Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

spookyfox1985

-3 / 3
spookyfox1985

[demot] Ten moment, w którym uświadamiasz sobie, że Demotywatory stały się inną wersją "Chwili dla Ciebie" i "Przyjaciółki"

4 / 4
spookyfox1985

[demot] Serio? Tylko 196 godzin? Policzmy: Najtańszy srajfon kosztuje około 3800. 3800 / 196 ~19,50 zł na godzinę. Przy Maxie okazuje się, że na godzinę Polak zarabia ~37 zł. Gdzie kur*a? Ja nie zarabiam źle, ale 196 godzin (czyli nieco ponad miesiąc bez jedzenia, picia etc) to zarobię maks na budżetówkę, która umywa się do flagowca samsunga czy nawet lg. Sorry...apple'a już dawno popier*oliło i to całkiem rzetelnie...żyją w swoim świecie ;)

1 / 1
spookyfox1985

[demot] Luksusowe? Serio? Te meśki w emiratach niemieckich kosztują tyle, co u nas a4 b6...może dla nas luksus, ale w Duisburgu raczej autko dla cyganów, muzułmanów i całej tej zasiłkowej reszty ;)

-2 / 2
spookyfox1985

[demot] @daclaw to zależy czy chcesz płacić polskim przedsiębiorstwom, jak chcą "prawaki" (lewaki nie wymyślili bardziej pejoratywnego określenia na ludzi myślących logicznie), czy wolisz płacić za zniemczone produkty, który nadal nie są takiej jakości, jakiej chciałbyś aby były. Odpowiem Ci zatem, jak to powinno wyglądać - jest polexit, jesteśmy w czarnej du...w tym momencie przychodzie Swetru z ekipą i trąbią o braku demokracji i innych takich. Bo zamiast Polak Polakowi pomóc, to Polak Polakowi wilkiem. Chociaż akurat Swetru i platformersów nie nazwałbym Polakami, ale dla dobra dyskusji, niech będzie że to Polacy. Do rzeczy - zamiast pomagać jeden drugiemu, to patrzeliby tylko gdzie by tu podstawić nogę. Jestem pewien, że po tym poście już mnie do pewnej grupy zapuszkowałeś, bo tak działają polaczki. Niestety, taki mamy klimat...

2 / 2
spookyfox1985

[demot] Oho...widzę znafcuf internetowych. To mam propozycję. Wsiądźcie w swoje auto, zatankujcie za swoje pieniążki, jedźcie do Niemiec, kupcie w niemieckim Rossmanie za swoje pieniążki wymienione wyżej produkty i wróćcie z nimi do domku. I podliczcie wtedy, czy to rzeczywiście jest 80 złotych, czy nieco więcej.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
0 / 2
spookyfox1985

[demot] Ja bym go tak nie odnawiał. Przynajmniej na razie, bo za chwilę może przyjść jakiś żydek i upomnieć się o wyremontowany zamek.

-2 / 2
spookyfox1985

[demot] @scott880 i zobacz - kilka słów prawdy napisałeś i już -4 na 4 głosy. Demoty to coraz bardziej cebulactwo, a coraz mniej myślący ludzie...szkoda...później się dziwimy, że kasty dostają po 20% w wyborach. Nic dziwnego, skoro ludzie tutaj reprezentują chociażby 1/100 narodu...

-1 / 1
spookyfox1985

[demot] Tępe c**je, jak kasta zamykała wszystkie kopalnie, to cicho siedzieliście. Teraz, jak chcą na nowo stworzyć miejsca pracy, to pier*olicie jakieś smętne farmazony. Jak chcecie kieszonkowe, to zapier*alać do klasy o profilu górniczym. Brawo...może doczekamy się wreszcie powrotu klas kolejowych również. Tylko problem w tym, że każdy z Was - japiszonów mieszkających w piwnicy u rodziców, pomimo trzech dych na karku, którzy niczego nie osiągnęliście - pragniecie, żeby każdy był takim nołnejmem jak Wy. Zapomnijcie...brawa za inwencję. Dziesięć razy bardziej wolę, żeby moje podatki szły na ginące zawody, aniżeli na kolejną transzę pomocy dla nierobów na zasiłkach.

-2 / 8
spookyfox1985

[demot] Kiedyś "nołlajfy" siedziały spokojnie przed amigą i commodore, w piwnicy rodziców, co jakiś czas tylko wychodząc na powierzchnię wycisnąć kolejnego pryszcza na ryju. A dzisiaj jakieś takie dziwne czasy nastały, że żali się jeden z drugim na demotach. A co gorsza, demoty na tyle popadły w ruinę, że coś takiego jest na głównej...czyżby kolega dodający w jakimś stopniu utożsamiał się z autorem demota?

