[demot]
tak... maszyna z własnej i nieprzymuszonej woli Cię nie opuści, nie zdradzi, prawie zawsze mruczy co świadczy o jej nieustającym zadowoleniu z możliwości przebywania w Twoim towarzystwie ;)
[demot]
sprawdź najpierw czy będziesz potrafił śmigać takim "cudem" bo w razie kraksy przy jeździe testowej może się okazać, że Twoje nerki etc. etc. mogą pójść za free... ratując życie jakiemuś szczęśliwcowi :)
[demot]
"Indywidualizm jest sprawą charakteru / podejścia / filozofii życiowej, nie zaś genetycznie uwarunkowanego, de
facto, koloru włosów."
Słusznie zauważasz, masz rację w tym co piszesz. Nie chodzi mi jednak o stworzenie grupy wsparcia osób rudych. Bardziej chodzi o to, że mimo wyodrębnionego wyglądu i wyalienowania w dzieciństwie z grupy rówieśników, można sobie z tym poradzić a co za tym idzie ukształtować silny charakter, nabrać pewności siebie i nauczyć się dostrzegać potencjalne pozytywy w negatywach. Uważam, że jest to forma jakiejś indywidualności (bo jest to PODEJŚCIE do życia, otaczającego świata) chociażby dlatego, że w dzisiejszych czasach odwaga życiowa i przekonanie o własnej wartości jest cechą nielicznych a w szczególności nie tych zwykłych anonimowych ludzi.
[demot]
to polecam Tobie artykuł w gazecie "Uważam Rze" i artykuł "Prywatnie nie gram" tam pada ciekawe zdanie: "Spójrz rano w lustro, zrób przedziałek i odpier*ol się od siebie" :)
Warto się polubić takim jakim się jest, akceptujesz siebie to łatwiej się żyje.
[demot]
owszem nie mam tego za złe, za komentarz był plus, cenię zdanie innych bo czasem mimo, że się z nim nie zgadzasz bądź gdy odbiega od Twoich poglądów i tak jest ono ważne.
Milion innych sposobów wyrażenia tego samego sensu również był brany pod uwagę ale moja, być może kiepska, kreatywność zatrzymała się przy "rudości".
Nie żałuję.
[demot]
tak spostrzegawcza jesteś jestem ruda i piegowata jednak ten Demot nie ma na celu dowartościowania mojej osoby, bo znam swoją wartość mimo wszystko. Ma on na celu przekazanie drobnego spostrzeżenia, mianowicie: nieważne jak i kto będzie na Ciebie spoglądał i co mówił, jeżeli podejdziesz do tego z dystansem, uodpornisz się to mimo tego co ludzie będą mówić, będzie Cię stać na to aby iść przez życie z podniesionym czołem i pewnością siebie. Ot cała filozofia przekazu.
[demot]
Niestety to co sądzą o osobach rudych to bardzo krzywdzące ba tak jak wszędzie i tu są wyjątki od reguły... nie każda ruda osoba jest wredna ;) piegi dodają uroku. Kolega kiedyś powiedział, że kobieta bez piegów to jak niebo bez gwiazd. Ja mam swoich piegów niezliczoną ilość i je uwielbiam :D
A solenizantowi 100 lat!!! :)
[demot]
dokładnie tak, uszy do góry bo życie jest jedno i nie warto zbyt długo trwać w marazmie po utraconej miłości, gdyż za czas jakiś okazać się może, że to co było nie umywa się do tego co może być między dwojgiem ludzi w przyszłości ;]
[demot] a jego imię będzie... korozja :)
[demot] podenerwowanych raczej
[demot] Cytując: "Proszę Cię, na Boga, nie siadaj koło mnie, nie chcę stracić oka przez guzik od spodni. Bo ty masz glocka, a nie Levi'sy :P
[demot] tak... maszyna z własnej i nieprzymuszonej woli Cię nie opuści, nie zdradzi, prawie zawsze mruczy co świadczy o jej nieustającym zadowoleniu z możliwości przebywania w Twoim towarzystwie ;)
[demot] kobitka po prostu wyszła przed walką z założenia, że wygra ją z palcem w dupie ;P
[demot] no o tym coś akurat zdaje się, że wiem.
