[demot]
Minimum socjalne jest, ale nie tak wysokie jak piszesz. Wlicza się koszty wynajmu mieszkania (do 47m2 na osobę samotną), wszystkie koszty poboczne jak śmieci, woda etc. oraz ogrzewanie. Prądu i telefonu w tym nie ma. Do tego przypada (w roku 2014 na osobę samotną) 391 euro miesięcznie na życie.
Zanim coś napiszesz proponuję zapoznać się z tematem.
[demot]
1.Idąc tym tropem to wszyscy ludzie w krajach anglosaskich codziennie witają się piekielnym: Hello! Moim zdaniem interpretacja nazwy zabawki jest ewidentnie naciągana.
2. Niektóre zabawki są faktycznie idiotyczne (szczególnie Monster High). Nie ze względów religijnych. Po prostu uważam, że tematyka wampirów, zombie czy co tam jeszcze jest, nie jest odpowiednia dla dzieci, szczególnie poniżej 10 roku życia. One jeszcze nie do końca rozpoznają co jest realne, a co nie. I może prowadzić do np. koszmarów.
3. "Co jest dla dziecka ważniejsze Bóg czy Hello Kitty?"
To akurat dość durne porównanie. Równie dobrze można spytać: Co jest dla dziecka ważniejsze Bóg czy cukierki? Zgadnijcie jaka padnie odpowiedź... Wychodzi na to, że cukierki też trzeba spalić.
[demot] Minimum socjalne jest, ale nie tak wysokie jak piszesz. Wlicza się koszty wynajmu mieszkania (do 47m2 na osobę samotną), wszystkie koszty poboczne jak śmieci, woda etc. oraz ogrzewanie. Prądu i telefonu w tym nie ma. Do tego przypada (w roku 2014 na osobę samotną) 391 euro miesięcznie na życie. Zanim coś napiszesz proponuję zapoznać się z tematem.
[demot] @blake: Skoro tak sądzisz, to może powinieneś zapoznać się z tekstem Kominka na ten temat http://www.kominek.in/2012/01/nie-ma-czegos-takiego-jak-odbijanie-partnerow-czy-rozbijanie-zwiazkow/ oraz http://www.kominek.in/2012/06/nie-porzuca-sie-wartosciowych-ludzi/ Może to zmieni trochę twoje postrzeganie.
[demot] https://www.youtube.com/watch?v=gOrkmoiW34w Był pijany, agresywny i zaatakował kobietę. Może policjantów trochę poniosło, ale za niewinność bęcków nie dostał.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 lipca 2013 o 10:04
[demot] 1.Idąc tym tropem to wszyscy ludzie w krajach anglosaskich codziennie witają się piekielnym: Hello! Moim zdaniem interpretacja nazwy zabawki jest ewidentnie naciągana. 2. Niektóre zabawki są faktycznie idiotyczne (szczególnie Monster High). Nie ze względów religijnych. Po prostu uważam, że tematyka wampirów, zombie czy co tam jeszcze jest, nie jest odpowiednia dla dzieci, szczególnie poniżej 10 roku życia. One jeszcze nie do końca rozpoznają co jest realne, a co nie. I może prowadzić do np. koszmarów. 3. "Co jest dla dziecka ważniejsze Bóg czy Hello Kitty?" To akurat dość durne porównanie. Równie dobrze można spytać: Co jest dla dziecka ważniejsze Bóg czy cukierki? Zgadnijcie jaka padnie odpowiedź... Wychodzi na to, że cukierki też trzeba spalić.
[demot] Mi to bardziej na Gdynię wygląda. Tam po prawej to chyba Contrast Cafe.