[demot]
@PIStozwis i nagle ona jedna ma czelność sięgnąć do źródeł. No nie może tak być, źródła muszą kłamać. Bzdury gadasz Ty. Szkoda, że pieprzenie głupot jest na tej stronie promowane, a praeda historyczna kasowana. Widać standardy pajaca z Pruszcza
[demot]
@Xerk no tak, oryginalne patenty Westinghouse'a, które Tesla zaczął sobie sam pezypisywać za życia to kłamstwo Edisona xDDD Tesla zresztą opatentował kradzioną pracę Ferrarisa, co ten przypłacił życiem. Ale spoko, widać na gównowartorach nadal mity są ważniejsze niż historyczne dokumenty (chyba, że jakieś pierdoły w wykonaniu dziennikarzyn).
[demot]
@PIStozwis był showmanem i hazardzistą jeszcze w Europie. Douczyć się możesz też Ty. Historyczka Kathy Joseph rozprawia się z mitami Tesli na podstawie źródłowych dokumentów.
[demot]
@lingerer preferowany być może, ale Westinghouse preferował AC zanim Tesla się pojawił w USA. Świadectwo patentów wskazuje zresztą, że poza koncepcją Tesla nie wynalazł nic z dwufazowego systemu.
[demot]
@liska1234 raczej wynalazł twarde narkotyki. Wszelkie zapiski jego współpracowników wskazują na narcyza, który sam uwierzył w swój "hype". W praktyce np. silnik Tesli to była ciekawa zabawka o zerowym zastosowaniu praktycznym. Tymczasem silnik Dobrowolskiego z małymi zmianami napędza ten świat.
[demot]
@PIStozwis Tesla to był powalony showman, który uwierzył w swoją wyjątkowość. Przypisuje mu się błędnie wiele wynalazków innych osób. Tymczasem ani nie wynalazł systemów wielofazowych (teoretyczną rozprawę o systemach wielofazowych stworzył Ferraris, praktyczną implementację stworzył Dobrowolski - Tesla miał za to wszystkie pieniądze Westinghouse'a do przepychania wniosków patentowych). Nie stworzył też transformatora (skakał z jajka na jajko, gdy transformator jako taki istniał). Zasadniczo prąd przemienny, również przypisywany błędnie Tesli to "wynalazek" innych badaczy.
[demot]
Chińscy lekarze, gdy mieli trudny do wyleczenia przypadek - sięgali po chlorek potasu. Po co tracić siano, skoro pacjent może umrzeć? Przecież długo chorował
[demot]
@rafik54321 przepisy ruchu drogowego znasz tak samo dobrze, jak znasz się na elektryce, którą wykonujesz bez znajomości zasad działania trójfazówki. Może ani jednym ani drugim się frustracie nie zajmuj, tylko dalej lataj z gładzią?
[demot]
Jeszcze osiem lat temu tutejsza administracja nie miała problemu, by promować PiS i przypinać ich hasła wyborcze. Dzisiaj PiS może takie bzdury wymuszać ustawą, nie musi za to płacić.
[demot]
@kikurenty nie po wyłączeniu a po płukaniu układu. Czytamy ze zrozumieniem. Elementy paliwowe mogą być usunięte z rdzenia 111 godzin po wyłączeniu reaktora - przenosi się je do basenu paliwa wypalonego w tempie sześciu zestawów na godzinę. Skąd te czasy? Po wyłączeniu musisz odczekać, aż temperatura wody w RPV spadnie do 50°C. Chłodzenie na głównym obiegu (przez wentylację pary z wytwornic do atmosfery) trwa trzy godziny. Potem następuje chłodzenie obiegiem pomocniczym do osiągnięcia maks 70°C na pokrywie reaktora. W praktyce dla reaktorów linii KONVOI to trwa około 60 godzin. Następnie zdejmuje się pokrywę i rdzeń jest opróżniany (przy normalnej operacji wymiany paliwa usuwa się najstarsze zestawy a pozostałe przesuwa w docelowe miejsca na kolejną kampanię oraz umieszcza się 60 świeżych zestawów). Po rozładunku układ jest płukany w celu zmniejszenia aktywności powierzchniowej. I po tym płukaniu można wykonywać prace naprawcze lub demontażowe. Już zrozumiałeś, czy Ci narysować?
[demot]
@KrzychuKuran nogi jak patyki, brak tyłka - no musiała żreć jak kombajn. Reszta to Twoja spierrdolona projekcja, że promuję "samoakceptację" połączona ze słabym nagraniem.
