[demot]
@michalSFS Współczuję z całego serca. Wiem, z czym masz do czynienia. Różnica jest taka, że ty zdajesz sobie z tego sprawę a ja nie wiedziałem, co mnie męczy.
Stany depresyjne, problemy ze snem, coraz częstsze picie alkoholu "do poduszki".
Niby rodzina, dom, wszystko ok ale coś było nie tak.
W pewnym momencie spotkałem, po latach, starą koleżankę. Parę wypadów na kawę i rozmów. Wszystko ograniczyło się do jednego: pomyśl chłopie czasem o sobie.
Zaszalałem, kupiłem sobie rolki mimo jej sprzeciwu.
Rok później dowiedziałem się, że ma romans. Usprawiedliwiała się tym, że myślę tylko o sobie. Bo chodziłem na rolki 2-3 razy w tyg i nie było mnie przez godzinę :D. Nie wspomnę, że często dzieciaki na rowery przy tym brałem, żeby miała czas dla siebie. I miała, no nie koniecznie dla siebie XD
Po co to piszę, bo nasz związek się rozpadł. Mnie upolowała dużo młodsza ode mnie, której zawsze się podobałem a ona też mi wpadła w oko. Po prostu, ze względu na rodzinę, żadne z nas nic wcześniej nie robiło.
Sęk w tym, że ona jest po przejściach, miała męża sk., który zostawił ją z dzieckiem. Ją cieszą proste sprawy, za głupie pozmywanie naczyń jest wdzięczna. Słowo "dziękuję" słyszę praktycznie codziennie a minął już ponad rok.
Nasze dzieciaki się dogadują, dużo spędzamy czasu razem, byłej żyłka pęka, a ja, po 20 latach związku, przypomniałem sobie, jak to jest być szczęśliwym człowiekiem :)
[demot]
@alojzykluska Nie no bo w ciąży biodra nie rosną i miednica się nie rozszerza. To, co napisałaś jest prawdą, ale przy kobietach z szerokimi biodrami. Kobieta z bardzo wąskimi niestety straci figurę i to nie ma nic wspólnego z jedzeniem. Od czysta biologia
[demot]
@Dominika564 Ja grywam bardzo amatorsko i w większości turówki z włączonym autosavem więc taka akcja mnie nie rusza. Zabezpieczenie zamontowałem bo mi kilka razy dzieciak wyłączył kompa podczas konwersji, kompresowania czy innego, długo trwającego, procesu, a to potrafi załamać :)
[demot]
@Dominika564 Mądry gość kupuje odpowiednie biurko albo modyfikuje swoje tak, by dziecko do przycisku się nie dostało. Ja mam taki system, że mój pięciolatek jeszcze nie ogarnął jak włączyć/wyłączyć kompa :)
[demot]
@bogusmc Trafiłeś w sedno. Kiedyś pamiętam korek na przed bramkami na A4 za Wrocławiem. Korek aż kilka km przed zjazdem na Bielany Wrocławskie. Ale, że pas awaryjny jest to oczywiście po co stać w korku nie? Kilku cwaniaków przejechało dopóki jakiś ogarnięty tirowiec nie wjechał połową ciężarówki i ich przyblokował :)
[demot]
@Duee Współczuję i łączę się z tobą w bólu. Niestety wszystko wskazuje na to, że zatrudniłeś kobietę, która nie chce pracować. Niestety, ale spora część kobiet w tym kraju, pracy szuka tylko po to by mieć płacone podczas ciąży i na wychowawczym. Co do Pani Agnieszki, to jej stosunek do demota wskazuje, że jest to typ kobiety, która chce pracować. Zdarzają się takie, które siedzą w pracy najdłużej jak tylko można, wraca z urlopu jak tylko dziecko uda się oddać do żłobka, a nawet czasem na wychowawczym zajedzie do pracy po dokumenty by coś tam zrobić jak dziecko śpi. Niestety takich kobiet jest dużo mniej niż tych pierwszych przez co opinia o młodych kobietach i mamach jest w tym kraju jaka jest
[demot]
@Dordie
"Najpierw wywieracie presję społeczną, rodzinną, religijną [..]
