Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Mordoklapow

-3 / 9
Mordoklapow

[demot] @Lipton92 Po pierwsze - szczerze mówiąc gówno mnie obchodzą państwa Arabskie. Po drugie - USA już kilka lat temu opuściło Irak zostawiając go 10 razy bogatszego niż za Husajna. Po trzecie - Rosjanie w czasie samej inwazji na Afganistan wymordowali więcej ludności cywilnej niż USA we wszystkich wojnach od Korei począwszy (tak samo jak komuchy z północy Wietnamu, Koreańczycy z północy, Irakijczycy i Talibowie). Amerykanie święci zdecydowanie nie są, ale dużo bardziej wolałbym Amerykańską okupację niż rosyjską "przyjaźń". A Krym jest Rosyjski, no ok, Pomorze, Śląsk i Sudety czeskie też były Niemieckie, wschód Polski, Karelia, Gruzja i Estonia też były rosyjskie. Hmmm... Nie, nie były. Sama Rosja oddała Krym Ukrainie, a potem zagwarantowała jej nienaruszalność granic.

0 / 10
Mordoklapow

[demot] Amerykańscy imperialiści to taka zaraza, Rosja od zawsze stoi na straży dostatku i wolności. A Amerykanie chcieli z Ukrainy, krainy bogactwa i szczęśliwości powszechnej, zrobić, hmmm, no na pewno coś złego. Każdy zawsze bronił interesów swojego kraju. Hitler w Polsce bronił swoich interesów, Stalin bronił swoich i powiedziałbym, że teraz w dupie mam interesy Rosji, że interes Polski nie ma żadnego związku z interesem Putina, ale to nie prawda. Prawda jest taka, że interes Polski stoi w opozycji do interesu Rosyjskiego. Zawsze tak było i pewnie za szybko się nie zmieni. EDIT Wyczekuję z niecierpliwością na moment kiedy obroni Polskę albo kraje bałtyckie, w końcu w Estonii 30% mieszkańców to Rosjanie, podobnie jak na Białorusi.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 marca 2014 o 12:37

0 / 0
Mordoklapow

[demot] @L87 Problem Banderowców by się tylko nasilił gdybyśmy Rosję popierali. Nacjonalizmu nie zwalczy się siłą, to nie czasy ZSRR, gdzie mogłeś wprowadzić całkowitą cenzurę i zesłać faszystów (i przy okazji "polowania na czarownice" tysiące Bogu ducha winnych ludzi) na Kamczatkę. Tu trzeba pokazać, że Polacy wrogami nie są, to ludzie nie będą się z Prawym Sektorem identyfikować. Poparcie Rosji byłoby największym błędem. Banderowcy powiedzieli, że terrorysty nie popierali (mówili, że atak hakerski, nie zmienia to jednak faktu, że to pieprzeni, chorzy faszyści). No i broń atomowa... Chcieć to sobie Ukraina może, powiedziano to tylko aby zwrócić uwagę na Memorandum Budapesztańskie. Zresztą teraz większość Polski i świata popiera Ukrainę, ale wystarczy, że jeden Polak zginie z rąk Banderowca i zamiast protestów pod ambasadami Rosji będą manifestacje "Wodzu, prowadź na Lwów". I wtedy nasz rząd będzie musiał podać sobie z Rosją rękę i spotkać się z ich wojskami w połowie Ukrainy. I nawet idioci z Prawego sektora o tym wiedzą.

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 marca 2014 o 22:56

1 / 1
Mordoklapow

[demot] @L87 Pięknie napisane, ale Chińczycy jeszcze długo, oj długo nie będą w stanie zagrozić Japonii, a jeśli zagrożą, to od razu zapadną się bez współpracy ze światem zachodnim tak jak to zapadały się już wiele razy w swojej historii. Zresztą jak już napisałem pokonanie Japonii niewiele im da. No i są jeszcze Indie, też coraz silniejsze, gotowe do wejścia od tyłu w Chiny. A Kim nie podpali świata, nawet Korei Płd. nie podpali, ofensywa tych komunistów załamie się na pierwszej linii supermarketów. "zresztą podbój to dla nich ostateczność,bo to zniszczenia i koszty odbudowy potem" to będzie odbudowa podstawowej infrastruktury wydobywczej, jak nazwiesz odbudowę przemysłu Japonii i własnego przemysłu zdewastowanego nalotami najpotężniejszych sił powietrznych świata?