[demot]
@kikurenty w przeciwieństwie do Ciebie - czytam dokumenty wykonawców. W tej branży, gdzie kontrolowane jest absolutnie wszystko - dokładne etapowanie rozbiórki jest znane na miesiące przed wyłączeniem. I nie, osobiście nie byłem. Moja koleżanka pracuje w Grohnde, kolega - w Philippsburgu. Nie mam powodu, by im nie ufać.
[demot]
@kikurenty to nic nie zmienia. Po przepłukaniu układu metodą CORD UV pierwsze co robią ekipy demontażowe - to przecinają główne rurociągi obiegu pierwotnego. W tym czasie demontowana jest cała automatyka. Po roku z wyspy jądrowej zostają tylko główne zbiorniki ciśnieniowe. Tam nie będzie już czego "naprawiać"
[demot]
@MG02 wtedy pociekł zawór. Tak, zawory się wymienia. Odkręcasz 16 śrub (ale na zimno, bo jednak para wodna plus technicy to słabe połączenie), wyjmujesz stary i wkładasz nowy.
[demot]
@aleksandergawlak widzę że zabolało ciebie i żonkę MSa. No dawaj żywy flashlighcie drugiego bana. Wszyscy wiemy, że z premedytacją i z nienawiści Składanowska parkuje na drogach rowerowych w Gdańsku.
[demot]
@kikurenty nie, Niemcy już je umówili z palnikami. To był długi plan wymiany floty jądrowej na gazową - w elektrowni Lubmin masz terminale Nord Stream (chwilowo bezużyteczne), elektrownia Biblis (bezprawnie zamknięta, za co operator dostał odszkodowanie) gości turbiny gazowe. Philipsburg - jeszcze pracował, gdy zaczęto szykować teren pod elektrownię gazową i stację przetworników tyrystorowych.
[demot]
@MG02 warto dodac, że takie fejki rozpowszechniają sprzedawcy fotowoltaiki. W praktyce z raportu TUV z rozbiórki starszej elektrowni czytamy, że wyspa jądrowa była w nadzwyczaj dobrej kondycji, korozja nie usunęła nawet mikrorys z czasów produkcji zbiornika ciśnieniowego. Marta Rizvi, jedna ze sprzedawczyń PV twierdziła, że zagrożeniem jest awaria jednego tylko generatora awaryjnego. W praktyce KONVOI awaryjnych diesli miał dziesięć: cztery na liniach 15kV, cztery na liniach 400V i dwie motopompy. Pierwszy zestaw służył do utrzymania w ruchu pomp cyrkulacyjnych obiegu poerwotnego, przy czym ciepło powyłączeniowe spada do 1/100 wartości nominalnej w ciągu sekund. Drugi - do napędu pomp rezerwowych. Motopompy służyły do chłodzenia w przypadku awarii całej elektryki.
Innym rozgłaszanym fejkiem było "przerdzewienie wytwornic pary". Otóż Incoloy 800 jest stalą pasywującą - pokrywa się tlenkami w kilka sekund po kontakcie z wodą i w takiej formie warstwa tlenków chroni wytwornicę przed korozją przez kilkadziesiąt lat.
[demot]
Pelwton miał przejechać przez fotografa? Kolejny raz tuzy intelektu wklejają zdjęcie z wyścigu aby popluć na innych. Zaraz żywy flashligh właściciela serwisu to wypromuje na główną a bezmózgi tynkarz z Łodzi robiący także elektrykę bez uprawnień będzie dowodzić głupot.
[demot]
@5g3g i było to przypisanie, z którym zgadzają się dwaj historycy, reszta uważa to za spekulacje - grób niepodpisany (w przeciwieństwie do popiersi). Stosujesz manipulację afrocentrystów
[demot]
@5g3g nie mają wątpliwości afrocentryści. Wszelkie próby przyciemniania Kleopatry są skazane na niepowodzenie - była potomkinią rodów z Macedonii i Iranu. Jedyny pseudo-dowód dotyczy połowy szkieleyu jakiegoś dzieciaka, który afrocentryści próbowali przypisać jej siostrze.
