[demot]
zarowno historia i beidronki byly pytaniami podchwytliwymi na logike. jednak dochodzi stres i latwo o pomylke. wiec sie nie sprzeczajmy. i beidronki byly trudniejsze mym zdaniem, mimoze historie zawalilam :D
pozdrawiam rocznik 94
[demot]
test byl prosty. podanie, rozprawka - latwizna. zawalilam, bo zostawilam pytania na ktorych nie znalam odpowiedzi na pozniej i nie mialam czasu sie zastanawiac. a wszystko, bo nie znalam dat.
[demot]
Prawdopodobne jest, ze ktos kto slucha Gagi i dopwiedzac sie, ze jej idolem jest Bowie, siegnie po jakis utwor i zacznie go sluchac. Chyba kazdy kiedys sluchal komerchy ;)
[demot]
Nie wazne same zespoly i gatunek. Naprawde wiele dobrych zespolow jest na scenie, nawet nie trzeba sie naszukiwac. Wystarczy posluchac sciezek dzwiekowych czy poszperac na last.fm. Wiadomo, ze na Vivie sie dobrej muzyki nie uslyszy, wiec nie ma co narzekac ;)
Demot na wielki plus, nei rozumiem kto minusowal
[demot]
Czesc, cieszy mnie twoj komentarz, bo cie tak jakby znam. oczywiscie przez demoty z Mansonem, gdzie przy kazdym jest twoj komentarz :)
Mam bardzo podobna sytuacje, tworczosc Mansona zmienila moje zycie i poglady. Ale spojrz na to inaczej, ta czesc siedziala w tobie i muzyka uwolnila to, co i tak by sie kiedys wyrwalo na zewnatrz. Gdybys byla ograniczona, pomyslalabys "Ja p*erdole, co za pedal, satankista i obrzydliwiec, bleee".
Niezbyt jasno wyrazilam swoja mysl w democie, bo ciezko mi przychodzi obranie mysli w slowa. Ale glownie chodzilo o ludzi, ktorzy sluchaja np. Mansona i krytykuja innych artystow np. Eminema, nie wiedzac, ze prywatnie sie koleguja.
Tydzien minal, ale mam nadzieje, ze przeczytasz.
Pozdrawiam
[demot]
Ja mialam niedawno taki kiespski stan, ze nie chcialo sie zyc. Dzieki marzeniom jest lepiej i powolutku z tego wychodze. Nie dzieki wsparciu, dzieki marzeniom!
[demot]
W sumie masz racje, ale tez spojrz na to inaczej. Moj 9letni brat jakos nie bedzie sluchac pink Floyd. No bo to bez sensu. Trzeba dorosnac do dobrej muzyki. Jak sie slucha tych produktow MTV, to zaczyna sie doceniac prawdziwych artystow ;)
[demot]
To napisane pochylym pismem, to jest ironia! Przeciez wlasnie ja popieram ludzi takich jak ty! Mi chodzi o tró metali ktorzy wysmiewaja sie z innej muzyki niz jakis death metal, a potem zaczynaja narzekac! Dla ktorych inna muzyka niz metal=pozerstwo i gowno. Niby rocka nie ma, a przeciez jest on wszedzie. Ja tam slucham rock, ale meczy mnie juz to gadanie o techno i hip hopie. Sama nie slucham, ale np. niektore kawalki House of Pain czy Cypress Hilla powoduja u mnie dreszcze.
A ja nie ukrywam, ze sluchalam tego popiku z vivy, nie wstydze sie. Potem przerzucilam sie na pop-rock typu Linkin Park. A potem przestal miec znaczenie gatunek i slucham tej muzyki, ktora powoduje, ze jestem na haju bez narkotykow :)
Przykro mi, ze w ten sposob to odebrales.
[demot]
Ja bym taka pewna nie byla, oni nie zawsze byli tym kim byli. A juz na pewno nie mysleli "Na bank nie stworze nic swietnego jak moj idol". I kurde, kazdy moze cos stworzyc i nawet ich przewyzszyc. Z takim podejsciem rzecz jasna, ze demot prawdziwy. Jak mozna odniesc sukces w zyciu, jesli nie dopuszczamy go w myslach?
[demot]
nata322
Ja tez nie chce, np. lubie wykonawcow rockowych. Ale istnieja ludzie, ktorzy lubia Eminema, nielubiac rocka. I co, ustawke urzadzic? Rozne ma sie gusta.
Demot na plus, oni tez jakos zaczynali i czesto mieli duzo mniej niz my. Wszystko w naszych rekach!
