[demot]
Wtedy obsługiwaliby cię sami debile, którzy nie skumali, że obrażony klient może ich oczernić i doprowadzić do szybkiego i nie koniecznie przyjemnego końca kariery. Myślę, że ostatecznie nie byłbyś zadowolony. Rozumiem, że PRL-owskie procesy tzw. "spekulantów" zakończone karą śmierci również satysfakcjonują twoje poczucie sprawiedliwości.
[demot]
Będzie bolesne bo...? Potrafisz wytłumaczyć jakie realne znaczenie ma to, co wie statystyczny Kowalski o sytuacji na froncie? Ukraińcy wiedzą jak jest, bo na ich oczach giną ludzie z krwi i kości, których znali - bliscy, sąsiedzi, a Polacy, przynajmniej ci używający mózgownicy, też potrafią przekaz wypośrodkować i domyślić się tego, czego nie mówi się głośno.
[demot]
Skoro NFZ odkrył powołanie do tropienia rzeczy nieetycznych i niesprawiedliwych to mam ciekawy temat, o znacznie szerszej skali i poziomie szkodliwości społecznej niż przyjmowanie przez lekarzy swoich znajomych po godzinach pracy. Otóż jeśli idę prywatnie do lekarza, bo nie jestem pewien czy dożyję wizyty przewidzianej przez NFZ na 2026 rok, to robię dobry uczynek, dając szansę na skrócenie kolejki komuś, kogo na prywatną wizytę nie stać. Oczywiście NFZ oszczędza kasę, którą kiedyś musiałby za mnie zapłacić. W takim razie czy to jest normalne, że skierowanie wydane przez takiego lekarza ma wartość papieru toaletowego i za jakiekolwiek badanie również muszę płacić z własnej krwawicy? Co z tym lekarzem jest nie tak, że po zejściu z dyżuru w placówce publicznej traktuje się go jak szamana bez uprawnień?
[demot]
@kojot_pedziwiatr A jakie super byłyby wrażenia, gdyby ciągnik obróciło tak, że przejechałby się po dzieciakach. Wrażenia do zapamiętania do końca życia, przynajmniej dla tych, które przeżyją. Znam zachowanie ciągnika podobnej klasy w takich warunkach, bo mam i używam, i uwierzcie, że prawdopodobieństwo takiego wypadku przy stylu jazdy jak na filmie jest naprawdę spore. W dodatku najwyraźniej gość jest z siebie dumny, skoro umieścił filmik w sieci w sposób umożliwiający jego łatwe zidentyfikowanie.
[demot]
Domyślam się, że pisał to ktoś, kto nigdy takiego świeżego mleka nie pił i nie wie, że to jedna z bardziej obrzydliwych rzeczy pod słońcem. Dopiero przegotowanie lub schłodzenie i oddzielenie śmietany nadawało znośny smak. Do tego świadomość, że "kranik" niedługo przed użyciem utytłany był łajnem... Cóż, smacznego życzę wszystkim, którym nostalgia w takim stopniu cukruje obraz przeszłości.
[demot]
Zapewne wkrótce usłyszymy od singla Jarosława i bliskich mu ideowo singli chadzających w czarnych i purpurowych sukienkach jak bardzo ich ta sytuacja martwi...
[demot]
@Kar4 Oczywiście, że tak. Ja akurat jestem do elektryków życzliwie nastawiony, zresztą przerabiam sobie jeden samochód na elektryczny, ale w życiu bym nie powiedział, że jest to rozwiązanie dla każdego, przynajmniej na tym etapie rozwoju infrastruktury. W większości wypadków poleganie wyłącznie na EV oznaczałoby jakieś spore wyrzeczenia. Natomiast biorąc pod uwagę, że masę ludzi mieszka w domkach, ma PV, a przy tym kilka samochodów i robi regularnie dystanse do kilkudziesięciu kilometrów, posiadanie elektryka nabiera już sporego sensu.
[demot]
@Tomasz1977 Pewnie o to, że ktoś dostał zasiłek za niepełny miesiąc (na początku albo końcu okresu jego przysługiwania) i jest zaskoczony, bo nie zrozumiał decyzji, którą dostał z PUP.
[demot]
"Na własnej łapie szczęk zaciskam straszny uchwyt –
Ona nie moja już! W niewoli musi zgnić;" [Jacek Kaczmarski, "Obława 3"]
Takie tam skojarzenie ;)
[demot]
No cóż, żeby dojść do perfekcji w pracy trzeba ćwiczyć nawet w czasie prywatnym. Koledzy rozwalali się służbowymi brykami na tyle spektakularnych sposobów, że aby ich przyćmić trzeba czegoś naprawdę ekstra. Mam nadzieję, że przełożeni docenią zaangażowanie.
[demot]
@Dobrutro Bezwartościowe porównanie. W Nowym Jorku jest zarówno Central Park, jak i Times Square - myślę, że ludzie mający choćby odrobinę rozsądku rozumieją jak różne funkcje pełnią te dwa miejsca.
