Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

mardoczek

0 / 0
mardoczek

[demot] Teraz też - idź do takiego 5-10-15, Smyk czy inny sklep z zabawkami i spójrz na ceny

-2 / 2
mardoczek

[demot] @Fassbender W życiu są ważniejsze rzeczy niż pieniądze. Do tej pory pamiętam jak moja córeczka pierwszy raz się do mnie przytuliła i powiedziała "Kocham". Wtedy poleciały mi łzy i jest tak za każdym razem gdy sobie to przypomnę. Takich sytuacji, że się łezka w oku kręci jest tysiące i nie kupisz ich za żadne pieniądzę

0 / 0
mardoczek

[demot] Chowanie zwłok do ziemi - kolejny chrześcijański idiotyzm. To właśnie przez chowanie zwłok powstało pełno zaraz i epidemii. Już starożytni wiedzieli że zwłoki trzeba palić!!! Prosty przykład - Zobaczcie co się dzieję w przypadku powodzi gdy "przejdzie" przez cmentarz. Całe te cholerstwo wypływa z ziemi - zatruta woda = zatruta żywność, brak wody pitnej itd.

5 / 5
mardoczek

[demot] Nie lubię i nie zamierzam polubić tylko dlatego że jakiś ułom stwierdził że tak trzeba

8 / 8
mardoczek

[demot] Gdy chcesz być frontmanem a dostajesz tamburyn :)

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 lutego 2017 o 10:41

1 / 1
mardoczek

[demot] @~star244 Widać ja pracuję na wyjątkowej JRG, i za pewne tak jest. Bardzo często mam kontakt ze Strażakami z innych województw i Oni też się dziwią co to się u Nas wyprawia, że u Nich to lajcik a tu jak nie kontrole z operacyjnej to inne cuda wianki. Nie twierdzę że jest bardzo ciężko, ale lekko też nie jest. Prosty przykład: Jakiś czas temu przeniósł się do Nas kolega z Łodzi, po 3 miesiącach wracał do siebie z podkulonym ogonem, bo myślał że będzie tak samo lajtowo jak tam. Więc jak widzisz co komenda to inna bajka. Oczywiście jest wiele wspólnych mianowników, ale życie "zwykłego, szarego strażaka" zależy od tego kto sprawuję władzę. Dlatego tak jak wcześniej pisałem, opisałem jak to wygląda u mnie

1 / 1
mardoczek

[demot] @star244 Ciekawi mnie ile lat temu pracowałeś i gdzie, a może to ja trafiłem do jakiejś wyjątkowej jednostki, gdzie kładzie się duży nacisk na wyszkolenie. Niestety kolego ale czasy się zmieniły, sam doskonale pamiętam jak się przyjmowałem, a było to już parę ładnych latek temu, gdzie faktycznie było tak jak pisałeś, i po śniadaniu "stary" leżał a "młody" zapi@#$%. Nie wypowiadam się za inne jednostki, zwłaszcza jakieś małe powiatówki gdzie zapewne dalej tak jest. Wypowiadam się za siebie i za to jak jest u mnie. I może Cię tym zaskoczę, ale wolę mieć tak "ciężko" niż leżeć cały dzień, a w czasie akcji nie wiedzieć co z czym zrobić.

