philozofb

[demot] @rkcb ładnych mamy diagnostów, a tak się każdy do egzaminu zawsze przygotowuje, a potem jak "w będzie pan zadowolony robi" :) pewnie 40 lat praktyki w ASO, hi, hi, co nie??

[demot] @rkcb trochę Ci się pomyliło, bo światła mijania mogą być włączone ze światłami przeciwmgielnymi, w świetle obecnych przepisów, ale nie muszą i to kolejna z Twoich błędnych wypowiedzi. Przepis mówi że przy mgle lub opadach ograniczających widoczność trzeba z przodu mieć włączone światła mijania lub przeciwmgielne ale wolno też włączyć oba naraz a to dlatego że w przeciwieństwie do tylnych przeciwmgielnych wolno ich używać również gdy widoczność przekracza 50 m. A to jakie masz włączniki w aucie lub jak działają to już kwestia montażu świateł przez Ciebie lub producenta i przelecenia się po bitach w komputerze.

[demot] @rkcb to co napisałeś to po prostu nieprawda. Pomyliło Ci się ze światłami do jazdy dziennej realizowanymi przez jeden wspólny reflektor służący również do obsługi świateł przeciwmgielnych, wtedy światła mijania mogą się również legalnie świecić, co stosuje się np. do ochrony ksenonów, które mają bardzo długą żywotność, przy niskim poborze prądu, ale przez bardzo wysokie chwilowe napięcie potrzebne do zainicjowania łuku plazmy, każde ich włączenie drastycznie ją obniża. Po włączeniu przednich reflektorów przeciwmgielnych światła mijania zawsze muszą się wyłączyć, ponieważ w gęstej mgle, światła mijania, powodują postanie tak zwanej ściany światła, jest to ekran z podświetlonej mgły, jak na pokazach holograficznych, przez który kierowca nic nie widzi a widoczność wraca po wyłączeniu świateł. I tu właśnie wchodzą reflektory przeciwmgielne, umieszczone jak niżej przy podłożu, o szerszym i innym kącie świecenia, co sprawia że kierowca może w szarówce oświetlić sobie drogę, a nie oślepić się światłem rozproszonym w kropelkach wilgoci. Niestety w normalnych warunkach drogowych, gdy jest szaro lub ciemno te szerokie kąty bardzo mocno przeszkadzają jadącym z naprzeciwka powodując czasem wypadki. Dlatego wolno ich używać tylko na bardzo krętych drogach, oznaczonych specjalnymi znakami i wyłącznie w nocy w celu doświetlenia poboczy.

[demot] @rkcb demot jest o włączeniu świateł mijania a na zdjęciu włączone są przeciwmgielne, na zdjęciu widoczność jest prawdopodobnie odpowiednia dla tylnych świateł przeciwmgielnych, które służą wskazaniu jadącym z tyłu naszego auta, ale już nie dla przednich reflektorów przeciwmgielnych, które tylko oślepiają kierowców jadących z naprzeciwka a nam mają poprawić widoczność przed autem, co raczej nie zadziała w tej sytuacji.

[demot] @tfudala jeśli masz odpowiedniego asystenta, a i wtedy ty masz go pilnować i odpowiadasz za to na jakich światłach prowadzisz samochód.

[demot] Nikt nie zauważył że auto na zdjęciu ma włączone światła przeciwmgielne a widoczność jest na to za dobra? Krety.. które włączają przeciwmgielne zamiast mijania przy byle mgiełce i oślepiają tym sposobem jadących z tyłu są dużo gorszym przykładem bezmyślności za kierownicą, niż Ci którzy myślą że, jak mają automatyczne światła z rozpoznawaniem trudnych warunków pogodowych to już mogą mózg w domu zostawiać jak za kierownicę wsiadają. Automat np. z zasady nie przełączy na światła mijania w gęstym deszczu, przy słabej widoczności ale mocnym oświetleniu gdy wycieraczki nie pracują w trybie auto, tylko na wolnym biegu, lub klikacie ręcznie, od czasu do czasu, stojąc na końcu korka. A wtedy ktoś pakuje się Wam w bagażnik, bo stojąc na 90-ce na dziennych, bez czerwonych świateł z tyłu, nie dajecie nikomu szans na wyhamowanie, nawet gdy jedzie z rozsądną jak na warunki prędkością. A jak policja przyjedzie to tekst w stylu: najechanie na tył to zawsze wina tego drugiego! A Wy nawet nie wiecie że jesteście sprawcą wypadku, bo maszyna ma Waszym zdaniem więcej rozumu niż Wy. Przeczytajcie choć instrukcję obsługi jakiegokolwiek auta, tam jest zawsze informacja że to kierowca ma kontrolować automatyczne światła i włączać odpowiednie do warunków oświetlenie, gdy automat tego nie zrobi na czas.

