Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

hasteman

19 / 23
hasteman

[demot] Albo nawet nie wiesz, ile razy szedłeś po ulicy z rozpiętym rozporkiem ;) Tak serio mówiąc, powinniśmy zagadywać do każdej, która się uśmiecha i choćby na chwilę zatrzymuje na nas wzrok?

3 / 3
hasteman

[demot] Dzięki Steamowi (i w ogóle cyfrowej dystrybucji) niemal kompletnie zrezygnowałem z giercowania. Nie mieszkam w centrum miasta, nie mam Internetu po światłowodzie albo nielimitowanego LTE. Na ściąganie poprawek do niektórych tasiemcowych "hitów" czekałbym pewnie dłużej, niż trwałaby sama rozgrywka. Cała moja przygoda ze Steamem skończyła się więc na kupieniu paru gier w kartonikach i wywaleniu Steama za pomocą stosownego cracka. Bo kto to widział, że mam grę na płycie, zajmującą po instalacji niemal 10 GB i nie mogę pograć nawet w trybie single player, bo nie mam poprawki warzącej niemal połowę tego... Tak przynajmniej było jeszcze ze 4 lata temu, może teraz Steam nie jest już takim nazistą jeżeli chodzi o aktualizacje.

2 / 12
hasteman

[demot] No właśnie wyobraź sobie, że nie :) Wystarczyło jakoś zwrócić na siebie uwagę pracodawcy, nie pracować "tyle o ile" a zaraz po tym posypały się szkolenia, kursy aż w końcu propozycja awansu...

7 / 17
hasteman

[demot] Ja kiedyś zarabiałem ciut ciut ponad minimalną. Ale nawet nie myślałem, żeby się opierdzielać. Harowałem ciężko, za niby marne pieniądze ale się opłaciło. Dzięki temu teraz mam kierownicze stanowisko, wbrew pozorom sporo luzu i o wiele więcej na wypłacie.

-3 / 5
hasteman

[demot] To teraz ręka do góry, kto poszedł głosować ŚWIADOMIE na jakąś partię a nie tylko oddać swój głos na zasadzie "wszystko byle nie PO"? Ja akurat studiowałem programy wyborcze, oglądałem debaty, czytałem artykuły, przerabiałem sondy i wywiady. Chciałem wyrobić sobie jakąś opinię właśnie po to, by mój głos dostał ten, kto na niego naprawdę zasługuje. W ostatecznym rozrachunku żadna partia w obszarach osobiście dla mnie ważnych nie przedstawiła niczego, co by mnie zmotywowało do ruszenia tyłka do lokalu wyborczego. Bo niby po co znowu głosować na mniejsze zło...

0 / 0
hasteman

[demot] Nie patrz na nią jak na kogoś gorszego albo lepszego od siebie. Znajdź sobie po prostu dziewczynę taką, która będzie idealna dla Ciebie, nie dla całego Twojego otoczenia.

1 / 1
hasteman

[demot] @olmajti Ale one też nie są zero- jedynkowe. Jeżeli mówisz, że wystarczy poznać jedną aby zrozumieć je wszystkie, to tak naprawdę nic o nich nie wiesz :) Baaa, nawet ja nie uważam, że one wszystkie są takie same i że wszystkie są złe. Po prostu już mi się nie chce szukać tych dobrych, choć wiem, że one gdzieś tam istnieją ;)

2 / 4
hasteman

[demot] Kolega/ koleżanka od wymagań chyba z drzewa na beton twarzą spadła :) Jaka henna, jakie rzęsy, jaka fajna ale mało odpowiedzialna praca? Charakter! To się- przynajmniej dla mnie- liczy. Skłamałbym oczywiście, gdybym powiedział, że wygląd mnie absolutnie nie interesuje. Ale co mi po nawet najładniejszej dziewczynie, która ma charakter totalnie do niczego? Kolega @Wookie1 świetnie to ujął- ma być po prostu urocza. A uroczą można być mając nawet 155cm wzrostu, trochę bardziej krągłe kształty i nie mając ani henny ani doczepianych rzęs :)

1 / 1
hasteman

[demot] @olmajti A no właśnie- trzeba je ogarniać. Bo przecież gdyby podały czasem coś wprost, na talerzu niemalże to życie nagle przestałoby mieć ten specyficzny smaczek a biedny facet mógłby się poczuć zbyt pewnie... Przepraszam, rzeczy trudne i trudniejsze ogarniam od poniedziałku do piątku w godzinach 7-15 (czasem i w weekendy też) więc na ogarnianie kobiet już mi chęci nie starcza ;)