-2 / 2
Mordoklapow

[demot] @jkl123 Bardzo krótkowzroczne myślenie. Kiedy USA włączało się do II wojny światowej po ulicach Nowego Yorku też chodzili zmęczeni codziennością i biedą Amerykanie. Gdy Anglia interesowała się problem Belgii w 1914 r. po ulicach Londynu też chodzili zmęczeni codziennością i biedą Anglicy. Trzeba się interesować problemem Ukrainy, bo problem Ukrainy może stać się naszym problemem.

-2 / 2
Mordoklapow

[demot] @L87 Każdy Ukrainiec to Banderowiec, potwierdzone info. Ech, Banderowcy to ścierwo jakich mało, ale jest to mały procent całego społeczeństwa. W Polsce też są porąbani nacjonaliści i nie chcę, aby w imię obrony przed "Polskim nacjonalizmem" odrywano jakąkolwiek część Polski. Teraz normalni (nie Banderowscy) Ukraińcy nie mają żadnego powodu aby Polski nie lubić i Prawy Sektor i inne oszołomy mogą sobie krzyczeć ile wlezie, ale rząd i ludzie wiedzą, że prawdziwym wrogiem jest Rosja. Ale gdyby rząd polski poparł Rosję i Janukowicza... Oj, wtedy miałbyś prawdziwą eksplozję faszystów ukraińskich. Wtedy dopiero by bomby zaczęły wybuchać w Polsce. Jedyne z czym muszę się zgodzić to problemy gospodarcze, ale czy możesz zarzucić jakimś źródłem do tych danych co podałeś?

1 / 1
Mordoklapow

[demot] Eee, na 100 ileś lat? Pierwsze słyszę. Nie pomyliło Ci się z Hongkongiem? Jakieś źródło?

7 / 7
Mordoklapow

[demot] @dracon2002 Ale tak to wygląda, Rosji nikt nie lubi, Chin nie lubią tylko niektórzy. Najwyżej później będzie ogólnoświatowe klepanie Chin, a bez eksportu Chińczycy długo nie pożyją. Chociaż kto wie, wszelkie prognozy (szczególnie takie amatorskie) obarczone są wielkim błędem.

12 / 16
Mordoklapow

[demot] Nie mam pojęcia dlaczego Chiny miałyby atakować jakiekolwiek rozwinięte państwo sprzymierzone z USA, a tym bardziej same Stany Zjednoczone. Sam atak na jakikolwiek z tych krajów doprowadziłby do zerwania (a przynajmniej znacznego pogorszenia) stosunków handlowych z całym cywilizowanym światem, wszystkie długi też przestałyby być ważne. Japonia, Korea Płd i Tajwan nawet bez USA to razem potęga (a na południu czekają jeszcze Indie), w dodatku są to państwa rozwinięte, gospodarka opierająca się na przemyśle High-tech, okupacja byłaby kosztowna i nieopłacalna. A z drugiej strony, pod samym nosem Chin Syberia, łatwa do zdobycia, wielkie bogactwa naturalne, mało mieszkańców, łatwa okupacja, nikt Rosji nie lubi - Chińczycy wejdą tam z błogosławieństwem całego świata. Potem dopiero Chiny mogą powoli patrzeć na Pacyfik.