Presja społeczna obecnie? Żartujesz? Już dawno nie spotkałem się z uwagą typu "powinna przy garkach zostać". Aczkolwiek mam do czynienia z kobietami kobietami kompetentnymi .
"Oczywiście, żaden prywatny pracodawca nie będzie wolał mężczyzny, który nie pójdzie na urlop macierzyński od kobiety, która może zwyczajnie "zaciążyć". To jest oczywiste!"
Dlaczego nie? Jeśli kobieta zna się na rzeczy i jest dobra w tym co robi? Zawsze może pomagać z domu. W tej chwili przepisy umożliwiają kobiecie pracować podczas ciąży czy też po porodzie. No chyba, że jest się Karyną i umowa potrzebna tylko by dostawać kasę za siedzenie w domu.
""Bo jak będzie draka po drodze to kto szybciej chwyci za telefon do serwisu, facet, czy kobieta?" nie mam zielonego pojęcia."
Proste. Kobieta. Znam sporo Pań z różnych warstw społecznych i tylko jedna sama sobie poradzi z mechaniką. Ale to dlatego, że ojciec posiada warsztat samochodowy i ma 3 córki :)
"Słabo znasz realia, w ciągu 20 lat kobiety założyły i prowadzą już 1/3 firm w Polsce. więc twierdzenie, że kobieta może co najwyżej "dochrapać się" stanowiska szefowej sprzątaczek w Biedronce czy coś w tym stylu, jest znowu przykładem tego, że żyjecie panowie w alternatywnej rzeczywistości."
Prawda. Gastronomia i katering, sklepy odzieżowe, zdrowa żywność itp. Sporo można wyliczać. Tylko znaleźć kobietę posiadającą firmę z przemysłu.
""Zapytane czym się interesujecie w życiu odpowiadacie jak na rozkaz" mnie nikt nie pytał: informatyka, polityka, sport."
Brawo ty. Nie to, że to jakieś głębokie zagadnienia ale przynajmniej nie oklepane ;P
""Takie są realia." w tej alternatywnej rzeczywistości.
"Nikt nie wywiera presji." w krajach arabskich zwłaszcza możesz pracować i robić co chcesz, i zawsze tak było przecież"
Kurde. Nie wiedziałem, że przeglądam arabskie demotywatory. Generalizować możemy ale to równie dobrze można przytoczyć legendarne Amazonki i mamy temat seksistowskiego traktowania mężczyzn :D
""Nagle się okazało, że aby coś w życiu osiągnąć trzeba kompetencji." ciekawe, że o tym nie pamiętacie, gdy porównuje się oceny w szkole dziewczynek i chłopców."
Zgadam się. Do tej pory mam traumę z podstawówki, gdzie zawsze mi obniżali ocenę bo "nie mogę być lepszy od Róży i Pauliny (pozdrawiam) :D
""Feminizm wyrządził wam kobietom ogromną krzywdę, bo dla idei wybieracie drogę, której najczęściej "nie czujecie", której sprostać nie potraficie, ale chcecie się koniecznie pokazać, że "jak to?! Ja nie dam rady?!"." a istnieje coś takiego jak "feminizm", bo moim zdaniem to termin wymyslony przez mężczyzn na wszelki przejaw "nieposłuszeństwa kobiety". Gdy "baba nie zna swojego miejsca w kuchni". Najlepszy przykład demoty typu: "Jak naprawić hałaśliwą zmywarkę".
Wygląda to jak próba okiełznania "buntu niewolników"."
Z tego co kojarzę, feminizm z założenia miał wyrównać prawa kobiet i mężczyzn. Gdy to się stało, paru kobietą odpier... i postanowiły wywalczyć coś więcej. I mamy teraz czasy, gdzie kobieta mająca równe szanse i prawa co mężczyzna, nie jest w stanie z nim konkurować w niektórych dziedzinach. Więc krzyczą, że są blokowane, że presja, że okres. A prawda jest taka, że FIZYCZNIE się różnimy i są rzeczy, w których mężczyźni będą lepsi. Pretensje kierować do matki natury, lub Boga. Zależy kto w co wierzy.
