Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Yaneks

0 / 0
Yaneks

[demot] @KrzychuKuran Też pracuję w branży mocno wymagającej dużej wiedzy i doświadczenia i widzę po moich niektórych kolegach bez wykształcenia, że się do tej roboty nie nadają. W niektórych dziedzinach wystarczy popracować 2 lata na danym stanowisku i już wiesz, co potrzebujesz. W innych dziedzinach, zwłaszcza inżynierii, potrzebujesz studiów, bo żeby pojąć pewne zjawiska potrzebne są podstawy teoretyczne.

16 / 16
Yaneks

[demot] @kondon Tak, typowo jak to w budżetówce, wszyscy mieli w dupie sposób składowania papierów, nikt się nie zajął tematem, bo żeby coś z tym zrobić to trzeba zorganizować przetargi, zrobić inwentaryzację itd, łatwiej nic nie zrobić i czekać, pewnie nic się nie stanie, a tu klops. Poleci paru kierowników, pewnie gość od infrastruktury, od security i pewnie administrator, wrzucą jeszcze losowego jelenia i nara. Typowa budżetówka, nic dodać nic ująć.

5 / 5
Yaneks

[demot] @delafere Bzdury gadasz. Halonu nie używa się nie przez ekologię tylko przez to, że ludzie go nie przeżywają. FE-36 używa się w gaśnicach, a FM200 wycofuje się z użycia bo zbiorniki do jego składowania podlegają pod CRO. Nikt normalny nie planuje wracać do żadnego halonu, produkuje się nowoczesne, czyste środki np. Novec czy Inergen. Co więcej, ekolodzy mają tu coraz więcej do powiedzenia, bo nawet w systemach klimatyzacji w serwerowniach wycofuje się z użycia R134a na rzecz nowszych czynników.

8 / 8
Yaneks

[demot] @raven000 Poproszę źródło, zawodowo projektuję i buduję serwerownie, na koncie mam m.in. 2 dla Google i kilka innych dużych, i nigdy przenigdy nie natrafiłem na serwerownię gaszoną CO2 ani tym bardziej serwerowni wypełnionych czymkolwiek na stałe innym niż powietrze. W starszych instalacjach używa się FM200, w nowszych Inergen (najnowszych z iFlowem), Novec, w najtańszych Inert. Nawet gaśnice w nowych serwerowniach nie są oparte na CO2 tylko na FE-36.

3 / 9
Yaneks

[demot] @rafik54321 Bzdury gadasz, ale to totalne bzdury. Do żadnych "spontanicznych wybuchów jądrowych" w żadnej elektrowni jądrowej nigdy nie dojdzie, bo nie ma tam warunków do osiągnięcia masy krytycznej. Może dojść co najwyżej do wybuchu pary (ciśnienie) i zapłonu wodoru, ale nigdy, przenigdy nie dojdzie tam do wybuchu materiału rozszczepialnego! Żaden izotop używany w elektrowniach jądrowych nie jest w stanie doprowadzić do wybuchu jak bomba jądrowa, w bombach i w reaktorach są wykorzystywane zupełnie inne zjawiska! Żaden ocynk nie wytrzymuje starcia z ziemską atmosferą w dłuższej perspektywie. Wystarczy choćby spojrzeć na samochody, które mimo ocynku, już po kilku latach rdzewieją. Ocynk przedłuża żywotność, ale w warunkach atmosferycznych trzeba to konserwować. Jakiekolwiek setki lat to bzdura na resorach, mam na obiekcie kilkadziesiąt ton konstrukcji stalowych w ocynku, i już elementy budowane 5 lat temu mają ślady rdzy, i to nie tylko w miejscach połączeń. Powłoki stosowane na mostach są dużo lepsze, ale to są specjalne farby, które raz na bodaj 10 czy 15 lat trzeba odnawiać. Oczywiście to bzdura że konstrukcje żelbetowe zawalą się w ciągu 100 lat, bo beton w żelbecie zabezpiecza stalowe pręty przed korozją, więc elementy zalane betonem degradują się bardzo, bardzo powoli. Aluminium nie nadaje się jako materiał konstrukcyjny i nie jest tak używany. Nadal używa się stali, w dodatku coraz wyższych gatunków (obecnie najpopularniejszy jest S355). Bzdurą jest, jakoby aluminium pozwalało budować wytrzymalsze konstrukcje, bo po pierwsze jest bardziej plastyczny przez co źle przenosi momenty zginające, po drugie jest drogi, po czwarte jego jedyna sensowna konstrukcyjnie odmiana (dural) jest niemożliwie droga i stosuje się ją głównie w samolotach i motoryzacji, po trzecie przy znacznie niższej temperaturze uzyskuje charakterystyczny punkt przegięcia, co eliminuje użycie we współczesnym budownictwie, w którym materiały konstrukcyjne muszą uzyskać REI120 (stal malowana REI120 traci właściwości przenoszenia ugięć dopiero po 2 godzinach). Wytrzymałość plastikowej linki będzie taka sama, tylko po kilku latach się ona rozciągnie, ot cała tajemnica. Naturalnie plastik obrywa srogo od UV, ale to nie oznacza, że elementy plastikowe znikną. Nie, po prostu utracą część swoich właściwości, ale do całkowitego rozłożenia jeszcze daleko.