4 / 10
Mordoklapow

[demot] Jestem hipokrytą. Zawsze uważałem, że jak my klepiemy Rosję to jest dobrze, a jak Rosja klepie nas to jest źle. My zajęliśmy Kreml - dobrze, Rosjanie zdobyli Warszawę - źle. Polska zdobywa terytorium - dobrze, Rosja zdobywa terytorium - źle. Hipokryzja, panie, wszędzie hipokryzja. PS W Sewastopolu większość była wręcz niesamowicie przytłaczająca - głosowało tam 474 tyś ludzi, podczas gdy w listopadzie 2013 r. miasto miało 385 tyś mieszkańców (wliczając w to dzieci bez praw wyborczych). Widać pod kontrolą rosyjskiej armii (tzn chciałem powiedzieć "sił samoobrony") miasta rozwijają się w niesamowitym tempie.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 marca 2014 o 16:22

0 / 0
Mordoklapow

[demot] Mi to wygląda na jakieś targi na uczelni wyższej. Wiedzą skubańce jak zainteresować studenta.

-2 / 2
Mordoklapow

[demot] @L87 Istnienie Brygad Sieciowych jest bardzo prawdopodobne i idealnie współgra z Sowiecką propagandą Rosji (straszenie faszystami i "a u was biją murzynów"). Wypieram zresztą myśl, że te wszystkie idiotyczne komentarze na Onecie są pisane przez Polaków. Banderowcy na Ukrainie są, ale to jakiś ułamek niewielki wszystkich majdanowców, pewnie nie więcej niż Polskich nacjonalistów żądających Lwowa i Wilna i Niemców żądających Gdańska. A zresztą jak to Churchill powiedział "gdyby Hitler najechał piekło, udzieliłbym w Izbie Gmin najlepszych rekomendacji Lucyferowi". To polityka międzynarodowa, tu ocena moralna i prawda zależy od punktu widzenia. Rozumiesz? Hitler - Sudety - "pokój za wszelką cenę"? Co tam Ukraina, co ona nam zrobi? Ty się Rosji bój, Rosji, która coraz szybciej siły odzyskuje. A to nigdy w historii dobrze się nie skończyło. Dlatego trzeba reagować.

-1 / 5
Mordoklapow

[demot] Cholera, to czy USA to "bohaterowie" zależy od tego kogo pytasz. Zapytałbyś Koreańczyków z Południa, Bośniaków, Albańczyków, Kurdów Irackich, mieszkańców Tajwanu, Kuwejtu, Izraela, to powiedzieliby ci, że dziękują Bogu za to, że stworzył Amerykę i pozwolił jej zostać policjantem wszechświata. Zapytasz się Rosjan, Serbów, Irackich rebeliantów i usłyszysz "F**k USA". Jak myślisz, gdzie jest polski punkt widzenia. PS. Nawiasem mówiąc to Polska też dużo USA zawdzięcza.

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 marca 2014 o 20:36

0 / 2
Mordoklapow

[demot] Jak Piłsudski szedł na Wilno to było dobrze. Jak Ruski zajmują Krym jest źle. Jak Polacy wchodzili na Kreml było dobrze. Jak Rosjanie zajmowali Warszawę było źle. Rozumiemy? Już Bismarck pokazał, że w polityce musi obowiązywać moralność Kalego.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 marca 2014 o 20:19

Komentarz poniżej poziomu pokaż
11 / 17
Mordoklapow

[demot] Co to w ogóle jest za argumentacja "a USA robi to samo"? Rozumiem, że gdyby Rosja zaatakowała Polskę to też byś krzyczał "USA niech się nie wtrąca bo Irak, Afganistan więc Rosji wolno". Rosja nigdy nie będzie sprzymierzeńcem Polski, trzeba więc ją traktować jako potencjalnego wroga. Ech, głupcy geopolityczni, patrzy się na forum onetu to aż się wierzyć nie chce, że to Polacy piszą. Pewnie Ruska agentura. Chyba uczyli się pisania po Polsku na stronie ambasady Korei Północnej w RP, tam takie teksty można znaleźć w "autentycznym" wywiadzie uciekinierki do Korei Płd, która "wróciła" do swojej ojczyzny: "Kapitalistyczni Faszyści(/banderowcy) z południa(/zachodu) Korei(/Ukrainy) chcą unicestwić ludzi z północy(/wschodu /Polski), a biedni, wykorzystywani przez USA(/USA /UE) zwykli obywatele czekają na pomoc Północy(/Rosji)." No patrzcie jak pięknie. Mógłbym też tutaj poprzytaczać teksty o aneksji Sudetów i "bratniej pomocy" z 39, ale te opowieści każdy już chyba zna.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 marca 2014 o 18:33