[demot]
Ale może to właśnie coś na kształt sprawiedliwości. Masa ludzi, których tak jak mnie brzydzi to, co reprezentuje sobą TVP i PR, musi sponsorować nadawaną przez te instytucje propagandę. Niech więc dalej i w jak największej skali zależne od PiS spółki sponsorują media, które przynoszą bliższą prawdzie wizję rzeczywistości.
[demot]
Rozumiałbym te histeryczne komentarze, gdybyście tam mieszkali. Jak wynika z pierwszego zdjęcia zieleni poza placem tam nie brakuje, może zwyczajnie mieszkańcy chcieli mieć klasyczny rynek, na którym można urządzić imprezę bez grzęźnięcia w błocie plus trochę miejsc parkingowych? Oczywiście dla lepszego efektu manipulacji zdjęcie placu po przebudowie zrobione zanim zazieleni się to, co ma się tam zazielenić...
[demot]
@Xar W obliczu takich ckliwych obrazków można odnieść wrażenie, że cywilizacyjne udogodnienia budowane są dla kosmitów, a nie dla ludzi. Nikt tego nie chce, a tu przychodzi zły człowiek i na chama buduje mieszkania, drogi i firmy z miejscami pracy.
[demot]
@fil79 Jak na moje to zwykła drabina, czyli coś raczej wielorazowego użytku. Przynajmniej tak mi się skojarzyło, bo mój ojciec swego czasu też używał tego patentu z wzmocnieniem blachą. Jeśli dobrze zgaduję, to takie nieheblowane i porażone sinicą drewno wygląda raczej słabo.
[demot]
@dekaron0789 Znam kolesia, którzy kilka razy za to siedział, w tym raz za jazdę na trzeźwo na rowerze, więc paka nie jest środkiem działającym w 100%. Akurat takim sytuacjom, kiedy delikwent siada za kółko po zażyciu ciężko zapobiec, bo trudno o chłodną kalkulację ryzyka u człowieka naćpanego lub pijanego.
[demot] Wtedy obsługiwaliby cię sami debile, którzy nie skumali, że obrażony klient może ich oczernić i doprowadzić do szybkiego i nie koniecznie przyjemnego końca kariery. Myślę, że ostatecznie nie byłbyś zadowolony. Rozumiem, że PRL-owskie procesy tzw. "spekulantów" zakończone karą śmierci również satysfakcjonują twoje poczucie sprawiedliwości.
[demot] Będzie bolesne bo...? Potrafisz wytłumaczyć jakie realne znaczenie ma to, co wie statystyczny Kowalski o sytuacji na froncie? Ukraińcy wiedzą jak jest, bo na ich oczach giną ludzie z krwi i kości, których znali - bliscy, sąsiedzi, a Polacy, przynajmniej ci używający mózgownicy, też potrafią przekaz wypośrodkować i domyślić się tego, czego nie mówi się głośno.
[demot] Cholerne wykształciuchy, 5 stówek ponad najniższe wynagrodzenie, które przykładowo zgarnia pan Henio z portierni i jeszcze im źle...
[demot] @edls Biorąc pod uwagę, że dla większości Polaków "zieloni" = "ekoświry", należałoby uznać pierwszą informację za robiącą dobry PR inwestycji.
[demot] Skoro NFZ odkrył powołanie do tropienia rzeczy nieetycznych i niesprawiedliwych to mam ciekawy temat, o znacznie szerszej skali i poziomie szkodliwości społecznej niż przyjmowanie przez lekarzy swoich znajomych po godzinach pracy. Otóż jeśli idę prywatnie do lekarza, bo nie jestem pewien czy dożyję wizyty przewidzianej przez NFZ na 2026 rok, to robię dobry uczynek, dając szansę na skrócenie kolejki komuś, kogo na prywatną wizytę nie stać. Oczywiście NFZ oszczędza kasę, którą kiedyś musiałby za mnie zapłacić. W takim razie czy to jest normalne, że skierowanie wydane przez takiego lekarza ma wartość papieru toaletowego i za jakiekolwiek badanie również muszę płacić z własnej krwawicy? Co z tym lekarzem jest nie tak, że po zejściu z dyżuru w placówce publicznej traktuje się go jak szamana bez uprawnień?
[demot] @kojot_pedziwiatr A jakie super byłyby wrażenia, gdyby ciągnik obróciło tak, że przejechałby się po dzieciakach. Wrażenia do zapamiętania do końca życia, przynajmniej dla tych, które przeżyją. Znam zachowanie ciągnika podobnej klasy w takich warunkach, bo mam i używam, i uwierzcie, że prawdopodobieństwo takiego wypadku przy stylu jazdy jak na filmie jest naprawdę spore. W dodatku najwyraźniej gość jest z siebie dumny, skoro umieścił filmik w sieci w sposób umożliwiający jego łatwe zidentyfikowanie.
[demot] To musi być duży dyskomfort mieć problem z Żydami, pracując jednocześnie w firmie założonej i kierowanej przez jednego z nich :)
[demot] Domyślam się, że pisał to ktoś, kto nigdy takiego świeżego mleka nie pił i nie wie, że to jedna z bardziej obrzydliwych rzeczy pod słońcem. Dopiero przegotowanie lub schłodzenie i oddzielenie śmietany nadawało znośny smak. Do tego świadomość, że "kranik" niedługo przed użyciem utytłany był łajnem... Cóż, smacznego życzę wszystkim, którym nostalgia w takim stopniu cukruje obraz przeszłości.
