[demot]
Przepraszam kolego, ale napisałeś: "Podatki w Polsce są tak wysokie i to one kształtują cenę." a komentarz niżej piszesz do mnie : " Nie ma czegoś takiego jak podatki, które akurat kształtują cenę w Polsce..." Dyskusję uważam za zbędną... Pozdrawiam
[demot]
@kundta jeśli drzewo jest spróchniałe w środku, to praktycznie zawsze dowiadujesz się o tym jak już je wytniesz - choć są gatunki. które przy rozmiarach 20-30 metrów mają do tego tendencję np. topole - rzadko można na pierwszy rzut oka ocenić jak drzewo w środku wygląda. Jeszcze są drzewa zagrażające liniom przesyłowym, budynkom, bo korona niebezpiecznie zbliża się do elewacji, fundamentom pod które podchodzi system korzeniowy itd. - u nas jest moda wyciąć, choć 80% tych drzew można by było po prostu odpowiednio dociąć.
[demot]
@kundta sorry, ale nie rozumiem " żeby pielęgnować drzewa, w tym wycinać uszkodzone. " po co wycinać uszkodzone, dla mnie uszkodzone do wycinki to takie, które piorun na pół roztrzaskał i masz 2 drzewa w jednym, reszta to zabieg czysto pielęgnacyjny - odciąć załomy ewentualnie dociąć koronę na przyszłość - wilk syty i owca cała - drzewo stoi nie zagraża. Na szczęście mam bezpośredni wpływ na to bo zajmuję się tym na co dzień, ale w naszym kraju to jakieś takie nie modne - lepiej wyciąć i po kłopocie.
[demot]
@maslascher lepiej tego nie da się ująć ;) W Beneluxie nie mogłem, się nadziwić tym drogom z drzewami, tylko Polakom to przeszkadza - przez 3 lata jeździłem taką drogą do pracy i tylko jeden wypadek na niej był... Polak przytulił się do drzewa, bo się do roboty śpieszył...
[demot]
@splashradek Jakie podatki? Kolejna idiotyczna wypowiedź nic nie wnosząca do dyskusji? Podatki, podatki... jakie się pytam? Akurat podatki, które kształtują ceny w Polsce są na porównywalnym poziomie jak w Holandii, w Holandii są nawet wyższe... coś tam wiesz, ale nie wiesz do końca...
[demot]
@kundta Przeczytałem dokładnie, chciałeś argumenty to napisałem - nie wątpię w Twoją wiedzę, tylko jeśli ją faktycznie posiadasz to zacznij ją wykorzystywać... Z doświadczenia wiem, że stare i uszkodzone drzewa, nie są zagrożeniem, zagrożeniem są stosunkowo młode i przerośnięte drzewa (nie pielęgnowane) najlepszy przykład topola, duże zaniedbane sztuki w wieku ok. 20-30 lat przy mocniejszym wietrze kładą się jak zapałki. Drzewa uszkodzone obojętnie stare czy młode, z reguły są wycinane od razu przez strażaków, więc raczej zagrożenia nie stanowią. Jak dla mnie jedynym zagrożeniem, jeśli chodzi o drzewa to brak ich pielęgnacji i jest to czynnik czysto ludzki... Miasta to nie lasy, gdzie przyroda sama się rządzi, chcemy drzewa to trzeba je chociaż naprowadzać na właściwe "tory" jeśli chodzi o kształt koron...
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 sierpnia 2017 o 18:23
[demot]
@kundta Sorry, ale jak widzę takiego demota, to mi ręce opadają... złamało się drzewo i co, wina drzewa? Jak wdepniesz w psie g#&*no to co wina psa, nie człowieka, bo nie posprzątał. Z drzewami jest identycznie; nie wiem, dlaczego, ale w tym kraju o "pielęgnacji drzew" to chyba tylko arboryści na kursie słyszeli. Drzewa się łamią, bo są zaniedbane - panuje przekonanie,że prościej wyciąć niż zadbać. Samorządy jak i osoby prywatne w mają gdzieś pielęgnację drzew na swoim terenie i skutki są jakie są. Schemat jest prosty - rośnie, złamie się, strażacy wytną i kłopot z głowy. To przyczyna mentalna. Stare drzewa same w sobie, mają nieocenioną wartość - tylko dlatego, że są tam od zawsze. W skali najbliższego otoczenia, tworzą unikalny ekosystem o którym jak widzę nie masz pojęcia. Tworzą ostoję i schronienie dla ptactwa, gryzoni, owadów etc. przez silnie wykształcony system korzeniowy, utrzymują glebę na właściwym miejscu itd. Na koniec, wzgląd estetyczny, są elementem krajobrazu i są po prostu ładne a praktyczny, dają latem cień - którego po reformie pana szyszko - jest dziś niewiele.