[demot] Treść nie ma sensu, po pierwsze dzieciom pomogły leki a nie szczepionka, na nią było już raczej za późno, więc jest to raczej dowód na to że jednak nie trzeba się truć na zapas wszystkim jak leci, bo w naszych czasach mamy już medycynę trochę rozwiniętą.

[demot] To nie jest nagonka antyklerykałów, tylko osoby zajmujące się pomocą ofiarom pedofilii bardzo szybko przekonują się że w innych grupach zawodowych taka pomoc jest prawie nie potrzebna, bo gdy np. nauczyciel skrzywdzi dziecko i to się wyda, bardzo szybko kończy w więzieniu i ma dożywotni zakaz pracy z dziećmi. Nie broni go dyrektor szkoły ani rodzice a sąd i psycholog badający dziecko z góry są po stronie pokrzywdzonego, (co nieraz było wykorzystywane bezmyślnie przez dzieci które zwyczajnie kłamały na temat nieistniejącego molestowania, tylko po to żeby cieszyć się uwagą dorosłych, wiecie jakie są dzieci, gdy powiedzą że za oknem lata słoń a ty się bardzo tym zainteresujesz, to ci jeszcze opiszą latające z nim wieloryby i jednorożce). Więc inne grupy zawodowe często powinny być brane przez fachowców od pedofilii pod obronę. Podczas gdy władze kościelne z zasady bronią swoich, przenosząc ich wielokrotnie nawet na inny kontynent. Bronią nawet tych okazujących skruchę i przyznających się do winy wobec dowodów. Co ciekawe takie zwyrodnienie występuje głównie w kościele katolickim, i to na całym świecie, więc można uznać go za organizację, jeśli nie stricte pedofilską to sympatyzującą i bardzo aktywnie współpracującą oraz chętnie widzącą pedofilii w swoich szeregach. Inne wyznania i religie nie mają aż takiego problemu z pedofilią, co każe domniemywać że problemem są tu same struktury i zwyczaje w katolickim kościele.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 stycznia 2019 o 16:34

[demot] W tym artykule nie chodzi o internet, tylko o łączność między ludźmi. Słowo sieć jest używane jako określenie sieci telefonicznej, tylko bezprzewodowej, co w tamtych czasach było nieosiągalne.

[demot] Wiedźmin !!!

[demot] No trochu nie mnie dziwi że ałtor nie móc znajść ludziów do pogwarek.

[demot] No jeśli dla Ciebie brak samochodu i laysów to tragedia, to już widzę że nie wiesz o czym piszesz. Życzę Ci żebyś choć przez krótki czas przeżył taką "traumę" jak nastolatki i dwudziestolatki z tamtego okresu, a sądzę że z uśmiechem miałbyś co wspominać do końca życia.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 czerwca 2016 o 18:56

[demot] To był najlepszy okres w ostatnich czasach, nie wiem czy wcześniej bywało tak fajnie i kolorowo i mam nadzieję że to się jeszcze powtórzy za mojej kadencji:)

[demot] Gdy Angielskich prywatnych pracodawców, w kilka lat po wprowadzeniu płacy minimalnej i jej corocznym podnoszeniu, (było wiele narzekania i stwierdzenia w stylu Thatcher, że wszystko się zawali i wszyscy biedni bez wykształcenia stracą pracę), co doprowadziło do tego że ludzie na najniższych stanowiskach zaczęli zarabiać nawet o 90% więcej, (wiem niesamowite, ale to nie błąd), zapytano czy żałują tej decyzji rządu, większość odpowiedziała po prostu szczerze, że jest to dla nich bez różnicy i bez problemu zapłacili by tym pracownikom nawet więcej, jeśli tak by było trzeba, bo po prostu ktoś musi te kible myć i zmywać te talerze:) I nadal robiący to są często najgorzej opłacani i najmniej wykształceni;) np. imigranci z Polski:)

[demot] @sadzio132 na wszelki wypadek, gdyby Twoja odpowiedz nie miała być sarkastyczna, nie oceniam wyglądu tylko zachowanie, bo moim zdaniem dobry charakter nie pozwala miłym dziewczynom się tak zachowywać , gdy się przełamują pod wpływem np. mody przestają być fajne a wcześniejsze bycie miłą zmienia się w sprzedaż wyuczonego bo wykreowanego wizerunku.