0 / 0
Yaneks

[demot] @psiak121212 Odpowiednio dobrana kostka zapewni takie same własności jak kabel. Pozdrowienia przy uzyskaniu ubezpieczenia po pożarze domu, kabel skręcany jest nie do policzenia przy zwarciu, za to złączki systemowe mają wskazywane przez producenta parametry do obliczeń. Odnośnie bezpieczeństwa, kable w metalowych rurkach prowadzi się np. w USA, gdzie również używa się metalowych puszek zamiast PVC. @Nace92 W nowych instalacjach nie stosuje się puszek rozgałęźnych tylko prowadzi kable bezpośrednio z rozdzielnicy, gniazdka mostkuje się między sobą.

1 / 1
Yaneks

[demot] @psuj1 W metalowej rurce kable prowadzi się np. w USA, gdzie również używa się metalowych puszek zamiast plastikowych jak w Europie.

3 / 3
Yaneks

[demot] Fakty są takie, że ta akcja wcale nie udaremniła zbudowania bomby atomowej przez Niemców. Ciężka woda owszem, jest potrzebna do jej zbudowania, ale mówienie o kluczowym znaczeniu ciężkiej wody w budowie bomby jądrowej to jak powiedzieć, że płyn chłodzący jest kluczowy dla zbudowania silnika spalinowego. Od produkcji płynu chłodniczego do produkcji silnika jeszcze długa droga. Naziści nie byli ani trochę blisko zbudowania atomówki, bo ostatnim pomysłem na osiągnięcie masy krytycznej, jaki został odnotowany, to zrzucenie bomby grawitacyjnie w dół, a uderzenie w ziemię miałoby zbić dwie półkule materiału rozszczepialnego w jedną i wybuchnąć. Eksperci są zgodni co do faktów, taka bomba mogłaby być groźna tylko wtedy, kiedy spadłaby komuś na łeb.

0 / 2
Yaneks

[demot] @NieDlaWykolejonegoSwiata Mieszasz filozofię z nauką.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 października 2018 o 20:08