[demot]
@Boberst97 Plan Zagospodarowania Przestrzennego mówi Ci to coś...? No niby drzewo Twoje, ale w szerszej perspektywie tworzy krajobraz najbliższej okolicy... chyba nie chciał byś, aby każdy mógł sobie ."grzebać" w krajobrazie jak mu się podoba. Sam zajmuję się wycinką drzew od wczoraj telefon nie przestaje mi dzwonić - ludzie chcą wyciąć wszystko co mogą bo może przepisy się zmienią - chore. Było dobrze jak było, uzasadniony przypadek - pozwolenie wydane. Nie wspominam już nawet o aspektach ekologicznych - każde wycięte drzewo to strata unikalnego w skali miejsca wycinki ekosystemu - ptaki, owady itp. Teraz to tragedia, ludzie najchętniej wycięli by w pień wszystko, dlaczego... bo mogą.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 lutego 2017 o 1:42
[demot]
Autorze... Uzasadnione podejrzenie oznacza, że informacje bądź dane znajdujące się w posiadaniu organu pozwalają przypuszczać, że dana osoba popełniła przestępstwo lub posiada przedmioty pochodzące z przestępstwa. Organ może mieć uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa, jeżeli stosowne informacje uzyskał bądź z własnych czynności śledczych bądź z zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa - samo kierowanie pojazdem nie spełnia przesłanek uzasadnionego podejrzenia - więc kontrolowanie wszystkich jak leci, jest niezgodne z prawem. Uzasadnione podejrzenie to nie "widzimisię" policjanta... tyle w temacie. Poza tym art. 129i ust. 4 Prawo o Ruchu Drogowym odsyła wyraźnie do przepisów ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, a ustawa ta stanowi jednoznacznie, iż badania takie mogą zostać dokonane, jeżeli zachodzi podejrzenie, że przestępstwo lub wykroczenie zostało popełnione po spożyciu alkoholu (art. 47 ust. 1). Obowiązujące przepisy nie przewidują zatem rutynowych kontroli trzeźwości - kierowanie pojazdem nie może być z góry uznane za przestępstwo lub wykroczenie - bo tylko w takim wypadku organ może zbadać naszą trzeźwość.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 listopada 2016 o 14:27
[demot]
@kasia31610 a słyszałaś o czymś takim, jak zwolnienie z obowiązku posiadania kasy fiskalnej? Sam prowadzę działalność usługowo-handlową i nie mam kasy fiskalnej - korzystam ze zwolnienia ze względu na obroty... Do rozliczania tego typu działalności służy ewidencja sprzedaży, rachunki etc. Zamiast się oburzać i wprowadzać w błąd, polecam się dokształcić... - nie każdy, kto nie daje rachunku to złodziej i krętacz - niektórzy są z tego zwolnienie rozporządzeniem, np. sprzedawcy na targowiskach.
[demot]
@HwiNore a słyszałeś o czymś takim, jak zwolnienie z obowiązku posiadania kasy fiskalnej? Sam prowadzę działalność usługowo-handlową i nie mam kasy fiskalnej - korzystam ze zwolnienia ze względu na obroty... Do rozliczania tego typu działalności służy ewidencja sprzedaży, rachunki etc. Zamiast się oburzać i wprowadzać w błąd, polecam się dokształcić... - nie każdy, kto nie daje rachunku to złodziej i krętacz - niektórzy są z tego zwolnienie rozporządzeniem, np. sprzedawcy na targowiskach.
[demot]
@Andrzej445 najlepiej by było, ale wiadomo jak jest ;-) czasem jest taka organizacja ruchu, że lepiej tego nie wyłączać... tu właśnie ten problem rozwiązują pętle indukcyjne w jezdni - pusto- jedziesz.
