[demot]
Mój dziadek pracował do 90 roku życia. Nie musiał - chciał. Lubił swoją pracę i bardzo żałował, kiedy zamknął działalność, bo mu się wydawało, że już nie da rady.
Ludzie wyobrażają sobie życie na emeryturze jako odpoczywanie, ale często jest to siedzenie w domu bez kontaktu z kimś, do kogo można się odezwać. Ludzie lubią czuć się potrzebni, użyteczni, mieć gdzie wyjść rano. W tym wieku często rodzeństwa czy znajomych już nie ma, dzieci daleko i zajęte swoimi sprawami, wpadną w weekend na kawę. A co z resztą czasu?
[demot]
@IwanBardzoGrozny
Po pierwsze ona nie powinno być zatrudniona, jeśli nie znała Corela a wymaganie było znajomości tego programu. Zatrudnienie jej było marnowaniem czasu wszystkich zainteresowanych osób. Po drugie, forma zwolnienia razem z "cooo proszeeee", robienie tego "publicznie" itp woła o pomstę do nieba. To, że mamy umowę zlecenie nie daje prawa do zachowywania się w sposób buraczany. Jakaś kultura pracy obowiazuje.
[demot]
@Eylen12
Ale wiesz, że nikt Ci nie każe oglądać nowych wersji, możesz oglądać stare? Jak już męczą tę samą bajkę 50 raz, to niech przynajmniej coś zmieniają, bo ile można tę samą historię oglądać.
[demot]
Dane z tzw. Instytutu Danych z Dupy. Kiedyś na profilu tego stowarzyszenia wyciągałem im, że nawet źródła, na które się powołują, podają zupełnie inne liczby. Bez reakcji oczywiście. Jak ktoś studiował na polibudzie to wie od razu, że to bzdura. U mnie na pierwszym roku było 10% kobiet i to był bardzo sfeminizowany rocznik. Po dwóch latach zostało może 10 dziewczyn na 300 osób.
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
26 stycznia 2024 o 14:23
[demot]
Policja nie podjechałaby do inby samochodowej na prywatnym parkingu, więc Sebix musiałby skłamać, żeby ją tam ściągnąć. W takim przypadku policjanci od razu by go zgarnęli za nieuzasadnione wezwanie. Fajna historyjka, taka z serii "nie zdarzyło się nigdy".
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 stycznia 2024 o 14:19
[demot]
@krzysio6666
Co to znaczy "gzić się i walić"? Pytałeś kogoś o zgodę uprawiając seks przed 18 rokiem życia czy wciąż czekasz na to wielkopomne wydarzenie?
[demot]
@michalSFS
Bardziej brzmi jak "posłuchajcie mojej smutnej opowieści". Może warto już to sobie przepracować, skoro to stara matura była (czyli jesteś po 40). A akurat tutaj nawet jeśli starszy facet zbluzgał tego młodego to i tak trzeba było pozbierać te jabłka.
Swoją drogą nie dziwi mnie trochę to, że ludzie nie mogli uwierzyć, że nie dało się "pomóc" tej dziewczynie. Moja matura była w 2001 roku (też stara) i rozwiązania wszystkich zadań krążyły po sali na chusteczkach. Wystarczyło przepisać. Dziewczyna musiała być chyba półprzytomna, żeby nie dać rady tego zrobić, nawet biorąc pod uwagę domniemaną niepełnosprawność intelektualną (aż tak źle chyba nie było, w końcu do liceum się egzaminy zdaje...)
[demot]
@Ashardon
Należy zapytać mężczyznę, jakie prawa mają mężczyźni, jakich nie mają kobiety? A potem patrzeć, jak czacha dymi, bo nic nie wymyśli. Tymczasem:
- mężczyźni mają prawo do opieki nad dziećmi po rozwodzie, ale prawie nigdy tej opieki nie dostaną.
- mężczyźni mają prawo do bycia słabymi psychicznie, ale wsparcia w takich momentach prawie nigdy nie dostają. Efektem jest znacznie wyższy niż wśród kobiet odsetek samobójstw.
- mężczyźni mają prawo do opieki medycznej, ale większość programów profilaktycznych zawsze była skierowana do kobiet, mimo, że np. urologami są praktycznie sami mężczyźni. Bo kto to widział, żeby inny facet wsadzał ci palec w tyłek i badał prostatę. Gejowska propaganda. Efekt? Zbyt późno wykryte nowotwory prostaty i jąder.
