[demot]
Wiecie co? Bardzo chętnie zawiesiłbym wszelkie topory wojenne. Nie potrzebuję żadnych wrogów. Ale to bardzo trudne kiedy sami zachowujemy się między sobą jak wrogowie od kołyski, a dla własnych korzyści złamiemy wszelkie, nawet własne zasady. Bo przecież nasze dobro to priorytet, co nie? Nasze i nikogo innego.
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
7 lutego 2017 o 0:03
[demot]
Pozostawię demota bez oceny. Z jednej strony mnie kusi, żeby autora wyśmiać i powiedzieć coś w stylu "niezła generalizacja, pozdro". Jest to generalizacja, ujęta w dość obelżywy sposób wobec tego co "ci wszyscy(?) dwudziestolatkowie" robią i przez to dość krzywdząca między innymi dla mnie. Ale nie zaprzeczę- prawdziwa w odniesieniu do części moich rówieśników. Sam nie chcę generalizować, ale chyba już wiemy jak wygląda idealny konsument dla drogich gadżetów i o wiele zbyt drogiej latte. Nie wiem co nimi kieruje, bo nie mam z nimi wiele wspólnego- od stylu zaczynając na sposobie spędzania wolnego czasu i uzewnętrznianej aktywności w sieci kończąc. Wiem natomiast, że ten typ ludzi nie jest moim ulubionym ani najbardziej przeze mnie szanowanym. Dopóki mi nie przeszkadzają- ja nie będę przeszkadzał im. Więc załamywanie rąk nad ich sposobem życia jest... oh well, dziwne dla mnie. A skoro autorowi oni przeszkadzają, to polecam poczekać na roczniki 2000+ (z całym szacunkiem dla nich) ;)
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
31 stycznia 2017 o 20:54
[demot]
And the fun begins again :) Mam 21 lat, pochodzę z południowej Wielkopolski, obecnie studiuję i pracuję w Poznaniu. Jestem introwertykiem otwierającym się przed ludźmi, których lubię. Jestem fanem zespołu Sabaton oraz Jacka Kaczmarskiego, poza tym słucham pojedynczych utworów (na przykład Californication RHCP, Europa Globusa), bo z zespołami to różnie bywa. Nie pogardzę filmami z lat 1980-2010 oraz dobrą kuchnią, zwłaszcza włoską. Jestem fanem klimatów post-apo, jeszcze oglądam serial TWD, który (co stwierdzam z przykrością) nie jest już tym, co kiedyś. Niełatwo mnie wyprowadzić z równowagi, aczkolwiek są rodzaje ludzi którzy mają do tego "szczególny talent". :) Cenię sobie tych, dla których własne słowo to nie tylko mielenie jęzorem, a ich niestety nie było mi dotąd dane dużo poznać. Mam nadzieję, że się to wkrótce zmieni. :) Moja poczta: khaine93@wp.pl
[demot]
@chinskakonserwa To nie wyklucza tego, że później, kiedy będziemy dostatecznie ogłupieni, słabi i podzieleni przez "Nowy wspaniały świat" nie zepną nas wszystkich wędzidłem rodem z "1984".
[demot] Wiecie co? Bardzo chętnie zawiesiłbym wszelkie topory wojenne. Nie potrzebuję żadnych wrogów. Ale to bardzo trudne kiedy sami zachowujemy się między sobą jak wrogowie od kołyski, a dla własnych korzyści złamiemy wszelkie, nawet własne zasady. Bo przecież nasze dobro to priorytet, co nie? Nasze i nikogo innego.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 lutego 2017 o 0:03
[demot] Pozostawię demota bez oceny. Z jednej strony mnie kusi, żeby autora wyśmiać i powiedzieć coś w stylu "niezła generalizacja, pozdro". Jest to generalizacja, ujęta w dość obelżywy sposób wobec tego co "ci wszyscy(?) dwudziestolatkowie" robią i przez to dość krzywdząca między innymi dla mnie. Ale nie zaprzeczę- prawdziwa w odniesieniu do części moich rówieśników. Sam nie chcę generalizować, ale chyba już wiemy jak wygląda idealny konsument dla drogich gadżetów i o wiele zbyt drogiej latte. Nie wiem co nimi kieruje, bo nie mam z nimi wiele wspólnego- od stylu zaczynając na sposobie spędzania wolnego czasu i uzewnętrznianej aktywności w sieci kończąc. Wiem natomiast, że ten typ ludzi nie jest moim ulubionym ani najbardziej przeze mnie szanowanym. Dopóki mi nie przeszkadzają- ja nie będę przeszkadzał im. Więc załamywanie rąk nad ich sposobem życia jest... oh well, dziwne dla mnie. A skoro autorowi oni przeszkadzają, to polecam poczekać na roczniki 2000+ (z całym szacunkiem dla nich) ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 stycznia 2017 o 20:54
[demot] Mam wrażenie, że nie obejrzałaś filmu/nie przeczytałaś książki, do której ten demot się odnosi ;)
[demot] And the fun begins again :) Mam 21 lat, pochodzę z południowej Wielkopolski, obecnie studiuję i pracuję w Poznaniu. Jestem introwertykiem otwierającym się przed ludźmi, których lubię. Jestem fanem zespołu Sabaton oraz Jacka Kaczmarskiego, poza tym słucham pojedynczych utworów (na przykład Californication RHCP, Europa Globusa), bo z zespołami to różnie bywa. Nie pogardzę filmami z lat 1980-2010 oraz dobrą kuchnią, zwłaszcza włoską. Jestem fanem klimatów post-apo, jeszcze oglądam serial TWD, który (co stwierdzam z przykrością) nie jest już tym, co kiedyś. Niełatwo mnie wyprowadzić z równowagi, aczkolwiek są rodzaje ludzi którzy mają do tego "szczególny talent". :) Cenię sobie tych, dla których własne słowo to nie tylko mielenie jęzorem, a ich niestety nie było mi dotąd dane dużo poznać. Mam nadzieję, że się to wkrótce zmieni. :) Moja poczta: khaine93@wp.pl
[demot] @chinskakonserwa To nie wyklucza tego, że później, kiedy będziemy dostatecznie ogłupieni, słabi i podzieleni przez "Nowy wspaniały świat" nie zepną nas wszystkich wędzidłem rodem z "1984".