[demot]
@mooz Hehe... z tym to masz rację ;) czasem krawężniki są niższe niż te holenderskie progi zwalniające... z drugiej strony, musieli jakoś wymusić na kierowcach te 20-30 km/h przy takim natężeniu rowerów, skuterów, pieszych i wszelkich innych wynalazków... Jazda po centrum to czasem dramat i te ich pierwszeństwo z prawej na prawie każdym skrzyżowaniu ;) Oprócz powyższych, naprawdę z przyjemnością tam jeździłem ;)
[demot]
@mooz miałem na myśli pętle zainstalowane prawidłowo... Co do pomarańczowego, to jego czas powinien być dostosowany do prędkości na danej drodze... Holandia pod tym względem naprawdę ma dobrze rozwiązaną tę sprawę - prędkość powyżej 70 i pomarańczowe świeci nawet do 4 sekund - nie ma głupiego zastanawiania się - jechać czy hamować - jedziesz bo wiesz że zdążysz. Naprawdę po tym kraju jeździ się aż miło u nas wiadomo...
[demot]
@kAzek29 a co zmieniają sekundniki na mocno obciążonych skrzyżowaniach? Nic. kAzek29 ma racje ten system to staroć, lepsze są pętle indukcyjne jako czujniki natężenia ruchu - nawet w godzinach szczytu są drogi na których natężenie jest cykliczne - tym samym pętle mogą puszczać ruch na bardziej obciążonych odcinkach. Liczniki tego nie potrafią. O godzinach nocnych już nie wspominam, zapewne miło jest stać w nocy na czerwonym i wiedzieć za ile się zmieni... pętla włączyła by zielone zanim zaczął byś hamować... Nie wiem jak gdzie indziej, ale 7 lat po Holandii jeździłem i pętle indukcyjne są na każdym skrzyżowaniu - ruch płynny a w nocy same zielone - dobrym rozwiązaniem też jest zielona fala - jedziesz wg. przepisów np. 50 km/h masz ciągle zielone- też popularne rozwiązanie na zachodzi.
[demot]
@otum666 na pewno podeślę; mówisz o podatkach, hmm... zabieranie ludziom i oddawanie Państwu to właśnie podatki, poza tym podatek jest przymusem a napisałem, że każdy da jak będzie chciał. Pan Owsiak, również nie robi nic innego - bierze od ludzi daje Państwu, gdzie tu logika? Skoro można zebrać, więcej nie dając nikomu przy tym zarobić... Masz rację, szlachetna paczka to b.dobry pomysł, tylko znów przez niektórych trochę wypaczany, w necie w okresie świąt, wielu dużych YouTube'rów robi sobie po prostu lasn na świątecznej paczce... ale to znów temat rzeka... Co do WOŚP to jeszcze zapomniałem dodać ze Bóg jeden wie ile kasy znika z puszek w drodze z ulicy do sztabu, ale to też temat na innego demota. Ok, dzięki za merytoryczną dyskusje, bo "najlepszy komentarz" pod tym demotem: "Kolejny ból dupy zakompleksionego gimbusa. archiwum" pokazuje tylko poziom tego serwisu i ignorancji ludzi...
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 stycznia 2016 o 13:58
[demot]
@otum666 ile brakuje w kasie państwa, tego chyba nikt nie wie- wiadomo, że dużo. A pan Owsiak nie wyciąga tych pieniędzy z kapelusza, tylko od ludzi. Brakuje Nam milionów, na wszystko od służby zdrowia przez obronność po edukację. To może zróbmy tak: w Polsce pracuje ok. 14 milionów ludzi, zamiast orkiestry niech chociaż połowa, raz w miesiącu wpłaci 1 zł na wspólne konto - mamy 7 milionów zł co miesiąc, w skali roku 84 miliony złotych, gdyby wpłacili wszyscy na rok jest 168 milionów złotych- wspólnej kasy - i możemy latać po szpitalach, szkołach i gdzie tylko chcemy, żeby pomóc - a to tylko złotówka. Dlaczego tak nie można tego zrobić, bo nie ma show? Bo nikt by na tym nie zarobił, przy okazji?
