[demot]
@Glaurung_Uluroki tępy cepie. Przestań lecieć debilizmami od teorii spiskowych, chyba, że udowodnisz mi najpierw, że samolot nie został ustrzelony przez niewidzialnego smoka. Ciężar dowodu musi spadać na osobę stawiającą nieprawdopodobne tezy. Bo może to LK sam obwiązał się dynamitem, też teoria, równie prawdopodonna jak twoje.
Pierd_olo+lo typu "udowdnij mi, że tak nie było" jest absolutnym dnem intelektualnym. Podobnie jak reszta twoich argumentów, typu "a tu miler tak powiedział a tam tak, co znaczy, że nie wszystko było idealnie, co znaczy mógł być zamach, 9/11 to robota busha, a światem rządzą reptilianie, udowodnisz, że nie". Nie ma poważnej teorii poza wypadkiem, ani rozszerzone samobójstwo LK, ani zamach nie mają sensu.
Nie boję się śledztwa, ktoś to sobie może badać, w cichości instytutów badwaczych, ale PiS robi cyrk wyborczy ze smoleńska od początku, a konsensus wśród badaczy jest jasny, wypadek.
Wolałbym, żeby ktoś podszedł poważniej do kwestii systemowego zagrożenia życia przez brak poszanowania do standardów ostrożności w komunikacji w Polsce (patrz Smoleńsk, ale też polskie drogi, gdzie ginie najwięcej pieszych w europie).
Na czym kończę, bo szkoda życia na ludzi od teorii spiskowych. Psychologowie już dość dawno zidentyfikowali ochotę do wiary w takie teorie jako mechanizm obronny związnay z brakiem umiejętności radzenia sobie z rzeczywistym, skomplikowanym światem, gdzie wyniki działań nie wynikają tylko z woli ludzi.
Szkoda czasu, bo ja mam jednak za ciekawe życie, żeby na tym poziome miałkiego mułu się siłować
A co do nacisków LK i jego ludzi, nie twierdzę, że krzyczał na pilota, twierdzę, że już wcześniej krzyczał na innego pilota, który za to, że prezydent nie był z niego zadowolony stracił stanowisko. Systemowe obniżanie poziomu bezpieczeństwa i decyzyjności pilota.
Miłego, nie fatyguj się odpisywaniem, bo i tak nie będzie tego nikt czytał.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 kwietnia 2017 o 14:41
[demot]
@Glaurung_Uluroki Atak personalny to chyba sobie wymyśliłeś z dupy. Nie ma wraku, ok, nie ma go też Maciereiwcz i żadna inna komisja. Piszesz, że są podane "dwie różne przyczyny", nieprawda, PiS podawał już co najmniej kilka.
A teraz personalnie: Mam pojęcie jak zachowują się ludzie od teorii spiskowych, jak Macierewicz albo, niestety, ty. Fakt, że nie mamy wraku to nie jest kwestia chcenia albo nie chcenia, Putin go nie wypuści z rąk tak długo jak będzie narzędziem którym będzie mógł grać z Polską (nie mówiąc o tym, że z pełnym zadowoleniem musi patrzeć na rządy PiSu zmieniające europejski kraj w jedną z republik postradzieckich ). Oczywiście polska mogła pójść na noże zaraz po katastrofie, ale biorąc pod uwagę reakcje innych państ wobec Rosji po zajęciu Krymu i rozpoczęciu wojny na ukrainie, byłaby to sytuacja Polska vs. Rosja, i możliwe, że nawet kopii byśmy nie zobaczyli.
"Masz pojęcie, jak zachowuje się podczas lądowania kilkudziesięciotonowa maszyna?" to taki odpowiednik "Jet Fuel Can't Melt Steel Beams".
Przede wszystkim, NIE MA innej sensownej teorii poza wypadkiem, są bajki dla naiwnych, Gdyby politycy PiS którzy są u władzy naprawdę uważali, że to był rosyjski zamach, tak jak twierdzą, mieli JAKIEKOLWIEK sensowne poszlaki wskazujące na cokolwiek poza wypadkiem, to już od co najmniej półtora roku powinniśmy mieć zerwane stosunki dyplomatyczne z Rosją (albo wojnę, skoro PL została zaatakowany jako kraj NATO). Tylko, że nic się nie dzieje. Od kilu lat badań i 1.5 roku rządów, "zamach" jest tylko dla Polaków i nawet Waszczykowski nie chce się ośmieszać mówiąc o nim do kogokolwiek poza swoimi wyborcami.
Jest jeszcze kilka niewiadomych, poza wrakiem, np. nikt ne słyszał ostatniej rozmowy LK i PJK z pokładu samoloty, a to nagranie mamy. Przypominam też, że LK i jego ekipa dali się poznać już wcześniej z wywierania nacisków na pilotów i prób zmuszania ich do latania wbrew ich ocenie sytuacji.
