[demot]
Z sieci marketów chyba tylko Stokrotka jest polska. I wolę zapłacić ciut więcej, ale wspierać polskie firmy. Dziś np kupiłem w Stokrotce wątróbki z dorsza w sosie własnym, co prawda z Norwegii, a nie z Polski i nie takie tanie, ale po prostu paluszki lizać. Prawdziwy rarytas!
[demot]
Nr 14 - i tu się zgadzam. Dziewczyna po lewej jest bardzo przeciętna, a po prawej jak bogini. A reszta? Dlatego właśnie nie lubię mocnego makijażu o kobiet. Moim zdaniem ma on podkreślać tylko urodę, a nie ją zastępować...
[demot]
Prawdziwy demotywator... Chociaż faktycznie teraz widzę odznaczający się, niezbyt dobrze przykryty zarost, to w pierwszej chwili pomyślałem: niebrzydka kobieta. Ależ się można naciąć, a fujj... :/
[demot]
@PM11 : Człowiek, który potrafi kochać innych, jest racjonalny i moralny, nie będzie cechował się okrucieństwem. Natomiast w świecie zwierząt panuje najczęściej prawo dżungli - wygrywa najsilniejszy (i tu okrucieństwo też ma swoje miejsce). Człowiek ma wybór - stosować się według prawa miłości lub prawa dżungli.
[demot] Z sieci marketów chyba tylko Stokrotka jest polska. I wolę zapłacić ciut więcej, ale wspierać polskie firmy. Dziś np kupiłem w Stokrotce wątróbki z dorsza w sosie własnym, co prawda z Norwegii, a nie z Polski i nie takie tanie, ale po prostu paluszki lizać. Prawdziwy rarytas!
[demot] Konkretnie ugryzł Cię skakun? Przecież to maleństwo, jak było to możliwe, że w ogóle przebił Ci skórę swoimi szczękoczułkami?
[demot] Nr 14 - i tu się zgadzam. Dziewczyna po lewej jest bardzo przeciętna, a po prawej jak bogini. A reszta? Dlatego właśnie nie lubię mocnego makijażu o kobiet. Moim zdaniem ma on podkreślać tylko urodę, a nie ją zastępować...
[demot] Prawdziwy demotywator... Chociaż faktycznie teraz widzę odznaczający się, niezbyt dobrze przykryty zarost, to w pierwszej chwili pomyślałem: niebrzydka kobieta. Ależ się można naciąć, a fujj... :/
[demot] @PM11 : Człowiek, który potrafi kochać innych, jest racjonalny i moralny, nie będzie cechował się okrucieństwem. Natomiast w świecie zwierząt panuje najczęściej prawo dżungli - wygrywa najsilniejszy (i tu okrucieństwo też ma swoje miejsce). Człowiek ma wybór - stosować się według prawa miłości lub prawa dżungli.