[demot]
@otum666 nie 0,7 a 0,07 a to jest o wiele mniej. Wg. KAI "Łączna kwota, jaką państwo wspiera Kościół katolicki, wynosi ok. 500 mln zł. Natomiast wkład Kościoła na rzecz społeczeństwa w Polsce, w tym zakresie, w jakim Kościół zastępuje państwo, może być szacowany na co najmniej 3–4 mld zł. Oznacza to więc, że za te niecałe pół miliarda złotych Kościół w Polsce wykonuje zadania o znacznie większej wartości." jak dotrę do dokumentów na pewno się podzielę. Tymczasem nie jestem zwolennikiem ani jednych ani drugich, ale jak już porównywać to chociaż uczciwie. Poza tym WOŚP ma obowiązek publikować swoje raporty finansowe a KK jest związkiem wyznaniowym, który w porównaniu z WOŚP działa w zupełnie innym wymiarze prawnym i o jego rozliczenia może być ciężko, tylko dlatego, ze jest to związek wyznaniowy a nie organizacja pożytku publicznego. Inna sprawa ma się z Caritas, ale pytałeś ogólnie o kościół. Polecam raport GUS wiele tam ciekawych informacji http://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/roczniki-statystyczne/roczniki-statystyczne/kosciol-katolicki-w-polsce-1991-2011,12,1.html
| 1 |
[demot]
@piyoter jeśli finał WOŚP jest traktowany jako wydarzenie kulturalne, równie dobrze otwarcie Lidla czy Biedronki można pod to podciągnąć... dlaczego Osiak nigdy nie powie, że WOŚP to fajny biznes, wy mi wrzucacie, ja coś pomogę, dużo więcej na tym zarobię a wy macie wydarzenie kulturalne za publiczną kasę? Hm!? Nie powie, bo byłby to jego ostatni finał, lepiej udawać, zbawiciela uciśnionego przez bandę hejterów. Sorry, ale matematyka ma w dupie idee, jak się kasa nie zgadza to się zgadzać nie będzie, choćby święty za to ręczył.
[demot] Przepraszam kolego, ale napisałeś: "Podatki w Polsce są tak wysokie i to one kształtują cenę." a komentarz niżej piszesz do mnie : " Nie ma czegoś takiego jak podatki, które akurat kształtują cenę w Polsce..." Dyskusję uważam za zbędną... Pozdrawiam
[demot] @kundta jeśli drzewo jest spróchniałe w środku, to praktycznie zawsze dowiadujesz się o tym jak już je wytniesz - choć są gatunki. które przy rozmiarach 20-30 metrów mają do tego tendencję np. topole - rzadko można na pierwszy rzut oka ocenić jak drzewo w środku wygląda. Jeszcze są drzewa zagrażające liniom przesyłowym, budynkom, bo korona niebezpiecznie zbliża się do elewacji, fundamentom pod które podchodzi system korzeniowy itd. - u nas jest moda wyciąć, choć 80% tych drzew można by było po prostu odpowiednio dociąć.
[demot] @kundta sorry, ale nie rozumiem " żeby pielęgnować drzewa, w tym wycinać uszkodzone. " po co wycinać uszkodzone, dla mnie uszkodzone do wycinki to takie, które piorun na pół roztrzaskał i masz 2 drzewa w jednym, reszta to zabieg czysto pielęgnacyjny - odciąć załomy ewentualnie dociąć koronę na przyszłość - wilk syty i owca cała - drzewo stoi nie zagraża. Na szczęście mam bezpośredni wpływ na to bo zajmuję się tym na co dzień, ale w naszym kraju to jakieś takie nie modne - lepiej wyciąć i po kłopocie.
[demot] @maslascher lepiej tego nie da się ująć ;) W Beneluxie nie mogłem, się nadziwić tym drogom z drzewami, tylko Polakom to przeszkadza - przez 3 lata jeździłem taką drogą do pracy i tylko jeden wypadek na niej był... Polak przytulił się do drzewa, bo się do roboty śpieszył...
[demot] @~qwe123123 Wiem to od lat, bo Holandię odwiedzam regularnie, tylko dopiero teraz domota zachciało mi się zrobić ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 sierpnia 2017 o 18:32
[demot] @splashradek Jakie podatki? Kolejna idiotyczna wypowiedź nic nie wnosząca do dyskusji? Podatki, podatki... jakie się pytam? Akurat podatki, które kształtują ceny w Polsce są na porównywalnym poziomie jak w Holandii, w Holandii są nawet wyższe... coś tam wiesz, ale nie wiesz do końca...
