Petyrek

[demot] @agronomista: no... nie. niewolnik był i jest istotą ludzką (choć przez ładnych kilkaset lat m.in. chrześcijanie twierdzili, że nie - stąd czuli się usprawiedliwieni); morula czy blastocysta - naukowo nie jest, jedynie w interpretacji kleru; i to bardzo świeżej, bo do początku XX w kościół problemu z aborcją nie miał, w rozumieniu współczesnej wojny ideologicznej. ba, zakonnice spędzające u siebie płody wg. ówczesnej skali pokutnej popełniały mniejszy grzech, niż te rodzące dzieci... ot, taka kolejna hipokryzja kleru, który nagle zmienił zdanie, udaje że to "prawo boga", i próbuje wszystkim wpierać, wciskając przy tym, że tak było zawsze

[demot] po pierwsze sam komentarz i tłumaczenie, że niby taki normalny, dowodzi zdziczenia obyczajów. reszta jest już jedynie pochodną

[demot] @BrickOfTheWall: w tym rzecz, czasami po prostu trzeba zrobić rzecz konieczną, nawet jeśli nie jest popularna. problem w tym, że utrzymywanie obecnego stanu rzeczy tylko pogarsza sytuację - w którymś momencie trzeba będzie przeprowadzić operację, zamiast spokojnego, powolnego leczenia. efekty będą podobne do zmiany zbankrutowanego prl-u na III RP...

[demot] inni wierzą w skuteczność opowiadania w drewnianym kiosku obcemu facetowi w sukience co rzekomo, w jego opinii, źle zrobili... ciemnogród ma różne postacie

[demot] "dyktował bóg" - ale ludzie mają wyprane mózgi...

[demot] ideologiczny bełkot wypranego mózgu...

[demot] @Xar: sprawdź sobie z łaski swojej definicję pojęcia "teorii skapywania"; dyskutujesz, a nie wiesz o czym - stąd ciągle jakieś błędne kierunki i wnioski z kosmosu...

[demot] czyżby widoczna gołym okiem różnica pomiędzy przedsiębiorstwem z wysokim poziomem regulacji bezpieczeństwa, a korporacją w libertarianizmie..?

[demot] raczej wyglądaŁA

[demot] @Xar: mylisz pojęcia - piszesz o rozwoju technologicznym. teoria skapywania padła - zmniejszanie podatków bogatym (w tym korporacjom) NIE powoduje, że inwestują i rośnie zamożność pracowników - wręcz przeciwnie, gromadzą tylko bogactwo, na czym de facto niższe warstwy społeczne cierpią (np. przez wzrosty cen nieruchomości, czynszów, itp)

[demot] dałem plusa za samą decyzję: roSSja jako państwo i wszyscy jej obywatele (za wyjątkiem uchodźców politycznych) winni być kategorycznie i jednoznacznie wykluczeni z wszelkiej obecności międzynarodowej. hańbą jest fakt, że przekupione przez kremlowskie pieniądze organizacje sportowe w ogóle zgadzają się na udział morderców w jakichkolwiek imprezach sportowych

[demot] @katarina90: UP to była patologia już w czasach, kiedy ja musiałem się tam raz pojawić, a jak mawiał znajomy: mój dowód osobisty jest starszy od niektórych osób tutaj...

[demot] @Amera: no i o tym mowa - staż jest płatny. a nie tak, że całe korporacje pod pretekstem stażu zatrudniają za darmo tłumy ludzi kończących studia do wykonywania najprostszych prac biurowych; z których ci stażyści nie mają żadnej korzyści, w przeciwieństwie do korporacji. a rzekomym zyskiem ma być samo wpisanie stażu w "prestiżowej" firmie uczciwa firma nie ma problemu - wybieramy stażystę, oceniamy pod kątem przyszłej pracy, na koniec proponujemy mu umowę. a nie - wrzucamy na darmową siłę roboczą obowiązki, za które normalnie trzeba by zapłacić. żona po skończeniu studiów miała staż obowiązkowy: musiała ponosić koszty dojazdu, pracowała pół roku za darmo, a na dodatek (sic!) domagano się od Niej odpowiedzialności za kasę