Polecam: https://en.wikipedia.org/wiki/John_F._Kennedy_assassination_conspiracy_theories#Conspiracy_theories
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
14 kwietnia 2017 o 9:46
[demot]
@pestka00 nie. Kandydata na premiera wybiera prezydent RP, po czym tenże kandydat wygłasza expose prosząc sejm o wotum zaufania dla nowo formowanego rządu. To, że PiS trochę przez zbieg okoliczności, ale bardziej przez ordynację wyborczą która daje bonusy większym partiom (stąd pis który zdobył 1/3 głosów, ma większość, 2 na 3 głosujących wybrało inne partie) ma samodzielną większość doprowadziło do patologii którą mamy w polskim sejmie. Ja to wiem, ty to wiesz i pseudo-premier też to wie. Mimo wszystko poniżanie premier RP jest poniżające nie tylko dla niej, ale też dla państwa jako takiego i jego obywateli. Najbardziej wie to PiS, stąd upartyjnianie prokuratur i sądów, to jest gra vabaque przeciw Polsce i polakok, jeżeli nie wygrają następnych wyborów część trafi za kratki, duża część pozostałych dostanie zakaz pełnienia funkcji publicznych, więc raczej pociągną kraj w otchłań niż na to pójdą.
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
12 kwietnia 2017 o 22:29
[demot]
@Glaurung_Uluroki przepraszam, ale to trochę jak zastanawianie się czy rzeczywiście masz raka. Z jednej strony dostajesz opinię onkologa który mówi, że rak jest a z drugiej znachora który mówi ci, że to tylko sztuczna mgła na rentgenie i powinieneś pić dużo szałwi.
Oczywiście śledztwo smoleńskie można było przeprowadzić jeszcze lepiej, ale mogłoby to zmienić jakieś szczególiki (typu, czy uderzenia nastąpiło 10cm wyżej czy niżej) a nie główny przebieg (co widać po Macierewiczowskich pomysłach, w 7 lat nie udało mu się wymyślić alternatywy którya trzymałoby się kupy).
Podobnie kwestia ciał w trumnach, oczywiście można było powiedzieć rodzinom, że pogrzeby zaczną się 3 tygonie później, bo potrzebne są dokładne i szczegółowe badania, ale opóźnianie pogrzebów też jest tragedią.
[demot]
@Zibioff Dobra, widzę, że już zaczynasz mówić sam do siebie obok rozmowy. Stwierdziłeś, że od 100 lat mamy bardzo, ale to bardzo dojrzałą demokrację, a teraz twierdzisz, że pierwsze wybory w IIRP są objawem tej pełnej dojrzałości?
Nie odniosłeś się też do faktu, że monarchia upadła absolutnie wszędzie, mam wrażenie, że wszystkie cechy demokracji równie bardzo pasują do monarchii (chyba, że mówisz o jakieś wyimaginowanej monarchii która istnieje tylko w najlepszym możliwym ze światów). Przy czym niezaprzeczalnym faktem jest, że o ile twierdzisz, że wady demokracji prowadzą do upadku państw demokratycznych to państwa demokratyczne nadal istnieją, podczas gdy wady monarchii doprowadziły do jej totalnego wymarcia. Trochę jakby krytykować gospodarkę wolnorynkową mówiąc, że najlepszym systemem gospodarczym jest pańszczyzna.
O ile rozumiem różne zarzuty wobec demokracji (chociaż tak jak pisałem, twoja definicja demokracji nie ma pokrycia z rzeczywistością), bo jak każdy system ma wady, tak totalnie ośmieszony i faktycznie wielokrotnie zweryfikowany negatywnie przez rzeczywistość system monarchii nie wymaga nawet krytyki, poza zabawą intelektualną.
I dokładnie hitleryzm jest granicą po której już absolutnie nikt poważnie nie bierze pod uwagę funkcjonowania tego co podajesz za aktualną definicję demokracji.
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
11 kwietnia 2017 o 20:29
[demot]
@Zibioff trochę bzdury piszesz, nie wiem jakim cudem wychodzi ci 100 lat bardzo dojrzałej demokracji w Polsce skoro 100 lat temu polska jeszcze nie istniała (zresztą zniknęła na ponad 100 lat z historii za sprawą monarchii). Też twoja, zbastardyzowana, definicja demokracji nie ma absolutnie żadnego sensu, oczywiście rozumiem erystyczną wygodę atakowania chochoła, ale już absolutnie nikt poważny taką definicją demokracji nie posługuje się od kilkudziesięciu lat, a prawie nikt od oświecenia . Ustroje demokratyczne są dość skomplikowane, ale w swojej dojrzałem formie konstruują system współzależności które zabezpieczają prawa mniejszości przed nadużyciami większości. PiS te zabezpieczenia znosi, co wprost pokazuje, że to parta raczej postsowiecka niż demokratyczna.
Swoją drogą czy Szwecja nie jest aby monarchią parlamentarną? I czy aby wszystkie monarchie same nie przekształciły się w inne formy rządów, trudno poważnie traktować ustrój który, mimo panowania w każdym z krajów europejskich, nie był się w sensownej "monarchicznie" formie w stanie utrzymać nawet w jednym kraju?
