[demot]
Nawet kwestii nie potrafiła się na pamięć nauczyć - czas spojrzeć prawdzie w oczy - za ładna nie była, kiedy śpiewała jej głos mnie śmieszył a jej romanse mnie brzydzą. Wiecie jaka jest różnica pomiędzy nią a dzisiejszymi gwiazdami? Śmierć. Kojarzycie ją ze swoim dzieciństwem, albo wasi dziadkowie to robią - w tych czasach była nijakim symbolem seksu i to na tym wizerunku opierała swoją karierę - nie na talencie. Powiedziałabym, że dzisiejsze gwiazdy mają o wiele więcej do zaoferowania niż wątpliwego uroku Marilyn
[demot]
Dlatego warto uczyć miłości i szacunku do siebie w swoim własnym domu - tak się kończy chodzenie do Kościoła dla reguły.
Ja nigdy nie powiedziałam do mojej mamy - "hej, ty", albo " stara".
Warto przenieść to czego się uczymy w Kościele na życie codzienne.
Nie mniej jednak rozumiem moich znajomych, którzy pochodzą z "katolickich rodzin" a w domu wiadomo jak jest - ciągłe wrzaski, nienawiść itp. ale co jest najlepsze - osoby te nienawidzą religię a nie sytuacji, która panuje w domu.
Jak już się wierzy to warto, aby robić to szczerze - stosować to do swojego życia - co ci da to, że pójdziesz na mszę i po niej uderzysz dzieko bo się wkurzysz bez powodu? Przecież to nie ma sensu!!!!
[demot]
Nie przejmuj się komentarzami "znawców" autorze - pierwsi zawsze odezwą się krytycy a galeria bardzo mądra.Widać, że wielu ciągle myśli stereotypami co mnie przeraża.
[demot]
Ja zakupiłam 4 pojemniki i wstawiłam na korytarz - sąsiedzi i ja z nich korzystamy, kiedy są pełne wyrzucały i nie zabiera się miejsca w domu:)
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 listopada 2014 o 14:35
[demot]
to prawda panowie - makijaż jest pokazaniem koleżance "mogę sobie na to pozwolić aby wyglądać lepiej od ciebie" oczywiście na pierwszym miejscu jest polubienie samej siebie:)
.... Ech i tak mnie zminusują chociaż powiedziałam prawdę.
[demot]
Doczepiane włosy, rzęsy soczeki... to wszystko fajna zabawa i jak się nudzi można błyskawicznie usunąć. Nie wiem czemu ta nienawiść do sztuczności - przecież to nie operacja plastyczna, gorzej jak dziewczyna myśli, że tylko i wyłącznie jako sztuczna jest atrakcyjna, ale to już inna kwestia.
[demot]
chodzi o to, aby jasno i konkretnie pokazać reguły, które panują w danym domu aby do takich sytuacji nie dochodziło.
Posiadałam mamę, która dawała zakazy i krzyki częściej niż słowa "kocham cię" i wierz mi - do takich rodziców nie ma się szacunku, tylko nienawiść i strach.
[demot]
nie jestem dzieckiem, które wyrastało z bezstresowego wychowania - moja mama kierowała się zasadą, że lepiej abym wyrosła na dobrego człowieka niż ją kochała (to nie moja interpretacja, to są jej słowa) i muszę powiedzieć, że osiągnęła swój cel, ale osobiście uważam, że najlepszą opcją byłoby dziecko zachęcać a nie demotywować. Może w przyszłości będę jedną z tych mam, które chcą dzieciom dać to, czego same nie miały? Kto wie.
[demot] załatwia to żona
[demot] za dużo telewizji, ale wniosek słuszny
[demot] pewien dyskonfort
[demot] Nawet kwestii nie potrafiła się na pamięć nauczyć - czas spojrzeć prawdzie w oczy - za ładna nie była, kiedy śpiewała jej głos mnie śmieszył a jej romanse mnie brzydzą. Wiecie jaka jest różnica pomiędzy nią a dzisiejszymi gwiazdami? Śmierć. Kojarzycie ją ze swoim dzieciństwem, albo wasi dziadkowie to robią - w tych czasach była nijakim symbolem seksu i to na tym wizerunku opierała swoją karierę - nie na talencie. Powiedziałabym, że dzisiejsze gwiazdy mają o wiele więcej do zaoferowania niż wątpliwego uroku Marilyn
[demot] http://media.tumblr.com/tumblr_mcrvfaVzEk1qcs7w1.jpg
[demot] i znowu życie jest piękne:)
[demot] wiele z nich wygląda lepiej bez makijażu
[demot] myślisz, że z takim podejściej kiedyś jakaś się nim zainteresowała?