1 / 5
hasteman

[demot] Który to już demot z serii "prawdziwy mężczyzna..."? Nudne to dreptanie w miejscu, zupełnie jakby nagle cała kreatywność wyparowała z młodych umysłów :)

11 / 13
hasteman

[demot] Z takim podejściem, to najlepiej zastanów się jeszcze raz, czy aby na pewno chcesz być policjantem. Bo z tego smętnego opisu wynika, że policjant w Polsce to zawód ultra wysokiego ryzyka. Tyle strzelanin, normalnie na każdym skrzyżowaniu można dostać się pod ogień z broni automatycznej. Drugi Meksyk jak nic.

2 / 2
hasteman

[demot] Amunicja scalona ze samospalającą łuską jest jak najbardziej stosunkowo świeżym tematem dla Mesko. Pierwsze partie tej amunicji były jakości delikatnie mówiąc miernej, bardzo często dochodziło w nich do oddzielenia się pocisku od łuski w trakcie przenoszenia naboju. Co to znaczy we wnętrzu czołgu? Ano rozsypanie bardzo łatwopalnego ładunku miotającego w środowisku, w którym nie brak gorących rzeczy. Wątpliwości nie dotyczyły tylko możliwości penetracyjnych. Zastosowany ładunek miotający jest tożsamy z tym stosowanym w amunicji do rosyjskich armat 2A46 i w niemieckiej armacie powoduje po prostu szybsze zużycie przewodu lufy (podobno polska amunicja ćwiczebna zużywała przewód lufy w większym stopniu niż bojowa produkcji niemieckiej) i uszkodzenia przedmuchiwacza. Te ostatnie z punktu widzenia załogi są szczególnie groźne, zresztą to jest typowane jako jedna z przyczyn tego wypadku. To, czy system ppoż zadziałał czy nie to kwestia drugorzędna- ugaszenie płonącej amunicji jest bardzo trudne, gdyż materiał miotający sam w sobie zawiera utleniacz, który podtrzymałby spalanie nawet w próżni. Co do serwisowania Leopardów, to niestety się mylisz- serwisowanie w kraju jak najbardziej jest. Zerknij sobie chociażby na to, co robią WZM-y w Poznaniu. Swego czasu zajmował się tym też Bumar, z nieco słabym skutkiem.

2 / 2
hasteman

[demot] @Granito Miał byle jaką dziewczynę :) Autorze, przynajmniej w przyszłości nie będziesz musiał użerać się z łasą na kasę zołzą.

30 / 46
hasteman

[demot] @FilozofNaKoksie No nie, wedle niektórych userów tej pięknej strony nie mając w wieku 25 lat żony ani dzieci, nie masz prawa w ogóle nazywać się mężczyzną...

8 / 8
hasteman

[demot] Tak więc jak niby mamy odpisywać? Tak z ciekawości pytam, bo ciekawi mnie punkt widzenia płci przeciwnej. A może roztropniejszym wyjściem byłoby... nie odpisywać w ogóle?

6 / 10
hasteman

[demot] A do tego wszystkiego dajesz może gwarancje, że nie znikniesz z dnia na dzień a wszystkie problemy będziesz próbowała rozwiązać rozmową a nie ucieczką? Jak tak, to... no, panowie, do roboty! Taka dziewczyna nie może się zmarnować! ;)

0 / 0
hasteman

[demot] @midnight123 Przepraszam Cię najmocniej, ale skoro sama piszesz, że w razie problemów uciekamy i nie da się z nami rozmawiać, to jakim Ty cudem w ogóle wytrzymałaś dwa lata ze swoim chłopakiem?