0 / 6
Yaneks

[demot] Dobrze że jesteś taki mądry a on był taki głupi i nie rozumiał tego, co ty. Po kolei, drugie: wielki wybuch uznaje się za początek układu współrzędnych, w jakich się poruszamy. Rozważanie co było przed nie ma sensu, bo nie było układu współrzędnych. Czwarte: przewidywanie sprawdzi się w 100% jeżeli będziesz w stanie obliczyć tory ruchu i wartości zderzeń każdej istniejącej we wszechświecie cząsteczki. W praktyce jest to zbyt trudne, stąd udzielił takiej odpowiedzi. Szóste: kluczem nie jest prędkość światła, bo nie da się jej przekroczyć, to akurat jest powszechnie wiadome. Siódme: nie wypowiedział się odnośnie ludzkości, a porządku świata, który będzie inny, i zapewne człowiek będzie tam miał swoją rolę, bo człowiek to nie tylko madka z Podlasia, ale też czołowe mózgi tego świata, które mają gdzieś zacofanie w Europie Wschodniej.

0 / 0
Yaneks

[demot] @olo555 Nie, system, w którym władzy nie wybierają idioci, tylko ludzie wykształceni i inteligentni. Przeciętny wyborca to debil, temu nie da się zaprzeczyć.

-2 / 2
Yaneks

[demot] Nie będzie dobrym pomysłem bo prawo to twór tak zawiły i skomplikowany, że przerasta możliwości intelektualne przeciętnego wyborcy. Wyborca nie może decydować o tym, kto będzie go sądził, jeżeli nie rozumie prawa. Podobnie autor tego obrazka nie rozumie o co chodzi w prawie, bo ten pomysł jest najgorszy z możliwych. W prawie nie ma prostych rozwiązań i ich nie będzie. Proste rozwiązania się w prawie nie sprawdzają.

2 / 4
Yaneks

[demot] @Ąnty_głupota W przeciwieństwie do czystych, pachnących i trzeźwych wyznawców piłki nożnej, którzy na meczach zachowują się grzecznie i kulturalnie, dzięki czemu obecność policji na tych meczach jest zupełnie zbędna. Oh, wait...

6 / 6
Yaneks

[demot] Bzdura. System na Politechnice Warszawskiej bierze pod uwagę wszystkie przedmioty, do średniej przyjmując ocenę 2 z przedmiotów niezaliczonych. Pozdrówka z elektrycznego.

3 / 3
Yaneks

[demot] Szkoda, że polskie prawo debilnie podchodzi do ludzi zatrzymujących pijanych kierowców. W listopadzie 2015 w piątek ok. północy wyciągnąłem nawalonego idiotę na warszawskiej Ochocie i zabrałem mu kluczyki, na policję czekałem prawie godzinę, okazało się że 3 godziny później miał 2,6 promila. Potem kombinowanie urlopu na gwałt w pracy bo o 10 w poniedziałek obowiązkowe zeznanie na policji nie do przełożenia, a potem w czerwcu 2016 w trakcie sesji wezwanie do sądu w tej sprawie, cały dzień rozjechany tylko po to żeby oskarżony dobrowolnie poddał się karze. Nie można go było skazać od razu, trzeba ciągnąć ludzi po sądach bez powodu? Moje zeznania nie wystarczyły?

-1 / 1
Yaneks

[demot] @Xylar Fizyka i statystyka bez problemu obaliły twoje teorie. Po pierwsze, statystycznie pojazd jadący 60 km/h ma czterokrotnie większe prawdopodobieństwo na udział w wypadku od pojazdu jadącego 50 km/h, więc twoje 80% przypadków to bzdura na resorach. I to jest statystyka milionów przypadków, a nie zdanie jednego człowieka. Argumentowanie, że jakby ktoś jechał szybciej to do wypadku by nie doszło jest śmieszne. Walmy wszyscy 100 km/h to będziemy wyprzedać wypadki i nie będą się zdarzać? Co więcej, jeżeli ktoś wybiegł ci wprost przed maskę to znaczy, że powinni zabrać ci prawo jazdy, bo jako kierowca masz obowiązek obserwować co się dzieje także WOKÓŁ drogi, i jak widzisz podejrzane zachowanie (np. takie, że ktoś zaraz może skoczyć ci na drogę), to masz ograniczyć zaufanie do osoby, by przed maskę ci nie wyskoczyła (np. zwolnić, ominąć, zależy od sytuacji). Statystycznie, dziwnym trafem, wypadki bez możliwości uniknięcia praktycznie się nie zdarzają. A, i jeszcze jedno. Nawet, gdyby się zdarzały, to różnica między 50 a 60 km/h jest taka, że gdy pojawi się na drodze zagrożenie, to gdy samochód jadący z prędkością wyjściową 50 km/h już stoi, ten drugi jedzie jeszcze 40 km/h (fizyka), co przy zderzeniu skutkuje trwałym uszczerbkiem na zdrowiu. Tyle twoich teorii. Przez takich jak ty w Polsce jest tyle wypadków i zabitych. Spójrz jak się jeździ w Niemczech czy we Francji. Tam po mieście jeżdżą 30 km/h i nikt nie płacze że za wolno. Tylko że tam ludzkie życie się ceni.