[demot] @PIStozwis i nagle ona jedna ma czelność sięgnąć do źródeł. No nie może tak być, źródła muszą kłamać. Bzdury gadasz Ty. Szkoda, że pieprzenie głupot jest na tej stronie promowane, a praeda historyczna kasowana. Widać standardy pajaca z Pruszcza
[demot] @Xerk no tak, oryginalne patenty Westinghouse'a, które Tesla zaczął sobie sam pezypisywać za życia to kłamstwo Edisona xDDD Tesla zresztą opatentował kradzioną pracę Ferrarisa, co ten przypłacił życiem. Ale spoko, widać na gównowartorach nadal mity są ważniejsze niż historyczne dokumenty (chyba, że jakieś pierdoły w wykonaniu dziennikarzyn).
[demot] @PIStozwis był showmanem i hazardzistą jeszcze w Europie. Douczyć się możesz też Ty. Historyczka Kathy Joseph rozprawia się z mitami Tesli na podstawie źródłowych dokumentów.
[demot] @lingerer preferowany być może, ale Westinghouse preferował AC zanim Tesla się pojawił w USA. Świadectwo patentów wskazuje zresztą, że poza koncepcją Tesla nie wynalazł nic z dwufazowego systemu.
[demot] @rafik54321 mówisz o sobie, zacieraczu szpachli? Argumenty nieraz dostawałeś ale za głupi na nie jesteś, Wilczak.
[demot] @liska1234 raczej wynalazł twarde narkotyki. Wszelkie zapiski jego współpracowników wskazują na narcyza, który sam uwierzył w swój "hype". W praktyce np. silnik Tesli to była ciekawa zabawka o zerowym zastosowaniu praktycznym. Tymczasem silnik Dobrowolskiego z małymi zmianami napędza ten świat.
[demot] @PIStozwis Tesla to był powalony showman, który uwierzył w swoją wyjątkowość. Przypisuje mu się błędnie wiele wynalazków innych osób. Tymczasem ani nie wynalazł systemów wielofazowych (teoretyczną rozprawę o systemach wielofazowych stworzył Ferraris, praktyczną implementację stworzył Dobrowolski - Tesla miał za to wszystkie pieniądze Westinghouse'a do przepychania wniosków patentowych). Nie stworzył też transformatora (skakał z jajka na jajko, gdy transformator jako taki istniał). Zasadniczo prąd przemienny, również przypisywany błędnie Tesli to "wynalazek" innych badaczy.
[demot] Chińscy lekarze, gdy mieli trudny do wyleczenia przypadek - sięgali po chlorek potasu. Po co tracić siano, skoro pacjent może umrzeć? Przecież długo chorował
[demot] @rafik54321 przepisy ruchu drogowego znasz tak samo dobrze, jak znasz się na elektryce, którą wykonujesz bez znajomości zasad działania trójfazówki. Może ani jednym ani drugim się frustracie nie zajmuj, tylko dalej lataj z gładzią?
[demot] Jeszcze osiem lat temu tutejsza administracja nie miała problemu, by promować PiS i przypinać ich hasła wyborcze. Dzisiaj PiS może takie bzdury wymuszać ustawą, nie musi za to płacić.
[demot] @kikurenty nie po wyłączeniu a po płukaniu układu. Czytamy ze zrozumieniem. Elementy paliwowe mogą być usunięte z rdzenia 111 godzin po wyłączeniu reaktora - przenosi się je do basenu paliwa wypalonego w tempie sześciu zestawów na godzinę. Skąd te czasy? Po wyłączeniu musisz odczekać, aż temperatura wody w RPV spadnie do 50°C. Chłodzenie na głównym obiegu (przez wentylację pary z wytwornic do atmosfery) trwa trzy godziny. Potem następuje chłodzenie obiegiem pomocniczym do osiągnięcia maks 70°C na pokrywie reaktora. W praktyce dla reaktorów linii KONVOI to trwa około 60 godzin. Następnie zdejmuje się pokrywę i rdzeń jest opróżniany (przy normalnej operacji wymiany paliwa usuwa się najstarsze zestawy a pozostałe przesuwa w docelowe miejsca na kolejną kampanię oraz umieszcza się 60 świeżych zestawów). Po rozładunku układ jest płukany w celu zmniejszenia aktywności powierzchniowej. I po tym płukaniu można wykonywać prace naprawcze lub demontażowe. Już zrozumiałeś, czy Ci narysować?
[demot] @KrzychuKuran nogi jak patyki, brak tyłka - no musiała żreć jak kombajn. Reszta to Twoja spierrdolona projekcja, że promuję "samoakceptację" połączona ze słabym nagraniem.
