[demot]
Jak ktoś pracuje na etacie 8:00-16:00, potem musi odebrać dzieci ze szkoły/przedszkola, zrobić im obiad i przygotować na kolejny dzień to ma marne szanse w tygodniu na robienie zakupów. Zostaje sobota i niedziela. Ot, proza życia. Za każdym razem jak jest niedziela handlowa sklepy są pełne więc widać, że jest spore zapotrzebowanie na to.
To co obecnie proponują rządzący czyli max dwie niedziele w miesiącu pracujące, wynagrodzenie x2 i dzień wolny w ciągu 6 dni od pracującej niedzieli jest uczciwą propozycją dla ludzi pracujących w handlu.
Nagle, pojawiła się w Polsce wielka empatia i współczucie dla handlowców.
Jakoś nad innymi zawodami, które pracują w niedzielę nikt się tak nie rozczula a te osoby nie dostają takich warunków. Nie bardzo rozumiem czemu to współczucie dotyczy tylko "biednych kasjerek"?
[demot]
To, niech idzie do sądu pracy. Po co w ogóle kontynuowała rozmowę z firmą jak jej umowy nie dali?
Po jaką cholerę to wrzucasz tutaj? Czego oczekujesz? Że ludzie ci napiszą "ojej jakie to okropne"?
Zresztą, jakiego Januszexa? OCB?
[demot]
@grzesik_w To ty nie przyjmujesz żadnych argumentów. Widać to w tym wątku. Do tych niewygodnych, w ogóle się nie odnosisz. Nie chodzi o nasze poczucie moralności tylko twoje ignorowanie podstawowych faktów. Kreujesz się tu na świętszego od papieża.
Uczepiłeś się tego, że na ulotce napisali że są rodziną. Ale nie dociera do ciebie, że nie ma to wpływu na transakcję. Nie prowadzi do zaniżenia wartości mieszkania. Sprzedający może żądać kwoty jakiej chce.
Przeczytałeś jeden przepis i interpretujesz go jak małe dziecko bajkę, nie odróżniając od siebie podstawowych pojęć.
Napisałem ci bardzo ważną rzecz wielkimi literami. OBUSTRONNE POROZUMIENIE. Na Potrzeby rozmowy wymyśliłeś sobie, "starszych ludzi" i cały czas sugerujesz ze są niespełna rozumu. Forsujesz absurdalną tezę, że z automatu, każdy kto napisze, że jest rodziną musi u tego twojego biednego "dziadka" dostać zniżkę.
Otóż, twój Dziadek nie MUSI dawać im żadnej zniżki. Nawet nie musi im sprzedawać mieszkania. Tożsamość nabywcy w żaden istotny sposób nie zmienia wartości, właściwości przedmiotu transakcji czy jej warunków więc nie można tu mówić o oszustwie.
Nigeryjski książę to zupełnie inny mechanizm. Tu ofierze sugeruje się uzyskanie znacznej korzyści pod warunkiem jakiejś wpłaty. Ofiara płaci ale korzyści nie uzyskuje. Więc to spełnia w 100% definicję oszustwa.
Jakim cudem można to porównać do ogłoszenia "kupię mieszkanie" to nie wiem.
[demot]
@grzesik_w
> Jeśli jednak daje takie ogłoszenie w nadziei, że starsza osoba
> sprzeda po zaniżonej cenie dorobek życia miłej rodzenie z dzieckiem
> do zamieszkania to już jest oszustwo.
Ty chyba nie rozumiesz słowa oszustwo. Z twoich wpisów wynika, że to ogłoszenie działa wręcz jak broń przystawiona do głowy!
Mieszka sobie taki dziadek spokoje, a tu rano, w drodze po mleko i bułki, widzi karteczkę. Jego pierwsza myśl to "muszę natychmiast się przeprowadzić bo Franciszek z rodziną chcieliby tu mieszkać". Dzwoni natychmiast do Franciszka i mówi: - Słuchaj kolego, wyprowadzam się a mieszkanie oddam ci za pól ceny bylebyś tylko w nim zamieszkał z twoimi ślicznymi dzieciątkami. Tak?
[demot]
@grzesik_w Co za bzdury. Masz przepis przed nosem i nie rozumiesz co on oznacza.
Sprawdź sobie, panie prawnik, co to jest niekorzystne rozporządzenie majątkiem.
Tutaj mamy ofertę i negocjacje kończące się obustronnym POROZUMIENIEM co do ceny i przedmiotu sprzedaży.
Tożsamość sprzedającego i kupującego tu nie ma żadnego znaczenia.
Idąc twoim tokiem rozumowania, co by było jakby kupujący trafił na sprzedawcę, który mówiąc, że jest inwalidą wzruszyłby kupujących?
