Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Kaaasjaaa

3 / 3
Kaaasjaaa

[demot] Akcja była taka że panowie jechali przez miejscowość o wdzięcznej nazwie Pogwizdów Stary. Nie zauważyli niestety znaku stop i wpakowali się na skrzyżowanie... a że akurat tamtędy ktoś przejeżdżał to walnął w nich ;) Konsekwencja jest taka że pan policjant kierujący stracił pracę...

3 / 3
Kaaasjaaa

[demot] Rozumiem, że najeżdżanie na Kościół jest teraz trendy ale ludzie darujmy sobie... Ja jestem ateistką ale szanuję to, że ktoś inny wyznaje jakąś religię, bo... jestem po prostu człowiekiem

12 / 24
Kaaasjaaa

[demot] ja go lubię, wydaje się być sympatycznym chłopakiem. Podoba mi się jak śpiewa. Do bycia fanka jestem za stara i na pewno nie będę za nim się uganiać xD Wydaje mi się, że ma do wszystkiego zdrowy dystans. Odmówił udziału w Hitach na czasie i brawo za to, że stroni od totalnej komerchy. Kamil trzymaj tak dalej;))

0 / 4
Kaaasjaaa

[demot] "Rok temu pewnie nie interesowałeś się skokami" Człowieku właśnie chodzi o to, że gro osób się właśnie nimi pasjonowało!!!! Ja mając 6 lat wraz z rodziną zaczęłam oglądać Małysza, w podstawówce w czasie, kiedy jego największym rywalem był Martin Schmitt, robiliśmy sobie z dzieciakami zawody, naśladowaliśmy największych. I tak przez lata od małego brzdąca po dorosła osobę dziś oglądałam Orła z Wisły. Dlatego nie mów takich rzeczy,bo właśnie fenomenem Małysza jest nie tylko to jak genialnym był człowiekiem i sportowcem ale to, że był z nami przez te 15 lat, był jak członek rodziny z którym spotykaliśmy się co niedzielę, za to właśnie go kochamy i będzie nam tego brakowało! Dla malkontentów przytoczone przykłady świadczą o tym, że Małysz jest człowiekiem - symbolem. To czy ktoś pamięta, nie pamięta Jordana nie ma takiego znaczenia. W boksie był Ali w koszykówce Jordan, a w skokach był Małysz, człowiek jedyny w swoim rodzaju...

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 marca 2011 o 23:25

3 / 9
Kaaasjaaa

[demot] Moi drodzy, ciesze się iż zadaliście sobie trochę trudu, aby zinterpretować moją myśl. Demotywator nie ma prostego przekazu, ale to w tym wypadku jest zamierzone. Sex po rozstaniu- to sex, powiedzmy na pocieszenie (oczywiście chodzi tu o sex z inna osoba niż z ta która się rozstaliśmy) Jest miękki - każdy z nas zapewne miał okazje głaskać kotka przyjemne uczucie, prawda? Ale sztywny i zimny - zimny - nie ma w nim uczucia, tego, co rozpalało namiętność do granic możliwości, sztywny - automatyczny Aby zrozumieć trzeba mieć doświadczenie z sexem, dlatego dzieci nie czytajcie... Kiedy rozstajemy sie z kimś, kto dla nas wiele znaczył, sex z tą osobą był wspaniały, łączyło nas uczucie, to przez długi czas żaden przypadkowy stosunek nie jest nam w stanie tego zapewnić, mimo, ze daje jakaś tam przyjemność, to już nie jest to samo. Dlaczego takie porównanie? Chciałam aby było "obrazowe" i tym samym dobitne. A morał z tego taki: Po rozstaniu nie pchajmy się do łózka komuś innemu, nie kierujmy się złudną nadzieją, że to nam coś da, to jest całkowicie pozbawione sensu. Lepiej poczekać, ochłonąć, a dopiero potem zacząć szukać szczęścia na nowo;) Pozdrawiam Autorka

5 / 7
Kaaasjaaa

[demot] Demot jak dla mnie trafiony mam 19 lat i 15-letniego brata na zakupy beze mnie się nie rusza przed każdym wyjściem pyta co ma założyć nawet czasem włosy mu układam ;D Kocham Cie braciszku;*

-2 / 2
Kaaasjaaa

[demot] Mój ojciec jeździ DAFem i kiedyś właśnie jechał w nocy w trasę drogą, która dobrze znał ale akurat już chwile tamtędy nie jeździł i nie wiedział że jest tam teraz rondo, co zrobił macie właśnie na tym obrazku, rano jak wracał to się dopiero kapnął że tam jest rondo a on je przeciął...

-5 / 5
Kaaasjaaa

[demot] Na szczęście Polacy są tak fajnym narodem, że niewielu na apel o pomoc innych odpowiada "co mnie to"... Jeśli nie chcesz nie musisz się w nic angażować, to zrozumiałe, że dla niektórych siatkówka jest bardziej ważna, dla innych mniej. Życzę Ci abyś nigdy nie znalazł się w sytuacji, w której będziesz musiał kogokolwiek o cokolwiek prosić. Pozdrawiam;)

-1 / 3
Kaaasjaaa

[demot] Celem tego apelu nie było zdemotywowanie, ale zwrócenie uwagi na to, że coś niedobrego dzieje się z siatkówką. W Polsce jest spora rzesza ludzi, która tym sportem się interesuje, dlatego warto nagłośnić to, że totalna komercjalizacja tego sportu zupełnie mu nie służy. Jaką siłę rażenia mają demotywatory wszyscy dobrze wiemy. Mam nadzieję, że kibice innych sportów nas zrozumieją i będą wspierać. Kibiców zapraszam na http://blokaut.feen.pl/

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 stycznia 2011 o 20:17

1