[demot] @kikurenty w przeciwieństwie do Ciebie - czytam dokumenty wykonawców. W tej branży, gdzie kontrolowane jest absolutnie wszystko - dokładne etapowanie rozbiórki jest znane na miesiące przed wyłączeniem. I nie, osobiście nie byłem. Moja koleżanka pracuje w Grohnde, kolega - w Philippsburgu. Nie mam powodu, by im nie ufać.
[demot] @KrzychuKuran otyłą to ty w lustrze widzisz. Normalna babka, nie żaden szkieletor ale i nie spaślak.
[demot] @peghehe Nie zmieniłby. Tutaj rządzi opcja "fizyka jest dla słabych" a administracja jest dumna z każdego otrzymanego mandatu.
[demot] @Elterchet tak, mieli przejechać prosto przez fotografa stojącego na pasie. Ciekawe, czy znowu komć zginie
[demot] @kikurenty to nic nie zmienia. Po przepłukaniu układu metodą CORD UV pierwsze co robią ekipy demontażowe - to przecinają główne rurociągi obiegu pierwotnego. W tym czasie demontowana jest cała automatyka. Po roku z wyspy jądrowej zostają tylko główne zbiorniki ciśnieniowe. Tam nie będzie już czego "naprawiać"
[demot] @MG02 wtedy pociekł zawór. Tak, zawory się wymienia. Odkręcasz 16 śrub (ale na zimno, bo jednak para wodna plus technicy to słabe połączenie), wyjmujesz stary i wkładasz nowy.
[demot] Pani Składanowska szurzy. Nowe, nie znałem
[demot] @aleksandergawlak widzę że zabolało ciebie i żonkę MSa. No dawaj żywy flashlighcie drugiego bana. Wszyscy wiemy, że z premedytacją i z nienawiści Składanowska parkuje na drogach rowerowych w Gdańsku.
[demot] @kikurenty nie, Niemcy już je umówili z palnikami. To był długi plan wymiany floty jądrowej na gazową - w elektrowni Lubmin masz terminale Nord Stream (chwilowo bezużyteczne), elektrownia Biblis (bezprawnie zamknięta, za co operator dostał odszkodowanie) gości turbiny gazowe. Philipsburg - jeszcze pracował, gdy zaczęto szykować teren pod elektrownię gazową i stację przetworników tyrystorowych.
[demot] @MG02 warto dodac, że takie fejki rozpowszechniają sprzedawcy fotowoltaiki. W praktyce z raportu TUV z rozbiórki starszej elektrowni czytamy, że wyspa jądrowa była w nadzwyczaj dobrej kondycji, korozja nie usunęła nawet mikrorys z czasów produkcji zbiornika ciśnieniowego. Marta Rizvi, jedna ze sprzedawczyń PV twierdziła, że zagrożeniem jest awaria jednego tylko generatora awaryjnego. W praktyce KONVOI awaryjnych diesli miał dziesięć: cztery na liniach 15kV, cztery na liniach 400V i dwie motopompy. Pierwszy zestaw służył do utrzymania w ruchu pomp cyrkulacyjnych obiegu poerwotnego, przy czym ciepło powyłączeniowe spada do 1/100 wartości nominalnej w ciągu sekund. Drugi - do napędu pomp rezerwowych. Motopompy służyły do chłodzenia w przypadku awarii całej elektryki. Innym rozgłaszanym fejkiem było "przerdzewienie wytwornic pary". Otóż Incoloy 800 jest stalą pasywującą - pokrywa się tlenkami w kilka sekund po kontakcie z wodą i w takiej formie warstwa tlenków chroni wytwornicę przed korozją przez kilkadziesiąt lat.
[demot] Pelwton miał przejechać przez fotografa? Kolejny raz tuzy intelektu wklejają zdjęcie z wyścigu aby popluć na innych. Zaraz żywy flashligh właściciela serwisu to wypromuje na główną a bezmózgi tynkarz z Łodzi robiący także elektrykę bez uprawnień będzie dowodzić głupot.
[demot] @5g3g i było to przypisanie, z którym zgadzają się dwaj historycy, reszta uważa to za spekulacje - grób niepodpisany (w przeciwieństwie do popiersi). Stosujesz manipulację afrocentrystów
[demot] @5g3g nie mają wątpliwości afrocentryści. Wszelkie próby przyciemniania Kleopatry są skazane na niepowodzenie - była potomkinią rodów z Macedonii i Iranu. Jedyny pseudo-dowód dotyczy połowy szkieleyu jakiegoś dzieciaka, który afrocentryści próbowali przypisać jej siostrze.