[demot] @Xar: słyszałem, podobnie jak o paru innych negatywnie przez życie zweryfikowanych teoriach, jak np. teoria skapywania promowana parę dziesiątków lat temu przez administrację reaganowską w USA problem w jakości staży, skoro notorycznie słychać narzekanie, że stażysta jest taką darmową sekretarką - czego się nauczy robiąc kawę i kserując dokumenty..? to jest praca - może być nisko płatna, jeśli jest połączona z nauką, ale praca za darmo jest zwyczajnie wyzyskiem poza tym od tego typu "zysku niematerialnego" cywilizowany świat odszedł parę setek lat temu, wraz z systemem darmowej roboty wykonywanej w średniowieczu przez czeladników. choć ci mieli chociaż zapewniony dach nad głową i miskę u mistrza cechowego

[demot] jakikolwiek staż powinien być limitowany do czasu studiów lub niedługo po, góra kilkumiesięczny i jeśli na zasadach kodeksu pracy stażysta czegoś nie zawali - z obowiązkiem zatrudnienia, lub wsteczej wypłaty wynagrodzenia za darmową robotę. problem wyzysku stazystów nie jest wyłącznie polski, cierpi na tym całe pokolenie europejczyków robiących za darmo dla korporacji

[demot] widać efekty wychowania we wpływach powszechnej globalizacji - komuś się zdaje, że wszystko wszędzie jak w korei północnej jest jednakowe...

[demot] najbardziej podoba mi się ten brexit ;) a na emeryturę znalazłem - chyba - sobie metodę z wyprzedzeniem: od niedawna uczę się bonsai. zanim dojadę do emerytury będę posiadał wiedzę i praktykę, żeby nie zgnuśnieć z braku zajęć. przy tym jeśli system społeczny nam się nie zawali - będzie się dało na tym dorobić

[demot] oj tam, wszystkie te technologicznie zacofane reżimy mają takie samo podejście. za czasów prl-u rodzice opowiadali, jak do fabryki przyjeżdżały maszyny "sdiełano w sowieckim sajuzie", a pod spodem miały niemieckie tabliczki znamionowe. a dziś? fb wywala mi dziś seriami pochwały ruSSkich czołgów i samolotów - z których żaden nie jest w stanie nawet poruszać się, nie mówiąc o walce, bez zachodniej elektroniki

[demot] @Quant_: te cyferki to propaganda - zestawiasz jeden atak hamasu z rzekomymi ofiarami całej wojny. nie ma sensu dyskutować z takimi "argumentami"

[demot] @keeira: przez parę lat był względny spokój - do strefy gazy, mimo że porzucili ją w zasadzie "bracia w wierze", skazując palestyńczyków na wegetację na tym skrawku ziemi (pozostałym, przypomnijmy, po 3 wojnach rozpętanych przez atakujących Izrael państwach muzułmańskich), płynęły środki pomocowe m.in. z arabii saudyjskiej. ale hamasowi, czyli de facto samym Palestyńczykom, to przeszkadzało... podpuszczeni przez putlera, który potrzebował odwrócenia uwagi USA od Ukrainy, postanowili sobie pomordować żydowskich cywili poza tym zdaje się już kilka razy Izraelczycy proponowali rozejm - ale Palestyńczycy (hamas) się nie zgodzili. więc kto tu jest tak naprawdę agresorem..? nie popieram wszystkich działań izraelskich, nie zgadzam się z ich taktyką zabijania terrorystów za wszelką cenę (w tym życia osób postronnych), ale nadal stoję na stanowisku iż nie oni zaczęli, i mają prawo się bronić. epatowanie obrazami cierpienia tylko jednej strony, na dokładkę winnej całej obecnej eskalacji, jest nierzetelnym przedstawianiem faktów

[demot] pewnie dlatego, że pokazywanie Żydowskich dzieci zaszlachtowanych przez palestyński hamas byłoby w złym guście...

[demot] może cieszmy się, że jedynie amator-teoretyk...

[demot] o, wysyp teoretyków ;) sztywność skorupy to tylko jeden z elementów bezpieczeństwa kasku. choć tutaj pokazuje akurat różnicę między dobrym, a bardziewiem

[demot] może powinni poprosić kolegów-muslimów z Egiptu, żeby ci im otwarli bramy, przepuścili pomoc humanitarną albo zwyczajnie pozwolili wyjechać..?

[demot] @Obiektywny1: dopóki zamiast logicznej, opartej na faktach ekonomicznych, dyskusji - mamy populistyczną pyskówkę, to żaden rząd nie odważy się nic zmienić. a tymczasem emerytury będą spadały - woda na młyn populistów, którzy obiecają 15 i 20-te emerytury z pustego budżetu...