Co do samego demotywatora. Jest uogólnieniem. Poza tym ukazuje różnicę między dziewczyną a kobietą. Jak już pisałem, mam do czynienia głównie z kobietami kompetentnymi, które same dotarły do swoich stołków i znają się na rzeczy. I żadna nie narzekała na niesprawiedliwość bo mają "cycki.
Zresztą, jest takie mądre powiedzenie: Krowa która dużo muczy, mało mleka daje" :)
Tyle ode mnie. Mężczyzny z ugruntowaną pozycją w przemyśle, wyższym wykształceniem, ojcem 2 dzieci odpoczywającym na urlopie wychowawczym by kobieta mogła realizować się zawodowo po urlopie macierzyńskim :)
[demot]
Pozwalasz wybrać narzucając mu chrześcijaństwo. Bo przecierz sakrament chrztu wlasnie od tego jest. Bedąc ochrzczonym już dla muzułmanów jest niewiernym.
Prawdziwy Janusz wyboru. Wybór zostawiasz, gdy mimo nacisków od strony rodziców, zostawiasz dziecko bez sakramentów. Zapewniam, że mój znajomy biorąc chrzest w wieku 28lat, był dumny, że mógł to zrobić z własnej woli.
Gwoli wyjaśnienia. Ateistą nie jestem a agnostykiem, ale mojej 2 nie mam zamiaru chrzcić, a nie odzywająca się teściowa, to miły bonus do decyzji:-)
[demot]
Znam ten ból. Wynagrodzenie rzadko w dużym mieście jest adekwatne do kosztów życia. Pracodawcy wykorzystują fakt, że miejscowi po studiach mogą sobie pozwolić na niższe zarobki.
A wyjście z sytuacji jest banalne. Zmienić miasto
[demot]
Ludzie, weźcie poczytajcie trochę na temat kampanii wrześniowej bo to co piszecie woła o pomstę do nieba. Jestem
ciekawy ilu was np. wie o pociągach bojowych biorących udział w walkach, propozycji 3 rzeszy by Polska została
sojusznikiem w zamian za Gdańsk czy też o fakcie, że armia Poznań stała przez baaardzo długi okres czasu
"przyglądając" się jak bodajże armia Łódź toczy nierówną walkę z wrogiem. Znaleźli się znawcy historii.
I
co mnie rozbawiło. Polska przygotowana do wojny pozycyjnej z kilkoma tysiącami kawalerzystów :D
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 maja 2011 o 20:41
[demot]
Grunt to dobra autosugestia. Może i wtedy nawet ci serce stanie.
Widziałem kiedyś łebka (na oko z 12-13 lat) co po wypiciu pół litrowego red-bulla dostał takich drgawek rąk, że z kumplami z ławki ze śmiechu padliśmy. Wniosek. Napoje nie dla dzieci. Już chyba nawet w telewizji zbiera się na jakąś akcje informacyjną żeby tego dzieci nie piły. Dla chłopa ważącego 90kg dawka zawarta w 1l to pikuś. A jeszcze jak pija kawę to skutków długo nie odczuje. Energetyki są dla ludzi nie pijących kawy i nie biorących kreski. A Jak chcesz lepszych osiągów w sporcie to pij IZOTONIKI.
[demot]
Jestem pesymistą i w cuda nie wierze. Tym bardziej w internet. Ale, jak to się mówi, "raz kozie śmierć" :). Szczęściu czasem trzeba dopomóc a i kolejny komentarz do rekordu będzie ;).
