[demot]
wydaje mi się, że nie chodziło o to że pies nie jadł od trzech dni, a o to że raz na trzy dni był karmiony (przez dłuższy czas). A weterynarz to również lekarz, przynajmniej według słownika języka polskiego.
[demot]
Zdaje się, że dzień kobiet zaczęto obchodzić by uczcić ofiary walki o równouprawnienie. Dzień mężczyzn nie ma takiej historii, dlatego jest rzadziej obchodzony.
[demot]
Nie będę ukrywać, że jestem jeszcze, co prawda już na wyjściu, ale wciąż z gimbazjum, niemniej lubię obserwować ludzi i zdecydowałam się przedstawić mój punkt widzenia, jakkolwiek pewnie odmienny od opinii ludzi starszych. Według mnie tak samo jak ludzie, i kobiety i mężczyźni są inni, tak samo każdy z nas ma inne oczekiwania, co widać również w komentarzach pod tym demotem. Myślę że tak samo jak w związku, tak w charakterze partnera/partnerki powinien być zachowany złoty środek. Facet nie powinien być babą, fakt. W końcu większość z nas jest hetero, prawda? :) Jednak mnie osobiście denerwują chłopcy (no, powiedzmy do 18 bo o tych starszych ciężko mi się wypowiedzieć), którzy traktują dziewczyny z wyższością, pogardą czy po prostu myślą że są zajebiści i tylko to się liczy. Byłam kiedyś w "związku" o ile tak to można nazwać w moim wieku, i chłopak był miły, starał się mną opiekować jak mógł najlepiej i jakie miał możliwości, był prawie jak ten "idea" powyżej. Ale w przeciwieństwie do tego, co piszą użytkownicy w tym temacie, nigdy nie nazwałabym go pantoflarzem, czy ciotą. Faktem jest jednak, że tacy chłopcy (prawie mężczyźni) bardzo łatwo się wycofują, kiedy nie przekaże im się jasnych sygnałów (po pewnym czasie zrozumiałam że to był jeden z moich błędów, drogie dziewczyny gimbazjalistki jeśli traficie na takiego nie róbcie tego co ja i pokażcie chłopakowi że go doceniacie ;)).
Rozpisałam się, już kończę :D
Zanim zminusujecie, pamietajcie że pisze to tylko gimnjazjalistka a mój punkt widzenia z pewnością słowa z pewnością nie mogą odnieść się do wszystkich :)
[demot] wydaje mi się, że nie chodziło o to że pies nie jadł od trzech dni, a o to że raz na trzy dni był karmiony (przez dłuższy czas). A weterynarz to również lekarz, przynajmniej według słownika języka polskiego.
[demot] Nie lepiej byłoby 31 strona 4 linijka? w wielu książkach na 3 stronie jest dedykacja albo informacje o książce:)
[demot] Zdaje się, że dzień kobiet zaczęto obchodzić by uczcić ofiary walki o równouprawnienie. Dzień mężczyzn nie ma takiej historii, dlatego jest rzadziej obchodzony.
[demot] Nie będę ukrywać, że jestem jeszcze, co prawda już na wyjściu, ale wciąż z gimbazjum, niemniej lubię obserwować ludzi i zdecydowałam się przedstawić mój punkt widzenia, jakkolwiek pewnie odmienny od opinii ludzi starszych. Według mnie tak samo jak ludzie, i kobiety i mężczyźni są inni, tak samo każdy z nas ma inne oczekiwania, co widać również w komentarzach pod tym demotem. Myślę że tak samo jak w związku, tak w charakterze partnera/partnerki powinien być zachowany złoty środek. Facet nie powinien być babą, fakt. W końcu większość z nas jest hetero, prawda? :) Jednak mnie osobiście denerwują chłopcy (no, powiedzmy do 18 bo o tych starszych ciężko mi się wypowiedzieć), którzy traktują dziewczyny z wyższością, pogardą czy po prostu myślą że są zajebiści i tylko to się liczy. Byłam kiedyś w "związku" o ile tak to można nazwać w moim wieku, i chłopak był miły, starał się mną opiekować jak mógł najlepiej i jakie miał możliwości, był prawie jak ten "idea" powyżej. Ale w przeciwieństwie do tego, co piszą użytkownicy w tym temacie, nigdy nie nazwałabym go pantoflarzem, czy ciotą. Faktem jest jednak, że tacy chłopcy (prawie mężczyźni) bardzo łatwo się wycofują, kiedy nie przekaże im się jasnych sygnałów (po pewnym czasie zrozumiałam że to był jeden z moich błędów, drogie dziewczyny gimbazjalistki jeśli traficie na takiego nie róbcie tego co ja i pokażcie chłopakowi że go doceniacie ;)). Rozpisałam się, już kończę :D Zanim zminusujecie, pamietajcie że pisze to tylko gimnjazjalistka a mój punkt widzenia z pewnością słowa z pewnością nie mogą odnieść się do wszystkich :)