-1 / 5
Yaneks

[demot] @klon81 Jakbyś poświęcił 30 sekund znalezieniu informacji w Google to wiedziałbyś, że nadała tą nazwę, by nagłośnić fakt zbrojnego zaboru kraju na arenie międzynarodowej. Maria Skłodowska-Curie miała męża Francuza, całe wykształcenie odebrała we Francji, wszystkie wynalazki i prace naukowe wykonała we Francji, nawet własne dzieci nazwała francuskimi imionami. Czekam też na odniesienia do innych wypunktowanych nieprawidłowości.

2 / 14
Yaneks

[demot] Chwalić się zamkiem w Malborku? Warto byłoby wspomnieć, że zbudowali go Krzyżacy, czyli Niemcy, udział Polaków w tym dziele jest zerowy. Chwalić się telewizją poświęconą papieżowi? Serio chcecie chwalić się za granicą tym, że mamy telewizję poświęconą ciemnocie i zacofaniu? Chwalić się obozami koncentracyjnymi? Przypominać całemu światu o tym, że Polska jako pierwsza dała się oklepać Hitlerowi, a pokonana nie potrafiła pokornie zaczekać na koniec wojny tylko rzucała się przy każdej możliwej okazji, powodując dewastację całego kraju i śmierć milionów niewinnych cywilów? Chwalić się całowaniem dłoni na powitanie i ma być to powszechną praktyką? Chyba w domach starości i na salonach, bo 90% "prawdziwych patriotów" woli powiedzieć "no elo ku*wa". Chwalić się Marią Skłodowką-Curie? Tą samą, która przy pierwszej okazji spie*doliła do Francji, tam się wykształciła, tam dokonywała odkryć i tam żyła do śmierci? Cały świat nauki zgodnie przyznaje że rad i polon to wynalazki francuskie, bo to na francuskiej uczelni badania prowadziła MSC. Roszczenie sobie praw do jej odkryć tylko dlatego, że urodziła się w Polsce to zwyczajne złodziejstwo, bo żaden Polak ćwierć palca nie przyłożył do jej wysiłków. Chwalić się kochanką Napoleona? Serio, kobieta dająca dupy tyranowi to powód do dumy? Chwalić się braćmi Warner? Po primo żydami, których w Polsce tak się nie znosi, po drugie braćmi, którzy w wieku raptem kilku lat zostali zabrani przez rodziców do USA, i nawet po Polsku nie umieli mówić. No rzeczywiście, Polacy. Chwalić się "odkryciem" wódki? Tej pędzonej od kilku tysięcy lat na całym świecie? Połowa tego obrazka to chwalenie się cudzymi dokonaniami, wypracowanymi przez osoby o wielkiej determinacji, przy wsparciu zagranicznych rządów i uniwersytetów MIMO polskiego pochodzenia i MIMO mentalności polskich chłopów, którzy wolą przeszkadzać w budowaniu wielkich wynalazków, niż brać w nich udział.