[demot] @pawel1032 o powietrzu, pyłach itp. nie wspominałem, uznając to za oczywiste :) cytuj do woli ;) dzięki
[demot] @kundta Przeczytałem dokładnie, chciałeś argumenty to napisałem - nie wątpię w Twoją wiedzę, tylko jeśli ją faktycznie posiadasz to zacznij ją wykorzystywać... Z doświadczenia wiem, że stare i uszkodzone drzewa, nie są zagrożeniem, zagrożeniem są stosunkowo młode i przerośnięte drzewa (nie pielęgnowane) najlepszy przykład topola, duże zaniedbane sztuki w wieku ok. 20-30 lat przy mocniejszym wietrze kładą się jak zapałki. Drzewa uszkodzone obojętnie stare czy młode, z reguły są wycinane od razu przez strażaków, więc raczej zagrożenia nie stanowią. Jak dla mnie jedynym zagrożeniem, jeśli chodzi o drzewa to brak ich pielęgnacji i jest to czynnik czysto ludzki... Miasta to nie lasy, gdzie przyroda sama się rządzi, chcemy drzewa to trzeba je chociaż naprowadzać na właściwe "tory" jeśli chodzi o kształt koron...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 sierpnia 2017 o 18:23
[demot] @kundta Sorry, ale jak widzę takiego demota, to mi ręce opadają... złamało się drzewo i co, wina drzewa? Jak wdepniesz w psie g#&*no to co wina psa, nie człowieka, bo nie posprzątał. Z drzewami jest identycznie; nie wiem, dlaczego, ale w tym kraju o "pielęgnacji drzew" to chyba tylko arboryści na kursie słyszeli. Drzewa się łamią, bo są zaniedbane - panuje przekonanie,że prościej wyciąć niż zadbać. Samorządy jak i osoby prywatne w mają gdzieś pielęgnację drzew na swoim terenie i skutki są jakie są. Schemat jest prosty - rośnie, złamie się, strażacy wytną i kłopot z głowy. To przyczyna mentalna. Stare drzewa same w sobie, mają nieocenioną wartość - tylko dlatego, że są tam od zawsze. W skali najbliższego otoczenia, tworzą unikalny ekosystem o którym jak widzę nie masz pojęcia. Tworzą ostoję i schronienie dla ptactwa, gryzoni, owadów etc. przez silnie wykształcony system korzeniowy, utrzymują glebę na właściwym miejscu itd. Na koniec, wzgląd estetyczny, są elementem krajobrazu i są po prostu ładne a praktyczny, dają latem cień - którego po reformie pana szyszko - jest dziś niewiele.
[demot] @Boberst97 Plan Zagospodarowania Przestrzennego mówi Ci to coś...? No niby drzewo Twoje, ale w szerszej perspektywie tworzy krajobraz najbliższej okolicy... chyba nie chciał byś, aby każdy mógł sobie ."grzebać" w krajobrazie jak mu się podoba. Sam zajmuję się wycinką drzew od wczoraj telefon nie przestaje mi dzwonić - ludzie chcą wyciąć wszystko co mogą bo może przepisy się zmienią - chore. Było dobrze jak było, uzasadniony przypadek - pozwolenie wydane. Nie wspominam już nawet o aspektach ekologicznych - każde wycięte drzewo to strata unikalnego w skali miejsca wycinki ekosystemu - ptaki, owady itp. Teraz to tragedia, ludzie najchętniej wycięli by w pień wszystko, dlaczego... bo mogą.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 lutego 2017 o 1:42
[demot] Autorze... Uzasadnione podejrzenie oznacza, że informacje bądź dane znajdujące się w posiadaniu organu pozwalają przypuszczać, że dana osoba popełniła przestępstwo lub posiada przedmioty pochodzące z przestępstwa. Organ może mieć uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa, jeżeli stosowne informacje uzyskał bądź z własnych czynności śledczych bądź z zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa - samo kierowanie pojazdem nie spełnia przesłanek uzasadnionego podejrzenia - więc kontrolowanie wszystkich jak leci, jest niezgodne z prawem. Uzasadnione podejrzenie to nie "widzimisię" policjanta... tyle w temacie. Poza tym art. 129i ust. 4 Prawo o Ruchu Drogowym odsyła wyraźnie do przepisów ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, a ustawa ta stanowi jednoznacznie, iż badania takie mogą zostać dokonane, jeżeli zachodzi podejrzenie, że przestępstwo lub wykroczenie zostało popełnione po spożyciu alkoholu (art. 47 ust. 1). Obowiązujące przepisy nie przewidują zatem rutynowych kontroli trzeźwości - kierowanie pojazdem nie może być z góry uznane za przestępstwo lub wykroczenie - bo tylko w takim wypadku organ może zbadać naszą trzeźwość.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 listopada 2016 o 14:27
[demot] A Honker?
