Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Keishinn

-2 / 2
Keishinn

[demot] Przepraszam, ale spójrz na komentarze pod tym demotywatorem. Kto tu obraża drugą stronę? Katolicy piszą "Nie obrażajcie Boga", "Zobaczymy kto się będzie śmiał ostatni" itp. Komentarze najbardziej wulgarne i obraźliwe są pisane właśnie przez ateistów. Ja nie piszę, że wszyscy ateiści są źli. Broń Boże, to byłaby głupota z mojej strony. Nie wrzucamy przecież ludzi do wspólnego wora. Tutaj bardziej chodzi o to, że bardziej nietolerancyjni są ateiści niż katolicy. Wiesz z jaką nietolerancją ja się spotkałam? I dlaczego? Przecież nie krzywdzę nikogo chodząc do kościoła. Tego nie rozumiem. A świat zmierza w stronę ateizmu. Czy to dobrze? Zobaczymy. I skąd możesz wiedzieć, że katolików się nie prześladuje, skoro nie jesteś katolikiem. Ja tu w tych komentarzach zauważyłam wiele dyskryminacji i obrażania ludzi, którzy po prostu wierzą w Boga. Tak jakby to było coś złego

2 / 2
Keishinn

[demot] @PannaDeLioncourt, a to wypada robić z kościoła bazar? Miłość to nie tylko głaskanie po główce. Miłość to czasem twarde powiedzenie komuś prawdy - bycie szczerym z kimś, dla dobra tej osoby i ogółu. To sprowadzanie ze złej drogi. Jak matka jest zła na swoje dziecko, to przecież też nie jest "milusia", a kocha to dziecko.

11 / 17
Keishinn

[demot] Tak, najlepiej być chamem. Mógłbyś się jakoś ładniej wyrażać? Inaczej nikt nie będzie podchodził do Ciebie poważnie. Żartować ze wszystkiego? No przepraszam, ale jakieś zasady muszą być. Nie jesteśmy stadem orangutanów, tylko ludźmi, więc zachowujmy się kulturalnie.

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 grudnia 2011 o 12:45

6 / 10
Keishinn

[demot] Chodzi o to, że ja przez długi czas miałam wrażenie, że do kościoła POWINNO się chodzić. Bo tak trzeba. Bo tak mówią rodzice. A przecież lepiej by było, gdyby mi pokazali jaka cudowna jest wiara. I ja bym poszła za ich przykładem. Jestem przeciwko przymuszaniu do uczestniczenia w Mszach. Prawdziwym obowiązkiem jest potraktować tę sprawę poważnie, wytłumaczyć o co chodzi w wierze. Dziecko samo do tego dojdzie. Trzeba tylko okazać cierpliwość

11 / 17
Keishinn

[demot] Większość rodziców (wierzących) każe chodzić swoim dzieciom do kościoła. I to jest zdecydowanie błąd, bo do wiary nie można zmuszać. Nie wiem gdzie Ty słyszysz "Ateiści to debile", bo to czego mnie uczy Kościół, to pomagać innym, wybaczać itp. Nikt nigdy z wierzących ludzi, których znam nie nazwał ateistów debilami. Jeśli spotkałeś się jednak z czymś takim, to z pewnością nie byli to ludzie noszący Boga w sercu.

5 / 35
Keishinn

[demot] Jeśli to są żarty nieuwłaczające Bogu, religii albo ludziom wierzącym to ok. Ale kurrrrde! Dobry żart to ten, który śmieszy obie strony! Ateiści - piszecie, że "katole" minusują, że są nietolerancyjni. To Wy jesteście nietolerancyjni! Nikt Wam nie mówi, żebyście wierzyli w Boga. Ludzie wierzący wkurzają się dopiero wtedy kiedy zaczynacie obrażać naszą wiarę. Dla mnie to tak, jakbyście obrażali moją Matkę. Cholerni pseudointelektualiści...

1