3 / 3
Mordoklapow

[demot] Oficjalna PRLowska wartość dolara była dużo niższa od rzeczywistej, to oczywiste, a jeśli wziąć pod uwagę wartość eksportu to dług Gierka wypada katastrofalnie wręcz. Ten obrazek to jedna wielka manipulacja. (Można jeszcze popatrzeć na długi takich państw jak Japonia i Niemcy.)

1 / 1
Mordoklapow

[demot] Według danych międzynarodowego funduszu walutowego w 1980r. PKB Polski wynosiło 56 mld $, a według obrazka powinno być prawie 200 mld $. OK, wierzę obrazkowi. PS Pomijam już to, że liczył się w tym przypadku tylko eksport do krajów zachodnich, bo Polska (razem z całym wschodem) była zadupiem świata i złotówek nawet nikt by nie tknął.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 marca 2014 o 20:07

1 / 3
Mordoklapow

[demot] Takie demotywatory robią "myślący samodzielnie" nie ma się co dziwić,że gówno wiedzą. 9% PKB to chyba liczonego według "oficjalnego" przelicznika dolary/złotówki. Śmiechu warte. Nie popieram Tuska ale te demoty o nim niemożebnie mnie irytują (a szczególnie ich wysoka ocena). I co ty sobie oceniający jeden z drugim myślisz? Że jesteś świadomym, inteligentnym, wykształconym wyborcą? Gówno prawda, jesteś idiotą czerpiącym wiedzę z obrazków z internetu.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 marca 2014 o 19:22

2 / 2
Mordoklapow

[demot] Myślałem, że uzgodniliśmy już przez analogię, że przychodzenie z "braterską pomocą" przez Rosję aby "chronić obywateli" jest średnio fajne i przypomina wesołe czasy ZSRR, aneksji Sudetów, włączania Pomorza do Rzeszy i Grodna do Rosji. Co do Afganistanu... Rozumiem, że twierdzisz, że przed 2001 r. Afganistan był krajem zielonych ogrodów, gdzie wszyscy ludzie żyli w dostatku i pokoju, a potem przyszli Amerykanie i BAM! średniowiecze. No nie do końca. Tam trwała otwarta wojna między legalnymi siłami i Talibami, którzy zabronili nawet przyjmować pomoc humanitarną. Amerykanie święci nie są, ale od 2001 r. PKB Afganistanu wzrosło ponad dziesięciokrotnie. Budowane są szkoły, szpitale, otwierane uniwersytety, w których przy otrzymanych z zachodu komputerach i książkach mogą uczyć się kobiety. No i są Talibowie, którzy "walczą z okupantem" zabijając afgańskich cywili, a tacy jak Ty im przyklaskują. Oho, myślcie samodzielnie... Na początek może spróbujesz pomyśleć z czyjąś pomocą? Odnośnie czeczeńskiego terrorysty to zostało powiedziane, że to atak hakerów. I Banderowcy. Miliardy Banderowców. Dzikie, nieprzeliczone hordy Banderowców. I na ich drodze staje samotny Putin. Wybawiciel świata. Ach, piękny obraz. Ty naprawdę masz go w głowie czy może po prostu pensje w rublach dostajesz za to co piszesz? Idź na forum onetu, tam jest dużo tak zarabiających, a w grupie raźniej. EDIT Ach i ten link który podałeś: TASS - samodzielne myślenie ->wybierz jedno.