[demot] W większości nie uważamy, że jesteśmy piękni, ale zwyczajnie mamy na to w zdrowy sposób wywalone...
[demot] Zapewne wkrótce usłyszymy od singla Jarosława i bliskich mu ideowo singli chadzających w czarnych i purpurowych sukienkach jak bardzo ich ta sytuacja martwi...
[demot] @Kar4 Oczywiście, że tak. Ja akurat jestem do elektryków życzliwie nastawiony, zresztą przerabiam sobie jeden samochód na elektryczny, ale w życiu bym nie powiedział, że jest to rozwiązanie dla każdego, przynajmniej na tym etapie rozwoju infrastruktury. W większości wypadków poleganie wyłącznie na EV oznaczałoby jakieś spore wyrzeczenia. Natomiast biorąc pod uwagę, że masę ludzi mieszka w domkach, ma PV, a przy tym kilka samochodów i robi regularnie dystanse do kilkudziesięciu kilometrów, posiadanie elektryka nabiera już sporego sensu.
[demot] @rozdupcewas Może w ramach międzynarodowej współpracy służb "bezpiecznej jazdy" uczyły tego mundurowego głupola asy z SOP ;)
[demot] @BurakRasyPolskiej Może i ma, ale przynajmniej robi coś pożyteczniejszego, niż pisanie głupich komentarzy, jak ty.
[demot] @Tomasz1977 Pewnie o to, że ktoś dostał zasiłek za niepełny miesiąc (na początku albo końcu okresu jego przysługiwania) i jest zaskoczony, bo nie zrozumiał decyzji, którą dostał z PUP.
[demot] "Na własnej łapie szczęk zaciskam straszny uchwyt – Ona nie moja już! W niewoli musi zgnić;" [Jacek Kaczmarski, "Obława 3"] Takie tam skojarzenie ;)
[demot] No cóż, żeby dojść do perfekcji w pracy trzeba ćwiczyć nawet w czasie prywatnym. Koledzy rozwalali się służbowymi brykami na tyle spektakularnych sposobów, że aby ich przyćmić trzeba czegoś naprawdę ekstra. Mam nadzieję, że przełożeni docenią zaangażowanie.
[demot] @Dobrutro Bezwartościowe porównanie. W Nowym Jorku jest zarówno Central Park, jak i Times Square - myślę, że ludzie mający choćby odrobinę rozsądku rozumieją jak różne funkcje pełnią te dwa miejsca.
[demot] Ale może to właśnie coś na kształt sprawiedliwości. Masa ludzi, których tak jak mnie brzydzi to, co reprezentuje sobą TVP i PR, musi sponsorować nadawaną przez te instytucje propagandę. Niech więc dalej i w jak największej skali zależne od PiS spółki sponsorują media, które przynoszą bliższą prawdzie wizję rzeczywistości.
[demot] I niech ktoś teraz zaprzeczy, że Kaczyński działa na korzyść Moskali wbrew interesowi Polski...
[demot] Rozumiałbym te histeryczne komentarze, gdybyście tam mieszkali. Jak wynika z pierwszego zdjęcia zieleni poza placem tam nie brakuje, może zwyczajnie mieszkańcy chcieli mieć klasyczny rynek, na którym można urządzić imprezę bez grzęźnięcia w błocie plus trochę miejsc parkingowych? Oczywiście dla lepszego efektu manipulacji zdjęcie placu po przebudowie zrobione zanim zazieleni się to, co ma się tam zazielenić...
[demot] @Xar W obliczu takich ckliwych obrazków można odnieść wrażenie, że cywilizacyjne udogodnienia budowane są dla kosmitów, a nie dla ludzi. Nikt tego nie chce, a tu przychodzi zły człowiek i na chama buduje mieszkania, drogi i firmy z miejscami pracy.
[demot] @fil79 Jak na moje to zwykła drabina, czyli coś raczej wielorazowego użytku. Przynajmniej tak mi się skojarzyło, bo mój ojciec swego czasu też używał tego patentu z wzmocnieniem blachą. Jeśli dobrze zgaduję, to takie nieheblowane i porażone sinicą drewno wygląda raczej słabo.
[demot] Tak zimno w Warszawie, czy chłopaki jednak trochę się wstydzą tego, co robią?
[demot] Sprawność w porządku, ale fakt, że gdzieś produkuje się takie badziewie (najwyraźniej nie na własny użytek) dość zabawny.
[demot] @dekaron0789 Znam kolesia, którzy kilka razy za to siedział, w tym raz za jazdę na trzeźwo na rowerze, więc paka nie jest środkiem działającym w 100%. Akurat takim sytuacjom, kiedy delikwent siada za kółko po zażyciu ciężko zapobiec, bo trudno o chłodną kalkulację ryzyka u człowieka naćpanego lub pijanego.