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
11 kwietnia 2017 o 19:54
[demot]
@Zibioff nie wprost. Chociaż ja uważam np. że skandaliczny jest sposób przeliczania głosów na miejsca w parlamencie (promujący duże parie, który sprawił, że PiS zdobywając 1 głos na 3 ma większość w parlamencie, ale i tak lepsze od pomysłów JOWów Kukiza, które dopiero zabetonują scenę polityczną, więc nie jest jeszcze najgorzej). Były czasy kiedy prezydent był z innej partii niż rząd, co jest dość zdrowe (i dlatego kadencje się nie pokrywają).
Inna sprawa, że w Polsce w zasadzie nie ma partii masowych jak w dojrzałych demokracjach, Polacy nie uczestniczą czynnie w życiu politycznym, w zasadzie na żadnym poziomie i nie mają szacunku do swoich praw i wymagań wobec rządzących. W innym wypadku zarówno PO jak i PiS należałyby już do historii polskiego parlamentaryzmu. Takie polityczne oszustwo wobec obywateli jak unikanie konsultacji społecznych przez udawanie, że rządowe ustawy nie są rządowe powinno w zasadzie kończyć kariery polityków ale nie kończy bo Polakom brak kultury politycznej. Nie wiem czy wiele tu zmienią roszady ustrojowe, ale wątpię żeby zmieniły na lepsze jeżeli będą robione przez polityków a nie pod czujnym okiem obywateli. PiS zmienia w tej chwili, wbrew prawu i konstytucji ustrój RP, nie wiem czy jesteś zadowolony ze znoszenia przynajmniej częściowej niezależności TK albo sądów.
[demot]
@Zibioff ale ja nie mówię, że JK nie rządzi. Tylko, że słaba pozycja tego akurat prezydenta nie wynika koniecznie z ustroju co raczej z głęboko patologicznego układu obejmującego w tej chwili dużą część państwa ( w tym trybunał konstytucyjny)
[demot]
@Zibioff prezydent ma prawo weta, mógłby absolutnie każdą ustawę tego rządu uwalić, więc nie przesadzajmy, to że Duda jest totalnie miernym zdalnie-sterowanym prezydentem bez charakteru to oczywiście wstyd, ale mógłby coś robić.
To samo z partiami, oczywiście w aktualnym sejmie posłowie rządowi nie pracują tylko głosują na numerki, ale gdyby reprezentowali jakąkolwiek jakość i gdyby PiS nie przepychał wszystkich rządowych ustaw jako poselskie żeby obejść konsultacje społeczne i debaty, to musieliby sie chociaż dowiedzieć za czym głosują. Po prawdzie powinni pracować nad tym prawem, ale w tym rządzie wszystko od prezydenta i premiera po ustawy jest przynoszone w teczkach.
[demot]
@pestka00 nie, to nie jest ważne stanowisko, to jest wewnętrzna sprawa partii. Pani Henia może mieć ważne stanowisko kierowniczki w mięsnym, ale na rządowych uroczystościach to jednak powinna stać w trzecim rzędzie a nie drygować szefową polskiego rządu. Taki powinien być koszt tego, że PJK nie chce ponosić karnej odpowiedzialności za łamanie prawa przez PiS, ale jak widać współpracując z ludźmi bez kręgosłupów można mieć i to i to.
[demot]
no, i taki położył polityczny fundament pod Polskę, że istniała dwadzieścia-kilka lat i dwa razy przegrała drugą wojnę światową (Wrzesień + Jałta), a później była okupowana przez lat 40. To ja podziękuje za takich polityków, może ktoś sensowniejszy?
[demot]
Chyba w sowieckiej kulturze, gdzie na uroczystościach rządowych partyjni notable mają priorytet. Jakoś ta łacińska kultura nie przeszkadza na trumnach urządzać festiwalu wyborczego i pomijać wszystkich ofiar i rodzin ofiar nie należących do Partii.
[demot]
@hardkor968 przecież się doczekał, PiS wszędzie, konstytucja nie obowiązuje, prokuratorzy partyjni, niedługo sędziowie partyjni, prezydent bez znaczenia, państwowe pieniądze płyną do partii,
[demot]
@~pppppmmm bez żartów, walczą tylko z tymi "resztkami" które nie są w ich szeregach. Zwykłe walki frakcji. Gdyby PiS nie był antykomunistyczny jedynie w deklaracjach to nie byłoby w nim miejsca np. dla Pitorowicza czy PZPRowskiego kierowcy Macierewicza który wcześniej woził czołowych wojskowych w PRLu.