W wyniku tych emocji zgodziliby się zapłacić więcej? Pomyślałeś o takiej możliwości? Uuuuu... Prokuratura!
Biedni Fliperzy mogliby zostać oszukani.
To, że takie "sprawy" nie trafiają do prokuratury jest wynikiem tego, że większość osób jednak rozumie co czyta.
[demot]
Hmmm.. Fliperzy. I co w tym złego?
Kupują mieszkanie, remontują i sprzedają z zyskiem.
Proszę mi wyjaśnić gdzie, w działalności fliperów, ktoś widzi oszustwo?
[demot]
Ten demot to chyba agencja pośrednictwa nieruchomości zrobiła.
Jak niby zwiększenie podaży ma zawyżać ceny na rynku?
Przecież nie sprzedadzą tych mieszkań powyżej ceny rynkowej bo nie znajdą chętnych.
Cena mieszkań rośnie bo jest ich mała podaż. Oni tą podaż w jakimś stopniu zaspokajają.
A to że:
- kupili tanio ruinę do remontu,
- nie zapłacili pośrednikowi prowizji,
- doprowadzili chałupę do porządku
- zwiększyli podaż mieszkań na rynku
- sprzedali z zyskiem (Brawo!)
- z tego zysku odprowadzili podatki (Brawo jeszcze raz!)
Raczej jest normalnym uczciwym biznesem. Gdzie tu jest to spekulowanie?
[demot]
Widziałem kilka osób bez studiów, znacznie mądrzejszych od niejednego profesora i paru profesorów-kretynów. Różnie bywa. Ocenianie człowieka tylko na podstawie papierka, to dopiero jest głupota.
Taki np. Marek Kuchciński nie ukończył studiów a był Marszałkiem Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.
Oczywiście, do niego autor mema się nie dowalił...
[demot]
Oh, jakie to Polskie. Pan Kierownik (przez duże K oczywiście) z przerostem ego i sodówką w głowie, gotowy wręcz mordować w imię zysku swojego pracodawcy. Pracodawcy, który ma go zapewne w dupie. Takich "menadżerów" to mają w biedronkach tysiące. Koleś myślał jednak, że jest kimś wyjątkowym.
I rzeczywiście. Okazał się być wyjątkowym idiotą.
[demot]
Mam go żałować? Kamiński, jak wynikało z opowieści, to też miał być umierający, a jak wyszedł to wyglądał całkiem zdrowo.
Więzienna służba zdrowia taka skuteczna była?
[demot]
@abaddon81 Mogę, ale chyba na filmie widzimy to samo. Odwróciła się tyłem właśnie po to, żeby uniknąć kolizji. Źle wyliczyła i potrąciła kolesia. Brak koordynacji ruchowej to nie jest powód żeby od razu tak o niej pisać. Powtarzam, nie zrobiła tego specjalnie. Widać, że się przestraszyła i żałowała swojej nieuwagi.
Jesteś właśnie przykładem tego, że zawsze się znajdzie taki "ideał" z zerowym poziomem empatii co to dla niego wszyscy są od razu "głupimi ci...ami".
Człowiek bez skazy się znalazł co nikomu błędów nie wybacza. Jakieś leczenie kompleksów?
[demot]
Ale po co taki chamowaty podpis? Po co zaraz tak agresywnie? No wlazła przez nieuwagę, może przyszła tam po raz pierwszy i zwyczajnie nie ogarnęła. Przecież nie zrobiła tego złośliwie.
Co? Błędy wybaczamy tylko sami sobie a każdy błąd innych traktujemy z pełną surowością?
Autor demota ma jakiś problem z kontrolowaniem emocji albo kieruje się tą właśnie dewizą.
[demot]
@tawarisz12 Trollujesz czy serio nie zrozumiałeś? Nikt tam nie twierdził, że są ważniejsze niż ludzie!
Ale może są jednak ważniejsze niż twoja nieokiełznana chęć napieprzania petardami.
[demot] @Krzysztofsensei Czyli skoro są debile co to kupią to znaczy że ci z marketingu debilami jednak nie są? Czy nie?
[demot] Pixelart
[demot] Jak ktoś pracuje na etacie 8:00-16:00, potem musi odebrać dzieci ze szkoły/przedszkola, zrobić im obiad i przygotować na kolejny dzień to ma marne szanse w tygodniu na robienie zakupów. Zostaje sobota i niedziela. Ot, proza życia. Za każdym razem jak jest niedziela handlowa sklepy są pełne więc widać, że jest spore zapotrzebowanie na to. To co obecnie proponują rządzący czyli max dwie niedziele w miesiącu pracujące, wynagrodzenie x2 i dzień wolny w ciągu 6 dni od pracującej niedzieli jest uczciwą propozycją dla ludzi pracujących w handlu. Nagle, pojawiła się w Polsce wielka empatia i współczucie dla handlowców. Jakoś nad innymi zawodami, które pracują w niedzielę nikt się tak nie rozczula a te osoby nie dostają takich warunków. Nie bardzo rozumiem czemu to współczucie dotyczy tylko "biednych kasjerek"?
