[demot]
Moja córka(lat 7) ma dwa koty w domu. I absolutnie nie przyszłoby jej do głowy tak się nad nimi pastwić. Juz jej zwracamy uwagę, kiedy za bardzo kotom się narzuca, żeby dała im spokój, bo w końcu ją podrapią w samoobronie. A jak już podrapią to nie ma karcenia kotów tylko standardowy tekst do córki "a nie mówiłam, że w końcu cię podrapią?".
[demot]
Muszę przyznać, że demotywatory spełniają swój cel - wchodzenie na tę stronę totalnie mnie demotywuje, kiedy widzę od zarąbania demotów o polityce. Rozumiem, że teraz dużo się dzieje w tym aspekcie, ale ilość polityki tutaj jest dość dominująca i zaczyna być zwyczajnie męcząca.
[demot]
Nie oszukujmy się, ale hejt jest coraz bardziej powszechny i coraz większe zbiera żniwo. Nie dalej jak w tym albo w zeszłym tygodniu usłyszałam u mnie w mieście o kolejnym przypadku nastolatka, który przez uprawiany na nim hejt w szkole próbował popełnić samobójstwo, skacząc z mostu pod pociąg. Chłopak przeżył na szczęście, niemniej jednak w zeszłym roku było już parę prób zakończonych śmiercią, czy to poprzez skok z dachu, czy powieszenie się. Aż krew w żyłach mrozi, kiedy słyszy się o kolejnych przypadkach prób samobójczych wśród młodzieży.
[demot]
Koty w kwestii jedzenia to są jednak fleje... Wiem to po moich kotkach, które zamiast jeść bezpośrednio z miski mokrą karmę to wykładają ją sobie na podłogę i dopiero jedzą :/ Co gorsza, kupiłam nawet dużą matę pod miski, a i tak zaś na podłogę wykładają.
[demot]
Moje koty i bez tego potrafią zachować się jak kompletne sieroty : > Wystarczy, że włączy im się dzidowanie i jak biegają po domu to co rusz wpadają na jakieś meble. Obawiam się, że w tym tempie zabawy to nie dożyją starości... xD
[demot]
@niemlody Dlatego prosiłam o naprostowanie, bo dokładnie się nie orientowałam, więc mogłam gafę walnąć. Niemniej jednak dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
[demot]
@szczurekson Mnie doszły słuchy, że ponoć prezydent został zaproszony na ostatnią chwilę i dlatego postanowił się nie pojawić osobiście, ale jeśli się mylę to proszę mnie naprostować.
[demot]
To mi się przypomniała jedna anegdotka z czasów szkolnych, kiedy to pomyliłam ilość stacji krzyżowych z ilością dni w poście. Wtedy katechetka mnie śmiesznie podsumowała - "tak, oczywiście, stacja 40 — pan Jezus wraca z wojska do domu" xD
[demot]
Ja zawsze słyszałam słowo "landara" w odniesieniu do większych aut osobowych. Dopiero teraz postanowiłam zweryfikować to słowo i właśnie się dowiedziałam, że landara to kiedyś była taka większa kareta ^^"
[demot]
@PIStozwis No właśnie się też zdziwiłam brakiem Toyody. Zwłaszcza, że jego systemy produkcyjne wykorzystuje się w wielu fabrykach na całym świecie, jak między innymi zasady 5S czy też TPS.
[demot]
Nie takie współczesne... Nie dalej, jak 15 lat temu moja matka w pracy była nieraz świadkiem na początkach pierwszych zmian, kiedy współpracownice latały po hali, szukając zasięgu, żeby zadzwonić do swoich latorośli, co by do szkoły je obudzić. Bo budzik to chyba zbyt skomplikowane urządzenie dla nich było.
[demot]
Jak Unia nie zmieni zdania odnośnie spalinówek i się całkiem uprze na elektryki, wtedy branża automotive dostanie mocno po tyłku, jak już nie dostaje w tym momencie. Sama to widzę w swojej pracy, że zamówienia spadają, klienci wycofują się, szukając oszczędności. Niby produkujemy moduły do świateł samochodowych, ale sam spadek produkcji samochodów odbija się mocno na każdym szczeblu branży automotive.