0 / 0
Yaneks

[demot] @Krzysiek1042 Samochodem to ty chyba jeździłeś w GTA. Po pierwsze, jedna szkoda w ciągu 3 lat podwyższa OC o jakieś 20 procent (wiem, bo kolega rozbił mi auto 2 lata temu i nadal mam zwyżki za to). Każda kolejna szkoda powoduje cofnięcie zniżek, a także podwyższenie stawki bazowej, i tak za moje auto rocznik 2010 silnik 1.6 kierowca '91 prawo jazdy od 5 lat teraz płacę 730 zł (z jedną szkodą dwa lata temu), a jakbym miał 3 szkody w ciągu 3 lat to ta cena jest już prawie 2000 zł. Poza tym, Kowalski, który przez rok nie wyrządził szkody to nic, bo średni koszt obsługi szkody komunikacyjnej to ponad 20 000 zł, a Kowalski chce płacić poniżej 1000 zł rocznie. Policzyć ci, po ilu latach ubezpieczania Kowalskiego zwraca się JEDNA szkoda? Wziąć w obroty osoby powyżej 70 lat? Paradoksalnie oni stwarzają zagrożenie na drodze? Zjeździłem ten kraj wzdłuż i wszerz, dużo jeździłem po Europie, zrobiłem grubo ponad 300 000 kilometrów i NIGDY, PRZENIGDY nie zdarzyło mi się, żeby jakiś dziadek spowodował zagrożenie albo wypadek. Zazwyczaj to wiecznie śpieszący się handlowcy, kurierzy, młodzi-gniewni w swoich odpicowanych beemkach 318. Poczytaj statystyki zanim się wypowiesz, bo jak na razie to się ośmieszasz. EDIT: Miałem 6 razy dzwona w tym raz wypadek, za każdym razem powodowany przez innego kierowcę (za każdym razem ja poszkodowany) i najmłodsza osoba miała 23 lata, najstarsza 45. W 4 przypadkach sprawca poruszał się autem starszym niż 12 lat, raz było to auto 6-letnie i tylko raz niemalże nowe.

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 listopada 2016 o 6:17

1 / 1
Yaneks

[demot] @xor82 100/100. @~rfqwewq Bredzisz. Rząd podniósł ubezpieczycielom podatki i zwiększył składki na UFG, stąd kolosalne podwyżki. UE nakazała dostarczanie aut zastępczych już kilka lat temu, a jakoś stawki OC nie rosły. @~tropicielidiotow Po primo nie wszystkie ubezpieczalnie są prywatne, np. większościowym udziałowcem PZU jest Państwo. Po secundo żeby sfinansować 500+ muszą szukać kasy gdzie się da, więc podnoszą wszystkim podatki.