[demot] @HwiNore sorki, nie do Ciebie miał być komentarz :)
[demot] @kasia31610 a słyszałaś o czymś takim, jak zwolnienie z obowiązku posiadania kasy fiskalnej? Sam prowadzę działalność usługowo-handlową i nie mam kasy fiskalnej - korzystam ze zwolnienia ze względu na obroty... Do rozliczania tego typu działalności służy ewidencja sprzedaży, rachunki etc. Zamiast się oburzać i wprowadzać w błąd, polecam się dokształcić... - nie każdy, kto nie daje rachunku to złodziej i krętacz - niektórzy są z tego zwolnienie rozporządzeniem, np. sprzedawcy na targowiskach.
[demot] @HwiNore a słyszałeś o czymś takim, jak zwolnienie z obowiązku posiadania kasy fiskalnej? Sam prowadzę działalność usługowo-handlową i nie mam kasy fiskalnej - korzystam ze zwolnienia ze względu na obroty... Do rozliczania tego typu działalności służy ewidencja sprzedaży, rachunki etc. Zamiast się oburzać i wprowadzać w błąd, polecam się dokształcić... - nie każdy, kto nie daje rachunku to złodziej i krętacz - niektórzy są z tego zwolnienie rozporządzeniem, np. sprzedawcy na targowiskach.
[demot] @Andrzej445 najlepiej by było, ale wiadomo jak jest ;-) czasem jest taka organizacja ruchu, że lepiej tego nie wyłączać... tu właśnie ten problem rozwiązują pętle indukcyjne w jezdni - pusto- jedziesz.
[demot] @mooz Hehe... z tym to masz rację ;) czasem krawężniki są niższe niż te holenderskie progi zwalniające... z drugiej strony, musieli jakoś wymusić na kierowcach te 20-30 km/h przy takim natężeniu rowerów, skuterów, pieszych i wszelkich innych wynalazków... Jazda po centrum to czasem dramat i te ich pierwszeństwo z prawej na prawie każdym skrzyżowaniu ;) Oprócz powyższych, naprawdę z przyjemnością tam jeździłem ;)
[demot] @mooz miałem na myśli pętle zainstalowane prawidłowo... Co do pomarańczowego, to jego czas powinien być dostosowany do prędkości na danej drodze... Holandia pod tym względem naprawdę ma dobrze rozwiązaną tę sprawę - prędkość powyżej 70 i pomarańczowe świeci nawet do 4 sekund - nie ma głupiego zastanawiania się - jechać czy hamować - jedziesz bo wiesz że zdążysz. Naprawdę po tym kraju jeździ się aż miło u nas wiadomo...
[demot] @kAzek29 a co zmieniają sekundniki na mocno obciążonych skrzyżowaniach? Nic. kAzek29 ma racje ten system to staroć, lepsze są pętle indukcyjne jako czujniki natężenia ruchu - nawet w godzinach szczytu są drogi na których natężenie jest cykliczne - tym samym pętle mogą puszczać ruch na bardziej obciążonych odcinkach. Liczniki tego nie potrafią. O godzinach nocnych już nie wspominam, zapewne miło jest stać w nocy na czerwonym i wiedzieć za ile się zmieni... pętla włączyła by zielone zanim zaczął byś hamować... Nie wiem jak gdzie indziej, ale 7 lat po Holandii jeździłem i pętle indukcyjne są na każdym skrzyżowaniu - ruch płynny a w nocy same zielone - dobrym rozwiązaniem też jest zielona fala - jedziesz wg. przepisów np. 50 km/h masz ciągle zielone- też popularne rozwiązanie na zachodzi.