[demot]
Jeśli w twoim otoczeniu są ludzie, którzy ignorują to, co się z tobą dzieje, bądź są krótkowzroczni i nie zauważają to ciężko cokolwiek z tych punktów spełnić. Aktualnie jestem na tym etapie, że żadnego z tych zaleceń nie jestem w stanie spełnić, bo ważniejszy jest czyiś punkt widzenia, czy styl życia, niż to, czego ja potrzebuję, by choć przez chwilkę psychicznie odpocząć.
[demot]
Wbrew pozorom w windykacji chamów nie brakuje, a zwłaszcza w firmach pożyczkowych. Co rusz słyszy się historie, w jaki sposób odzywają się do ludzi przez telefon, z jaką pogardą się odnoszą i jak próbują wjechać na psychikę, by stworzyć wrażenie, że nie masz prawa się bronić przed nimi.
[demot]
U mnie w dużym zakładzie to norma z tym sprzątaniem, jak nie ma roboty - nie no... Fachowo to się nazywa robienie 5S, ale w rzeczywistości to latanie ze szmatą po stanowiskach. Juz nie wspominając o tym, że krucho z zamówieniami i zaczęli wymyślać wolne dni do odrobienia nie wiadomo kiedy, bo nie wiadomo, kiedy robota się ruszy(albo sugerują wykorzystanie urlopu). Pracownicy są gotowi do pracy, więc normalnie powinni zapłacić postojowe, ale na co ja liczę....
[demot] Też mi to wygląda na cynę do pieców lutowniczych. Podobne sztabki widuję u mnie w pracy, dawane są do pieców lutowania falowego.
[demot] Moja córka(lat 7) ma dwa koty w domu. I absolutnie nie przyszłoby jej do głowy tak się nad nimi pastwić. Juz jej zwracamy uwagę, kiedy za bardzo kotom się narzuca, żeby dała im spokój, bo w końcu ją podrapią w samoobronie. A jak już podrapią to nie ma karcenia kotów tylko standardowy tekst do córki "a nie mówiłam, że w końcu cię podrapią?".
[demot] Muszę przyznać, że demotywatory spełniają swój cel - wchodzenie na tę stronę totalnie mnie demotywuje, kiedy widzę od zarąbania demotów o polityce. Rozumiem, że teraz dużo się dzieje w tym aspekcie, ale ilość polityki tutaj jest dość dominująca i zaczyna być zwyczajnie męcząca.
[demot] Nie oszukujmy się, ale hejt jest coraz bardziej powszechny i coraz większe zbiera żniwo. Nie dalej jak w tym albo w zeszłym tygodniu usłyszałam u mnie w mieście o kolejnym przypadku nastolatka, który przez uprawiany na nim hejt w szkole próbował popełnić samobójstwo, skacząc z mostu pod pociąg. Chłopak przeżył na szczęście, niemniej jednak w zeszłym roku było już parę prób zakończonych śmiercią, czy to poprzez skok z dachu, czy powieszenie się. Aż krew w żyłach mrozi, kiedy słyszy się o kolejnych przypadkach prób samobójczych wśród młodzieży.
[demot] Koty w kwestii jedzenia to są jednak fleje... Wiem to po moich kotkach, które zamiast jeść bezpośrednio z miski mokrą karmę to wykładają ją sobie na podłogę i dopiero jedzą :/ Co gorsza, kupiłam nawet dużą matę pod miski, a i tak zaś na podłogę wykładają.
[demot] Moje koty i bez tego potrafią zachować się jak kompletne sieroty : > Wystarczy, że włączy im się dzidowanie i jak biegają po domu to co rusz wpadają na jakieś meble. Obawiam się, że w tym tempie zabawy to nie dożyją starości... xD
[demot] Nie wiem, czy jeden z rodziców z klasy mojej córki jest patuską czy nie, niemniej jednak nawet telefon z androidem nie daje rady ani z interpunkcją, ani z poprawnym słownictwem: http://demotywatory.pl/uploads/comments/a38a/a38a7336761df65ae5597e893adfa653.jpg
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2025 o 14:10
[demot] @niemlody Dlatego prosiłam o naprostowanie, bo dokładnie się nie orientowałam, więc mogłam gafę walnąć. Niemniej jednak dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
[demot] @szczurekson Mnie doszły słuchy, że ponoć prezydent został zaproszony na ostatnią chwilę i dlatego postanowił się nie pojawić osobiście, ale jeśli się mylę to proszę mnie naprostować.