Adam, Wrocław, 25+, skorpion. Zawsze chętny na piwo lub inny rodzaj trunku (kawa, herbata etc. żeby nie było). Podobno jestem wdzięcznym słuchaczem o.O
[demot] @michalSFS Współczuję z całego serca. Wiem, z czym masz do czynienia. Różnica jest taka, że ty zdajesz sobie z tego sprawę a ja nie wiedziałem, co mnie męczy. Stany depresyjne, problemy ze snem, coraz częstsze picie alkoholu "do poduszki". Niby rodzina, dom, wszystko ok ale coś było nie tak. W pewnym momencie spotkałem, po latach, starą koleżankę. Parę wypadów na kawę i rozmów. Wszystko ograniczyło się do jednego: pomyśl chłopie czasem o sobie. Zaszalałem, kupiłem sobie rolki mimo jej sprzeciwu. Rok później dowiedziałem się, że ma romans. Usprawiedliwiała się tym, że myślę tylko o sobie. Bo chodziłem na rolki 2-3 razy w tyg i nie było mnie przez godzinę :D. Nie wspomnę, że często dzieciaki na rowery przy tym brałem, żeby miała czas dla siebie. I miała, no nie koniecznie dla siebie XD Po co to piszę, bo nasz związek się rozpadł. Mnie upolowała dużo młodsza ode mnie, której zawsze się podobałem a ona też mi wpadła w oko. Po prostu, ze względu na rodzinę, żadne z nas nic wcześniej nie robiło. Sęk w tym, że ona jest po przejściach, miała męża sk., który zostawił ją z dzieckiem. Ją cieszą proste sprawy, za głupie pozmywanie naczyń jest wdzięczna. Słowo "dziękuję" słyszę praktycznie codziennie a minął już ponad rok. Nasze dzieciaki się dogadują, dużo spędzamy czasu razem, byłej żyłka pęka, a ja, po 20 latach związku, przypomniałem sobie, jak to jest być szczęśliwym człowiekiem :)
[demot] Większość zmienia się z wiekiem i doświadczeniem np umycie namoczonego/spłukanego talerza to 10s a wyschnietego to min szorowania.
[demot] @alojzykluska Nie no bo w ciąży biodra nie rosną i miednica się nie rozszerza. To, co napisałaś jest prawdą, ale przy kobietach z szerokimi biodrami. Kobieta z bardzo wąskimi niestety straci figurę i to nie ma nic wspólnego z jedzeniem. Od czysta biologia
[demot] @Dominika564 Ja grywam bardzo amatorsko i w większości turówki z włączonym autosavem więc taka akcja mnie nie rusza. Zabezpieczenie zamontowałem bo mi kilka razy dzieciak wyłączył kompa podczas konwersji, kompresowania czy innego, długo trwającego, procesu, a to potrafi załamać :)
[demot] @Dominika564 Mądry gość kupuje odpowiednie biurko albo modyfikuje swoje tak, by dziecko do przycisku się nie dostało. Ja mam taki system, że mój pięciolatek jeszcze nie ogarnął jak włączyć/wyłączyć kompa :)
[demot] @bogusmc Trafiłeś w sedno. Kiedyś pamiętam korek na przed bramkami na A4 za Wrocławiem. Korek aż kilka km przed zjazdem na Bielany Wrocławskie. Ale, że pas awaryjny jest to oczywiście po co stać w korku nie? Kilku cwaniaków przejechało dopóki jakiś ogarnięty tirowiec nie wjechał połową ciężarówki i ich przyblokował :)
[demot] @Duee Współczuję i łączę się z tobą w bólu. Niestety wszystko wskazuje na to, że zatrudniłeś kobietę, która nie chce pracować. Niestety, ale spora część kobiet w tym kraju, pracy szuka tylko po to by mieć płacone podczas ciąży i na wychowawczym. Co do Pani Agnieszki, to jej stosunek do demota wskazuje, że jest to typ kobiety, która chce pracować. Zdarzają się takie, które siedzą w pracy najdłużej jak tylko można, wraca z urlopu jak tylko dziecko uda się oddać do żłobka, a nawet czasem na wychowawczym zajedzie do pracy po dokumenty by coś tam zrobić jak dziecko śpi. Niestety takich kobiet jest dużo mniej niż tych pierwszych przez co opinia o młodych kobietach i mamach jest w tym kraju jaka jest