[demot] @otum666 na pewno podeślę; mówisz o podatkach, hmm... zabieranie ludziom i oddawanie Państwu to właśnie podatki, poza tym podatek jest przymusem a napisałem, że każdy da jak będzie chciał. Pan Owsiak, również nie robi nic innego - bierze od ludzi daje Państwu, gdzie tu logika? Skoro można zebrać, więcej nie dając nikomu przy tym zarobić... Masz rację, szlachetna paczka to b.dobry pomysł, tylko znów przez niektórych trochę wypaczany, w necie w okresie świąt, wielu dużych YouTube'rów robi sobie po prostu lasn na świątecznej paczce... ale to znów temat rzeka... Co do WOŚP to jeszcze zapomniałem dodać ze Bóg jeden wie ile kasy znika z puszek w drodze z ulicy do sztabu, ale to też temat na innego demota. Ok, dzięki za merytoryczną dyskusje, bo "najlepszy komentarz" pod tym demotem: "Kolejny ból dupy zakompleksionego gimbusa. archiwum" pokazuje tylko poziom tego serwisu i ignorancji ludzi...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 stycznia 2016 o 13:58
[demot] @otum666 ile brakuje w kasie państwa, tego chyba nikt nie wie- wiadomo, że dużo. A pan Owsiak nie wyciąga tych pieniędzy z kapelusza, tylko od ludzi. Brakuje Nam milionów, na wszystko od służby zdrowia przez obronność po edukację. To może zróbmy tak: w Polsce pracuje ok. 14 milionów ludzi, zamiast orkiestry niech chociaż połowa, raz w miesiącu wpłaci 1 zł na wspólne konto - mamy 7 milionów zł co miesiąc, w skali roku 84 miliony złotych, gdyby wpłacili wszyscy na rok jest 168 milionów złotych- wspólnej kasy - i możemy latać po szpitalach, szkołach i gdzie tylko chcemy, żeby pomóc - a to tylko złotówka. Dlaczego tak nie można tego zrobić, bo nie ma show? Bo nikt by na tym nie zarobił, przy okazji?
[demot] @otum666 nie 0,7 a 0,07 a to jest o wiele mniej. Wg. KAI "Łączna kwota, jaką państwo wspiera Kościół katolicki, wynosi ok. 500 mln zł. Natomiast wkład Kościoła na rzecz społeczeństwa w Polsce, w tym zakresie, w jakim Kościół zastępuje państwo, może być szacowany na co najmniej 3–4 mld zł. Oznacza to więc, że za te niecałe pół miliarda złotych Kościół w Polsce wykonuje zadania o znacznie większej wartości." jak dotrę do dokumentów na pewno się podzielę. Tymczasem nie jestem zwolennikiem ani jednych ani drugich, ale jak już porównywać to chociaż uczciwie. Poza tym WOŚP ma obowiązek publikować swoje raporty finansowe a KK jest związkiem wyznaniowym, który w porównaniu z WOŚP działa w zupełnie innym wymiarze prawnym i o jego rozliczenia może być ciężko, tylko dlatego, ze jest to związek wyznaniowy a nie organizacja pożytku publicznego. Inna sprawa ma się z Caritas, ale pytałeś ogólnie o kościół. Polecam raport GUS wiele tam ciekawych informacji http://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/roczniki-statystyczne/roczniki-statystyczne/kosciol-katolicki-w-polsce-1991-2011,12,1.html | 1 |
[demot] @piyoter jeśli finał WOŚP jest traktowany jako wydarzenie kulturalne, równie dobrze otwarcie Lidla czy Biedronki można pod to podciągnąć... dlaczego Osiak nigdy nie powie, że WOŚP to fajny biznes, wy mi wrzucacie, ja coś pomogę, dużo więcej na tym zarobię a wy macie wydarzenie kulturalne za publiczną kasę? Hm!? Nie powie, bo byłby to jego ostatni finał, lepiej udawać, zbawiciela uciśnionego przez bandę hejterów. Sorry, ale matematyka ma w dupie idee, jak się kasa nie zgadza to się zgadzać nie będzie, choćby święty za to ręczył.
[demot] @my_life_my_way "kościół nic nie da ani mi, ani chorym dzieciom, ani szpitalom?" Bardzo proszę dane GUS za lata 1991-2011: https://drive.google.com/file/d/0B-0ZTmHORQR2U3N0TWhRYTB0LVE/view?usp=sharing , https://drive.google.com/file/d/0B-0ZTmHORQR2UWc3dnVQUUFWM0k/view?usp=sharing , https://drive.google.com/file/d/0B-0ZTmHORQR2Q0lPdjh4bmVDc00/view?usp=sharing , https://drive.google.com/file/d/0B-0ZTmHORQR2MkM4Z1owVUpGbkE/view?usp=sharing cały raport można znaleźć tu http://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/roczniki-statystyczne/roczniki-statystyczne/kosciol-katolicki-w-polsce-1991-2011,12,1.html To że o czymś nie mówią w TV nie zanczy, że to nie istnieje.
[demot] Cennik jak rozumiem z centrali dostałeś?