[demot]
Pyton tygrysi rosnie (samiec) do 4m. (samica) do 6m. Czlowieka nie zje, ale moze pokiereszowac.. Nie badz taki pewny co do pytona krolewskiego, mialam do czynienia z mocno agresywna 2,5 metrowa "krolewna"- zjesc nie zje, ale moze zrobic krzywde.. Jedno jest pewne: naleza do drugiej grupy:)
[demot]
wypuść weża, który od 5 pokolen zyje w niewoli, zamarznie, umrze z głodu, albo coś go zeżre.. hodowcy papug i rybek nie sa terrorystami?! w zoo dogodne warunki?! może w prywatnym jakimś, bo te duże o ktorych zapewne myslisz to instytucje rzadowe- na sierocince nie daja, myslisz ze w zoo inwestuja?
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 grudnia 2010 o 23:12
[demot]
Chyba niedokładnie doczytałes.. ustawa podzielona jest na dwie czesci: czesc pierwsza dotyczy gatunkow skrajnie niebezpiecznych, jadowitych i duzych- nie dotyczy dusicieli:)
te z pierwszej kategorii moga posiadac TYLKO cyrki, zoo i instytucje badawcze. Druga kategoria (ktora nas interesuje) obejmuje m.in.pytony, ktorych nie musisz oddawac, tylko zgłaszasz sie do lokalnego inspektora ochrony srodowiska, ktory decyduje, czy mozesz go trzymac w domu (nie wiem na jakiej podstawie, ale pewnie robi jakies przeszkolenie bhp czy coś:)
Jest szansa, ja nie oddam przyjaciela!
[demot]
Otoz "pozornie dojrzali ludzie" mieli ogromny problem z imieniem dla swoich dzieci.. Mielismy zyciowe doswiadczenie- ja z oryginalnym imieniem, mąż z bardzo popularnym i każde z nas narzekalo.. Zdecydowalismy sie dac dzieciom imiona popularne, ale nieczeste..
A Liliana jest popularnym, choc nieczestym imieniem- pisalam o Liliance- bo napisalas, ze tak dasz dziecku na imie.
[demot]
No wlasnie, jestes Vanessa- Waniusia, okropnosc!
Ja jestem Kaja- z ery nawalu Kaś i Ań. Nienawidze jak zdrabniaja moje imie! Bylam juz Kajaczulkiem, Kajaczkiem, Kajaluszkiem! Imie jak imie, ale co druga osoba pyta: Kaja, czyli Kasia czy Karolina? W jednym sie zgodze- mozna sie przyzwyczaic.
[demot]
Nikt Ci nie kaze dawac dziecku na imie Stanisław... Ale Anna- jest imieniem miedzynarodowym. Po to masz taki szeroki zasób imion w swoim kraju, zeby z niego kozystac i znalezc cos dla wlasnego dziecka..
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 września 2010 o 22:18
[demot]
Dokladnie tak! Chcielismy nazwac syna Florian, podobalo nam sie i bylo oryginalne i z tradycjami.. Zaniechalismy tego, bo balismy sie, zeby przez imie kiedys nie mial problemow. Wybor imienia dla dziecka to nie taka prosta rzecz, choc nie kazdy zdaje sobie z tego sprawe..
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 września 2010 o 22:13
[demot]
Tez mam oryginalne imie i do tej pory mi sie nie podoba, a Jessica, Vanessa- to juz nie jest oryginalnosc, to codziennosc- Mam syna Piotrusia i w przedszkolu, czy w piaskownicy dzis trudniej znalezc zwyklego Piotra, ktorych za moich czasow bylo na peczki, niz Oliviera czy Nicolasa- bo teraz to jest teraz norma..
I przykro mi to mowic Terap, ale takie imiona zazwyczaj daja dzieciom ludzie z marginesu, albo tacy, ktorzy te dzieci bardzo chca upodobnic do zagranicznych gwiazdek.. Znam sporo doktorow, prawnikow i ludzi wyksztalconych i ich dzieci to: Ignasie, Antosie i Hanie... Imiona z tradycjami lub majace kultywowac drzewo genealogiczne...
Otworz sobie ostatnia strone chocby programu tv, jak maja na imie prostytutki, ktore sie tam oglaszaja? Kasia i Ania? Nieee Vanessa, Nicole, Sybilla itp...
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 września 2010 o 21:57
[demot] o ktore Ci chodzi, ze niby jadowite? O pytona ze zdjecia?!
[demot] Pyton tygrysi rosnie (samiec) do 4m. (samica) do 6m. Czlowieka nie zje, ale moze pokiereszowac.. Nie badz taki pewny co do pytona krolewskiego, mialam do czynienia z mocno agresywna 2,5 metrowa "krolewna"- zjesc nie zje, ale moze zrobic krzywde.. Jedno jest pewne: naleza do drugiej grupy:)
[demot] skad moze wiedziec czy dzieci urosły skoro widzi je pierwszy raz?!
[demot] zajrzyj post wyżej i jeszcze kilka do gory... ps. tez jestem kobieta i nie wiem co to zmienia..