[demot] @krzysztofk0071 Następny co wszędzie widzi podstępnych Niemców. Napisz jeszcze że za PiSu tak nie było i mapki malowali prawidłowo.
[demot] To, niech idzie do sądu pracy. Po co w ogóle kontynuowała rozmowę z firmą jak jej umowy nie dali? Po jaką cholerę to wrzucasz tutaj? Czego oczekujesz? Że ludzie ci napiszą "ojej jakie to okropne"? Zresztą, jakiego Januszexa? OCB?
[demot] @grzesik_w To ty nie przyjmujesz żadnych argumentów. Widać to w tym wątku. Do tych niewygodnych, w ogóle się nie odnosisz. Nie chodzi o nasze poczucie moralności tylko twoje ignorowanie podstawowych faktów. Kreujesz się tu na świętszego od papieża. Uczepiłeś się tego, że na ulotce napisali że są rodziną. Ale nie dociera do ciebie, że nie ma to wpływu na transakcję. Nie prowadzi do zaniżenia wartości mieszkania. Sprzedający może żądać kwoty jakiej chce. Przeczytałeś jeden przepis i interpretujesz go jak małe dziecko bajkę, nie odróżniając od siebie podstawowych pojęć. Napisałem ci bardzo ważną rzecz wielkimi literami. OBUSTRONNE POROZUMIENIE. Na Potrzeby rozmowy wymyśliłeś sobie, "starszych ludzi" i cały czas sugerujesz ze są niespełna rozumu. Forsujesz absurdalną tezę, że z automatu, każdy kto napisze, że jest rodziną musi u tego twojego biednego "dziadka" dostać zniżkę. Otóż, twój Dziadek nie MUSI dawać im żadnej zniżki. Nawet nie musi im sprzedawać mieszkania. Tożsamość nabywcy w żaden istotny sposób nie zmienia wartości, właściwości przedmiotu transakcji czy jej warunków więc nie można tu mówić o oszustwie. Nigeryjski książę to zupełnie inny mechanizm. Tu ofierze sugeruje się uzyskanie znacznej korzyści pod warunkiem jakiejś wpłaty. Ofiara płaci ale korzyści nie uzyskuje. Więc to spełnia w 100% definicję oszustwa. Jakim cudem można to porównać do ogłoszenia "kupię mieszkanie" to nie wiem.
[demot] @grzesik_w > Jeśli jednak daje takie ogłoszenie w nadziei, że starsza osoba > sprzeda po zaniżonej cenie dorobek życia miłej rodzenie z dzieckiem > do zamieszkania to już jest oszustwo. Ty chyba nie rozumiesz słowa oszustwo. Z twoich wpisów wynika, że to ogłoszenie działa wręcz jak broń przystawiona do głowy! Mieszka sobie taki dziadek spokoje, a tu rano, w drodze po mleko i bułki, widzi karteczkę. Jego pierwsza myśl to "muszę natychmiast się przeprowadzić bo Franciszek z rodziną chcieliby tu mieszkać". Dzwoni natychmiast do Franciszka i mówi: - Słuchaj kolego, wyprowadzam się a mieszkanie oddam ci za pól ceny bylebyś tylko w nim zamieszkał z twoimi ślicznymi dzieciątkami. Tak?
[demot] @grzesik_w Co za bzdury. Masz przepis przed nosem i nie rozumiesz co on oznacza. Sprawdź sobie, panie prawnik, co to jest niekorzystne rozporządzenie majątkiem. Tutaj mamy ofertę i negocjacje kończące się obustronnym POROZUMIENIEM co do ceny i przedmiotu sprzedaży. Tożsamość sprzedającego i kupującego tu nie ma żadnego znaczenia. Idąc twoim tokiem rozumowania, co by było jakby kupujący trafił na sprzedawcę, który mówiąc, że jest inwalidą wzruszyłby kupujących? W wyniku tych emocji zgodziliby się zapłacić więcej? Pomyślałeś o takiej możliwości? Uuuuu... Prokuratura! Biedni Fliperzy mogliby zostać oszukani. To, że takie "sprawy" nie trafiają do prokuratury jest wynikiem tego, że większość osób jednak rozumie co czyta.
[demot] Hmmm.. Fliperzy. I co w tym złego? Kupują mieszkanie, remontują i sprzedają z zyskiem. Proszę mi wyjaśnić gdzie, w działalności fliperów, ktoś widzi oszustwo?
