Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

mervhack

0 / 4
mervhack

[demot] Toś wyczynu dokonał, uuu, pogratulować, no Harry Potter, fiu, fiu... Ale co ja się będę, przecież nawet piszę jak wieśniak...

0 / 0
mervhack

[demot] Shit, teraz już nie wiem co boli bardziej: tęsknota czy fakt, że Ona może tak myśleć.. Ale ja nie byłem zły tylko głupi.

2 / 2
mervhack

[demot] zwłaszcza jak nie masz pieniędzy i mieszkasz kątem u obcych ludzi, o yeah, spełniaj!

8 / 10
mervhack

[demot] Stanowczo nie zgadzam się z zamieszczonym demotywatorem... Prawdopodobnie część użytkowników serwisu wyśmieje mój post, ale (wali mnie to ;)) uważam iż autor nigdy nie zaznał uczucia prawdziwej miłości. Uwierz chłopaku jeśli kogoś naprawdę kochasz, nic nie jest w stanie zagłuszyć wyrzutów sumienia, może tylko słowa przebaczenia, jakiś niewielki gest odpuszczający winy (dla tych co chcieliby rzec coś o konfesjonale: ha, ha, dobre, dobre, no...). Wiem co piszę, moi drodzy. Co prawda nie zdradziłem kobiety, do której należy moje serce, ale to ja, poprzez własną głupotę i czyny z przeszłości (która zawsze upomni się o swoje), jestem winien rozpadowi naszego związku i nic nie jest w stanie ukoić bólu jaki zżera mnie od wewnątrz... Czasem jest to prawdziwy, jak najbardziej fizyczny ból... Nie chcę tu łkać jak to bardzo jestem nieszczęśliwy i jak bardzo ją kocham bo nikogo z Was to nie interesuje, ale wiedzcie iż sumienie to kawał drania i nie uciszysz go kilkoma frykcyjnymi ruchami, o nie... Nie ma tak lekko, za głupotę trzeba płacić, a takiej lekcji nie zapomina się ot tak. Od ponad roku dosłownie szaleję z bólu, czasem płaczę (want to say something?) widząc jej zdjęcie (jedyny, najwierniejszy towarzysz w mojej samotni) i mimo iż, owszem, próbowałem to zagłuszyć w wiadomy sposób, nie jestem w stanie sobie wybaczyć. Żal mi Cię chłopaku (co nie znaczy, że Cię nie szanuję, w pewien sposób...). Pozdrawiam wszystkich i na koniec rada, oczywista i prosta, nie tylko dla mężczyzn: dbajcie o swoje połówki, naprawdę bardzo łatwo stracić to co najcenniejsze. (P.S. Jakby ktoś chciał mi pojechać w komentach to... pozdro...), Dawid.

1