[demot]
w moim towarzystwie raczej nikt nie pali. chodzi mi o taka sytuacje ze znajomy moich znajomych się dołącza i zapali i nikomu to nie przeszkadza tylko mi.
[demot]
ja też tego nie rozumiem. a najlepsze jest to ze jesli juz znajde sie w towarzystwie i ktos chce zapalic to mnie maja za dziwaczke nie jego. bo jak to jest mozliwe ze mi przeszkadza dym? przeciez palenie i wdychanie smrodu jest "takie fajne".
[demot]
nie wiem jakiej płci jest autor demota ale przedstawił facetów jako jakiś podgatunek nieogarniętych debili. bardzo krzywdzące. chyba każdy mężczyzna wie jak obsługiwać patelnię czy mikrofalówkę.
[demot]
Moim zdaniem jak ktoś pali jego sprawa. mnie osobiście nie kręci smród z ust ani rak płuc ale może oni to lubią. nie wnikam. tylko niech nikt nie zmusza niepalących do wdychania tej trucizny.
[demot]
Ja swojego czasu czytywałam horrory Mastertona i do tej pory uważam je za jedne z najlepszych. Bardzo realistyczne. Polecam Rytuał, cykl Manitou, Wyklęty, Zjawa, Walhalla itd.
[demot]
moim zdaniem kobieta jak i mężczyzna powinni umieć "coś" ugotować. Sytuacje są różne a stołowanie się na mieście jest strasznie kosztowne. Nie zawsze będziecie mieli mamusię przy sobie. Mnie osobiście przyjemność sprawia jak coś ugotuję lub upiekę ciasto i wszyscy chwalą i proszą o dokładkę.
[demot]
My kryłyśmy się z graniem w gumę bo dyrektorka nam zabierała. Mówiła że się od tego płaskostopie robi. jak widziałyśmy zbliżającą się dyrę, to udawałyśmy że gramy w "Myszka Miki gra w guziki" :) hehe jakie wspomnienia.
[demot]
właśnie obejrzałam "obecność". tak to reklamowali że niby straszne ale straszny to jest gniot. nie wiem czemu ale mało co potrafi mnie przestraszyć :(
[demot]
Jestem brunetką, ale nie uważam, że blondynki są głupie. Inteligencja nie zależy od koloru włosów. Mężczyźni odpowiadający na te pytania kierowali się krzywdzącymi stereotypami.
[demot] w moim towarzystwie raczej nikt nie pali. chodzi mi o taka sytuacje ze znajomy moich znajomych się dołącza i zapali i nikomu to nie przeszkadza tylko mi.
[demot] ja też tego nie rozumiem. a najlepsze jest to ze jesli juz znajde sie w towarzystwie i ktos chce zapalic to mnie maja za dziwaczke nie jego. bo jak to jest mozliwe ze mi przeszkadza dym? przeciez palenie i wdychanie smrodu jest "takie fajne".
[demot] zgadzam się. chwila w towarzystwie palacza i wszystkie ciuchy tak smierdza ze od razu do prania sie tylko nadaja. BLE
[demot] jemu k...a powinno wejsc do łóżka 10 murzynów. nie obrażając nikogo ale może to by go nauczyło rozsądku!
[demot] to nawet nie sa ci sami faceci
[demot] ten gościu z jury jest podobny do Kuby W. :)
[demot] nie wiem jakiej płci jest autor demota ale przedstawił facetów jako jakiś podgatunek nieogarniętych debili. bardzo krzywdzące. chyba każdy mężczyzna wie jak obsługiwać patelnię czy mikrofalówkę.
[demot] Moim zdaniem jak ktoś pali jego sprawa. mnie osobiście nie kręci smród z ust ani rak płuc ale może oni to lubią. nie wnikam. tylko niech nikt nie zmusza niepalących do wdychania tej trucizny.
[demot] ale serio. Byłam w niedzielę w Auchan i w Leroy Merlin i w obu sklepach już królują świąteczne ozdoby. PARANOJA!
[demot] Ja swojego czasu czytywałam horrory Mastertona i do tej pory uważam je za jedne z najlepszych. Bardzo realistyczne. Polecam Rytuał, cykl Manitou, Wyklęty, Zjawa, Walhalla itd.
[demot] normalnie poczułam ten smród spalenizny
[demot] Tak parkują ludzie dla których wycofanie z miejsca parkingowego to jak dla Jasia Meli zdobycie bieguna.
[demot] moim zdaniem kobieta jak i mężczyzna powinni umieć "coś" ugotować. Sytuacje są różne a stołowanie się na mieście jest strasznie kosztowne. Nie zawsze będziecie mieli mamusię przy sobie. Mnie osobiście przyjemność sprawia jak coś ugotuję lub upiekę ciasto i wszyscy chwalą i proszą o dokładkę.
[demot] może pownieneś porozmawiać z psychologiem
[demot] o tym samym pomyślałam
[demot] moja 3310 była niezniszczalna ale niestety nie wodoodporna o czym się boleśnie przekonałam. Aczkolwiek wspominam ją z wielkim sentymentem.
[demot] chipsy małe 40gr, lód 40, guma 20. wszystko się zgadza
[demot] My kryłyśmy się z graniem w gumę bo dyrektorka nam zabierała. Mówiła że się od tego płaskostopie robi. jak widziałyśmy zbliżającą się dyrę, to udawałyśmy że gramy w "Myszka Miki gra w guziki" :) hehe jakie wspomnienia.
[demot] właśnie obejrzałam "obecność". tak to reklamowali że niby straszne ale straszny to jest gniot. nie wiem czemu ale mało co potrafi mnie przestraszyć :(
[demot] ja skojarzyłam sigmę i pi :)
[demot] mały zalotnik. :)
[demot] Jestem brunetką, ale nie uważam, że blondynki są głupie. Inteligencja nie zależy od koloru włosów. Mężczyźni odpowiadający na te pytania kierowali się krzywdzącymi stereotypami.
[demot] jeśli ktoś kupuje kradzione przedmioty również przyczynia się do tej kradzieży.