[demot] Jasne. Do czasu aż nie wykombinują jak sobie z tym problemem radzić...
[demot] Ten demot to chyba agencja pośrednictwa nieruchomości zrobiła. Jak niby zwiększenie podaży ma zawyżać ceny na rynku? Przecież nie sprzedadzą tych mieszkań powyżej ceny rynkowej bo nie znajdą chętnych. Cena mieszkań rośnie bo jest ich mała podaż. Oni tą podaż w jakimś stopniu zaspokajają. A to że: - kupili tanio ruinę do remontu, - nie zapłacili pośrednikowi prowizji, - doprowadzili chałupę do porządku - zwiększyli podaż mieszkań na rynku - sprzedali z zyskiem (Brawo!) - z tego zysku odprowadzili podatki (Brawo jeszcze raz!) Raczej jest normalnym uczciwym biznesem. Gdzie tu jest to spekulowanie?
[demot] @Marcin2019Master Też na to zwróciłem uwagę. Kąt nagrania od strony miejsca trafienie jest taki, że trudno to po prostu dostrzec
[demot] Mam szczerą nadzieję, że będzie mógł się niedługo przekonać, że wymiar sprawiedliwości działa skutecznie...
[demot] @GramDaniel A dodatkowo narażała własne życie. Szarpiący się zwierzak mógł łatwo doprowadzić do utraty równowagi.
[demot] @Xar W ogóle zrozumiałeś co napisałem? To o ocenianiu innych ludzi? Czy jedynie próbujesz leczyć jakieś kompleksy?
[demot] @UwielbiamWiosne3 Zajmował też nieporównywalnie bardziej odpowiedzialne stanowisko...
[demot] Widziałem kilka osób bez studiów, znacznie mądrzejszych od niejednego profesora i paru profesorów-kretynów. Różnie bywa. Ocenianie człowieka tylko na podstawie papierka, to dopiero jest głupota. Taki np. Marek Kuchciński nie ukończył studiów a był Marszałkiem Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej. Oczywiście, do niego autor mema się nie dowalił...
[demot] Oh, jakie to Polskie. Pan Kierownik (przez duże K oczywiście) z przerostem ego i sodówką w głowie, gotowy wręcz mordować w imię zysku swojego pracodawcy. Pracodawcy, który ma go zapewne w dupie. Takich "menadżerów" to mają w biedronkach tysiące. Koleś myślał jednak, że jest kimś wyjątkowym. I rzeczywiście. Okazał się być wyjątkowym idiotą.
[demot] Mam go żałować? Kamiński, jak wynikało z opowieści, to też miał być umierający, a jak wyszedł to wyglądał całkiem zdrowo. Więzienna służba zdrowia taka skuteczna była?
[demot] @Xar Człowieku, potrafisz czytać ze zrozumieniem? Pisałem o chamskim podpisie A NIE O ZAGROŻENIU.
[demot] Dzięki. I naprawdę doceniam, że nie użyłeś "zrobi dzień". Szacunek za to.
[demot] @abaddon81 Mogę, ale chyba na filmie widzimy to samo. Odwróciła się tyłem właśnie po to, żeby uniknąć kolizji. Źle wyliczyła i potrąciła kolesia. Brak koordynacji ruchowej to nie jest powód żeby od razu tak o niej pisać. Powtarzam, nie zrobiła tego specjalnie. Widać, że się przestraszyła i żałowała swojej nieuwagi. Jesteś właśnie przykładem tego, że zawsze się znajdzie taki "ideał" z zerowym poziomem empatii co to dla niego wszyscy są od razu "głupimi ci...ami". Człowiek bez skazy się znalazł co nikomu błędów nie wybacza. Jakieś leczenie kompleksów?
[demot] @Xar Nie pisałem o zagrożeniu, spowodowanym NIEUMYŚLNIE ale o chamowatym komentarzu. Wydaje mi się, że to jasno wynika z mojego komentarza.
[demot] Ale po co taki chamowaty podpis? Po co zaraz tak agresywnie? No wlazła przez nieuwagę, może przyszła tam po raz pierwszy i zwyczajnie nie ogarnęła. Przecież nie zrobiła tego złośliwie. Co? Błędy wybaczamy tylko sami sobie a każdy błąd innych traktujemy z pełną surowością? Autor demota ma jakiś problem z kontrolowaniem emocji albo kieruje się tą właśnie dewizą.
[demot] @tawarisz12 Trollujesz czy serio nie zrozumiałeś? Nikt tam nie twierdził, że są ważniejsze niż ludzie! Ale może są jednak ważniejsze niż twoja nieokiełznana chęć napieprzania petardami.