W dodatku specjalnie nie używam pozbawionego już w Polsce jakiegokolwiek sensu wyrażenia "postkomunistyczni" tylko postsowieccy. To ludzie którzy nie odnajdują się we współczesności w której nie toczy się wojna dwóch obozów, nie rozumieją wartości cywilizacji w której sądy, prokuratury czy media nie podlegają partii (jak za ich młodości), stąd ich miłość do równie postsowieckiej Białorusi. W 2017 roku dalej żyją sprawami z lat 80ych, to mniej więcej równie sensowne jak PZPR mówiący w latach 70 o niemieckich okupantach. Mało ważne, ale jak widać niektórych kręci, walka z historią ma to do siebie, że trudno zauważyć nieudolność.
Oni wymrą, ale problemem są ludzie których zarażą tym swoim sowieckim sposobem myślenia o polityce.
[demot]
PiS to post-sowieci, wojska radzieckie wyszły z Polski ale jak widać niektórzy są tą mentalnością przesiąknięci do cna. Tacy premierzy i taka partia już byli w PRLu, widać niektórzy nie walczyli z systemem a tylko o zmianę swojej pozycji w systemie.
[demot]
@mrooki dokładnie tak jak pisze @agronomista . Putin z Kaczyńskim i Macierewiczem to produkty tego samego systemu, post-sowieci. Żadnych oporów do grania trupami. PiS gra nimi w polityce wewnętrznej i od kilku lat używa trumien smoleński jako podestu pod swoje festyny wyborcze (co sprawia, że jakiekolwiek ofiary nie będące PiSowskimi są wymazywane, patrz tablica w sejmie upamiętniająca "ofiary smoleńskie" ale w rzeczywistości tylko 3 ulubione osoby z PiS - i nie ma tutaj innego klucza niż partyjniactwo).
Putni robi to samo, tylko w polityce zagranicznej, osłabianie Polski jest mu na rękę, a rządy PiSu dość oczywiście niszczą zarówno nasze związki z europą jak i obronność. Putin, tak jak Kaczyński, nie ma ludzkich odruchów, więc będzie trzymał ten wrak tak długo jak to będzie opłacalne (co, ponieważ PiS wmawia ludziom, że jest okropnie ważny, znaczy, że nigdy go nie zobaczymy, albo przynajmniej do czasu kiedy pomoże to wesprzeć pro-Putinowskie partie typu "wolność" )
W polityce nie ma nic za darmo, ponieważ wrak ma dużą polityczną wartość, Putin będzie go chciał przehandlować za coś równie wartościowego, a PiS, ponieważ to ludzie absolutnie bez talentów, non stop podbija wartość tego wraku.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 kwietnia 2017 o 13:55
[demot]
@Glaurung_Uluroki nie prawda. Jest podana jedna oficjalna przyczyna katastrofy (wypadek) i cała masa przesłanek które na niego wskazują.
Z drugiej strony mamy Macierewicza i Kaczyńskiego którzy podali już co najmniej kilka teorii, za każdym razem mówiąc, że są dowody, ale też (tak jak wczoraj) mówiąc, że nie ma pewności a tylko "prawdopodobieństwo". Pamiętam już takie same konferencje z "dowodami" o sztucznej mgle, trotylu, dobijaniu rannych, itd. Brakuje tylko "czarnej magii" jako powodu katastrofy. To jest opowiadanie bajek nad grobami. Tu nie ma dochodzenia, zresztą PiS nie chce do niczego dojść, to jest coś co ich skreśla nie tylko jako polityków ale w ogóle jako ludzi, chcą robić politykę (i robią!) na trupach ofiar. Polska psycho-prawica jest w tym bardzo post-sowiecka, zero godności, trupy, imigranci, uchodźcy, na kim się da na tym będziemy robić kariery. Jak widać łatwiej pozbyć się komunistów z kraju niż z głów ludzi których tamten system ukształtował.
Różnica jest taka, że w większości krajów takimi teoriami zajmują się dziwacy, a u nas stał się podstawą państwowości, co temu państwu dobrze nie wróży.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 kwietnia 2017 o 13:43
[demot]
Spoko, nie ma się trzymać, ludzie którzy idą za PiSem muszą być coraz bardziej umoczeni w tych bredniach, tak, żeby nie mogli się z twarzą wycofać z poparcia PiSu.
[demot]
@cvetelina w dodatku ponad 0.5% ludności kraju na demonstracji to wybitnie dużo. Np. w Polsce nawet największe spędy ze zorganizowanymi dowozami i całorocznymi przygotowaniami (jak np. marsz niepodległości) nie są nawet blisko. A tutaj mamy pół-spontaniczną demonstrację w odpowiedzi na bieżące wydarzenia.
[demot]
Widzę matematyka jak u Zalewskiej, wiadomo, debil debila przekona o tych debilizmach.
Marsz Niepodległości - 70-100tyś w 37mln kraju. 0.2-0.3%. To rozumiem, że w ogóle śmiech na sali.
