Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

ellaella87

-1 / 3
ellaella87

[demot] @tomek_s Nie jestem porzuconą frustratką, ale jeśli Ty tego doświadczyłeś, to pewnie komentarz z tego wynika.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 grudnia 2021 o 16:25

13 / 13
ellaella87

[demot] Po prostu ludzie x lat temu mieli inne problemy niż dzisiaj, co nie oznacza, że byli szczęśliwsi niż my dzisiaj.

0 / 2
ellaella87

[demot] @Boooryss Byłam ostatnio w listopadzie 2 razy na kwarantannie i nic takiego nie robiłam. Nie mam żadnych śmiesznych ''obowiązków''. Poza tym dzwonią teraz coraz rzadziej, nawet nie codziennie, a policja wcale mnie nie sprawdzała.

0 / 4
ellaella87

[demot] @sancz79 Piękna wizja życia, żeby wszystko odbyło się w odpowiednim czasie, po prostu idealnie. Szkoda tylko, że nie wszyscy mają takie możliwości na takie idealne życie.

-1 / 7
ellaella87

[demot] @LowcaKomedii Akapit 1 - no właśnie, wielu uchyla się od tej odpowiedzi. Akapit 2 Co z nimi nie tak? W grudniu mówiono o skuteczności na lata i brak transmisji na innych, dzisiaj narracja jest inna. Akapit 3 - ja i moja rodzina byliśmy chorzy w lutym, wyleczeni jak z przeziębienia domowymi sposobami ze względu na szybką reakcję, a nie czekanie na nie wiem co, żeby doprowadzić do stanu, w którym nie da się już nikogo uratować. Mam przeciwciała i żyję. Akapit 4 - no tak, codzienne doświadczenia się nie liczą, nie mają żadnego znaczenia... Mi one wystarczą znacznie bardziej niż to, o czym mówią w TV (od której stronię). Akapit 5 powtarzanie o ludziach jako zarażeniu, kiedyś zaczynało się od mówienia, że Zydzi przenoszą groźne choroby (co było i jest nieprawdą), a skończyło się na paleniu ludzi w piecach. Żyjemy w takim klimacie, gdzie od września do kwietnia kaszel, katar itp. to coś zupełnie normalnego. Tak było, jest i będzie. Covid z nami już zostanie, nie ulotni się w cudowny sposób. Akapit 6 - Niektórzy stają przed takim ''wyborem'' albo się zaszczepisz albo stracisz pracę - czy to nie jest przymus? Niech zrobią skuteczną szczepionkę, taką, jaką kiedyś szczepili na odrę, dzięki czemu tę odrę pokonano, a nie coś, co trzeba przyjmować co kilka miesięcy.

0 / 6
ellaella87

[demot] @5g3g Jeśli szczepionki opanują pandemię, będziesz mógł tak powiedzieć, jak na razie ''ostatnia prosta'' zmienia się w rondo. Pożyjemy, zobaczymy.

0 / 6
ellaella87

[demot] @5g3g Lepszych szczepionek nie mam, ale mam jasny ogląd obecnej sytuacji pełnej absurdów i kpiny z ludzkiego zdrowia i życia.

0 / 6
ellaella87

[demot] @5g3g Gdyby szczepionki działały nie sialibyście strachu, tylko siedzielibyście spokojnie bezpieczni, tak jak przed laty szczepili skutecznie na odrę dzięki czemu pokonano chorobę na dobre. Te szczepionki są za słabe, wymagają dopracowania, co wiecie, dlatego właśnie tak bardzo się boicie zakażenia, bo transmisja wirusa jest taka sama u każdego zaszcz czy nie zaszcz.

0 / 6
ellaella87

[demot] @5g3g Zabijanie ludzi? Ludzi zabija brak leczenia i pomocy na czas. Jeśli jesteś zaszczepiony, czego się boisz?

-3 / 13
ellaella87

[demot] @13Puchatek Jeśli szczepionka działa, czego tak się boicie? Czy możesz mi to wyjaśnić? Te szczepionki są słabe, po prostu trzeba nad nimi jeszcze popracować. Miała być ostatnia prosta, odporność na lata, a się rondo zrobiło. Ostatnio u mnie w pracy, zakażenie zaczęło się od osoby zaszczepionej, która z kolei zaraziła zaszczepioną i niezaszczepioną. Zaszczepiona - stan ciężki w tym zapalenie płuc, niezaszczepiona - przebieg lekki. Ważne jest szybkie leczenie, bo to że ktoś jest zainfekowany, nie oznacza od razu respiratora. Ja przeszłam covid wraz z rodziną łagodnie, stosując domowe sposoby od najmniejszych oznak zakażenia, mam przeciwciała. ''wolność wyboru oznacza także zgodę na przyjęcie KONSEKWENCJI tego wyboru'' - no właśnie, więc jeśli mi się coś stanie ja biorę za to odpowiedzialność, a jeśli mnie ktoś zmusza, ja też wezmę za to odpowiedzialność, w tym cały paradoks.

0 / 10
ellaella87

[demot] @5g3g To myśl sobie po swojemu, a ja będę myśleć i żyć po swojemu i niech każdy tak robi. Dziękuję za uwagę :)

1 / 13
ellaella87

[demot] @5g3g Stwierdzasz, że ''Niezaszczepiony odpowiadają za większość zgonów z powodu covid-19 w obecnej fali (nie tylko swoich własnych, ale też tych którzy nie doczekali się karetki, tych których zarazili itd)'' a ja wyjaśniam, że tak nie jest, bo zaszczepieni/niezaszczepieni zarażają w taki sam sposób. Problem leży w braku odpowiedniego leczenia na czas. Nie szczepionka, a leczenie, także nie obrażaj tych, którzy nie wierzą temu zbawiennemu eliksirowi. Ja mam wszystkie wymagane szczepienia, a tym dziadostwem się nie zaszczepię, bo to nie działa, jak wcześniej nas zapewniano. Wystarczy mi przykładów z najbliższego otoczenia.

0 / 12
ellaella87

[demot] @5g3g Zaszczepieni zarażają i transmitują wirusa, szczepionka to nie zbroja chroniąca 100%. U mnie w pracy zachorowania zaczęła właśnie osoba zaszczepiona, dzięki której siedziałam zdrowa na kwarantannie podczas gdy zaszczepieńcy hasają sobie i zarażają innych. Dodam, że zaszczepiona osoba przechodzi covid bardzo ciężko, skończyło się na zapaleniu płuc, bo... Nie leczy się ludzi od samego początku, tylko robi się testy, czeka na nie wiadomo co, po co? A po to, żeby doprowadzić do takiego stanu, żeby już nie było kogo ratować, statystyki się powiększą i pandemia strachu trwa w najlepsze.

3 / 5
ellaella87

[demot] Proponuję żyć normalnie, bo choroby były, są i będą. Trzeba je po prostu leczyć odpowiednio od samego początku i nie siać paniki.

« poprzednia 1 27 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17109 110 następna »