Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Nomios

0 / 4
Nomios

[demot] Moment, w którym przeczytałem, że wszyscy uważają ją/jego za dziewczyną był jednym z dziwniejszych momentów mojego życia. Ja i tak nadal widzę w niej(?) chłopaka i tyle :(

-5 / 23
Nomios

[demot] A morał z tego krótki, i niektórym znany - butelkowa wydaje się być niedowartościowaną feministką :)

6 / 6
Nomios

[demot] Mam nadzieję (nie wiem jak Ty), że za 30 lat będę zajęty całkiem innymi sprawami, niż siedzenie na demotach :) Cóż, każdy ma inne cele w życiu.

6 / 8
Nomios

[demot] I właśnie takie spojrzenie zostaje w człowieku chyba do końca życia :) Po trzech latach, nadal widzę i czuję to samo, jakby to się działo w tej właśnie chwili :)

1 / 11
Nomios

[demot] Tylko jedno sprostowanie - kocha się nie "za coś", tylko "pomimo czegoś" :)

2 / 2
Nomios

[demot] Jeżeli słowo jest adekwatne di sytuacji, to czemu miałoby się go nie używać? Gdy uderzysz się młotkiem w palec to co powiesz? "Ała, jakże nieszczęśliwie trafiłam!" ? :)

6 / 6
Nomios

[demot] Jakbym był dobry to zobaczył bym pewnie jakieś ładne stworzonko. W przeciwnym przypadku pewnie jakiegoś ciekawego sku*wiela-potwora. Obie opcje mi odpowiadają :D

20 / 26
Nomios

[demot] E tam, "Do 40/Do pełnoletności...", czcze gadanie! Do poznania osoby, która naprawdę kochają, wtedy to zawsze będzie piękne! Nie decydujmy za innych jeśli nie jesteśmy w ich skórze :)

40 / 44
Nomios

[demot] Może i też byli zniewieściali, ale ich muzyka z pewnością nie była zniewieściała, wręcz przeciwnie :)

2 / 2
Nomios

[demot] Człowiek, którego ktoś silniejszy (lub co najmniej podobny pod tym względem) chce pobić i nie czuje strachu jest chory, a nie odważny.

0 / 4
Nomios

[demot] Ja natomiast odwrotnie - miałem trampki z 30 zł to przeżyły z 3 miechy i koniec. Conversy mam już ponad rok, a są bardzo eksploatowane. Hmm... :)

0 / 0
Nomios

[demot] Postarajcie się faceta jakoś zainteresować, i nie latać za nim bo to jakoś zawsze odpycha chłopaka, nawet gdy wyglądacie niczego sobie :) Z drugiej strony musicie zdać sobie sprawę, że generalnie jesteśmy niedomyślni, więc dajcie jakiś komunikat w stylu (już kultoweg) "jesteś brany/a pod uwagę, nie s*ierdol tego" :D Reszta zależy już od osobowości, wyglądu (tak, nie jestem hipokrytą typu "liczy się tylko wnętrze), chemii itp. I odzywajcie się czasem pierwsze, to naprawdę glupie uczucie być cały czas inicjatorem, i potrafi zespuć nawet naprawdę fajnie zapowiadającą się znajomość :) Powodzenia! PS. A jeżeli się nie znacie wogóle i Wam zależy, to choćby najgłupsze zagadanie nie będzie wyśmiane przez WARTOŚCIOWEGO chłopaka. To, że się do niego uśmiechniecie lekko z drugiego konca korytarza może oznaczać wiele rzeczy i niekoncznie zauważymy przez to, że Was interesujemy :)

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 sierpnia 2011 o 18:14

-1 / 1
Nomios

[demot] Poważnie? U nas w liceum każdy może przyjść właściwie jak chce ubrany, a glany to buty jak każde inne. Jakiś reżim cz co? :D

6 / 8
Nomios

[demot] "Nie mówię nie" (bez żadnych znaków interpunkcyjnych), oznaczałoby, że chcesz się napić. A swoją drogą według mnie demot przedstawia sytuacje, w której dziewczyna zrobiła coś dlatego, że chłopak tego oczekiwał i nie chciała go stracić, a nie miała tak naprawdę na to ochoty :)

21 / 21
Nomios

[demot] To znak, że trzeba coś w swoim życiu zmienić: bluzę, dietę lub w ostateczności dziewczynę :D

0 / 0
Nomios

[demot] Jeżeli tak, to znaczy, że jestem już całkiem stary. I jest mi z tym bardzo dobrze :)

30 / 32
Nomios

[demot] Próbowałem parę razy - sama rozmowa rzadko kiedy coś zmienia, nie wywołasz u nikogo uczucia samym faktem, że powiesz mu, że go kochasz (czy cokolwiek innego masz na myśli).

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 następna »