[demot]
@sgtka
Znam ludzi, którzy rozkładają swoje namioty w dziwnych, małodostępnych i niebezpoiecznych miejscach, a potem ciemną nocą (bez latarek) i nieźle już nagrzani do tych namiotów docierają (i oby zawsze docierali) Także da się :)
Co nie zmienia faktu, że też uważam, że te wiszące namioty, to mało praktyczne... Mam wrażenie, że wystarczy, że jedna osoba będzie chciała się obrócić z boku na bok i wszyscy przez to będą skakać...
[demot]
@masti23... "Zazwyczaj ci lekarze maja racje,bo takie dziecko rodzi sie chore lub umiera/zostaje kaleka". , "Malo takich przypadkow,a jak juz sa to te zabiegi wykonuje sie po X latach,czy tez sa kosztowne." - A masz przykłady? Bo ja w swoim otoczeniu mam troje dzieci w ciagu ostatniego roku, gdzie w dwóch sytuacjach proponowano aborcję, a w jednym mocno straszono sporymi konsekwencjami dla matki i dziecka. I jedno dziecko jest całkowicie zdrowe, jedno ma niewielką dysfunkcję, która w żaden sposób nie nie wpływa na jego funkcjonowanie, a jedno urodziło się z wadą, ale już pierwszego dnia trafiło pod opiekę specjalistów i aktualnie dochodzi do zdrowia.
"Lekarz zatrudnia sie w danym szpitalu,wiec nie powinien miec prawa odmowy z powodu sumienia" - Ale takie prawo ma. Lekarz nie ma wykonywać 'widzimisie' pacjenta, tylko ma mu nie szkodzić i ma do tego dążyć zgodnie ze swoim sumieniem.
[demot]
A ile to razy lekarze nie dają dziecku szans - twierdzą, że dziecko będzie kaleką, rośliną, że urodzi się martwe, albo szybko umrze - i namawiają do przerwania ciąży. A potem dziecko rodzi się z zdrowe albo z niewielką wadą, którą koryguje się jednym, dwoma zabiegami i dziecko jest zdrowe, albo w ogóle nie wymaga to żadnej interwencji. Uwierzcie, tak dzieje się dość często. A działoby się jeszcze częściej, gdyby matki nie ulegały namowom lekarzy, poszukiwały innych specjalistów. Nie mówię, że prof. Chazan jest bez winy, bo jestem zbyt daleko od tej sytuacji i wielu faktów nie znam. Ale sprawa jest zbyt rozdmuchana. No, ale skoro temat się dobrze sprzedaje i slkutecznie odciaga uwagę od innych problemów...
[demot]
@kyd. Wiem, że pytanie nie było do mnie, ale odpowiem :) Próbuję sobie wyobrazić taką sytuacją i póki co nie widzę przeszkód, żeby wtedy mężczyzna skorzystał z damskiej toalety... Tylko, żeby deski nie oblał i ją z powrotem potem opuścił :D
[demot]
A jakie według Ciebie jest dobre usprawiedliwienie? Bo lepszego nie widzę :)
Zresztą ja się czuję w pełni usprawiedliwiona z moich wizyt w męskich toaletach.
Studiowałam na bardzo sfeminizowanym kierunku (zaczynało nas 210 dziewczyn, 10 chłopaków). W miejscu, gdzie mieliśmy zajęcia na I roku toalety wyglądały tak: 2 kibelki u dziewczyn, 3 kibelki + pisuar u facetów.
Ech... ktoś to swoją drogą pięknie wymyślił :)
[demot]
LogujSie... Tylko zauważ, że niestety w większości przypadków męskie toalety mają więcej "miejsc". Bo kibelków jest tyle samo co w damskiej, a dochodzą jeszcze pisuary czasem. W dodatku mężczyźni mają pojemniejsze pęcherze i łatwość załatwiania potrzeb fizjologicznych pod przysłowiowym drzewkiem. To wszystko powoduje, że w damskich toaletach często są kolejki, a w męskich... pustki. Więc kobieta wchodząca do męskiej toalety idzie tam, by z niej skorzystać (choć nie widzę w tym nic feministycznego), a mężczyzna?
[demot]
Dokładnie. Zafascynowanie, to bardzo dobre określenie. A w dodatku ostatnio doszłam do wniosku (choć to może subiektywne odczucie), że to jeden z niewielu komentatorów, który mnie nie irytuje. Nie plecie bzdur i nie jest nachalny w tym, co mówi.