[demot] Ani jednego serialu nie trawiłam, ani drugiego. Nie przemawia do mnie ten rodzaj humoru.
[demot] Hympf, ja tam od zawsze używam wyłącznie majonezu Pomorski i mam w nosie te ogólnopolskie bitwy ;)
[demot] Hahaha, widzę, że GW ma nowy poziom odklejenia. Niewidzialnego ścisku patriachalnego ciąg dalszy xD
[demot] U mnie to jest dobre, do kawy dobre i do naleśników się nada ^^
[demot] Owww, ja kiedyś się tak siłowałam z owczarkiem mojego męża, kiedy próbowałam zabrać mu gałąź z pyska
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 listopada 2024 o 22:36
[demot] To mi się przypomniała jedna anegdotka z czasów szkolnych, kiedy to pomyliłam ilość stacji krzyżowych z ilością dni w poście. Wtedy katechetka mnie śmiesznie podsumowała - "tak, oczywiście, stacja 40 — pan Jezus wraca z wojska do domu" xD
[demot] Ja zawsze słyszałam słowo "landara" w odniesieniu do większych aut osobowych. Dopiero teraz postanowiłam zweryfikować to słowo i właśnie się dowiedziałam, że landara to kiedyś była taka większa kareta ^^"
[demot] @PIStozwis No właśnie się też zdziwiłam brakiem Toyody. Zwłaszcza, że jego systemy produkcyjne wykorzystuje się w wielu fabrykach na całym świecie, jak między innymi zasady 5S czy też TPS.
[demot] Chyba 7-letniego... Nie wierzę, żeby 17-letni pies wyglądał aż tak dobrze.
[demot] Nie takie współczesne... Nie dalej, jak 15 lat temu moja matka w pracy była nieraz świadkiem na początkach pierwszych zmian, kiedy współpracownice latały po hali, szukając zasięgu, żeby zadzwonić do swoich latorośli, co by do szkoły je obudzić. Bo budzik to chyba zbyt skomplikowane urządzenie dla nich było.
[demot] Jak Unia nie zmieni zdania odnośnie spalinówek i się całkiem uprze na elektryki, wtedy branża automotive dostanie mocno po tyłku, jak już nie dostaje w tym momencie. Sama to widzę w swojej pracy, że zamówienia spadają, klienci wycofują się, szukając oszczędności. Niby produkujemy moduły do świateł samochodowych, ale sam spadek produkcji samochodów odbija się mocno na każdym szczeblu branży automotive.
[demot] @Bubu2016 No też się zdziwiłam. Zwłaszcza, że ten kot tani nie jest - cena to koło 3,5tyś zł i to jest ten niższy pułap cenowy.
[demot] Jeśli w twoim otoczeniu są ludzie, którzy ignorują to, co się z tobą dzieje, bądź są krótkowzroczni i nie zauważają to ciężko cokolwiek z tych punktów spełnić. Aktualnie jestem na tym etapie, że żadnego z tych zaleceń nie jestem w stanie spełnić, bo ważniejszy jest czyiś punkt widzenia, czy styl życia, niż to, czego ja potrzebuję, by choć przez chwilkę psychicznie odpocząć.
[demot] Wbrew pozorom w windykacji chamów nie brakuje, a zwłaszcza w firmach pożyczkowych. Co rusz słyszy się historie, w jaki sposób odzywają się do ludzi przez telefon, z jaką pogardą się odnoszą i jak próbują wjechać na psychikę, by stworzyć wrażenie, że nie masz prawa się bronić przed nimi.
[demot] U mnie w dużym zakładzie to norma z tym sprzątaniem, jak nie ma roboty - nie no... Fachowo to się nazywa robienie 5S, ale w rzeczywistości to latanie ze szmatą po stanowiskach. Juz nie wspominając o tym, że krucho z zamówieniami i zaczęli wymyślać wolne dni do odrobienia nie wiadomo kiedy, bo nie wiadomo, kiedy robota się ruszy(albo sugerują wykorzystanie urlopu). Pracownicy są gotowi do pracy, więc normalnie powinni zapłacić postojowe, ale na co ja liczę....
[demot] Ach, źle przeczytałam, chodziło, żeby on zrobił... Ale to też by nic nie dało.