[demot] tia.... miało wyjść śmiesznie a wyszło jakdowartościowywanie się jednej płci kosztem innej:( Jak zawsze zresztą....
[demot] Dlatego warto uczyć miłości i szacunku do siebie w swoim własnym domu - tak się kończy chodzenie do Kościoła dla reguły. Ja nigdy nie powiedziałam do mojej mamy - "hej, ty", albo " stara". Warto przenieść to czego się uczymy w Kościele na życie codzienne. Nie mniej jednak rozumiem moich znajomych, którzy pochodzą z "katolickich rodzin" a w domu wiadomo jak jest - ciągłe wrzaski, nienawiść itp. ale co jest najlepsze - osoby te nienawidzą religię a nie sytuacji, która panuje w domu. Jak już się wierzy to warto, aby robić to szczerze - stosować to do swojego życia - co ci da to, że pójdziesz na mszę i po niej uderzysz dzieko bo się wkurzysz bez powodu? Przecież to nie ma sensu!!!!
[demot] po co kupować krowę aby się napić mleka?
[demot] nie miałam pojęcia, że jest pomarańczowy i jabłkowy smak
[demot] Nie przejmuj się komentarzami "znawców" autorze - pierwsi zawsze odezwą się krytycy a galeria bardzo mądra.Widać, że wielu ciągle myśli stereotypami co mnie przeraża.
[demot] że co? Ja lubię francuzów - każdego którego spotkałam był niesamowicie miły
[demot] Ja zakupiłam 4 pojemniki i wstawiłam na korytarz - sąsiedzi i ja z nich korzystamy, kiedy są pełne wyrzucały i nie zabiera się miejsca w domu:)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 listopada 2014 o 14:35
[demot] to prawda panowie - makijaż jest pokazaniem koleżance "mogę sobie na to pozwolić aby wyglądać lepiej od ciebie" oczywiście na pierwszym miejscu jest polubienie samej siebie:) .... Ech i tak mnie zminusują chociaż powiedziałam prawdę.
[demot] wiesz, nie każdemu ładnie w krótkich włosach. Twierdzisz, że one nie są kobiece? http://www.hairstyleshelp.com/wp-content/uploads/2013/11/Asian-Short-Hairstyles-With-Bangs-For-Women.jpg http://2015shorthairstylesidea.com/wp-content/uploads/2014/09/cute-short-hairstyles-for-asian-woman.jpg http://www.short-haircut.com/wp-content/uploads/2013/02/Cute-short-haircuts-for-girls.jpg http://shorthaircuts.pw/wp-content/uploads/2013/06/cute-short-haircuts-for-curly-hair-girls.jpg
[demot] Doczepiane włosy, rzęsy soczeki... to wszystko fajna zabawa i jak się nudzi można błyskawicznie usunąć. Nie wiem czemu ta nienawiść do sztuczności - przecież to nie operacja plastyczna, gorzej jak dziewczyna myśli, że tylko i wyłącznie jako sztuczna jest atrakcyjna, ale to już inna kwestia.
[demot] chodzi o to, aby jasno i konkretnie pokazać reguły, które panują w danym domu aby do takich sytuacji nie dochodziło. Posiadałam mamę, która dawała zakazy i krzyki częściej niż słowa "kocham cię" i wierz mi - do takich rodziców nie ma się szacunku, tylko nienawiść i strach.
[demot] nie jestem dzieckiem, które wyrastało z bezstresowego wychowania - moja mama kierowała się zasadą, że lepiej abym wyrosła na dobrego człowieka niż ją kochała (to nie moja interpretacja, to są jej słowa) i muszę powiedzieć, że osiągnęła swój cel, ale osobiście uważam, że najlepszą opcją byłoby dziecko zachęcać a nie demotywować. Może w przyszłości będę jedną z tych mam, które chcą dzieciom dać to, czego same nie miały? Kto wie.
[demot] moja mama złamała wszystkie te zasady.
[demot] takich trzeba kontrolować na każdym kroku.
[demot] dosadnie pokazano jak poważnie traktujują naszą opinię w sprawie polityki:)
[demot] kobieta czuje, po mężczyźnie widać:)
[demot] jestem ostatnią osobą, która chce to mówić, ale..... przed "że" przecinek, nie po.