[demot]
Też o tym pomyślałam, ale w sumie często się chyba zdarza wzruszenie i słowa ledwo wypowiadane w płaczu i są ważne, więc czemu w śmiechu miałyby nie być? :)
[demot]
Myślę, że zdanie mamy podobne. Bo ja nie mam nic przeciwko 'powodom do demotów' (czyli dobrej postawie naszej reprezentacji olimpijskiej), ale podobnie jak Ty, sprzeciwiam się nadchodzącej fali olimpijskich, w dużej mierzy słabych demotów. Za to nie mogę zgodzić się z tym, że demoty o sporcie "kalają" ten portal... Może nie dla każdego, ale jednak dla wielu sport jest ważną dziedziną życia :)
[demot]
Nie, absolutnie nie. Chciałam tylko wyrazić dezaprobatę tego, co będzie się zapewne działo przez najbliższe 2 tygodnie, przy jednoczesnym zastrzeżeniu, że naszym reprezentantom życzę jak najlepiej!
[demot]
Kolega miał podobną sytuację, aczkolwiek nie na skrzyżowaniu. Skręcał w lewo na parking i w momencie skrętu lewą stroną wyprzedził go inny samochód. Wina kolegi, bo przed skrętem trzeba się upewnić, czy ktoś Cie nie wyprzedza...
[demot]
Dokładnie. Teraz tylko czekać na mecz z Bułgarami w Polsce. Tam pokażemy, że nie tylko na boisku jesteśmy najlepsi, ale też na trybunach. I będziemy jak zawsze oklaskami witać i nagradzać rywala...
Zresztą wśród bułgarskiej widowni, to tylko jednostki, nie uogólniajmy...
[demot]
Bo takiej świetlówki trzeba umieć używać. U mnie w pokoju, jak zaświeci się ją jakoś wieczorem, to gasi się dopiero przed snem. I tym sposobem dalej mam tę samą świetlówkę od kilkunastu lat (ok 11,12). A w kuchni faktycznie nie przetrwała dłużej niż zwykła żarówka, ale dlatego, że tam ciągle się ją zapalało i gasiło...
[demot] @sgtka Znam ludzi, którzy rozkładają swoje namioty w dziwnych, małodostępnych i niebezpoiecznych miejscach, a potem ciemną nocą (bez latarek) i nieźle już nagrzani do tych namiotów docierają (i oby zawsze docierali) Także da się :) Co nie zmienia faktu, że też uważam, że te wiszące namioty, to mało praktyczne... Mam wrażenie, że wystarczy, że jedna osoba będzie chciała się obrócić z boku na bok i wszyscy przez to będą skakać...
[demot] Demot był dodatny na początku lutego... :)
[demot] Demot był dodatny na początku lutego... :)
[demot] @masti23... "Zazwyczaj ci lekarze maja racje,bo takie dziecko rodzi sie chore lub umiera/zostaje kaleka". , "Malo takich przypadkow,a jak juz sa to te zabiegi wykonuje sie po X latach,czy tez sa kosztowne." - A masz przykłady? Bo ja w swoim otoczeniu mam troje dzieci w ciagu ostatniego roku, gdzie w dwóch sytuacjach proponowano aborcję, a w jednym mocno straszono sporymi konsekwencjami dla matki i dziecka. I jedno dziecko jest całkowicie zdrowe, jedno ma niewielką dysfunkcję, która w żaden sposób nie nie wpływa na jego funkcjonowanie, a jedno urodziło się z wadą, ale już pierwszego dnia trafiło pod opiekę specjalistów i aktualnie dochodzi do zdrowia. "Lekarz zatrudnia sie w danym szpitalu,wiec nie powinien miec prawa odmowy z powodu sumienia" - Ale takie prawo ma. Lekarz nie ma wykonywać 'widzimisie' pacjenta, tylko ma mu nie szkodzić i ma do tego dążyć zgodnie ze swoim sumieniem.
[demot] A ile to razy lekarze nie dają dziecku szans - twierdzą, że dziecko będzie kaleką, rośliną, że urodzi się martwe, albo szybko umrze - i namawiają do przerwania ciąży. A potem dziecko rodzi się z zdrowe albo z niewielką wadą, którą koryguje się jednym, dwoma zabiegami i dziecko jest zdrowe, albo w ogóle nie wymaga to żadnej interwencji. Uwierzcie, tak dzieje się dość często. A działoby się jeszcze częściej, gdyby matki nie ulegały namowom lekarzy, poszukiwały innych specjalistów. Nie mówię, że prof. Chazan jest bez winy, bo jestem zbyt daleko od tej sytuacji i wielu faktów nie znam. Ale sprawa jest zbyt rozdmuchana. No, ale skoro temat się dobrze sprzedaje i slkutecznie odciaga uwagę od innych problemów...
[demot] Zapewne badano wodę z kropielnicy, do której ludzie wkładają swoje paluchy. Ta, którą święci się pokarmy jest raczej czystsza...
[demot] I jakie zdziwienie, gdy okazało się, że to nie w Polsce... ;]
[demot] Niecałe 30 głosów, tylko 18 na +,ale główna jest...