PS. Jak wyraza sie opinie, to warto dodac "moim zdaniem" :D
[demot] zarowno historia i beidronki byly pytaniami podchwytliwymi na logike. jednak dochodzi stres i latwo o pomylke. wiec sie nie sprzeczajmy. i beidronki byly trudniejsze mym zdaniem, mimoze historie zawalilam :D pozdrawiam rocznik 94
[demot] test byl prosty. podanie, rozprawka - latwizna. zawalilam, bo zostawilam pytania na ktorych nie znalam odpowiedzi na pozniej i nie mialam czasu sie zastanawiac. a wszystko, bo nie znalam dat.
[demot] Prawdopodobne jest, ze ktos kto slucha Gagi i dopwiedzac sie, ze jej idolem jest Bowie, siegnie po jakis utwor i zacznie go sluchac. Chyba kazdy kiedys sluchal komerchy ;)
[demot] Nie wazne same zespoly i gatunek. Naprawde wiele dobrych zespolow jest na scenie, nawet nie trzeba sie naszukiwac. Wystarczy posluchac sciezek dzwiekowych czy poszperac na last.fm. Wiadomo, ze na Vivie sie dobrej muzyki nie uslyszy, wiec nie ma co narzekac ;) Demot na wielki plus, nei rozumiem kto minusowal
[demot] Wszystko fajnie, pieknie i zabawnie, tylko szkoda ze tekst zerzniety zywcem z nonsensopedii.
[demot] Czesc, cieszy mnie twoj komentarz, bo cie tak jakby znam. oczywiscie przez demoty z Mansonem, gdzie przy kazdym jest twoj komentarz :) Mam bardzo podobna sytuacje, tworczosc Mansona zmienila moje zycie i poglady. Ale spojrz na to inaczej, ta czesc siedziala w tobie i muzyka uwolnila to, co i tak by sie kiedys wyrwalo na zewnatrz. Gdybys byla ograniczona, pomyslalabys "Ja p*erdole, co za pedal, satankista i obrzydliwiec, bleee". Niezbyt jasno wyrazilam swoja mysl w democie, bo ciezko mi przychodzi obranie mysli w slowa. Ale glownie chodzilo o ludzi, ktorzy sluchaja np. Mansona i krytykuja innych artystow np. Eminema, nie wiedzac, ze prywatnie sie koleguja. Tydzien minal, ale mam nadzieje, ze przeczytasz. Pozdrawiam
[demot] Sama lubie, mi chodzi o tych tró metali co mysla, ze jak sa fanami Metallici, to sa lepsi od innych
[demot] Ja mialam niedawno taki kiespski stan, ze nie chcialo sie zyc. Dzieki marzeniom jest lepiej i powolutku z tego wychodze. Nie dzieki wsparciu, dzieki marzeniom!
[demot] W sumie masz racje, ale tez spojrz na to inaczej. Moj 9letni brat jakos nie bedzie sluchac pink Floyd. No bo to bez sensu. Trzeba dorosnac do dobrej muzyki. Jak sie slucha tych produktow MTV, to zaczyna sie doceniac prawdziwych artystow ;)
[demot] To napisane pochylym pismem, to jest ironia! Przeciez wlasnie ja popieram ludzi takich jak ty! Mi chodzi o tró metali ktorzy wysmiewaja sie z innej muzyki niz jakis death metal, a potem zaczynaja narzekac! Dla ktorych inna muzyka niz metal=pozerstwo i gowno. Niby rocka nie ma, a przeciez jest on wszedzie. Ja tam slucham rock, ale meczy mnie juz to gadanie o techno i hip hopie. Sama nie slucham, ale np. niektore kawalki House of Pain czy Cypress Hilla powoduja u mnie dreszcze. A ja nie ukrywam, ze sluchalam tego popiku z vivy, nie wstydze sie. Potem przerzucilam sie na pop-rock typu Linkin Park. A potem przestal miec znaczenie gatunek i slucham tej muzyki, ktora powoduje, ze jestem na haju bez narkotykow :) Przykro mi, ze w ten sposob to odebrales.
[demot] Ja bym taka pewna nie byla, oni nie zawsze byli tym kim byli. A juz na pewno nie mysleli "Na bank nie stworze nic swietnego jak moj idol". I kurde, kazdy moze cos stworzyc i nawet ich przewyzszyc. Z takim podejsciem rzecz jasna, ze demot prawdziwy. Jak mozna odniesc sukces w zyciu, jesli nie dopuszczamy go w myslach?
[demot] trzy123 Kazdy z nich ma wszystkich w dupie, jakby bylo inaczej, to nie byli by tym kim sa ;)
[demot] nata322 Ja tez nie chce, np. lubie wykonawcow rockowych. Ale istnieja ludzie, ktorzy lubia Eminema, nielubiac rocka. I co, ustawke urzadzic? Rozne ma sie gusta. Demot na plus, oni tez jakos zaczynali i czesto mieli duzo mniej niz my. Wszystko w naszych rekach! PS. Jak wyraza sie opinie, to warto dodac "moim zdaniem" :D