M4L1N

[demot] co się dzieje z demotami?! Kiedyś ta strona demotywowala, dzisiaj dzieciarnia wyrzyga coś pseudo mądrego i taki szit trafia na glówną. Kiedy stawia sie na jedną kartę, to stawia się na konkretną kartę, nie wiedząc czy ta karta okaże się wartościowa. Zatem gdzie tu sens?

[demot] Pingwin nie ma skrzydeł. To że jest ptakiem nie znaczy, że te kikuty to skrzydła. To są PŁETWY. Poznaję po tym, że są opływowe i co najważniejsze NIEOPIERZONE! Nie czepiam się demota, bo ma potecjał, ale gdyby podejść do niego realnie, to: "Być ptakiem, to nie zawsze znaczy latać" brzmi lepiej. Niestety polską świadomość przyrody bije tylko USA

[demot] Tak, lis pozbywa sie w ten sposób pcheł. Ponad to struś chowa głowę w piasek, słonie boją się myszy, jeże noszą jabłuszka na nabite na kolce, muchy rodzą się z "brudu", Kaczki kwakają bez echa.

[demot] Komórka doczekała się wielu mitów m.in.: -ściąga pioruny xD -może spowodować wybuch zbiorników na stacji benzynowej -powoduje wspomniane w democie usmarzenie mózgu, raka, sraka i inne -oraz społeczną ciemnotę, spłodzoną opowieściami o potężnym złowieszczym promieniowaniu z urządzonka zasilanego 3,6V bateryjką :)

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 kwietnia 2011 o 19:17

[demot] Ludzie... Bill Gates okradany? Proszę Was... M$ aż się prosi, żebyśmy mieli piracką kopię windowsa czy zflashowanego xboxa. To ich głowna strategia, a dzięki niej windows jest wszędzie. Nie sposób już go wyprzeć, nie da się go już wykorzenić z naszego przyzwyczajenia. I choć ma wiele wad, to i tak wybierzesz tę platformę. Podobnie jest z xpudłem. Sony myślało, że zajebiscie się zabezpieczą przed złamaniem ps3 i udało im się. A Gates się śmieje, bo i tak konsument woli złamanego boxa.

[demot] To dość ładny fake, ale widać, że fluktuacje rozgrzanego powietrza mają pewien wzór. To fotoszop. A tak na marginesie, to czego płakacie, że nie gaśnica?! jeśli został polany benzyną, albo naftą itp(bo kipem się pewnie nie przypalił), to nieprędko ugaszono by go zaproponowanymi przez Was metodami. Tarzanie po ziemi nie da nic, a koc zająłby się w mgnieniu oka od nasiąknięty łatwopalną i eteryczną cieczą Gaśnica uratowałaby mu zdrowie lub życie, drodzy Państwo BHPowcy.

[demot] Człowiekfretka. Mam dość Twojego toku rozumowania, choć nie zwykłem polemizować jak kto widzi przyrodę. Jednakże to prosi o pomstę do Boga, nawet jeśli kosciół mówi inaczej! Do rzeczy: Twierdzisz, że używaliśmy "głowki" od czasu do czasu w toku ewolucji? Otóż masz rację, ale Twoja racja odwraca się przeciwko Tobie. Każda błyskotliwość w dziejach ludzkości była kamieniem milowym na drodze ku naszej dominacji. ogień, proste narzędzia, (nawet te które zastępowały szpony silnych drapieżników, czyt, ostrza, groty itp). Do czego zmierzam? A do tego, że pominąłeś rzekomo czytajac tyle literatury fakt, że takie głupie ruszenie głową zazwyczaj decydowało, czy dana grupa ludzi (plemię, "rodzina", stado...?...zwał jak zwał, osiągnie sukces, czyli zapewni powielanie wybitnego kodu genetycznego. Tak się składało, że zazwyczaj ten który nie bał się ognia i potrafił się z nim obchodzić, miał najwięcej dupeczek do reprodukcji. I tak, nazwijmy roboczo- grupy naszych przodków dominowały, pozostałe z prostej przyczyny wymierały, bo ich kod genetyczny, a co za tym idzie inteligencja nie pozwalały na tak wyrafinowane zagrania. I na litość, nikt nikomu nie przekazał umiejętności obchodzenia się z ogniem, ani wymyślania ciętych ripost, ale przekazał mu coraz lepiej przystosowany mózg do rozwiązywania zadań inaczej niż pozostałe gatunki w przyrodzie. I przestań już wydziwiać, bo mnie ronki opadają :)

[demot] Człowiekfretka, muszę Cię zmartwić, ale wyniki testów na inteligencję nie są wiarygodne, z tej prostej przyczyny, że wykonuje sie w nich zadania, które nie zawsze zaskakują. Dla przykładu ja rozwiązując test IQ rozwiazałem pewne zadanie logiczne tylko dlatego, że widziałem podobne w grze komputerowej. Niestety dzieci w afryce raczej takich udogodnień nie mają. Wszelkie treningi mózgu, maja na celu tylko podtrzymanie jego stałej gotowości do rozwiazywania problemów. Inteligencja to najwieksza spuścizna ewolucji, a Ty śmiesz uważać ze jest nabyta? Z takim rozumowaniem daleko byśmy nie zaszli, bo przecież swojej wyszlifowanej inteligencji nie przekażesz dziecku. Ciemnota!