0 / 0
spookyfox1985

[demot] @~takaowaka - nie, to nie kwestia okolicy. Ja osobiście nigdy nie słyszałem słowa "szkieł", ale wiem że to tak samo pejoratywne określenie policjanta jak i "pies". To bardziej kwestia próby dostosowania się do danej mody językowej, ale w większej części - uważaj - słuchanej muzyki czy oglądanych filmów. Tak jak "yolo" jest słowem (skrótem?) typowo zrodzonym w odmętach gimbusowego rozumu, tak na przykład "odjaniepawlać" to już zwrot typowo internetowy. Ale tutaj nie o to chodzi. Tak samo jak nie chodzi o to, że ktoś mamrocze (tak, też nienawidzę takowych), czy drze mordę do osoby siedzącej obok (to też nie słuchawki, bo przypominam że to my właśnie, ewentualnie nasi młodzi rodzice byliśmy pionierami walkmenów, discmenów itp). Bardziej rozchodzi się o to, aby nie być hipokrytą i choćby spróbować zrozumieć świat dziwnych neologizmów i potężnie rozbudowanego słowotwórstwa. Poza tym - wracając do kart, które znalazłaś. Co się nie podoba we "wporzo wiewiórze"? Albo "elo pszczole"? Przecież te słowa powstały w Polsce właśnie w latach '90 uw, więc w latach przypadających na nas jako nastolatków. A powstawały głównie na kanwie filmów z Norrisem, seriali z Haselhoffem czy muzyki Ace of Base, Red Hotów czy innych DMX'ów :D Bądźmy szczerzy - w każdym pokoleniu znajdą się osoby, które wiecznie narzekają na poprzednie i następne pokolenie. A za 40-50 lat to właśnie te sąsiadki, które walą miotłą w sufit, bo muzyka troszkę głośniej, otwierają drzwi na klatkę za każdym razem, jak ktoś młody idzie z zakupami i wiecznie stoi przy ławkach obserwując wszystko i wszystkich. Ludzie roszczeniowi, wiecznie niezadowoleni z otaczającego ich świata. Więc wiem, że moje zdanie - jako człowieka w miarę anonimowego i zupełnie nieznanego dla Ciebie, droga koleżanko - może mało się liczyć i być niczym jedna kropla deszczu w oceanie, to jednak polecam być nieco bardziej otwarta na świat. Bo to, że w "twojej okolicy" tak czy inaczej mówiła tylko patologia, nie znaczy że każdy używający tych słów jest patolem. Poza tym - punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia. To może oni, próbujący związać koniec z końcem, ofiary peerelu czy boomu na przełomie lat '80 i '90 byli normalni, a właśnie ty i tobie podobni byli patologią? Nie bądźmy zawistni tylko dlatego, że ktoś operuje innym językiem czy tworzy nowe słowa. Następne pokolenia być może zapragną powrotu do pięknego, polskiego języka i znów nasze prawnuki zaczną używać słów zamiast "zaje*iaszczo" to "zacnie" czy zamiast "lol" to "ależ się uśmiałem" :D Nie bądźmy hipokrytami :) Peace! I do zoba na łączach...elo droga dzierlatko!

0 / 0
spookyfox1985

[demot] ~takaowaka - to znaczy, że nie nadążasz już za następnym pokoleniem. Szybko...bardzo szybko. Yolo nie jest używane przez patologię tylko przez pokolenie Z. To są podstawowe informacje na temat obecnego świata, w jakim żyjesz. Jeśli nie chcesz uchodzić za sztywniarę, wystarczy od czasu do czasu wejść w internety i zobaczyć jak wygląda pokolenie urodzone po 2000 roku. Zaznaczam, że możesz się przerazić, ale tak jak nasi rodzice - nie ma się czym przejmować. Nie uwierzę, że nigdy nie użyłaś zwroty "starzy", "siema", "piąteczka", "ziomuś" czy "szkieł/pies". A to też był "nasz" język...tak jak teraz yolo, lol i temu podobne.

3 / 5
spookyfox1985

[demot] W normalnych...jeśli masz chociaż w przybliżeniu tyle lat co ja (rocznik '85) to nie powinnaś się zastanawiać. Bo przypominam, że to właśnie nasze pokolenie - generacja Y - wymyśliła sposób na to, żeby "wapniaki" nie rozumiały o czym rozmawiamy :) Także nie bądź hipokrytką tylko dostosuj się do nowego pokolenia, albo zwapniej jak niegdyś Twoi zgredzi...elo!

0 / 0
spookyfox1985

[demot] Taa...przypomniało mi się, jak parę dzi*ek z Hollywood postanowiło po 15 latach donieść, że za rolę w filmie rozłożyły nogi...znaczy się...nie, inaczej...że zostały zgwałcone! Teraz mu się przypomniało, że na solo przyszedł w 13 śmiech na sali, jak te ich najnowsze rapsy...i jeden i drugi są siebie warci...aczkolwiek bez Rycha poznańska scena raczej nie wyglądałaby tak, jak wygląda teraz.

-1 / 11
spookyfox1985

[demot] Młody lekarz - najniższa krajowa. Po roku czy dwóch podwyżka. Po pięciu następna. Po dziesięciu dać taką wypłatę, żeby się opłacało i żeby nie było wkur*ienia. A tak to mamy teraz strajkujących pajaców, którzy od samego początku chcą zarabiać 10 tysi na miesiąc za wielki ch*j...bo im się należy...

1 2 3 4 5 następna »