6 / 14
hasteman

[demot] A no właśnie, po co? Po co mi dodatkowe, niby potencjalne choć w praktyce w zasadzie pewne dodatkowe problemy w życiu? Tych mam aż nadto nawet będąc "singlem" (choć ja wolę bardziej swojskie określenie "samotnik") i ktoś, kto wpierw wygodnie się w moim życiu zainstaluje a potem odejdzie zabierając ze sobą jego część jest mi zdecydowanie niepotrzebny i niech dla swojego dobra trzyma się z daleka. Tu płeć piękna może podnieść larum, że jak to, przecież nie każda jest taka sama! Przepraszam, mam chyba życiowego pecha bo wpadałem tylko na te "zepsute", "skrzywione" i "nienormalne"- muszę aczkolwiek przyznać, że one wszystkie absolutnie perfekcyjnie się maskowały! Tak jeszcze nawiasem mówiąc, kilka dni temu obchodziłem "rocznicę" poznania kogoś, kto dał mi miesiąc szczęścia i rok wielkiej smuty. Oby nigdy więcej takich ludzi na mojej (i Waszej też) drodze...

0 / 0
hasteman

[demot] A teraz sobie wyobraźcie... Rok dajmy na to 2030, całość Europy na zachód i północ od Polski to jedno wielkie wrzące morze pełne islamistów. UE już dawno gospodarczo i społecznie leży na kolanach- nieliczni biali ludzie trzymani są rezerwatach, gdzie czeka ich holocaust. NATO to właściwie teraz samo USA. Po środku tego morza czerwieni jedna, jedyna zielona plama na mapie Europy- to Polska, Węgry i inne kraje Europy Środkowej, które zawczasu powiedziały pani Merkel głośne "nein!" w sprawie imigrantów. Granica tych państw z resztą byłego europejskiego świata to jedna wielka strefa wojny. Granicy strzeże gruby, wielorzędowy betonowy mur, kilka linii zasieków i Straż Graniczna, która przez te wszystkie wydarzenia stała się w zasadzie "Armią Ochrony Pogranicza" (nawiązanie do przedwojennego KOP-u), uzbrojoną i wyszkoloną tak, jak wojska operacyjne. Pomimo tych wszystkich środków nie ma w zasadzie dnia, by imigranci nie próbowali siłą bądź podstępem wyrwać się do jedynej w okolicy ostoi cywilizacji. Gazety typu Fakt czy GW zupełnie poważnie piszą o Polsce jako kraju w stanie permanentnego oblężenia. Ministerstwo Obrony Narodowej z kolei nie kryje faktu intensywnego użycia regularnych jednostek Wojska Polskiego w akcjach przeciw islamistom. Nie ma w zasadzie dnia, by nasze F-16 nie bombardowały na terenie Niemiec konwojów i obozów, w których szkolą się bojówki terrorystów. Siły Specjalne z kolei zaangażowane są w niszczenie składów broni i innych istotnych elementów pozostałych po dawnej Bundeswehrze, czym istotnie ograniczyli ilość nowoczesnego uzbrojenia w rękach islamistów. Amerykanie z kolei hojnie zaopatrują nas w broń, amunicję i części zamienne- zupełnie jak robili to kiedyś z Izraelem. W Waszyngtonie rośnie z dnia na dzień poparcie dla polskiej elity politycznej, która proponuje drastyczne, acz jedyne możliwe rozwiązanie- "zepchnięcie wroga do morza i utopienie go w morzu krwi przy użyciu absolutnie wszelkich dostępnych środków, z bronią masowego rażenia włącznie"... Ah, się rozpisałem :)

0 / 0
hasteman

[demot] Dziękuje bardzo za takie głębokie mądrości, ale nie... Byli tacy ludzie, którzy rozgościli się w moim życiu na krótko, potem odeszli zabierając o wiele więcej niż dali. Nie wybaczę tego, nie będę też udawał, że nic się nie stało bo skutki ich wyboru odczuwam aż do dziś. Gdybym miał okazję cofnąć czas, to zrobiłbym absolutnie wszystko, by ci ludzie nie pojawili się w moim życiu.

3 / 3
hasteman

[demot] Owszem, miłość szczęście daje. Ale nie tylko ona to robi, jest jeszcze mnóstwo innych rzeczy, które mogą człowieka uszczęśliwić. Wiele z nich można właśnie kupić.

0 / 2
hasteman

[demot] Ten śmieszny ośrodek (bodajże ciągle ma siedzibę w Białymstoku, pozdrawiam mieszkańców i współczuje) na pewnym konkurencyjnym portalu swoimi donosami do prokuratury już paru osobom życie zniszczył. Nie jest miło jak za parę zdań w Internecie policja wpada z rana do domu, zabierają komputer a prokurator jakiś czas później daje karę w zawiasach bądź jakąś kosmiczną grzywnę.

1 2 3 4 5 6 7 8 9 1012 13 następna »