[demot]
@13Puchatek
mi też sam pusty link nic nie mówi, co oznacza, że każdy takiego posta odczytuje jak chce.
Choć z demotem się nie zgadzam, bo jak nie ma boga to i rozumować nie może, jednak Twoją odpowiedź zrozumiałem jako potwierdzenie, że bóg to projekcja.
[demot]
Każda normalna firma wie, że człowieka bez doświadczenia trzeba wyszkolić. Niestety w chwili obecnej duża część młodych ludzi tego nie rozumie.
Chcą mieć szybko, wszystko tu i teraz, przez co ich wymagania co do wypłaty, dni wolnych, godzin pracy są kompletnie oderwane od ich umiejętności, doświadczenia i zaangażowania w pracę.
[demot]
Środek nocy, przychodzi sąsiadka, że telefon do matki. Dzwoni jej brat z Warszawy i mówi, że są odkurzacze i On już w kolejce stoi i zajął jej miejsce. Do Wawy mamy 600 km i podróż trwała wtedy 9 godzin. Matka rano wsiadła w pociąg pojechała do Wawy, postała jeszcze w tej kolejce z bratem i po 3 dniach wróciła do domu z odkurzaczem :).
I weź to teraz dzieciom wytłumacz, że to nie SF.
[demot]
@Rydzykant
mi nie chodzi o samo S w Star Trek. Tam po prostu było poruszane bardzo wiele trudnych tematów jak religia, egzystencja, co to jest inteligencja, kiedy zaczyna się życie, czy można dręczyć maszyny które czują i wiele wiele innych tematów z którymi za jakiś czas możemy mieć do czynienia. Pamiętam jak były odcinki czy Data ma prawa, a jeśli tak to czy odpowiada przed sądami tak jak człowiek, bo przecież można go wyłączyć i przeprogramować. Albo rasa która żeby przeżyć atakowała innych i ciała służyły do transplantacji. Naprawdę bardzo wiele dylematów moralnych było poruszanych.
Zestawienie tego ze Star Wars, gdzie historia opowiada o ciemnej/jasnej mocy i wojnie między nimi oraz kilka wątków miłosnych uważam za nieodpowiednie.
[demot]
@Izyda666
do tego jeszcze poruszane kwestie polityki, etyki, egzystencji.
Pierwszy Star Trek miał w załodze Rosjanina, Japończyka, Czarnoskórego...
Coś co nam się teraz wydaje normalne i codzienne w tamtym czasie było bardzo fiction.
Do tego to były pierwsze filmy w których pokazywano do czego prowadzi religia (fanatyzm).
Są trochę "dziwne" odcinki odnośnie duchowości i "wizji", ale generalnie filmy wyśmiewały religie. Samo pokazanie wszechmocnego Q jest tego przykładem.
[demot]
@Izyda666
pomijając gadgety (ziemia ostatnie starcie też ich sporo miała) w ST jest poruszonych wiele teorii. Chyba jako pierwsi wspomnieli o mutliverusm, do tego teoria, że każdą materię można zamienić na energię i odwrotnie, teoria o polu warp i wiele innych. Same filmy poruszały wiele kwestii filozoficznych o "byciu" i "egzystencji oraz ich formach
[demot]
@Izyda666
ja się na Next Generations wychowałem. Jak byłem starszy to sprawdzałem różne teorie fizyki które tam były uwzględniane. Dla mnie tamte seriale (z Voyager i DS9) to podstawa nauki. Star Wars to była opera mydlana w kosmosie. Te dwa światy dla mnie są nieporównywale. Nie wiem z jakiego powodu fan "since" nie widzi różnic ?
[demot]
@Kunta_Kinte
ja Ci minusa nie dałem, ale dla wyjaśnienia Star Trek to są pierwsze filmy since. Filmy w których próbowano pokazać różne teorie. Natomiast Star Wars to film fantasy osadzony w kosmosie.
Ja też uwielbiam since fiction z naciskiem na since i taki właśnie jest Star Trek, tylko ten z lat 90
[demot]
W szkole średniej mój nauczyciel chemii mówił, że nie ma nagrody Nobla z dziedziny matematyki (królowa nauk), ponieważ, jego żona miała romans z matematykiem.
Ktoś to może potwierdzić ?
[demot]
to zależy od społeczeństwa. Są takie jak Polacy, którzy by po prostu do siebie strzelali (kibole, kierowcy, przestępcy, madki) i są tacy jak Szwajcarzy, gdzie broni jest dużo a nikt nie strzela.
[demot] Do tej pory takie atrakcje są zapewniane. Przynajmmniej u nas, ale częściej dla przedszkolaków.
[demot] @ulasimko ludzie mili rozumieją odmowę.
[demot] @13Puchatek mi też sam pusty link nic nie mówi, co oznacza, że każdy takiego posta odczytuje jak chce. Choć z demotem się nie zgadzam, bo jak nie ma boga to i rozumować nie może, jednak Twoją odpowiedź zrozumiałem jako potwierdzenie, że bóg to projekcja.