[demot] albo przemyślała sprawę panna i poszła po rozum do głowy a teraz pije z radości, że nie wyszła za bałwana :)
[demot] sprawdź najpierw czy będziesz potrafił śmigać takim "cudem" bo w razie kraksy przy jeździe testowej może się okazać, że Twoje nerki etc. etc. mogą pójść za free... ratując życie jakiemuś szczęśliwcowi :)
[demot] spoko, jak sobie życzysz, biorę kompa i włażę pod ławę :) zademonstruj swoje dzieło ni głównej też chętnie wyrażę swoje zdanie :)
[demot] "Indywidualizm jest sprawą charakteru / podejścia / filozofii życiowej, nie zaś genetycznie uwarunkowanego, de facto, koloru włosów." Słusznie zauważasz, masz rację w tym co piszesz. Nie chodzi mi jednak o stworzenie grupy wsparcia osób rudych. Bardziej chodzi o to, że mimo wyodrębnionego wyglądu i wyalienowania w dzieciństwie z grupy rówieśników, można sobie z tym poradzić a co za tym idzie ukształtować silny charakter, nabrać pewności siebie i nauczyć się dostrzegać potencjalne pozytywy w negatywach. Uważam, że jest to forma jakiejś indywidualności (bo jest to PODEJŚCIE do życia, otaczającego świata) chociażby dlatego, że w dzisiejszych czasach odwaga życiowa i przekonanie o własnej wartości jest cechą nielicznych a w szczególności nie tych zwykłych anonimowych ludzi.
[demot] podoba mi się :)
[demot] to polecam Tobie artykuł w gazecie "Uważam Rze" i artykuł "Prywatnie nie gram" tam pada ciekawe zdanie: "Spójrz rano w lustro, zrób przedziałek i odpier*ol się od siebie" :) Warto się polubić takim jakim się jest, akceptujesz siebie to łatwiej się żyje.
[demot] po czym wnosisz?
[demot] cokolwiek te "5 koni mechanicznych więcej" znaczy :)
[demot] owszem nie mam tego za złe, za komentarz był plus, cenię zdanie innych bo czasem mimo, że się z nim nie zgadzasz bądź gdy odbiega od Twoich poglądów i tak jest ono ważne. Milion innych sposobów wyrażenia tego samego sensu również był brany pod uwagę ale moja, być może kiepska, kreatywność zatrzymała się przy "rudości". Nie żałuję.
[demot] tak spostrzegawcza jesteś jestem ruda i piegowata jednak ten Demot nie ma na celu dowartościowania mojej osoby, bo znam swoją wartość mimo wszystko. Ma on na celu przekazanie drobnego spostrzeżenia, mianowicie: nieważne jak i kto będzie na Ciebie spoglądał i co mówił, jeżeli podejdziesz do tego z dystansem, uodpornisz się to mimo tego co ludzie będą mówić, będzie Cię stać na to aby iść przez życie z podniesionym czołem i pewnością siebie. Ot cała filozofia przekazu.
[demot] Ty nawet nie wiesz ile w "starej chacie" kryje się tajemnic :) wejdziesz i zostaniesz na dłużej ;)
[demot] właśnie to chyba jest w tym wszystkim najgorsze :/ też zdarza mi się cierpieć po spacerze w pełnym słońcu więc wiem co to za ból
[demot] gdzie Ty tapetę widzisz? no chyba, że w lusterko spoglądasz :)
[demot] Niestety to co sądzą o osobach rudych to bardzo krzywdzące ba tak jak wszędzie i tu są wyjątki od reguły... nie każda ruda osoba jest wredna ;) piegi dodają uroku. Kolega kiedyś powiedział, że kobieta bez piegów to jak niebo bez gwiazd. Ja mam swoich piegów niezliczoną ilość i je uwielbiam :D A solenizantowi 100 lat!!! :)
[demot] Rude są bardzo fajne :)
[demot] automatyczny dobry, tylko szkoda, że nie można z niego przypier*olić :/
[demot] czasem są też na dupie :]
[demot] no niestety zanim przeczytałam, zapodziała się ;)
[demot] dokładnie tak, uszy do góry bo życie jest jedno i nie warto zbyt długo trwać w marazmie po utraconej miłości, gdyż za czas jakiś okazać się może, że to co było nie umywa się do tego co może być między dwojgiem ludzi w przyszłości ;]