[demot]
Ja tam jestem zimnolubny. Ubieram się lekko, w domu lubię zimno, z komunikacji nie korzystam, bo w jej za gorąco i pełno spoconych ciepłolubnych ubranych na cebulkę. Lubię zimno. I co mi zrobicie?
[demot]
Śmierć to naturalny element życia. Ja też straciłem kilka bliskich osób młodszych i starszych. Ale zdaję sobie sprawę, że wszystko, co kocham jest śmiertelne i kruche. A nawet perspektywa mojej własnej śmierci nie wydaje mi się taka straszna. W złych chwilach daje nadzieję, że to wszystko kiedyś się skończy. W dobrych - napędza, by żyć bardziej, bo to wszystko kiedyś się skończy. A gdy będę gotów, a śmierć nie nadejdzie, wiem jak ją przywołać i odejść na własnych warunkach.
[demot]
Czyli co, jak mam okazję kogoś zabić, to też powinienem? I sorry, panowie, to usprawiedliwienie, że była wyzywająco ubrana... Trzeba panować nad popędem. Ktoś, kto tego nie potrafi nie jest prawdziwym facetem.
[demot]
Trzy sprawy. Po pierwsze, ta fotka od jakiegoś czasu krąży po netach, więc trudno nie wiedzieć o co chodzi. Po drugie, jeśli się dobrze przyjrzeć, to można wywnioskować, że nie jest to sytuacja, sprzyjająca amorom. I po trzecie - nawet gdyby - i co z tego? Dwóch facetów się całuje - no wielkie mi halo. Chyba że dla kogoś, kto jest tak zacofany jak betoniarka na wstecznym.
[demot] Nie obrażaj AS Bytom!
[demot] Za dużo horrorów oglądam: czekałem na moment gdy zza auta wyskoczy jakaś czupakabra i pożre młodego ;)
[demot] No co? Jedne talerz se wkładają, inne silikon pompują. Nie widzę różnicy.
[demot] Ło panie, toć to enty!
[demot] To wszystko przed nimi przewidzieli pisarze sci-fi
[demot] Dobry na apokalipsę
[demot] W sumie, to ten szynkoszczur wygląda całkiem do zjedzenia.
[demot] Chciałbym tam zamieszkać. Sam. Z książkami. Bez łączności ze światem.
[demot] Ten ktoś dostałby w ryj za taką "rozrywkę"
[demot] Tak oto powstają magisterki na socjologii ;)
[demot] To stąd wśród księży tyle gejów
[demot] Daję słabe, bo przeczytałem.
[demot] To stereotyp krzywdzący koty. Koty bardzo przywiązują się do człowieka i bardzo cierpią, gdy go brakuje.
[demot] My tu hi-hu-śmichu, a zapas świec i baterii trza zrobić;)
[demot] To się nazywa zaradna kobieta;)
[demot] Czekam na obcych.
[demot] Polak Polakowi Polakiem
[demot] Zakopcie ją natychmiast ;)
[demot] Ja tam jestem zimnolubny. Ubieram się lekko, w domu lubię zimno, z komunikacji nie korzystam, bo w jej za gorąco i pełno spoconych ciepłolubnych ubranych na cebulkę. Lubię zimno. I co mi zrobicie?
[demot] Rzygłem
[demot] Śmierć to naturalny element życia. Ja też straciłem kilka bliskich osób młodszych i starszych. Ale zdaję sobie sprawę, że wszystko, co kocham jest śmiertelne i kruche. A nawet perspektywa mojej własnej śmierci nie wydaje mi się taka straszna. W złych chwilach daje nadzieję, że to wszystko kiedyś się skończy. W dobrych - napędza, by żyć bardziej, bo to wszystko kiedyś się skończy. A gdy będę gotów, a śmierć nie nadejdzie, wiem jak ją przywołać i odejść na własnych warunkach.
[demot] Czyli co, jak mam okazję kogoś zabić, to też powinienem? I sorry, panowie, to usprawiedliwienie, że była wyzywająco ubrana... Trzeba panować nad popędem. Ktoś, kto tego nie potrafi nie jest prawdziwym facetem.
[demot] Trzy sprawy. Po pierwsze, ta fotka od jakiegoś czasu krąży po netach, więc trudno nie wiedzieć o co chodzi. Po drugie, jeśli się dobrze przyjrzeć, to można wywnioskować, że nie jest to sytuacja, sprzyjająca amorom. I po trzecie - nawet gdyby - i co z tego? Dwóch facetów się całuje - no wielkie mi halo. Chyba że dla kogoś, kto jest tak zacofany jak betoniarka na wstecznym.
[demot] Mój zawsze tak śpi. Wariat ;)
[demot] Poza jedzeniem i hobby (to też zależy, jakie to hobby) resztę można zdobyć za darmo.