Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

mkkk

1 / 3
mkkk

[demot] Bóg Cie kocha. Zwykle kochającą osobą jest też mama. Druga połowa też się znajdzie. Wystarczy przestać szukać drugiej połowy i wyjść do ludzi... na luzie, z uśmiechem. Wesołych Świąt :)

3 / 3
mkkk

[demot] Ścięty czubek drzewka i powieszony w ten sposób to nasza tradycyjna podłaźniczka. U mnie jest co roku z pojedynczych gałązek (żeby nie niszczyć drzew) i razem z diduchem są nieodłączną ozdobą na Gody.

1 / 9
mkkk

[demot] W mojej ocenie jest to znęcanie się nad zwierzętami ( może i zgodne z jakimś prawem, ale co z tego?). Szkoda, że wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że mięso jakie kupują pochodzi od zwierzęcia, które cierpiało całe swoje życie, każdego dnia. A ludzie myślą, że to myśliwi są okrutni. Ekolodzy, obrońcy praw zwierząt też jakoś się nie palą, by powalczyć o los zwierząt hodowanych na mięso itp. Wszędzie, gdzie człowiek nie popatrzy "schizofrenia moralna". Nad kotkiem czy pieskiem się użalą, ale maltretowana świnka czy kurka już ich nie wzrusza. Prawo, które pozwala na krzywdzenie trzeba zmienić.

2 / 4
mkkk

[demot] @Laviol Podzielam Twoje zdanie. Ode mnie minus z tego samego powodu.

26 / 30
mkkk

[demot] Z ludźmi jest coraz gorzej. Szkoda mi tego psa i dzieci, które pewnie wyrosną na podobne osoby do "mamusi". Nie dziwię się, że wiele schronisk chce sprawdzać warunki życia psów po adopcji.

1 / 9
mkkk

[demot] Jak ja się cieszę, że nie mam 'twarzoksiążki" itp. Mogę sobie spokojnie usiąść i zjeść. Mogę popatrzeć na twarze swojej rodziny i znajomych i porozmawiać, zamiast ślepić w ekranik. A jaka oszczędność czasu :)

3 / 7
mkkk

[demot] Moim zdaniem takie zdjęcia to dowód na to, że nie wszyscy powinni mieć dzieci.

10 / 16
mkkk

[demot] Upadek wartości moralnych i powszechna zgoda na kłamstwo. Tu jest przyczyna. Każdy oburzony kłamstwem w telewizji, niech sobie raczy przypomnieć kiedy i jak często sam kłamie. Zaczynając od odrealnionego wizerunku na portalach społecznościowych, przez bajerowanie klienta w stylu "będzie pan zadowolony" z pełną świadomością, że nie będzie, a na akcjach typu naciągane L4 kończąc.

2 / 10
mkkk

[demot] XXI wiek. Prawie każdy ma telefon w kieszeni. Znieczulica nas zabije :( Smutne to. Nigdy nie zrozumiem też społecznego przyzwolenia na chlanie. Na "piwkujących rodziców" np nad morzem, którzy powinni pilnować dzieci, na kierowców na podwójnym gazie, na nawalonych budowlańców, którym potem ściany pionu nie trzymają itd itp. Pijaństwo niszczy nas jako naród, rozwala rodziny, doprowadza do tragedii. Od każdego z nas zależy, czy coś się zmieni na lepsze.

-3 / 3
mkkk

[demot] Potwornie niesprawiedliwy ten demot. Wręcz upokarzający kobiety, które poświęciły się wychowaniu własnych dzieci. U nas może nie jest to jeszcze bardzo popularne, ale przykładowo w USA sporo kobiet decyduje się na nauczanie domowe swoich dzieci. Dzieci z nauczania domowego dostają się potem na dobre uczelnie i co zaskakujące znakomicie radzą sobie nie tylko edukacyjnie, ale i społecznie ( tu uprzedzam tych co myślą, że niechodzenie do podstawówki oznacza izolację od rówieśników- nie! nie oznacza). Poza tym kilka pokoleń wstecz kobiety generalnie "siedziały" w domach, a my jako naród byliśmy o niebo mądrzejsi i bardziej zaradni życiowo niż dzisiaj. To nie praca zawodowa czy jej brak stanowi o wartości kobiety jako matki, ale to co ma kobieta w sercu i w głowie. Poza tym myślę, że wybór należy pozostawić rodzicom i grzecznie go uszanować.

12 / 12
mkkk

[demot] @daniel700 Jest wiele ras koni. Dla najsilniejszych koni zimnokrwistych pociągnięcie ciężaru przekraczającego tonę jest jak najbardziej wykonalne. I to takie konie były i są wykorzystywane do prac w polu. Nie ma to nic wspólnego z notorycznym sprawianiem niepotrzebnego bólu koniom i innym zwierzętom dla tzw przyjemności ludzi. Nie zgadzam się na rozrywki, które dla innych istot żywych są cierpieniem. Skoro nazywamy się ludźmi, powinniśmy być zdolni do odrobiny empatii.

