Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

TyskiDaroo

9 / 9
TyskiDaroo

[demot] Rodzina nie jest najważniejsza z definicji. Może dla mnie, dla Ciebie jest, ale nie rozumiesz, że ktoś może mieć patologię w domu? Bijącego ojca; gnojącą na każdym kroku matkę, rodzeństwo itp. Wówczas, naturalną koleją rzeczy, taka 'rodzina' jest na szarym końcu i mnie to wcale nie dziwi. Też kiedyś myślałem jak autor podpisu, ale z wiekiem zdałem sobie sprawę, że to jest naiwne. PS Piszę z perspektywy dziecka, nie ojca.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 lipca 2013 o 12:50

-4 / 6
TyskiDaroo

[demot] Gadanie. Mnie irytują osoby, które srają entuzjazmem, optymizmem, które śmieją się z byle gówna itd. bynajmniej nie z powodu zazdrości czy zawiści. Kojarzy mi się to z oderwanym od rzeczywistości, nieracjonalnym podejściem do życia. Ot co.

7 / 11
TyskiDaroo

[demot] Zacząłem płakać na "Któregoś dnia...".

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 listopada 2012 o 15:26

7 / 17
TyskiDaroo

[demot] "Przywiązanie do tradycji" jaaaaasne, raczej przywiązanie do biedoty. Nasz kraj nie jest dla nich po prostu atrakcyjny pod względem standardów życia, stosunków cen do zarobków itd. biorąc pod uwagę to, co jest za naszą zachodnią granicą. Myślę, że nasza głęboko skrywana, ale bądź co bądź, gdzieś tam istniejąca niechęć do obcych ma tutaj małe znaczenie (czyt. rasizm/ksenofobia jak zwał tak zwał...). Ale kiedyś może ujrzeć światło dzienne. I mam nadzieję, że tak będzie, jeśli zajdzie taka konieczność.

10 / 18
TyskiDaroo

[demot] PytonZielony, homofobia to raczej paniczny lęk przed tym, co taki gej mógłby z nami zrobić, heh.

-2 / 10
TyskiDaroo

[demot] Zez rozbieżny, cielęcy wyraz twarzy, grube nogi, szeroka (rozlazła) twarz i szerokie, aseksualne usta. Ot cała Scarlett.

-1 / 3
TyskiDaroo

[demot] Natalia, a jaką dawkę i jakiego leku brałaś? Eutohyrox ma ponoć mnóstwo efektów ubocznych ("ponoć" - bo sam wielu nie doświadczyłem). Lekarz o żadnej diecie mi nie wspominał, ciekawe. Uważam, że z problemami hormonalnymi da się żyć, tylko trzeba się regularnie badać i przyjmować odpowiednie dawki leków, a i tak wolę niedoczynność w jakimkolwiek stopniu, niż, dajmy na to, "cieszącą się" dużo większą "popularnością", a mającą dużo gorsze skutki cukrzycą czy padaczką.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 września 2012 o 23:49

4 / 6
TyskiDaroo

[demot] Obnosisz się ze swoją pogardą dla Świadków bardziej niż oni ze swoją wiarą podczas chodzenia po ludziach. Zachowanie godne gimnazjalisty.

9 / 11
TyskiDaroo

[demot] Tylko jednym z objawów niedoczynności tarczycy jest również senność, ospałość itd. które bezpośrednio przyczyniają się do ww. "lenistwa", a to w efekcie faktycznie może prowadzić do nadwagi, ale bez przesady. Ja chorują na to od lat, a chętnie wziąłbym od kogoś kilka dodatkowych kilogramów.

9 / 11
TyskiDaroo

[demot] Morocco, więc powiadasz, że twój "pies załatwiłby resztę"? Jesteś taka kreatywna i odważna.

1 / 3
TyskiDaroo

[demot] Nietrudno się zgodzić. Owszem, pomysł na muzykę miał - to się ceni. Sam lubię sobie czasem puścić Nevermind albo coś z In Utero, jednak nie nazwałbym go dobrym gitarzystą, bo jego umiejętności techniczne nie odbiegały za bardzo od umiejętności przeciętnego ulicznego grajka.

9 / 11
TyskiDaroo

[demot] Wbrew temu, co ludzie mówią, "chłopacy" to poprawna liczba mnoga od słowa "chłopak" (por. rybak -> rybacy, wojak, pijak etc.) natomiast "chłopcy" to liczba mnoga od słowa "chłopiec". Jedna forma od drugiej różni się łączliwością składniową i wymaga innych wyrazów w odniesieniu do kontekstu, np. dzielni chłopacy a dzielne chłopaki.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 września 2012 o 17:13

30 / 34
TyskiDaroo

[demot] Szczęsny podjął najlepszą decyzję, faulując napastnika. Grek się utrzymywał przy piłce, ominął by Wojtka i strzeliłby do pustej bramki, gdyby ten go nie sfaulował. Myślę, że Szczęsny dobrze wiedział, że zejdzie z boiska. Można nawet odnieść wrażenie, że zaczął ściągać rękawice, nim sędzia wyciągnął czerwoną kartkę, a na jego twarzy nie malowało się zdziwienie, tylko gorycz w stronę obrońców, którzy byli winni całej sytuacji. Szczęsny za szansę obrony poświęcił swój udział w tym i następnym meczu. To pośrednio jemu zawdzięczamy utrzymanie remisu. Tylko matoły będą go wyzywały od idiotów. Gdyby nie on, przegralibyśmy jak nic, bowiem naszym kopaczom już gol remisujący podciął skrzydła, zamiast dodać sił i ambicji. Boję się myśleć, co by się stało, gdyby Grecy objęli prowadzenie (2:1, 3:1, 4:1....).

2 / 2
TyskiDaroo

[demot] Ej, jakie to miasto bo nie wiem? Może ktoś napisze? Ktokolwiek...

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 czerwca 2012 o 23:17

1 2 3 4 5 następna »