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 grudnia 2010 o 23:16
[demot] wypuść weża, który od 5 pokolen zyje w niewoli, zamarznie, umrze z głodu, albo coś go zeżre.. hodowcy papug i rybek nie sa terrorystami?! w zoo dogodne warunki?! może w prywatnym jakimś, bo te duże o ktorych zapewne myslisz to instytucje rzadowe- na sierocince nie daja, myslisz ze w zoo inwestuja?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 grudnia 2010 o 23:12
[demot] Chyba niedokładnie doczytałes.. ustawa podzielona jest na dwie czesci: czesc pierwsza dotyczy gatunkow skrajnie niebezpiecznych, jadowitych i duzych- nie dotyczy dusicieli:) te z pierwszej kategorii moga posiadac TYLKO cyrki, zoo i instytucje badawcze. Druga kategoria (ktora nas interesuje) obejmuje m.in.pytony, ktorych nie musisz oddawac, tylko zgłaszasz sie do lokalnego inspektora ochrony srodowiska, ktory decyduje, czy mozesz go trzymac w domu (nie wiem na jakiej podstawie, ale pewnie robi jakies przeszkolenie bhp czy coś:) Jest szansa, ja nie oddam przyjaciela!
[demot] "Absolwent" "Starogardzkiej" politechniki ;)
[demot] Otoz "pozornie dojrzali ludzie" mieli ogromny problem z imieniem dla swoich dzieci.. Mielismy zyciowe doswiadczenie- ja z oryginalnym imieniem, mąż z bardzo popularnym i każde z nas narzekalo.. Zdecydowalismy sie dac dzieciom imiona popularne, ale nieczeste.. A Liliana jest popularnym, choc nieczestym imieniem- pisalam o Liliance- bo napisalas, ze tak dasz dziecku na imie.
[demot] Przeciez to buldog francuski!
[demot] + Za to ze ja nie mam takiego samego pieska... bo mam taka suke:D
[demot] Hahaha! tez mam mase zdjec mojego BF'a w takiej pozie, na MOIM łóżku, pod MOJA koldra i z MOIM mezem:D
[demot] Mezczyzna zapomina, ale nie przebacza, kobieta przebacza, ale nie zapomina..
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 października 2010 o 10:48
[demot] Bardzo dobry tekst..
[demot] To trzeba sie ozenic... proste
[demot] "bawicie sie nasza meskoscia" hahaha i Tobie to przeszkadza:D
[demot] No wlasnie, jestes Vanessa- Waniusia, okropnosc! Ja jestem Kaja- z ery nawalu Kaś i Ań. Nienawidze jak zdrabniaja moje imie! Bylam juz Kajaczulkiem, Kajaczkiem, Kajaluszkiem! Imie jak imie, ale co druga osoba pyta: Kaja, czyli Kasia czy Karolina? W jednym sie zgodze- mozna sie przyzwyczaic.
[demot] Lilianka? Liliana to znam, ale Lilianka! Mozesz byc pewna, ze bedzie miec przesrane zycie..
[demot] Nikola Sarkozy
[demot] Podobnie jak Nicola- po rosyjsku znaczy Mikolaj..:/
[demot] Dokladnie tak;)
[demot] Nikt Ci nie kaze dawac dziecku na imie Stanisław... Ale Anna- jest imieniem miedzynarodowym. Po to masz taki szeroki zasób imion w swoim kraju, zeby z niego kozystac i znalezc cos dla wlasnego dziecka..
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 września 2010 o 22:18
[demot] Dokladnie tak! Chcielismy nazwac syna Florian, podobalo nam sie i bylo oryginalne i z tradycjami.. Zaniechalismy tego, bo balismy sie, zeby przez imie kiedys nie mial problemow. Wybor imienia dla dziecka to nie taka prosta rzecz, choc nie kazdy zdaje sobie z tego sprawe..
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 września 2010 o 22:13
[demot] Dżasmina to Jaśmina, moim zdaniem tez brzmi duzo lepiej po polsku..
[demot] Tez mam oryginalne imie i do tej pory mi sie nie podoba, a Jessica, Vanessa- to juz nie jest oryginalnosc, to codziennosc- Mam syna Piotrusia i w przedszkolu, czy w piaskownicy dzis trudniej znalezc zwyklego Piotra, ktorych za moich czasow bylo na peczki, niz Oliviera czy Nicolasa- bo teraz to jest teraz norma.. I przykro mi to mowic Terap, ale takie imiona zazwyczaj daja dzieciom ludzie z marginesu, albo tacy, ktorzy te dzieci bardzo chca upodobnic do zagranicznych gwiazdek.. Znam sporo doktorow, prawnikow i ludzi wyksztalconych i ich dzieci to: Ignasie, Antosie i Hanie... Imiona z tradycjami lub majace kultywowac drzewo genealogiczne... Otworz sobie ostatnia strone chocby programu tv, jak maja na imie prostytutki, ktore sie tam oglaszaja? Kasia i Ania? Nieee Vanessa, Nicole, Sybilla itp...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 września 2010 o 21:57
[demot] Nie ma takiej reguły, jest taka klauzula.. Regułą jest pisanie ich z małej litery..