[demot] @Dordie "Najpierw wywieracie presję społeczną, rodzinną, religijną [..] Presja społeczna obecnie? Żartujesz? Już dawno nie spotkałem się z uwagą typu "powinna przy garkach zostać". Aczkolwiek mam do czynienia z kobietami kobietami kompetentnymi . "Oczywiście, żaden prywatny pracodawca nie będzie wolał mężczyzny, który nie pójdzie na urlop macierzyński od kobiety, która może zwyczajnie "zaciążyć". To jest oczywiste!" Dlaczego nie? Jeśli kobieta zna się na rzeczy i jest dobra w tym co robi? Zawsze może pomagać z domu. W tej chwili przepisy umożliwiają kobiecie pracować podczas ciąży czy też po porodzie. No chyba, że jest się Karyną i umowa potrzebna tylko by dostawać kasę za siedzenie w domu. ""Bo jak będzie draka po drodze to kto szybciej chwyci za telefon do serwisu, facet, czy kobieta?" nie mam zielonego pojęcia." Proste. Kobieta. Znam sporo Pań z różnych warstw społecznych i tylko jedna sama sobie poradzi z mechaniką. Ale to dlatego, że ojciec posiada warsztat samochodowy i ma 3 córki :) "Słabo znasz realia, w ciągu 20 lat kobiety założyły i prowadzą już 1/3 firm w Polsce. więc twierdzenie, że kobieta może co najwyżej "dochrapać się" stanowiska szefowej sprzątaczek w Biedronce czy coś w tym stylu, jest znowu przykładem tego, że żyjecie panowie w alternatywnej rzeczywistości." Prawda. Gastronomia i katering, sklepy odzieżowe, zdrowa żywność itp. Sporo można wyliczać. Tylko znaleźć kobietę posiadającą firmę z przemysłu. ""Zapytane czym się interesujecie w życiu odpowiadacie jak na rozkaz" mnie nikt nie pytał: informatyka, polityka, sport." Brawo ty. Nie to, że to jakieś głębokie zagadnienia ale przynajmniej nie oklepane ;P ""Takie są realia." w tej alternatywnej rzeczywistości. "Nikt nie wywiera presji." w krajach arabskich zwłaszcza możesz pracować i robić co chcesz, i zawsze tak było przecież" Kurde. Nie wiedziałem, że przeglądam arabskie demotywatory. Generalizować możemy ale to równie dobrze można przytoczyć legendarne Amazonki i mamy temat seksistowskiego traktowania mężczyzn :D ""Nagle się okazało, że aby coś w życiu osiągnąć trzeba kompetencji." ciekawe, że o tym nie pamiętacie, gdy porównuje się oceny w szkole dziewczynek i chłopców." Zgadam się. Do tej pory mam traumę z podstawówki, gdzie zawsze mi obniżali ocenę bo "nie mogę być lepszy od Róży i Pauliny (pozdrawiam) :D ""Feminizm wyrządził wam kobietom ogromną krzywdę, bo dla idei wybieracie drogę, której najczęściej "nie czujecie", której sprostać nie potraficie, ale chcecie się koniecznie pokazać, że "jak to?! Ja nie dam rady?!"." a istnieje coś takiego jak "feminizm", bo moim zdaniem to termin wymyslony przez mężczyzn na wszelki przejaw "nieposłuszeństwa kobiety". Gdy "baba nie zna swojego miejsca w kuchni". Najlepszy przykład demoty typu: "Jak naprawić hałaśliwą zmywarkę". Wygląda to jak próba okiełznania "buntu niewolników"." Z tego co kojarzę, feminizm z założenia miał wyrównać prawa kobiet i mężczyzn. Gdy to się stało, paru kobietą odpier... i postanowiły wywalczyć coś więcej. I mamy teraz czasy, gdzie kobieta mająca równe szanse i prawa co mężczyzna, nie jest w stanie z nim konkurować w niektórych