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 marca 2014 o 14:48

3 / 3
Mordoklapow

[demot] Gdyby USA nie chciało to by się do wojny nie włączyło. Japonię do ataku zmusiło ultimatum Hulla wystosowane przez Amerykę. Gdyby tego nie zrobili to byśmy teraz po Niemiecku gadali. Przyjaciele Amerykanie byli tam gdzie byliśmy my gdy za naszą granicą na Ukrainie miliony ludzi umierały przez Stalina z głodu. W domu. Za to Roosevelt po pierwszej wojnie światowej był największym zwolennikiem powstania państwa Polskiego, amerykańscy piloci - ochotnicy tworzyli Polskie siły powietrzne podczas wojny z Twoimi ulubionymi Rosjanami. Amerykanie odbudowywali Europę po II wojnie światowej. Polsce też chcieli dać pomoc, ale Rosjanie to zablokowali. Amerykanie chronili Europę przed sowietami. Gdyby stwierdzili "Niemcy pokonane, spadamy do domu" to byśmy do dzisiaj żyli w Nadwiślańskiej Republice Socjalistycznej i po Rusku gadali. A wracając do tematu: widzę, że nie zrozumiałeś. Nie można myśleć kategoriami hipokryzji i sprawiedliwości. To jest Bismarckowska Realpolitik. Kto tego nie rozumie nie powinien się wypowiadać w internetach.

7 / 7
Mordoklapow

[demot] Rozbrajający są ci idioci "skoro USA wolno atakować Afganistan to Amerykanie nie mogą bronić Ukrainy przed Rosją". W polityce nie ma wolno/nie wolno. Wszystkie państwa to egoistyczne skur**syny, a polityka międzynarodowa polega na odnalezieniu "swojego" skur**syna i trzymaniu się go. Rosja nie jest, nigdy nie była i prawdopodobnie nigdy nie będzie "naszym" skur**synem, w przeciwieństwie do USA, które jest naszym sojusznikiem (nie wspominając o przyjaznej historii, podczas gdy nasza historia stosunków z Rosją to 1000 lat wojen, zbrodni, okupacji, niewoli i ludobójstw). A więc powracając do sprawy - wolno oceniać - w tym przypadku negatywnie. EDIT: Gdyby Francja zgodziła się na wojnę prewencyjną z III Rzeszą w 35r. to też byś krzyczał "nie wolno!"? Przecież to byłaby agresja na państwo niepodległe.

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 marca 2014 o 19:36

1 / 7
Mordoklapow

[demot] Wylecieli wszyscy, którzy mówili dobrze, tak samo jak w Amerykańskich programach. Prawda jest taka, że Amerykanie nie są dużo głupsi od Polaków, średnie IQ różni się o jeden punkt. Stereotyp głupiego Amerykanina można porównać do stereotypu Polaka złodzieja, a więc proponuję się zamknąć. A historii Polski Polacy też nie znają, popytaj się ludzi na ulicy to dowiesz się bardzo ciekawych rzeczy o swoim państwie.

8 / 10
Mordoklapow

[demot] Bo Irańczycy to dobrzy ludzie, których ciągnie do zachodu. Gorzej jest z rządem i prawem. Iran jest jednym z najmniej wolnych państw na świecie. Nie można tam słuchać zachodniej muzyki, tańczyć, śpiewać, wszędzie panuje cenzura i blokowanie internetu, a ulice patrolowane są przez psychopatycznych Strażników Rewolucji. Także różowo nie jest. A to, że USA i Izrael nie lubią Iranu to jest zrozumiałe. Podczas rewolucji Irańskiej zaatakowana została ambasada Amerykańska i znacjonalizowane zostały wszystkie złoża ropy, a istnienie Izraela przez Iran nie jest uznawane po dziś dzień (ba, przecież władze Iranu nawołują do całkowitego zniszczenia Izraela). PS. Jako ciekawostkę można tu też przypomnieć nieudolność propagandową rządu irańskiego - photoshop na poziomie gimnazjalnym, żałosne makiety "supermyśliwca" czy rozpowszechnianie "Protokołów Mędrców Syjonu" jako autentyku. PS2 "Iran podobno przez 300 lat nie zaatakował żadnego kraju."... Czy naprawdę tak trudno sprawdzić informację przed jej wydaleniem w postaci komentarza?

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 lutego 2014 o 11:23

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 następna »