- mężczyźni mają prawo do zostania w domu z małymi dziećmi, ale mężczyzna, który się na to decyduje, praktycznie zawsze zostanie okrzyknięty pantoflarzem, którego żona na pewno rzuci, bo jaka kobieta chce mieć miękiszona w domu.
- Mężczyźni mają prawo do używania makijażu ale opłacają to dużym prawdopodobieństwem dostania po mordzie.
- Mężczyźni mają prawo do poświęcenia się własnym zainteresowaniom kosztem robionych pieniędzy i kariery, ale jeśli się na to zdecydują, zewsząd będą słyszeć tylko komentarze, że powinni robić karierę i utrzymywać rodzinę.
Prawo na papierze a równouprawnienie to dwie zupełnie różne rzeczy i działa to w obydwie strony.
[demot]
@marcinm1
No przecież jest. Dlatego PP przegrywa. Bo inne firmy z inPostem na czele, działają po prostu lepiej. Poczta nadaje się już tylko do listów, a ile ich teraz wysyłamy?
[demot]
@BrickOfTheWall
Małżeństwo czy związek to w założeniu nie jest barter "seks za kasę i ogarnięcie domu". Jeśli ma się takie podejście to zdecydowanie lepiej jest korzystać z usług "sexworkerek".
[demot] Coś jak Chazan: najpierw nastukać kasiory a potem się nawrócić w razie czego i cyk: komfortowa emeryturka.
[demot] @ulvv Przecież to szwalnia jest na zdjęciu. Mężczyzn w szkołach krawieckich chyba jest tyle, co kobiet na elektrycznym.
[demot] @Blue_Alien Nie, bo kobiety nie są analogiczne do dzieci.
[demot] @AleksandraCz Niby czemu? Mężczyźni też sędziują mecze kobiet.
[demot] Mój dziadek pracował do 90 roku życia. Nie musiał - chciał. Lubił swoją pracę i bardzo żałował, kiedy zamknął działalność, bo mu się wydawało, że już nie da rady. Ludzie wyobrażają sobie życie na emeryturze jako odpoczywanie, ale często jest to siedzenie w domu bez kontaktu z kimś, do kogo można się odezwać. Ludzie lubią czuć się potrzebni, użyteczni, mieć gdzie wyjść rano. W tym wieku często rodzeństwa czy znajomych już nie ma, dzieci daleko i zajęte swoimi sprawami, wpadną w weekend na kawę. A co z resztą czasu?
[demot] @CichyTelewidz Jedno nie wyklucza drugiego. Nawet ktoś z 20letnim doświadczeniem nie musi ogarniać wszystkich możliwych programów na rynku.
[demot] @IwanBardzoGrozny Po pierwsze ona nie powinno być zatrudniona, jeśli nie znała Corela a wymaganie było znajomości tego programu. Zatrudnienie jej było marnowaniem czasu wszystkich zainteresowanych osób. Po drugie, forma zwolnienia razem z "cooo proszeeee", robienie tego "publicznie" itp woła o pomstę do nieba. To, że mamy umowę zlecenie nie daje prawa do zachowywania się w sposób buraczany. Jakaś kultura pracy obowiazuje.
[demot] @Eylen12 Ale wiesz, że nikt Ci nie każe oglądać nowych wersji, możesz oglądać stare? Jak już męczą tę samą bajkę 50 raz, to niech przynajmniej coś zmieniają, bo ile można tę samą historię oglądać.
[demot] Dane z tzw. Instytutu Danych z Dupy. Kiedyś na profilu tego stowarzyszenia wyciągałem im, że nawet źródła, na które się powołują, podają zupełnie inne liczby. Bez reakcji oczywiście. Jak ktoś studiował na polibudzie to wie od razu, że to bzdura. U mnie na pierwszym roku było 10% kobiet i to był bardzo sfeminizowany rocznik. Po dwóch latach zostało może 10 dziewczyn na 300 osób.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 stycznia 2024 o 14:23
[demot] Policja nie podjechałaby do inby samochodowej na prywatnym parkingu, więc Sebix musiałby skłamać, żeby ją tam ściągnąć. W takim przypadku policjanci od razu by go zgarnęli za nieuzasadnione wezwanie. Fajna historyjka, taka z serii "nie zdarzyło się nigdy".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 stycznia 2024 o 14:19
[demot] @krzysio6666 Co to znaczy "gzić się i walić"? Pytałeś kogoś o zgodę uprawiając seks przed 18 rokiem życia czy wciąż czekasz na to wielkopomne wydarzenie?