[demot] @Glaurung_Uluroki tępy cepie. Przestań lecieć debilizmami od teorii spiskowych, chyba, że udowodnisz mi najpierw, że samolot nie został ustrzelony przez niewidzialnego smoka. Ciężar dowodu musi spadać na osobę stawiającą nieprawdopodobne tezy. Bo może to LK sam obwiązał się dynamitem, też teoria, równie prawdopodonna jak twoje. Pierd_olo+lo typu "udowdnij mi, że tak nie było" jest absolutnym dnem intelektualnym. Podobnie jak reszta twoich argumentów, typu "a tu miler tak powiedział a tam tak, co znaczy, że nie wszystko było idealnie, co znaczy mógł być zamach, 9/11 to robota busha, a światem rządzą reptilianie, udowodnisz, że nie". Nie ma poważnej teorii poza wypadkiem, ani rozszerzone samobójstwo LK, ani zamach nie mają sensu. Nie boję się śledztwa, ktoś to sobie może badać, w cichości instytutów badwaczych, ale PiS robi cyrk wyborczy ze smoleńska od początku, a konsensus wśród badaczy jest jasny, wypadek. Wolałbym, żeby ktoś podszedł poważniej do kwestii systemowego zagrożenia życia przez brak poszanowania do standardów ostrożności w komunikacji w Polsce (patrz Smoleńsk, ale też polskie drogi, gdzie ginie najwięcej pieszych w europie). Na czym kończę, bo szkoda życia na ludzi od teorii spiskowych. Psychologowie już dość dawno zidentyfikowali ochotę do wiary w takie teorie jako mechanizm obronny związnay z brakiem umiejętności radzenia sobie z rzeczywistym, skomplikowanym światem, gdzie wyniki działań nie wynikają tylko z woli ludzi. Szkoda czasu, bo ja mam jednak za ciekawe życie, żeby na tym poziome miałkiego mułu się siłować A co do nacisków LK i jego ludzi, nie twierdzę, że krzyczał na pilota, twierdzę, że już wcześniej krzyczał na innego pilota, który za to, że prezydent nie był z niego zadowolony stracił stanowisko. Systemowe obniżanie poziomu bezpieczeństwa i decyzyjności pilota. Miłego, nie fatyguj się odpisywaniem, bo i tak nie będzie tego nikt czytał.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 kwietnia 2017 o 14:41
[demot] @Glaurung_Uluroki Atak personalny to chyba sobie wymyśliłeś z dupy. Nie ma wraku, ok, nie ma go też Maciereiwcz i żadna inna komisja. Piszesz, że są podane "dwie różne przyczyny", nieprawda, PiS podawał już co najmniej kilka. A teraz personalnie: Mam pojęcie jak zachowują się ludzie od teorii spiskowych, jak Macierewicz albo, niestety, ty. Fakt, że nie mamy wraku to nie jest kwestia chcenia albo nie chcenia, Putin go nie wypuści z rąk tak długo jak będzie narzędziem którym będzie mógł grać z Polską (nie mówiąc o tym, że z pełnym zadowoleniem musi patrzeć na rządy PiSu zmieniające europejski kraj w jedną z republik postradzieckich ). Oczywiście polska mogła pójść na noże zaraz po katastrofie, ale biorąc pod uwagę reakcje innych państ wobec Rosji po zajęciu Krymu i rozpoczęciu wojny na ukrainie, byłaby to sytuacja Polska vs. Rosja, i możliwe, że nawet kopii byśmy nie zobaczyli. "Masz pojęcie, jak zachowuje się podczas lądowania kilkudziesięciotonowa maszyna?" to taki odpowiednik "Jet Fuel Can't Melt Steel Beams". Przede wszystkim, NIE MA innej sensownej teorii poza wypadkiem, są bajki dla naiwnych, Gdyby politycy PiS którzy są u władzy naprawdę uważali, że to był rosyjski zamach, tak jak twierdzą, mieli JAKIEKOLWIEK sensowne poszlaki wskazujące na cokolwiek poza wypadkiem, to już od co najmniej półtora roku powinniśmy mieć zerwane stosunki dyplomatyczne z Rosją (albo wojnę, skoro PL została zaatakowany jako kraj NATO). Tylko, że nic się nie dzieje. Od kilu lat badań i 1.5 roku rządów, "zamach" jest tylko dla Polaków i nawet Waszczykowski nie chce się ośmieszać mówiąc o nim do kogokolwiek poza swoimi wyborcami. Jest jeszcze kilka niewiadomych, poza wrakiem, np. nikt ne słyszał ostatniej rozmowy LK i PJK z pokładu samoloty, a to nagranie mamy. Przypominam też, że LK i jego ekipa dali się poznać już wcześniej z wywierania nacisków na pilotów i prób zmuszania ich do latania wbrew ich ocenie sytuacji. Polecam: https://en.wikipedia.org/wiki/John_F._Kennedy_assassination_conspiracy_theories#Conspiracy_theories
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 kwietnia 2017 o 9:46