4 / 16
mardoczek

[demot] W dupie byłeś gówno widziałeś!!! Ale dla Ciebie i stada baranów postaram Ci opisać jak wygląda zwykły i przeciętny dzień takiego Strażaka który Nic nie robi. 1- Rozpoczęcie służby (sprawdzenie całego sprzętu czy jest sprawny - wierz mi jest go całkiem sporo), 2- Szkolenie teoretyczne (tematów i zagadnień jest bez liku), 3- Szkolenie praktyczne (wszelkie rozwinięcia bojowe, założenia taktyczne i ćwiczenia sytuacji jakie można zastać jadąc do zgłoszenia - Straż nie jeździ już tylko do pożarów , obecnie Straż jeździ do wszystkiego). 4- Tu mamy chwilę oddechu (czytaj przerwa obiadowa - Strażacy też jedzą ;) ) 5- Zajęcia sportowe (O kondycję też dbamy żeby nie stracić oddechu po wbiegnięciu na 8 piętro - Co to jest 8 piętro, pomyślisz- ale w pełnym oporządzeniu i ze sprzętem jaki ze sobą zabieramy, a jest to od kilkunastu do kilkudziesięciu kilogramów, robi się całkiem sporym dystansem. Nie wierzysz, weź sobie 25kg worek z cementem, wbiegnij z nim na 8 piętro, bez chwili na oddech zrób ręcznie zaprawę w wiadrze i sprawdź czy tak łatwo będzie Ci się machać packą ;) 6- Zajęcia własne (czytaj- wszelkie prace gospodarcze). 7. Pora nocna - czas czuwania. Nie wymieniałem tu czasu spędzonego w czasie działań ratowniczo-gaśniczych ponieważ nigdy nie wiesz kiedy coś się wydarzy i jak długo będzie trwać, dodam tylko że fakt bycia na "akcji" nie sprawi że któreś z ww zajęć się nie odbędzie, po prostu odbędą się po powrocie. Ale dla takich wszechwiedzących jak Ty, strażak i tak będzie całe dnie siedział i nic nie robił.

0 / 0
mardoczek

[demot] @Bartosz Kopydłowski Skoro jesteś bezrobotny to Twoim obowiązkiem jest stawienie się w urzędzie na każde wezwanie!!! Chyba że masz ciekawsze rzeczy do robienia w tym czasie, no bo przecież taki bezrobotny to ma tyle zajęć, że ciężko mu poświęcić trochę jego cennego czasu. Wiadomo praca na 2 etatach, do tego ciężka przewlekła choroba. I tak jak pisałem wcześniej, ludzie nie idą do PUP po zasiłek tylko po ubezpieczenie. Więc jeśli chcesz mieć ubezpieczenie to bierzesz dupę w troki i biegusiem do urzędu podpisać się na liście. Ja żeby mieć ubezpieczenie muszę zapierd@lać po 8h dziennie przez 5 dni w tygoniu, a taki nierób pier@#$% wystarczy że raz na 3 miesiące pójdzie i podpisze papierek, ale dla Was to i tak jest problem. Nie miej pretensji do urzędników że nie mogą Ci znaleźć pracy, bo to nie ich winna że pracodawcy z takich firm jakie cię interesują się tam nie zgłaszają. No chyba że chciałbyś dostać pracę szwaczki albo inną nie odpowiadającą Twoim świetnym kwalifikacją.

0 / 0
mardoczek

[demot] @weronika234567 Wszystko zależy do jakiego pokoju się zagląda :) Wiadomo są takie działy w urzędzie gdzie nie ma za wiele pracy, ale są też takie (żona w takim pracuję) że nie masz czasu wyjść do toalety, o przerwie na kawę/drugie śniadanie to nawet nie ma co wspominać. Ponieważ tak jak wszystkich i takich urzędników gonią terminy których nie można odpuścić.

-3 / 5
mardoczek

[demot] @frankieKiller Nie wiem czy zadajesz sobie sprawę ale taki bezrobotny oprócz przywileju jakim jest ubezpieczenie ma także OBOWIĄZKI. I tak jak wszędzie, gdy się nie wywiązujesz ze swoich obowiązków ponosisz konsekwencję.

2 / 4
mardoczek

[demot] @darek1423 Niestety ale jesteś w błędzie. Nieroby do PUP nie idą po zasiłek tylko po ubezpieczenie.

0 / 0
mardoczek

[demot] @Monikaojek Dziękuję bardzo :P

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 grudnia 2016 o 12:02

0 / 2
mardoczek

[demot] Nie no kur@#$ serio? Zdjęcie buta na głównej? Co będzie następne? Samotny guzik u spodni i jego traumatyczna historia.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 następna »