Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

krystian231995

-1 / 1
krystian231995

[demot] sam mam psa, labradora. nie wyobrażam sobie nawet tego, że coś mogło by mu się stać. Dostaliśmy go rocznego, od znajomego który mieszkał w bloku, pies był tylko 2 razy dziennie na spacerze,jakieś może max 1.5h. Jemu samemu ciężko było się z nim rozstać. Ale wie, że Buli ma u nas dobrze ; ) duże podwórko, ma się gdzie wybiegać, dzieci do zabawy. Mimo upływu 2 lat, ten nasz bardzo dobry znajomy nie odwiedził nas w domu ani razu. Nie wytrzymał by chyba psychicznie spotkania ze "swoim" psem po 2 latach. I wcale się mu nie dziwie - wspaniały pies. nigdy, za żadne skarby nikomu go nie oddam, i nie pozwolę aby coś mu się stało.

1 / 3
krystian231995

[demot] wczoraj w mojej wiosce (150 os.) byłem świadkiem jak jakiś koleś podjechał passatem, otworzył bagażnik i wypuścił psa. Pomyślałem, że pewnie żeby się załatwił. Ale myliłem się. Gościu wsiadł w samochód, i odjechał z kopyta. Byłem w szoku, ale zdążyłem spisać numery. Nie wiem, czemu jeśli ludzie nie są w stanie utrzymać psów, wgl. je biorą. Pewnie był pociechą jak był szczeniakiem, młodym psem. Ale ten, jak mu się później przyjżałem wyglądał na jakieś +-8l. Poczekałem jeszcze 1h - myślałem że wróci, ale się myliłem. do tego zwyrodnialca: CW*LU! POLICJA MA JUŻ TWOJE NUMERY. SZUKAJĄ CIĘ. I ZNAJDĄ. SŁONO ZA TO ZAPŁACISZ. jak narazie pies jest w bezpiecznym miejscu. Pragnę, aby jego "właściciel" najlepiej poszedł siedzieć, albo zapłacił baardzo dużą karę. Może nauczyło by go to szacunku do zwierząt. z poważaniem, 16 latek z małej wsi pod Ostródą.

0 / 0
krystian231995

[demot] moim zdaniem, jeśli sklep ma paragon (który zostawiłe ś/aś/em, to na jego podstawie dokonują zwrotu, lecz tylko teoretycznie, na papierze.

1