[demot] @pestka00 nie. Kandydata na premiera wybiera prezydent RP, po czym tenże kandydat wygłasza expose prosząc sejm o wotum zaufania dla nowo formowanego rządu. To, że PiS trochę przez zbieg okoliczności, ale bardziej przez ordynację wyborczą która daje bonusy większym partiom (stąd pis który zdobył 1/3 głosów, ma większość, 2 na 3 głosujących wybrało inne partie) ma samodzielną większość doprowadziło do patologii którą mamy w polskim sejmie. Ja to wiem, ty to wiesz i pseudo-premier też to wie. Mimo wszystko poniżanie premier RP jest poniżające nie tylko dla niej, ale też dla państwa jako takiego i jego obywateli. Najbardziej wie to PiS, stąd upartyjnianie prokuratur i sądów, to jest gra vabaque przeciw Polsce i polakok, jeżeli nie wygrają następnych wyborów część trafi za kratki, duża część pozostałych dostanie zakaz pełnienia funkcji publicznych, więc raczej pociągną kraj w otchłań niż na to pójdą.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 kwietnia 2017 o 22:29
[demot] @Glaurung_Uluroki przepraszam, ale to trochę jak zastanawianie się czy rzeczywiście masz raka. Z jednej strony dostajesz opinię onkologa który mówi, że rak jest a z drugiej znachora który mówi ci, że to tylko sztuczna mgła na rentgenie i powinieneś pić dużo szałwi. Oczywiście śledztwo smoleńskie można było przeprowadzić jeszcze lepiej, ale mogłoby to zmienić jakieś szczególiki (typu, czy uderzenia nastąpiło 10cm wyżej czy niżej) a nie główny przebieg (co widać po Macierewiczowskich pomysłach, w 7 lat nie udało mu się wymyślić alternatywy którya trzymałoby się kupy). Podobnie kwestia ciał w trumnach, oczywiście można było powiedzieć rodzinom, że pogrzeby zaczną się 3 tygonie później, bo potrzebne są dokładne i szczegółowe badania, ale opóźnianie pogrzebów też jest tragedią.
[demot] @Zibioff Dobra, widzę, że już zaczynasz mówić sam do siebie obok rozmowy. Stwierdziłeś, że od 100 lat mamy bardzo, ale to bardzo dojrzałą demokrację, a teraz twierdzisz, że pierwsze wybory w IIRP są objawem tej pełnej dojrzałości? Nie odniosłeś się też do faktu, że monarchia upadła absolutnie wszędzie, mam wrażenie, że wszystkie cechy demokracji równie bardzo pasują do monarchii (chyba, że mówisz o jakieś wyimaginowanej monarchii która istnieje tylko w najlepszym możliwym ze światów). Przy czym niezaprzeczalnym faktem jest, że o ile twierdzisz, że wady demokracji prowadzą do upadku państw demokratycznych to państwa demokratyczne nadal istnieją, podczas gdy wady monarchii doprowadziły do jej totalnego wymarcia. Trochę jakby krytykować gospodarkę wolnorynkową mówiąc, że najlepszym systemem gospodarczym jest pańszczyzna. O ile rozumiem różne zarzuty wobec demokracji (chociaż tak jak pisałem, twoja definicja demokracji nie ma pokrycia z rzeczywistością), bo jak każdy system ma wady, tak totalnie ośmieszony i faktycznie wielokrotnie zweryfikowany negatywnie przez rzeczywistość system monarchii nie wymaga nawet krytyki, poza zabawą intelektualną. I dokładnie hitleryzm jest granicą po której już absolutnie nikt poważnie nie bierze pod uwagę funkcjonowania tego co podajesz za aktualną definicję demokracji.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 kwietnia 2017 o 20:29
[demot] @Zibioff trochę bzdury piszesz, nie wiem jakim cudem wychodzi ci 100 lat bardzo dojrzałej demokracji w Polsce skoro 100 lat temu polska jeszcze nie istniała (zresztą zniknęła na ponad 100 lat z historii za sprawą monarchii). Też twoja, zbastardyzowana, definicja demokracji nie ma absolutnie żadnego sensu, oczywiście rozumiem erystyczną wygodę atakowania chochoła, ale już absolutnie nikt poważny taką definicją demokracji nie posługuje się od kilkudziesięciu lat, a prawie nikt od oświecenia . Ustroje demokratyczne są dość skomplikowane, ale w swojej dojrzałem formie konstruują system współzależności które zabezpieczają prawa mniejszości przed nadużyciami większości. PiS te zabezpieczenia znosi, co wprost pokazuje, że to parta raczej postsowiecka niż demokratyczna. Swoją drogą czy Szwecja nie jest aby monarchią parlamentarną? I czy aby wszystkie monarchie same nie przekształciły się w inne formy rządów, trudno poważnie traktować ustrój który, mimo panowania w każdym z krajów europejskich, nie był się w sensownej "monarchicznie" formie w stanie utrzymać nawet w jednym kraju?