dziedzinach. Więc krzyczą, że są blokowane, że presja, że okres. A prawda jest taka, że FIZYCZNIE się różnimy i są rzeczy, w których mężczyźni będą lepsi. Pretensje kierować do matki natury, lub Boga. Zależy kto w co wierzy. Co do samego demotywatora. Jest uogólnieniem. Poza tym ukazuje różnicę między dziewczyną a kobietą. Jak już pisałem, mam do czynienia głównie z kobietami kompetentnymi, które same dotarły do swoich stołków i znają się na rzeczy. I żadna nie narzekała na niesprawiedliwość bo mają "cycki. Zresztą, jest takie mądre powiedzenie: Krowa która dużo muczy, mało mleka daje" :) Tyle ode mnie. Mężczyzny z ugruntowaną pozycją w przemyśle, wyższym wykształceniem, ojcem 2 dzieci odpoczywającym na urlopie wychowawczym by kobieta mogła realizować się zawodowo po urlopie macierzyńskim :)
[demot] Pozwalasz wybrać narzucając mu chrześcijaństwo. Bo przecierz sakrament chrztu wlasnie od tego jest. Bedąc ochrzczonym już dla muzułmanów jest niewiernym. Prawdziwy Janusz wyboru. Wybór zostawiasz, gdy mimo nacisków od strony rodziców, zostawiasz dziecko bez sakramentów. Zapewniam, że mój znajomy biorąc chrzest w wieku 28lat, był dumny, że mógł to zrobić z własnej woli. Gwoli wyjaśnienia. Ateistą nie jestem a agnostykiem, ale mojej 2 nie mam zamiaru chrzcić, a nie odzywająca się teściowa, to miły bonus do decyzji:-)
[demot] Znam ten ból. Wynagrodzenie rzadko w dużym mieście jest adekwatne do kosztów życia. Pracodawcy wykorzystują fakt, że miejscowi po studiach mogą sobie pozwolić na niższe zarobki. A wyjście z sytuacji jest banalne. Zmienić miasto
[demot] Dajcie mi taką w okolicach Legnicy lub Wro to nie dość, że zabiorę do księgarni i książkę kupię to jeszcze z przyjemnością na kawę pójdę :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 kwietnia 2013 o 22:02
[demot] Ludzie, weźcie poczytajcie trochę na temat kampanii wrześniowej bo to co piszecie woła o pomstę do nieba. Jestem ciekawy ilu was np. wie o pociągach bojowych biorących udział w walkach, propozycji 3 rzeszy by Polska została sojusznikiem w zamian za Gdańsk czy też o fakcie, że armia Poznań stała przez baaardzo długi okres czasu "przyglądając" się jak bodajże armia Łódź toczy nierówną walkę z wrogiem. Znaleźli się znawcy historii. I co mnie rozbawiło. Polska przygotowana do wojny pozycyjnej z kilkoma tysiącami kawalerzystów :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 maja 2011 o 20:41
[demot] Grunt to dobra autosugestia. Może i wtedy nawet ci serce stanie. Widziałem kiedyś łebka (na oko z 12-13 lat) co po wypiciu pół litrowego red-bulla dostał takich drgawek rąk, że z kumplami z ławki ze śmiechu padliśmy. Wniosek. Napoje nie dla dzieci. Już chyba nawet w telewizji zbiera się na jakąś akcje informacyjną żeby tego dzieci nie piły. Dla chłopa ważącego 90kg dawka zawarta w 1l to pikuś. A jeszcze jak pija kawę to skutków długo nie odczuje. Energetyki są dla ludzi nie pijących kawy i nie biorących kreski. A Jak chcesz lepszych osiągów w sporcie to pij IZOTONIKI.
[demot] Jestem pesymistą i w cuda nie wierze. Tym bardziej w internet. Ale, jak to się mówi, "raz kozie śmierć" :). Szczęściu czasem trzeba dopomóc a i kolejny komentarz do rekordu będzie ;). Adam, Wrocław, 25+, skorpion. Zawsze chętny na piwo lub inny rodzaj trunku (kawa, herbata etc. żeby nie było). Podobno jestem wdzięcznym słuchaczem o.O