[demot]
Ale co ma Sznuk do formuły programu? On jest tylko jego prowadzącym i robi to, co jest przewidziane w scenariuszu, ewentualnie to, co mu każe reżyser programu.
[demot]
Ja nie patrzę na ludzi pod kątem tego skąd są tylko jacy są. Poza tym istnieją takie pojęcia jak: ironia (a nawet autoironia), dystans do siebie i do innych oraz tolerancja.
[demot]
Tak, tak. Biedni Warszawiacy. O co chodzi tym wszystkim ludziom z prowincji, czemu się Was tak czepiają? Przecież tak jak i oni jesteście obywatelami Polski, mówicie tym samym językiem, liczycie te same złotówki w portfelu, hołdujecie tym samym przywarom... A może nie tak do końca z tym ostatnim? Może warto by się przy tej kwestii na chwilę zatrzymać i głębiej zastanowić?
[demot] Wtedy do łazienki wszedł kierowca autobusu, dał mu 2.50 zł i powiedział: "Wypier..laj!".
[demot] demot:Parafrazując kapitana Wagnera:Nie ma w słowniku ludzi kulturalnych słów, które mogłyby dostatecznie obelżywie określić ich postępowanie.
[demot] Ale co ma Sznuk do formuły programu? On jest tylko jego prowadzącym i robi to, co jest przewidziane w scenariuszu, ewentualnie to, co mu każe reżyser programu.
[demot] Ja nie patrzę na ludzi pod kątem tego skąd są tylko jacy są. Poza tym istnieją takie pojęcia jak: ironia (a nawet autoironia), dystans do siebie i do innych oraz tolerancja.
[demot] Tak, tak. Biedni Warszawiacy. O co chodzi tym wszystkim ludziom z prowincji, czemu się Was tak czepiają? Przecież tak jak i oni jesteście obywatelami Polski, mówicie tym samym językiem, liczycie te same złotówki w portfelu, hołdujecie tym samym przywarom... A może nie tak do końca z tym ostatnim? Może warto by się przy tej kwestii na chwilę zatrzymać i głębiej zastanowić?
[demot] up: chyba Ty.
[demot] demot:Nigga stole...:...my MOTORBIKE!
[demot] On nie jest na nic chory. To po prostu szczeniak, a szczeniaki są bardziej pomarszczone od dorosłych osobników.