[demot] Przeraża mnie to, że już nie zdziwiłoby mnie to, gdyby to nie okazał się fake...
[demot] A dziś i w skokach jest najlepszy! :)
[demot] @kyd. Wiem, że pytanie nie było do mnie, ale odpowiem :) Próbuję sobie wyobrazić taką sytuacją i póki co nie widzę przeszkód, żeby wtedy mężczyzna skorzystał z damskiej toalety... Tylko, żeby deski nie oblał i ją z powrotem potem opuścił :D
[demot] A jakie według Ciebie jest dobre usprawiedliwienie? Bo lepszego nie widzę :) Zresztą ja się czuję w pełni usprawiedliwiona z moich wizyt w męskich toaletach. Studiowałam na bardzo sfeminizowanym kierunku (zaczynało nas 210 dziewczyn, 10 chłopaków). W miejscu, gdzie mieliśmy zajęcia na I roku toalety wyglądały tak: 2 kibelki u dziewczyn, 3 kibelki + pisuar u facetów. Ech... ktoś to swoją drogą pięknie wymyślił :)
[demot] LogujSie... Tylko zauważ, że niestety w większości przypadków męskie toalety mają więcej "miejsc". Bo kibelków jest tyle samo co w damskiej, a dochodzą jeszcze pisuary czasem. W dodatku mężczyźni mają pojemniejsze pęcherze i łatwość załatwiania potrzeb fizjologicznych pod przysłowiowym drzewkiem. To wszystko powoduje, że w damskich toaletach często są kolejki, a w męskich... pustki. Więc kobieta wchodząca do męskiej toalety idzie tam, by z niej skorzystać (choć nie widzę w tym nic feministycznego), a mężczyzna?
[demot] Ja tego tak nie odebrałam. Mimo, że bliżej mi właśnie do introwertyka.
[demot] Dokładnie. Zafascynowanie, to bardzo dobre określenie. A w dodatku ostatnio doszłam do wniosku (choć to może subiektywne odczucie), że to jeden z niewielu komentatorów, który mnie nie irytuje. Nie plecie bzdur i nie jest nachalny w tym, co mówi.
[demot] Też o tym pomyślałam, ale w sumie często się chyba zdarza wzruszenie i słowa ledwo wypowiadane w płaczu i są ważne, więc czemu w śmiechu miałyby nie być? :)
[demot] Jak to jest, że wystarczy 17 głosów i demot już jest na głównej?!
[demot] Myślę, że zdanie mamy podobne. Bo ja nie mam nic przeciwko 'powodom do demotów' (czyli dobrej postawie naszej reprezentacji olimpijskiej), ale podobnie jak Ty, sprzeciwiam się nadchodzącej fali olimpijskich, w dużej mierzy słabych demotów. Za to nie mogę zgodzić się z tym, że demoty o sporcie "kalają" ten portal... Może nie dla każdego, ale jednak dla wielu sport jest ważną dziedziną życia :)
[demot] Nie, absolutnie nie. Chciałam tylko wyrazić dezaprobatę tego, co będzie się zapewne działo przez najbliższe 2 tygodnie, przy jednoczesnym zastrzeżeniu, że naszym reprezentantom życzę jak najlepiej!
[demot] Kolega miał podobną sytuację, aczkolwiek nie na skrzyżowaniu. Skręcał w lewo na parking i w momencie skrętu lewą stroną wyprzedził go inny samochód. Wina kolegi, bo przed skrętem trzeba się upewnić, czy ktoś Cie nie wyprzedza...
[demot] Dokładnie. Teraz tylko czekać na mecz z Bułgarami w Polsce. Tam pokażemy, że nie tylko na boisku jesteśmy najlepsi, ale też na trybunach. I będziemy jak zawsze oklaskami witać i nagradzać rywala... Zresztą wśród bułgarskiej widowni, to tylko jednostki, nie uogólniajmy...
[demot] I to jest prawdziwie demotywujące...
[demot] Bo takiej świetlówki trzeba umieć używać. U mnie w pokoju, jak zaświeci się ją jakoś wieczorem, to gasi się dopiero przed snem. I tym sposobem dalej mam tę samą świetlówkę od kilkunastu lat (ok 11,12). A w kuchni faktycznie nie przetrwała dłużej niż zwykła żarówka, ale dlatego, że tam ciągle się ją zapalało i gasiło...
[demot] Masz rację, to nie był konkurs. To program-eksperyment pokazującym tym matkom przez co przechodzą ich dzieciaki. http://www.pudelek.pl/artykul/38332/mamy_malych_miss_przebrane_za_corki_foto/
[demot] Bardzo fajny pomysł. Na tyle, że pierwszy raz oceniam tu filmik! :)