0 / 2
Yaneks

[demot] Nie, jest zupełnie inaczej, niż ci się wydaje. Po pierwsze, policjant z drogówki jest od tego, żeby zagrażające bezpieczeństwu ruchu drogowego pojazdy usuwać z ruchu. Po drugie, wszyscy kładą lachę na to, kim jest kierowca prowadzący takie auto, samochód ma być sprawny i koniec, choćby sam bóg go prowadził, to ma prowadzić auto, które nie stwarza zagrożenia. Po trzecie, w odniesieniu do dyrdymałów, które wypisujesz w komentarzach, a zwłaszcza tego kwiatka: "Człowiek który osiąga mistrzostwo w tej dyscyplinie, stwarza mniejsze zagrożenie jadąc autem bez koła, niż normalny kierowca jadący samochodem sprawnym, bo ten pierwszy jest całkowicie świadomy zagrożeń i panuje nad samochodem, a ten drugi nie" uświadom sobie, że auto "jadące" bez koła jest w 100% nieprzewidywalne, nigdy nie wiesz co ci się zaraz urwie, co się przeciąży, co pęknie, i żaden mistrz nie jest w stanie tego przewidzieć. Po prostu, samochód jest dostosowany do jazdy na czterech kołach, a nie na trzech, i testów z urwanym kołem nikt nie przeprowadza, to totalna improwizacja, i jest totalnie nieprzewidywalna przez kogokolwiek. Jeszcze raz odnośnie pierdół, które wysmażyłeś w swoim obrazku, policjant jest specjalistą od ruchu drogowego, i ma zapewnić mu bezpieczeństwo. Uniemożliwienie jazdy w tym przypadku w 100% uzasadnione i w 100% słuszne. Kierowca rajdowy zna się na prowadzeniu, a policjant z drogówki zna się na całości ruchu drogowego. A co do samego kierowcy rajdowego, o mechanice swojego auta ma on mniej więcej takie pojęcie jak każdy kierowca, który dba o własne auto, czyli wie co się spierdzieliło, ale nie wie jak wymienić. Pierdoły piszesz że większość kierowców rajdowych jest dobrymi mechanikami, to zupełna nieprawda. Oni wiedzą co może być uszkodzone, ale bladego pojęcia nie mają o tym jak to działa ani jak się to wymienia, bo i PO CO mieliby to wiedzieć?

0 / 2
Yaneks

[demot] @olmajti Nie fantazjuj. Informatycy wiedzą, jak kontrolować swój program. Poza tym zawsze na końcu stoi kabelek z prądem i internetem.

0 / 2
Yaneks

[demot] @olmajti Nie, bo takiego bota można w każdej chwili odłączyć od prądu i wyzerować bazy.

1 / 9
Yaneks

[demot] Piszecie, komentujecie, a nawet nie zorientowaliście się w temacie. Chatbot Taya to samouczący się program, który swoje poglądy i wiedzę aktualizował na podstawie ROZMÓW Z INTERNAUTAMI, a taki, a nie inny kierunek jego "rozwoju" był efektem masowych ataków internetowych idiotów (tzw trolli), co zostało potwierdzone przez MS. A tak na marginesie, jeżeli autorze tego "demotywatora" twierdzisz, że Hitler miał rację, to chyba najwyższy czas, żeby zajęła się tobą policja. Co się stało z tą stroną... Wychwalacie gościa, który zabił 50 mln ludzi, w tym, wielce prawdopodobne, waszych dziadków i pradziadków. @~Spades Oczywiście że jest to możliwe. Mózg ludzki działa jak bardzo rozbudowany komputer. Myślenie abstrakcyjne to po prostu analiza kosmicznej liczby wariantów i zmiennych w ułamku sekundy. Do zrealizowania za pomocą pętli n+1, tylko że potrzeba do tego wydajnej maszyny, a jak na razie nie stworzono takiego komputera, który byłby w stanie dorównać nawet 1/100 wydajności jednego ludzkiego mózgu. No, przepraszam. Każdy komputer domowy dorównuje wydajnością mózgowi użytkowników tego portalu.

0 / 0
Yaneks

[demot] @Fragglesik Zabarwienie polityczne zaczęło być widoczne gdzieś w okolicach 2013 roku. Wcześniej były to po prostu obrazki z motywującymi, demotywującymi albo po prostu śmiesznymi obrazkami, ale zawsze z jakimś konkretnym tekstem. Teraz to albo "przedruki" z kwejka, albo teorie spiskowe, albo nachalna propaganda obecnej koalicji, a wraz z nimi wszystkimi kawalkada przemądrzałych gimnazjalistów tłumaczących wszystkim swoje racje w wyjątkowo debilny sposób. Dzieje się to już w takiej skali, że wchodzę tu może raz w tygodniu, bo nie chce mi się codziennie czytać wzmianek o tym jaka Polska jest wspaniała bo jakiś król wygrał jakąś bitwę 400 lat temu ani kolejnych teorii co się stało z WTC.

1 2 3 4 5 6 7 8 9 1013 14 następna »