[demot]
Niemieckie linie kolejowe od jakiegoś czasu jeżdżą po Polsce jako Arriva. I co? Ludzie tak samo psioczą na nich jak i na
całą resztę. Nic się nie zmieniło.
Darujcie sobie te mity, że przyjdą Niemcy i zrobią porządek. Nie zrobili w usługach pocztowych (Deutsche Post), nie zrobili różnicy w bankowości (Deutsche Bank), to niby dlaczego mieliby zrobić na kolei?
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 lipca 2011 o 22:15
[demot]
Już się zaczęło czepianie błędu, przekleństw itp. Pewnie nie macie pojęcia kto namalował ten transparent i na czyją cześć.
Więc wyjaśniam.
To transparent na cześć Tomasza Rząsy - obecnie już piłkarza na emeryturze. Swego czasu występował w serbskim Partizanie Belgrad. To właśnie kibice tego klubu napisali ten transparent w języku polskim. Działo się to w momencie, kiedy kibice nie byli zadowoleni z postawy swoich zawodników (delikatnie mówiąc), a Tomasz Rząsa był jednym z nielicznych do których nie mieli pretensji o słabą grę czy brak zaangażowania. I temu dali wyraz na stadionie.
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
1 września 2010 o 18:31
[demot]
Tak naprawdę ten gość nazywa(ł) się Mahershalalhashbaz Gilmore, ale zmienił nazwisko na Ali. Bo Gilmore było za długie :)
A na serio to zmienił nazwisko na Ali ponieważ przerzucił się z chrześcijaństwa na islam. Tak jak kiedyś Cassius Clay, zwany później Muhammadem Alim.
[demot]
Oczywiście, że tak - napisałem tak celowo.
Młodsi pewnie nie pamiętają, ale za komuny gdy czasy były ciężkie (a kiedy nie były) krążyła taka anegdota jak to towarzysze ustalali co musi podrożeć.
Pierwszy sekretarz z ministrami wymyślili, że od nowego roku podniosą ceny niektórych towarów. Po jednym na każdą literę alfabetu.
Więc pyta sekretarz:
- na A?
- Ananasy - odpowiada jeden z ministrów.
- Buraki, Cytryny, Drewno, Energia - padają kolejne propozycje.
- A na F? - pyta sekretarz
- Fszystko - odpowiada jeden z ministrów.
Stąd też taki a nie inny tytuł demotywatora.
[demot]
Świetny demot.
A dlatego, że prowokuje typowych małych polaczków. Zawistnych i zakompleksionych, którzy na wieść o tym że komuś się udało zgrzytają z bólu zębami. A gdyby znali zwycięzcę to nie modliliby się (bo nic innego nie potrafią) o to żeby też mieć tyle samo, ale o to żeby znajomemu tą kasę ukradli.
To widać już nawet tutaj w komentarzach.
[demot] Niemieckie linie kolejowe od jakiegoś czasu jeżdżą po Polsce jako Arriva. I co? Ludzie tak samo psioczą na nich jak i na całą resztę. Nic się nie zmieniło. Darujcie sobie te mity, że przyjdą Niemcy i zrobią porządek. Nie zrobili w usługach pocztowych (Deutsche Post), nie zrobili różnicy w bankowości (Deutsche Bank), to niby dlaczego mieliby zrobić na kolei?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 lipca 2011 o 22:15
[demot] Przed "byście" nie powinno być przecinka. Nie wiem skąd takie głupie pomysły.
[demot] Boże, widzisz i nie grzmisz. Minus za rażący błąd. Autorowi życzę więcej uwagi na lekcjach języka polskiego.
[demot] Wiersz dobry, tylko jedna uwaga. Adam Mickiewicz nie zrobiłby tylu błędów ortograficznych.
[demot] Powiem, żeby autor demota kupił sobie słownik ortograficzny.
[demot] Chciałbym zobaczyć jak ten pociąg wjeżdża do tunelu :)
[demot] Już się zaczęło czepianie błędu, przekleństw itp. Pewnie nie macie pojęcia kto namalował ten transparent i na czyją cześć. Więc wyjaśniam. To transparent na cześć Tomasza Rząsy - obecnie już piłkarza na emeryturze. Swego czasu występował w serbskim Partizanie Belgrad. To właśnie kibice tego klubu napisali ten transparent w języku polskim. Działo się to w momencie, kiedy kibice nie byli zadowoleni z postawy swoich zawodników (delikatnie mówiąc), a Tomasz Rząsa był jednym z nielicznych do których nie mieli pretensji o słabą grę czy brak zaangażowania. I temu dali wyraz na stadionie.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 września 2010 o 18:31
[demot] Tak naprawdę ten gość nazywa(ł) się Mahershalalhashbaz Gilmore, ale zmienił nazwisko na Ali. Bo Gilmore było za długie :) A na serio to zmienił nazwisko na Ali ponieważ przerzucił się z chrześcijaństwa na islam. Tak jak kiedyś Cassius Clay, zwany później Muhammadem Alim.
[demot] Oczywiście, że tak - napisałem tak celowo. Młodsi pewnie nie pamiętają, ale za komuny gdy czasy były ciężkie (a kiedy nie były) krążyła taka anegdota jak to towarzysze ustalali co musi podrożeć. Pierwszy sekretarz z ministrami wymyślili, że od nowego roku podniosą ceny niektórych towarów. Po jednym na każdą literę alfabetu. Więc pyta sekretarz: - na A? - Ananasy - odpowiada jeden z ministrów. - Buraki, Cytryny, Drewno, Energia - padają kolejne propozycje. - A na F? - pyta sekretarz - Fszystko - odpowiada jeden z ministrów. Stąd też taki a nie inny tytuł demotywatora.
[demot] Świetny demot. A dlatego, że prowokuje typowych małych polaczków. Zawistnych i zakompleksionych, którzy na wieść o tym że komuś się udało zgrzytają z bólu zębami. A gdyby znali zwycięzcę to nie modliliby się (bo nic innego nie potrafią) o to żeby też mieć tyle samo, ale o to żeby znajomemu tą kasę ukradli. To widać już nawet tutaj w komentarzach.