[demot] WALL-E
[demot] @hubertnnn co do minimalnej masz rację, jest stanowczo za wysoka i za szybko rośnie. Jest to jedna z przyczyn inflacji.
[demot] @krzychad i teraz każdą ustawę którą PIS przegłosował 2ma głosami można podważyć
[demot] Każda normalna firma wie, że człowieka bez doświadczenia trzeba wyszkolić. Niestety w chwili obecnej duża część młodych ludzi tego nie rozumie. Chcą mieć szybko, wszystko tu i teraz, przez co ich wymagania co do wypłaty, dni wolnych, godzin pracy są kompletnie oderwane od ich umiejętności, doświadczenia i zaangażowania w pracę.
[demot] myślałem, że tylko olka wrzuca takie demoty.
[demot] VW ?
[demot] Środek nocy, przychodzi sąsiadka, że telefon do matki. Dzwoni jej brat z Warszawy i mówi, że są odkurzacze i On już w kolejce stoi i zajął jej miejsce. Do Wawy mamy 600 km i podróż trwała wtedy 9 godzin. Matka rano wsiadła w pociąg pojechała do Wawy, postała jeszcze w tej kolejce z bratem i po 3 dniach wróciła do domu z odkurzaczem :). I weź to teraz dzieciom wytłumacz, że to nie SF.
[demot] @Rydzykant mi nie chodzi o samo S w Star Trek. Tam po prostu było poruszane bardzo wiele trudnych tematów jak religia, egzystencja, co to jest inteligencja, kiedy zaczyna się życie, czy można dręczyć maszyny które czują i wiele wiele innych tematów z którymi za jakiś czas możemy mieć do czynienia. Pamiętam jak były odcinki czy Data ma prawa, a jeśli tak to czy odpowiada przed sądami tak jak człowiek, bo przecież można go wyłączyć i przeprogramować. Albo rasa która żeby przeżyć atakowała innych i ciała służyły do transplantacji. Naprawdę bardzo wiele dylematów moralnych było poruszanych. Zestawienie tego ze Star Wars, gdzie historia opowiada o ciemnej/jasnej mocy i wojnie między nimi oraz kilka wątków miłosnych uważam za nieodpowiednie.
[demot] w takiej formie kawały to zaśmiecanie portalu
[demot] ale, że naskarży na Polskę ? i nam tak w obcych językach będą mówić co robić ?
[demot] @Izyda666 do tego jeszcze poruszane kwestie polityki, etyki, egzystencji. Pierwszy Star Trek miał w załodze Rosjanina, Japończyka, Czarnoskórego... Coś co nam się teraz wydaje normalne i codzienne w tamtym czasie było bardzo fiction. Do tego to były pierwsze filmy w których pokazywano do czego prowadzi religia (fanatyzm). Są trochę "dziwne" odcinki odnośnie duchowości i "wizji", ale generalnie filmy wyśmiewały religie. Samo pokazanie wszechmocnego Q jest tego przykładem.
[demot] @Izyda666 pomijając gadgety (ziemia ostatnie starcie też ich sporo miała) w ST jest poruszonych wiele teorii. Chyba jako pierwsi wspomnieli o mutliverusm, do tego teoria, że każdą materię można zamienić na energię i odwrotnie, teoria o polu warp i wiele innych. Same filmy poruszały wiele kwestii filozoficznych o "byciu" i "egzystencji oraz ich formach
[demot] @Izyda666 ja się na Next Generations wychowałem. Jak byłem starszy to sprawdzałem różne teorie fizyki które tam były uwzględniane. Dla mnie tamte seriale (z Voyager i DS9) to podstawa nauki. Star Wars to była opera mydlana w kosmosie. Te dwa światy dla mnie są nieporównywale. Nie wiem z jakiego powodu fan "since" nie widzi różnic ?
[demot] @Kunta_Kinte ja Ci minusa nie dałem, ale dla wyjaśnienia Star Trek to są pierwsze filmy since. Filmy w których próbowano pokazać różne teorie. Natomiast Star Wars to film fantasy osadzony w kosmosie. Ja też uwielbiam since fiction z naciskiem na since i taki właśnie jest Star Trek, tylko ten z lat 90
[demot] @Kunta_Kinte naprawdę nie widzisz różnicy między Star Wars a Star Trek ?
[demot] W szkole średniej mój nauczyciel chemii mówił, że nie ma nagrody Nobla z dziedziny matematyki (królowa nauk), ponieważ, jego żona miała romans z matematykiem. Ktoś to może potwierdzić ?
[demot] moja wartość wzrasta każdego dnia, z maszynistką czy bez
[demot] Będą musieli wyjść z TVP i PAP, żeby głosować.
[demot] to zależy od społeczeństwa. Są takie jak Polacy, którzy by po prostu do siebie strzelali (kibole, kierowcy, przestępcy, madki) i są tacy jak Szwajcarzy, gdzie broni jest dużo a nikt nie strzela.
[demot] @Sality to masz problem z percepcją
[demot] Jak sobie odpowiecie na pytanie "kogo tak naprawdę interesują geje?" to zrozumiecie kto tyle krzyczy.
[demot] wyimaginowana