[demot] Oczywiście zgadzam się, że inteligencja to cecha wrodzona, ale niezupełnie: Do ok 20 roku życia nasz mózg rozwija się intelektualnie, czy tego chcemy, czy nie. W wieku 20 lat właśnie posiadamy najwyższe IQ. Po 20 roku życia następuje tendencja spadkowa, można powiedzieć, że ubywa nam inteligencji, choć prawda jest taka, że po prostu mózg zaraz po usiągnieciu dojrzałości zaczyna się starzeć. Należy dodać, że występuje wiele typów inteligencji, dlatego nie należy rozdzielać ludzi na inteligentnych ścisłowców i mądrych humanistów, to brednie. Inteligencja prawdopodobnie zależy od jakości połaczeń neuronów, ich organizacji, co za tym idzie szybkości i wydajności działania. U inteligentnych osób szybko też tworzą się nowe połaczenia neuronów, dlatego kłamanie osoby inteligentne opanowują do perfekcji. :)

[demot] demot na plus, ale nie ukrywam, boli mnie, że wygodna konstrukcja wieszaka kojarzy się tylko ze złem. Tym bardziej, gdy to tylko przypomina swastykę, mało tego- jak już wspomnieli co niektórzy, swastyka nie jest zła sama w sobie.

[demot] Telepie mną jak widzę takie coś. To nie jest paradoks tylko ironia i do tego losu ironia. Można by też powiedzieć, że to forma złośliwości rzeczy martwych wg prawa Murphy'ego, ale nie paradoks do cholery!

[demot] zbieg okoliczności :) Pozdrawiam również ;)

[demot] ta na zdjęciu jest bardzo podobna do Drew Berrymore.

[demot] Dodam, że prędkość obrotu naszego Układu Słonecznego względem centrum galaktyki wynosi w przybliżeniu 220km/s.

[demot] Co za bzdura! Flora kałowa?! Kto to wymyślił? Woda działa jak "filtr mokry" i wszelkie drobinki nie są w stanie się unieść w powietrze, bo są obciążone wodą. Tak też działa mój odkurzacz. Co innego rozchlapywanie przy spłukiwaniu, ale to inna bajka. Nastały idiotyczne czasy, gdzie nawet w kiblu morduje się drobnoustroje. :D

[demot] Dobry tekst, sprzedam go chłopakom przy stole. :D A moim mentorem jest Daniel Negranau. Uwielbiam kiedy mówi przeciwnikom np: "heh mam KK na ręce." Potem show down i: "a nie mówiłem?" xD

[demot] Ludzie! Cieszę się bardzo że przyswajacie nowe słowka, ale na litość, obok słówka w słowniku jest też wyjaśnienie jego znaczenia. Zalecam przeczytać.

[demot] coś pięknego...

[demot] Odpowiedzialność zbiorowa! Co ma jedna kropla do nieodpowiedzialności? Nic. Ale ulewa, owszem, może być przyczyną np. powodzi, czyli odpowiedzialności zbiorowej wszystkich kropel. Demotywator mógł świetnie oddawać przykładowo problem śmieci, gdy jeden człowiek nie pojmuje, że śmiecąc gdzie popadnie staje się kroplą w powodzi śmieci. Prawo za odpowiedzialność zbiorową traktuje też np. bójki na stadionach. Dlatego apeluję do autora aby zmienił tytuł demota. Kto jest za?

[demot] Widzę, że demot zbulwersował sporą cześć społeczności. Ja powiem tylko, że kobiety które ten demotywator dotknął, co głośno manifestują, w głębi są pewnie jak ta kobitka z obrazka, w przeciwnym razie nie wzbudził by w nich takiego oburzenia. Możecie mi powiedzieć z kolei, że ze mnie jest szowinistyczna męska świnia, ale ja nie wytoczę dział przez to, bo zwyczajnie wiem, że do tego typu nie należę. Problem szowinizmu i feminizmu istnieje i obie te skrajne sprzeczności trzeba zwalczać, a przynajmniej wykpić :).

[demot] Kolejny demot z serii DLACZEGO JA NA TO CHOLERA NIE WPADŁEM?! Genialne!

[demot] Ta informacja miała już wiele wersji. Ja słyszałem, że dzisiejsze pralki automatyczne posiadają procesor, który podczas cyklu prania wykonuje więcej procesów, niż zdolny był komputer na Apollo. W sumie to komputer sterujący na pokładach statków kosmicznych nie musi być szybki, ma być niezawodny.

[demot] oh, przepraszam paul. powinienem napisać: "wprowadzają wszystkich umyślnie w stan zakłopotania". Wybacz, ale jest ocenzurowane, poza tym niektóre rzeczy trzeba nazywac po imieniu ;)

[demot] demot:Życie jest jak kaloryfer:tkwisz cały czas w miejscu, a inni grzeją sobie dupy Twoim kosztem