[demot]
@jaroslaw1999 sama schudłam 55 kg i nie mam obwisłej skóry na twarzy. Dziewczyna jest chyba z dychę młodsza ode mnie (tak na oko), więc podejrzewam, że jej się nadmiar skóry wchłonął jeszcze lepiej. Wszystko zależy od elastycznosci skóry, od czasu, w którym się schudnie, od ćwiczeń, jakie się wykonuje no i czy robi się to wszystko z głową.
[demot]
@Wojtek1291 W moim domu nigdy nie wyrzucało się książek. Nawet jak był bardzo stare, ze zniszczoną okładką i nieładnie prezentowały się na półce. Do dziś mam książki, które czytałam będąc dzieckiem. Moje pierwsze "o żabkach w czerwonych czapkach" czy "kocięta" znam na pamięć, bo to pierwsze samodzielnie przeczytane książeczki. Nigdy się ich nie pozbędę trochę z sentymentu a trochę dlatego, że kiedyś przecież znów się przydadzą i następne pokolenie będzie śledzić przygody słonika Dumbo czy Stasia i Nel.
[demot]
@ThomasHewitt od czerwca żyję w związku na odległość. Widujemy się raz na miesiąc na 4-5 dni. Jest ciężko, nie powiem. Tęsknota dobija. Jeśli się naprawdę kocha i ufa, to wszystko da się przeżyć. Trzeba tylko wyznaczyć sobie cel, którym w naszym przypadku jest wspólna przyszłość. Moim zdaniem warto czekać.
[demot]
Jakoś się nie zastanawiałam nigdy, jak rośnie brukselka. Bardziej interesowało mnie to, jak nalać sobie zupy, żeby to paskudztwo nie wleciało mi do talerza.
[demot]
Nikt nie mówił o napychaniu się "jak świnia" ale o zdrowej, zbilansowanej diecie. Takiej, która zawiera jakieś warzywa i owoce, a nie tylko plaster najtańszej mielonki i 2 kromki białego chleba. Wydaje mi się, że kobiety po porodzie tym bardziej powinny dostać pełnowartościowe jedzenie, bogate w witaminy i minerały. Przecież w trakcie porodu traci się dużo krwi i na takiej szpitalnej diecie to tylko anemii można się nabawić. Jak wtedy karmić dziecko piersią??
[demot] @jaroslaw1999 sama schudłam 55 kg i nie mam obwisłej skóry na twarzy. Dziewczyna jest chyba z dychę młodsza ode mnie (tak na oko), więc podejrzewam, że jej się nadmiar skóry wchłonął jeszcze lepiej. Wszystko zależy od elastycznosci skóry, od czasu, w którym się schudnie, od ćwiczeń, jakie się wykonuje no i czy robi się to wszystko z głową.
[demot] @ellaella87 A na takie spotkanie czeka się jak dziecko na gwiazdkę. Bardziej docenia się wspólne chwile.
[demot] Bardziej doceniłabym wieczór z ukochanym,niż drogie prezenty.
[demot] @Jazu Wspominam z sentymentem.
[demot] @viklimka Zgadzam się z Tobą. Też wolę oryginał ;)
[demot] @Wojtek1291 W moim domu nigdy nie wyrzucało się książek. Nawet jak był bardzo stare, ze zniszczoną okładką i nieładnie prezentowały się na półce. Do dziś mam książki, które czytałam będąc dzieckiem. Moje pierwsze "o żabkach w czerwonych czapkach" czy "kocięta" znam na pamięć, bo to pierwsze samodzielnie przeczytane książeczki. Nigdy się ich nie pozbędę trochę z sentymentu a trochę dlatego, że kiedyś przecież znów się przydadzą i następne pokolenie będzie śledzić przygody słonika Dumbo czy Stasia i Nel.
[demot] Jedi Ewok o imieniu Czena :D
[demot] @ThomasHewitt od czerwca żyję w związku na odległość. Widujemy się raz na miesiąc na 4-5 dni. Jest ciężko, nie powiem. Tęsknota dobija. Jeśli się naprawdę kocha i ufa, to wszystko da się przeżyć. Trzeba tylko wyznaczyć sobie cel, którym w naszym przypadku jest wspólna przyszłość. Moim zdaniem warto czekać.
[demot] Mi się to z czymś innym skojarzyło. Jeszcze nie widziałam dziewczyny z tak białym pudrem na twarzy.
[demot] @olmajti, jeżeli musisz kłamać, prawiąc komplementy swojej kobiecie, to współczuję Wam obojgu.
[demot] @Azon, myślisz, że poczuję się lepiej, jeśli mój facet skłamie, mówiąc że jestem chuda?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 października 2015 o 16:22
[demot] Kobieta, która pyta, czy jest gruba, zapewne nie jest. Gruba wie, że jest gruba i nie będzie pytać. Bo po co?
[demot] A kto im kazał tam kupować?
[demot] @Krzanu13 Ja swojego narzeczonego poznałam na GG :D Nigdy nie wiesz, kiedy i gdzie spotkasz swoją drugą połówkę.
[demot] Mnie budzi mój mężczyzna, dzwoniąc do mnie każdego ranka. Znienawidzę go?
[demot] @Kiciulek90 Moje też nie mają ;)
[demot] Vader, I'm Your father...
[demot] To są kapcie zrobione z Morderczego Królika z Monty Pythona :D
[demot] Anna i Elsa jakie piękne :D
[demot] Polecam jednak thrillery czytać, nie oglądać. Wrażenia nieporównywalnie lepsze ;)
[demot] @mysteriousgirll a to tylko szczupłym można pomagać?
[demot] Jakoś się nie zastanawiałam nigdy, jak rośnie brukselka. Bardziej interesowało mnie to, jak nalać sobie zupy, żeby to paskudztwo nie wleciało mi do talerza.
[demot] Nikt nie mówił o napychaniu się "jak świnia" ale o zdrowej, zbilansowanej diecie. Takiej, która zawiera jakieś warzywa i owoce, a nie tylko plaster najtańszej mielonki i 2 kromki białego chleba. Wydaje mi się, że kobiety po porodzie tym bardziej powinny dostać pełnowartościowe jedzenie, bogate w witaminy i minerały. Przecież w trakcie porodu traci się dużo krwi i na takiej szpitalnej diecie to tylko anemii można się nabawić. Jak wtedy karmić dziecko piersią??
[demot] Ściema. Zaczynałam od batoników Milky Way i nie przeszłam na twardsze. Da się? :D
[demot] Pewnie z kreskówek.