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 kwietnia 2017 o 19:54
[demot] @Zibioff nie wprost. Chociaż ja uważam np. że skandaliczny jest sposób przeliczania głosów na miejsca w parlamencie (promujący duże parie, który sprawił, że PiS zdobywając 1 głos na 3 ma większość w parlamencie, ale i tak lepsze od pomysłów JOWów Kukiza, które dopiero zabetonują scenę polityczną, więc nie jest jeszcze najgorzej). Były czasy kiedy prezydent był z innej partii niż rząd, co jest dość zdrowe (i dlatego kadencje się nie pokrywają). Inna sprawa, że w Polsce w zasadzie nie ma partii masowych jak w dojrzałych demokracjach, Polacy nie uczestniczą czynnie w życiu politycznym, w zasadzie na żadnym poziomie i nie mają szacunku do swoich praw i wymagań wobec rządzących. W innym wypadku zarówno PO jak i PiS należałyby już do historii polskiego parlamentaryzmu. Takie polityczne oszustwo wobec obywateli jak unikanie konsultacji społecznych przez udawanie, że rządowe ustawy nie są rządowe powinno w zasadzie kończyć kariery polityków ale nie kończy bo Polakom brak kultury politycznej. Nie wiem czy wiele tu zmienią roszady ustrojowe, ale wątpię żeby zmieniły na lepsze jeżeli będą robione przez polityków a nie pod czujnym okiem obywateli. PiS zmienia w tej chwili, wbrew prawu i konstytucji ustrój RP, nie wiem czy jesteś zadowolony ze znoszenia przynajmniej częściowej niezależności TK albo sądów.
[demot] @Zibioff ale ja nie mówię, że JK nie rządzi. Tylko, że słaba pozycja tego akurat prezydenta nie wynika koniecznie z ustroju co raczej z głęboko patologicznego układu obejmującego w tej chwili dużą część państwa ( w tym trybunał konstytucyjny)
[demot] @Zibioff prezydent ma prawo weta, mógłby absolutnie każdą ustawę tego rządu uwalić, więc nie przesadzajmy, to że Duda jest totalnie miernym zdalnie-sterowanym prezydentem bez charakteru to oczywiście wstyd, ale mógłby coś robić. To samo z partiami, oczywiście w aktualnym sejmie posłowie rządowi nie pracują tylko głosują na numerki, ale gdyby reprezentowali jakąkolwiek jakość i gdyby PiS nie przepychał wszystkich rządowych ustaw jako poselskie żeby obejść konsultacje społeczne i debaty, to musieliby sie chociaż dowiedzieć za czym głosują. Po prawdzie powinni pracować nad tym prawem, ale w tym rządzie wszystko od prezydenta i premiera po ustawy jest przynoszone w teczkach.
[demot] @pestka00 nie, to nie jest ważne stanowisko, to jest wewnętrzna sprawa partii. Pani Henia może mieć ważne stanowisko kierowniczki w mięsnym, ale na rządowych uroczystościach to jednak powinna stać w trzecim rzędzie a nie drygować szefową polskiego rządu. Taki powinien być koszt tego, że PJK nie chce ponosić karnej odpowiedzialności za łamanie prawa przez PiS, ale jak widać współpracując z ludźmi bez kręgosłupów można mieć i to i to.
[demot] no, i taki położył polityczny fundament pod Polskę, że istniała dwadzieścia-kilka lat i dwa razy przegrała drugą wojnę światową (Wrzesień + Jałta), a później była okupowana przez lat 40. To ja podziękuje za takich polityków, może ktoś sensowniejszy?
[demot] Chyba w sowieckiej kulturze, gdzie na uroczystościach rządowych partyjni notable mają priorytet. Jakoś ta łacińska kultura nie przeszkadza na trumnach urządzać festiwalu wyborczego i pomijać wszystkich ofiar i rodzin ofiar nie należących do Partii.
[demot] @hardkor968 przecież się doczekał, PiS wszędzie, konstytucja nie obowiązuje, prokuratorzy partyjni, niedługo sędziowie partyjni, prezydent bez znaczenia, państwowe pieniądze płyną do partii,
[demot] @~pppppmmm bez żartów, walczą tylko z tymi "resztkami" które nie są w ich szeregach. Zwykłe walki frakcji. Gdyby PiS nie był antykomunistyczny jedynie w deklaracjach to nie byłoby w nim miejsca np. dla Pitorowicza czy PZPRowskiego kierowcy Macierewicza który wcześniej woził czołowych wojskowych w PRLu. W dodatku specjalnie nie używam pozbawionego już w Polsce jakiegokolwiek sensu wyrażenia "postkomunistyczni" tylko postsowieccy. To ludzie którzy nie odnajdują się we współczesności w której nie toczy się wojna dwóch obozów, nie rozumieją wartości cywilizacji w której sądy, prokuratury czy media nie podlegają partii (jak za ich młodości), stąd ich miłość do równie postsowieckiej Białorusi. W 2017 roku dalej żyją sprawami z lat 80ych, to mniej więcej równie sensowne jak PZPR mówiący w latach 70 o niemieckich okupantach. Mało ważne, ale jak widać niektórych kręci, walka z historią ma to do siebie, że trudno zauważyć nieudolność. Oni wymrą, ale problemem są ludzie których zarażą tym swoim sowieckim sposobem myślenia o polityce.