[demot] Też mi autorytet, idąc jej tokiem myślowym nie ma czegoś takiego jak wspólne, czyli składkowe pieniądze a jednak zwykły, chłopski rozum mi mówi że jak mam dychę i koledzy mają po dysze, to jednak razem kupimy tę flaszkę za 30 zł i wspólnie wypijemy. Nie czytajcie tych bzdur bo dużo lepiej niż Wielka Brytania wychodzą na swoim podejściu do tych spraw państwa które wiedzą że publiczne pieniądze to potęga w odpowiednich rękach i dzięki nim budują stabilne i bogate społeczeństwo, w którym każda próba zmniejszenia danin podatnika na publiczne pieniądze jest odrzucana przez referenda, pomimo problemu nadmiaru pieniędzy publicznych, których nie ma już gdzie wydawać, bo szkolnictwo, drogi, i lecznictwo oraz opieka społeczna są już na najwyższym poziomie. I są darmowe, czyli finansowane właśnie z tych składkowych pieniędzy publicznych. Które istnieją, tylko w większości systemów, są właśnie przez system marnotrawione,. U nas na potęgę, ale i w Anglii nie jest idealnie, między innymi przez politykę MT, nie ukrywam że potrzebną, lecz IM NIE NAM! Bezmyślne kopiowanie pomysłów które się sprawdziły nie przyniesie w pełni spodziewanego efektu, bo ich genialność polega na wymyśleniu w konkretnych warunkach i w danym celu, a nie na samym pomyśle. No chyba że chodzi o krótki skok na kasę, jak np. z wynalezieniem, hula-hop. HOUGH!

[demot] @K4mil niestety nie jest ani urodziwa, ani ładna na tych zdjęciach, poza tym z rowerem i ostatnim w parze jest po prostu zrobiona i gotowa do sprzedaży, czy w mediach czy Bartkowi, tego się ze zdjęć nie dowiemy:)

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 czerwca 2016 o 13:20

[demot] Jeśli tak teraz wyglądają fajne dziewczyny, to Ja się cieszę że jestem jednak z innej epoki.

[demot] @RomekC Jak najbardziej się z tobą zgadzam, wtedy pieniądze dla dzieci trafią tylko do uczciwie pracujących, omijając różne patologiczne rodziny, gdzie i tak by się zmarnowały. Przecież normalni ludzie bez pracy i tak staną na głowie aby zapewnić dzieciom godne życie i jeśli zarobią za mało, to skorzystają z opieki społecznej, jakby to nie było dla nich trudne. Tylko w najgorszej patologii (i w Indiach:)), dzieci chodzą głodne, gdy rodzice balują.

[demot] Co za idiotyczna decyzja, przecież te osoby nie bez powodu grały w piłkę w czasie procesji, robiły to właśnie dlatego że nie chciały uczestniczyć w tego rodzaju imprezie.

[demot] @Michal12345678900 PO tylko brało, PiS coś chociaż się dzieli łupem, (co prawda z obrobionymi), ale to już postęp, bo można sądzić że coś zrobią dla obywateli, nawet jeśli tylko przy okazji dbania o swoje interesy.

[demot] PO tylko brało, PiS chociaż chce się podzielić łupem a może naprawdę coś przy okazji dla obywateli zrobią.

[demot] Najgorsze jest to że takie coś jest nie edukowalne, to dorośnie i zacznie pracować, np. jako psycholog w resocjalizacji:(

[demot] Święte słowa, ona była zwykłym burakiem z gładkim językiem wciskającym na siłę swoją politykę, bez przewidywania konsekwencji na dłuższą metę i korzystała przy tym nie tylko z posiadanej władzy ale też z faktu że w tamtych czasach kobieta w polityce to była jeszcze nowość. Faktem jest jednak że taka linia była (i nadal jest) Anglii potrzebna, Polska natomiast potrzebuje polityki idącej w zupełnie odwrotnym kierunku niż Wielka Brytania.