[demot] @michalSFS Bardziej brzmi jak "posłuchajcie mojej smutnej opowieści". Może warto już to sobie przepracować, skoro to stara matura była (czyli jesteś po 40). A akurat tutaj nawet jeśli starszy facet zbluzgał tego młodego to i tak trzeba było pozbierać te jabłka. Swoją drogą nie dziwi mnie trochę to, że ludzie nie mogli uwierzyć, że nie dało się "pomóc" tej dziewczynie. Moja matura była w 2001 roku (też stara) i rozwiązania wszystkich zadań krążyły po sali na chusteczkach. Wystarczyło przepisać. Dziewczyna musiała być chyba półprzytomna, żeby nie dać rady tego zrobić, nawet biorąc pod uwagę domniemaną niepełnosprawność intelektualną (aż tak źle chyba nie było, w końcu do liceum się egzaminy zdaje...)
[demot] @michalSFS No i jaki to ma konkretnie związek z demotem?
[demot] Nie znoszę tych łzawych pseudohistoryjek.
[demot] @Dinaeel A inni dziennikarze są opłacani z moich podatków?
[demot] @Ashardon Należy zapytać mężczyznę, jakie prawa mają mężczyźni, jakich nie mają kobiety? A potem patrzeć, jak czacha dymi, bo nic nie wymyśli. Tymczasem: - mężczyźni mają prawo do opieki nad dziećmi po rozwodzie, ale prawie nigdy tej opieki nie dostaną. - mężczyźni mają prawo do bycia słabymi psychicznie, ale wsparcia w takich momentach prawie nigdy nie dostają. Efektem jest znacznie wyższy niż wśród kobiet odsetek samobójstw. - mężczyźni mają prawo do opieki medycznej, ale większość programów profilaktycznych zawsze była skierowana do kobiet, mimo, że np. urologami są praktycznie sami mężczyźni. Bo kto to widział, żeby inny facet wsadzał ci palec w tyłek i badał prostatę. Gejowska propaganda. Efekt? Zbyt późno wykryte nowotwory prostaty i jąder. - mężczyźni mają prawo do zostania w domu z małymi dziećmi, ale mężczyzna, który się na to decyduje, praktycznie zawsze zostanie okrzyknięty pantoflarzem, którego żona na pewno rzuci, bo jaka kobieta chce mieć miękiszona w domu. - Mężczyźni mają prawo do używania makijażu ale opłacają to dużym prawdopodobieństwem dostania po mordzie. - Mężczyźni mają prawo do poświęcenia się własnym zainteresowaniom kosztem robionych pieniędzy i kariery, ale jeśli się na to zdecydują, zewsząd będą słyszeć tylko komentarze, że powinni robić karierę i utrzymywać rodzinę. Prawo na papierze a równouprawnienie to dwie zupełnie różne rzeczy i działa to w obydwie strony.
[demot] @rafik54321 Pocztówki?
[demot] @rafik54321 Pocztówki, kartki z życzeniami, zwykła korespondencja (banki, TU, czasem ZUS) - to wszystko chodzi przesyłkami nierejestrowanymi.
[demot] @rafik54321 Tak, ale zwykły list jest dużo tańszy niż przesyłka kurierska.
[demot] @marcinm1 No przecież jest. Dlatego PP przegrywa. Bo inne firmy z inPostem na czele, działają po prostu lepiej. Poczta nadaje się już tylko do listów, a ile ich teraz wysyłamy?
[demot] @BrickOfTheWall Małżeństwo czy związek to w założeniu nie jest barter "seks za kasę i ogarnięcie domu". Jeśli ma się takie podejście to zdecydowanie lepiej jest korzystać z usług "sexworkerek".
[demot] KK ma prawie 100% monopol na pochówki. Nie oddadzą tego bez walki.
[demot] Fejk, kiepski inżynier bardzo rzadko widzi, że jest kiepski.
[demot] @IwanBardzoGrozny No bo wesoło jest a to totalnie niezgodne z polską tradycją. Ma być smutno, ponuro i bez zabawy bo to grzech.
[demot] @Laviol Akurat dynie są eko :)