38 / 40
mkkk

[demot] Przypomniał mi się wiersz J. Brzechwy- Kwoka. "Proszę pana, pewna kwoka traktowała świat z wysoka i mówiła z przekonaniem: Grunt to dobre wychowanie! Zaprosiła raz więc gości, by nauczyć ich grzeczności ..."

29 / 41
mkkk

[demot] Nasi przodkowie ( których uważam za zdecydowanie mądrzejszych od współczesnych) pozostawiali chłopców pod pieczą matki do postrzyżyn, czyli jakichś 7 urodzin. Potem chłopiec przechodził pod główną pieczę ojca i stryjów i uczył się od nich tego, jak być mężczyzną ( polowania, walka itp). Innymi słowy przez pierwsze lata życia dziecko było dzieckiem i kropka. Gdyby przypakowany młodzian z sypiącym się wąsem szedł z koszyczkiem i sypał kwiatuszki, może by mnie to zaskoczyło, ale dzieciaczek lat 5 czy 6? Pan Jezus mówił, by pozwolić dzieciom przychodzić do Niego. Myślę, że sypania kwiatków też by dzieciom (płci obojga) nie zabronił. Nie doszukujmy się problemów tam, gdzie ich nie ma.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 czerwca 2019 o 23:34

4 / 4
mkkk

[demot] Zależy mi na tym, by moje dzieci rozwijały swoje pasje i zainteresowania, odkrywały i realizowały swoje marzenia. Chcę, by były jak najlepiej przygotowane do samodzielnego życia i by były dobrymi, szczęśliwymi dorosłymi. Nie można być ekspertem od wszystkiego i nie znam ludzi, których jednakowo fascynuje 20 różnych dziedzin. Uważam, że oczekiwanie 5 i 6 ze wszystkiego kończy się strategią 3xZ ( zakuć, zdać, zapomnieć), nie pozostawia też przestrzeni do sięgania wyżej i zdobywania więcej z tego, co dla danej osoby ważne. Świadectwa z paskiem to w moim odczuciu pierwszy wyścig szczurów. Moje nie mają dziś dla mnie najmniejszego znaczenia. A opisana w democie sytuacja to już według mnie absurd. Nagrody czy kary muszą być bardzo dobrze przemyślane ( umowy z dziećmi też). Relacje rodzinne to wielka wartość, nieporównywalnie większa niż świstek papieru.

9 / 9
mkkk

[demot] @profix3 Jeśli to prawda, to ktoś taki ma prawa rodzicielskie - to mnie najbardziej przeraża.

0 / 0
mkkk

[demot] Jeden z mocnych argumentów za przestrzeganiem zasad higieny takich jak mycie rąk, warzyw i owoców itp. Jaja tego dziadostwa dojrzewają w ziemi. Przez brudne ręce czy żywność można zarazić się też podobnymi robalami przenoszonymi przez kotki, pieski itd. Glista ludzka rośnie naprawdę duża i potrafi wyjść z żywiciela nie tylko tylną stroną, ale i przez usta i nos. Kiedyś uczono o tym w podstawówce. Myjcie ręce!

12 / 12
mkkk

[demot] Mnie to nie dziwi. Jestem z takiego pokolenia, gdzie dzieci cieszyły się z mandarynek na święta, a otrzymanym w szkole cukierkiem dzieliły z młodszym rodzeństwem. I przy okazji zdradzę Wam tajemnicę: współczesne dzieciaki też cieszą się z małych rzeczy, jeśli ich tego nie oduczycie.

-3 / 5
mkkk

[demot] I bardzo dobrze. Lepiej żeby drożały używki niż żywność i leki. Ktoś kto nie pali, a alkohol pija z umiarem i okazjonalnie, nawet tej różnicy nie poczuje.

1 / 1
mkkk

[demot] " Kmicic pienił się, rzęził, na koniec chrapliwe słowa wyszły mu z gardzieli przez zaciśnięte usta: - Kończ... waść!... wstydu... oszczędź!... - Dobrze! - rzekł Wołodyjowski. Dał się słyszeć świst krótki, straszny, potem stłumiony krzyk... jednocześnie Kmicic rozłożył ręce, szabla wypadła mu z nich na ziemię... i runął twarzą do nóg pułkownika..." Kto teraz uczy polskiego, że prośba z tego fragmentu jest notorycznie używana BŁĘDNIE ?

8 / 8
mkkk

[demot] Po pierwsze człowiek zachował się jak człowiek. Po drugie postawa tego małego ptaszka w zestawieniu z ogromną maszyną jest poruszająca. Poruszająca dla ludzi, a nie dla zwierząt. Dlatego nie zgodzę się z komentarzami, że to od braci mniejszych mamy się uczyć. Zdecydowanie uczmy się od ludzi - tylko od tych dobrych.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 następna »