[demot] PiS to post-sowieci, wojska radzieckie wyszły z Polski ale jak widać niektórzy są tą mentalnością przesiąknięci do cna. Tacy premierzy i taka partia już byli w PRLu, widać niektórzy nie walczyli z systemem a tylko o zmianę swojej pozycji w systemie.
[demot] @mrooki dokładnie tak jak pisze @agronomista . Putin z Kaczyńskim i Macierewiczem to produkty tego samego systemu, post-sowieci. Żadnych oporów do grania trupami. PiS gra nimi w polityce wewnętrznej i od kilku lat używa trumien smoleński jako podestu pod swoje festyny wyborcze (co sprawia, że jakiekolwiek ofiary nie będące PiSowskimi są wymazywane, patrz tablica w sejmie upamiętniająca "ofiary smoleńskie" ale w rzeczywistości tylko 3 ulubione osoby z PiS - i nie ma tutaj innego klucza niż partyjniactwo). Putni robi to samo, tylko w polityce zagranicznej, osłabianie Polski jest mu na rękę, a rządy PiSu dość oczywiście niszczą zarówno nasze związki z europą jak i obronność. Putin, tak jak Kaczyński, nie ma ludzkich odruchów, więc będzie trzymał ten wrak tak długo jak to będzie opłacalne (co, ponieważ PiS wmawia ludziom, że jest okropnie ważny, znaczy, że nigdy go nie zobaczymy, albo przynajmniej do czasu kiedy pomoże to wesprzeć pro-Putinowskie partie typu "wolność" ) W polityce nie ma nic za darmo, ponieważ wrak ma dużą polityczną wartość, Putin będzie go chciał przehandlować za coś równie wartościowego, a PiS, ponieważ to ludzie absolutnie bez talentów, non stop podbija wartość tego wraku.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 kwietnia 2017 o 13:55
[demot] @Glaurung_Uluroki nie prawda. Jest podana jedna oficjalna przyczyna katastrofy (wypadek) i cała masa przesłanek które na niego wskazują. Z drugiej strony mamy Macierewicza i Kaczyńskiego którzy podali już co najmniej kilka teorii, za każdym razem mówiąc, że są dowody, ale też (tak jak wczoraj) mówiąc, że nie ma pewności a tylko "prawdopodobieństwo". Pamiętam już takie same konferencje z "dowodami" o sztucznej mgle, trotylu, dobijaniu rannych, itd. Brakuje tylko "czarnej magii" jako powodu katastrofy. To jest opowiadanie bajek nad grobami. Tu nie ma dochodzenia, zresztą PiS nie chce do niczego dojść, to jest coś co ich skreśla nie tylko jako polityków ale w ogóle jako ludzi, chcą robić politykę (i robią!) na trupach ofiar. Polska psycho-prawica jest w tym bardzo post-sowiecka, zero godności, trupy, imigranci, uchodźcy, na kim się da na tym będziemy robić kariery. Jak widać łatwiej pozbyć się komunistów z kraju niż z głów ludzi których tamten system ukształtował. Różnica jest taka, że w większości krajów takimi teoriami zajmują się dziwacy, a u nas stał się podstawą państwowości, co temu państwu dobrze nie wróży.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 kwietnia 2017 o 13:43
[demot] @kalfas a NASA nigdy nie wylądowała na księżycu.
[demot] Spoko, co on ma mówić? Że był wypadek i na trumnie brata i 95 innych ofiar robi od 7 lat festyn wyborczy?
[demot] @leszek863 teraz takie czasy, że trzeba ostro smarować. "Niezależny" dziennikarz Sakiewicz 6mln na stronę o puszczy dostał.
[demot] Spoko, nie ma się trzymać, ludzie którzy idą za PiSem muszą być coraz bardziej umoczeni w tych bredniach, tak, żeby nie mogli się z twarzą wycofać z poparcia PiSu.
[demot] Fake. Duda w 15 min. nie dałby rady dowiedzieć się czy mu wolno zadzwonić.
[demot] @rzviro PiS, Kaczyński i Macierewicz, na śmietniku historii ze swoimi PRLowskimi odpowiednikami za ...3 ...2 ...1
[demot] @cvetelina w dodatku ponad 0.5% ludności kraju na demonstracji to wybitnie dużo. Np. w Polsce nawet największe spędy ze zorganizowanymi dowozami i całorocznymi przygotowaniami (jak np. marsz niepodległości) nie są nawet blisko. A tutaj mamy pół-spontaniczną demonstrację w odpowiedzi na bieżące wydarzenia.
[demot] Widzę matematyka jak u Zalewskiej, wiadomo, debil debila przekona o tych debilizmach. Marsz Niepodległości - 70-100tyś w 37mln kraju. 0.2-0.3%. To rozumiem, że w ogóle śmiech na sali.