Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

MIKKOP

2 / 2
MIKKOP

[demot] Moje wspaniałe wspomnienie z dzieciństwa. Tata przebrany za Mikołaja, pies ujadał jak go zobaczył wchodzącego do domu. Powąchał i szczekanie zmieniło się w radosne.

0 / 0
MIKKOP

[demot] Sanel. Kiedys mieszkałam koło tego zakladu i z patriotyzmu lokalnego kupowałam och produkty. Sentyment pozostał.

0 / 0
MIKKOP

[demot] Czytałam to ze trzy lata temu (albo więcej, bo to ba pewno przed przeprowadzką). Skomentowałam ze za parę lat to już bedzie spory ruch. Bo inne dziwne wierzenia typu szczepionki czy plaska ziemia tez niedawno były żarcikiem, a przez media społecznościowe szybko poszło w świat.

2 / 4
MIKKOP

[demot] Zarówno poparcie dla pis jak i niechęć do szczepień wynika z tego samego, a nie jedno z drugiego. To kwestia mentalności.

4 / 4
MIKKOP

[demot] Mieli dom i mieszkanie. Niektórzy mają żyjących dziadków i rodziców. Albo daleko.

5 / 5
MIKKOP

[demot] Jak z rodzicielstwem: żeby iść spać, musisz położyć spać ludzi, którzy nie chcą iść spać.

5 / 11
MIKKOP

[demot] W grupie przedszkolnej mojej córki 8 marca dziewczynki dostały lizaki z okazji dnia kobiet, a chlopcy dostali lizaki żeby im nie było smutno.

2 / 2
MIKKOP

[demot] Mieszkamy w mieście 10tys mieszkańców, szpital i dwie przychodnie. Mąż (Piotr Malicki ur 22.08.85r.) dzwoni zapytać o termin usg, z powodu pandemii odwołano i miał dzwonić po nowy. Dzwoni, przedstawia się. Rejestratora: Panie Malicki, nie ma jeszcze pana wyników, miał pan dzwonić jutro. Mąż: Miałem dzwonić się umawiać. Rej.: Jak to? Pan Piotr Malicki? Mąż: Tak. Rej.: Urodzony w 1985? Mąż: Tak. Rej. Zamieszkały na Kościuszki 11/15? Mąż: yyy Nie. Rej. Urodzony 27 lipca? Mąż: yyy Nie. Rej. Acha. To nie pan. To słucham, po co pan dzwoni? (Dane zmyślone, sens wypaplania danych zachowany.)

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 lipca 2021 o 23:34

Komentarz poniżej poziomu pokaż
2 / 2
MIKKOP

[demot] Jak chciałam z córką na weekend wyjechać w góry, to 200zl to taniuśko bylo.

6 / 6
MIKKOP

[demot] Mój mąż ma ukochane danie swojej mamy. Nigdy go nie zrobilam, nawet nie próbowałam. (Zresztą jest to potrawa której nie lubię.) Poza tym jest coś czego mój mąż nigdy nie lubił, a jak spróbował moje to polubił. Teraz nadal tego nie je, tylko jak ja zrobię to lubi. I to polecam. Z teściową nie konkurować. ewentualnie cieszyć się jeśli się trafi nisza ;-)

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 lipca 2021 o 16:32

2 / 2
MIKKOP

[demot] W mojej parafii zmienił sie proboszcz, gdy mieszkałam tam z dwa miesiące. Nawet sąsiadów nie znałam. Za to nowy proboszcz był ze wsi gdzie moi teściowie mają domek letniskowy. Wszystko o nim wiedziałam w tydzień, teściowie mieli ciętych sąsiadów.

2 / 6
MIKKOP

[demot] Ktoś widząc mural skomentował: Boże, widzisz i nie grzmisz? No i zagrzmiał.

0 / 0
MIKKOP

[demot] Astma u dzieci jest często wyleczalna. I z innych powodów. Prędzej kurz i roztocze niż tak duże robactwo w drewnie.

0 / 0
MIKKOP

[demot] Mało który dentysta zgadza się na usunięcie dwóch ósemek jednego dnia. No i pacjenci raczej dostają instrukcję czego im nie wolno robić (tworzyć podciśnienia: m.in. palić papierosów, dmuchać).

0 / 2
MIKKOP

[demot] Wiem ze tiktok ma złą sławę. Ja jednak z niego korzystam, bo znajduję tam porady dotyczące rękodzieła. Na przykład krótkie szybkie instrukcje jak coś trudnego zrobić na szydełku czy zawiązać fantazyjnie kokardę.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 czerwca 2021 o 22:44

10 / 10
MIKKOP

[demot] Takie wspomnienia ma moja ciocia urodzona w 1936r na terenie obecnej Białorusi. Czasem opowiadała jak w dzieciństwie bawila sie z dzieciakami na podwórku, każdy mowil w innym jezyku, a wszyscy sie rozumieli.

« poprzednia 1 255 56 57 58 59 60 61 62 63 64 6587 88 następna »