[demot]
@przytycki Nigdzie nie napisalam, ze Asekurella dziala. Ale jest na nia ZAPOTRZEBOWANIE. Zestawienie jej z lekami moze nie bylo fortunne, przyznaje, ale nie o to chodzi. Czy naprawde istnieje tylko opcja Z NAMI lub PRZECIW NAM na zasadzie "zakażmy hormonów, bo to grzech" a po drugiej stronie "antykoncepcja hormonalna refundowana"?
[demot]
@przytycki Toksyczne uszkodzenie wątroby może powodować ponad 800 leków, toksyn lub innych niezakaźnych czynników. "Asekurella" czy też inne leki osłonowe nie są produkowane bezpodstawnie. Nie będę szukać źródeł naukowych dla potocznych określeń jakiejś metody. Jeżeli uważasz że przyjmowanie zwiększonej ilości hormonów i manipulowanie nimi w organizmie przez LATA nie powoduje ŻADNYCH skutków ubocznych, to gratuluję źródeł.
[demot]
Właśnie przez takich ludzi naturalne metody są obśmiewane. Tutaj - popierane przez kościół - są złem ostatecznym, ciemnogrodem i nie wiadomo czym jeszcze. Na zachodzie mają łatkę "ekologicznych", więc są ok. Stosują je kobiety chcące oczyścić organizm z toksyn. Przykład: http://pryskaducoeurjoly.com/actu/1094/conception-ecologique-se-liberer-de-la-pilule-cest-possible?lang=en
Metody te są skomplikowane i mało praktyczne dla kobiet żyjących w stresie i wysiłku fizycznym. "Kalendarzyk" się do nich już nie zalicza. Są za to najbardziej etyczne, dlatego polecane przez katolickie poradnie rodzinne. Nie przynoszą jednak zysku farmaceutom, więc i z tej strony można sobie na nie ponarzekać :)
O ile zakazywanie antykoncepcji hormonalnej i inne pomysły to patologia, o tyle uważam, że są punkty tego programu, których nie warto demonizować tylko dlatego, że osoba która je głosi jest mało wiarygodna:
1.Rozwiązłość. Seks bez konsekwencji może wywołać np. u nieletnich mylne postrzeganie seksu jako potrzeby załatwianej w ten sam sposób co jedzenie i wydalanie, więc terapie hormonalne u nastolatek powinny być stosowane wyłącznie za zgodą rodziców. (Nie zakazujmy wszystkiego jak leci, ale też nie faszerujmy tym dzieci niepotrzebnie)
2. "Prześwietlanie nauczycieli" - Pani Dudziak informuje tylko o tym, że to rodzice mają mieć wgląd w to, kto uczy ich dzieci.Oczywiście to czy nauczyciel chodzi do kościoła, lub żyje w konkubinacie znaczenia mieć nie powinno. Nie spotkaliście się nigdy z nauczycielem, który faworyzował jakiegoś ucznia, a innemu odmawiał pomocy w trudnej sytuacji? Co z nauczycielami aktywnymi politycznie, którzy na lekcjach afiszują się ze swoimi poglądami? Czy jako rodzice nie macie prawa interweniować w takiej sytuacji?
[demot]
@Zibioff @delafere Ja bym obstawiała raczej CHD (Chadecję. inaczej "chrześcijańską demokrację"). Narodowcy bardziej poróżnialiby socjal narodowościowo, np. wyższe zasiłki dla obywateli niż imigrantów itd... PiS tego nie wprowadził i nie wystosowal do tej pory jednoznacznego stanowiska w sprawie tzw. uchodźców. co narodowi socjaliści zrobiliby natychmiast
[demot]
Chodzi tu tylko o szacunek dla wydarzenia i miejsca sakralnego - w tym wypadku prawdopodobnie ślubu kościelnego. Druhny powinny mieć jakąś narzutkę/żakiet/szal/bolerko. Prawdopodobnie o to chodziło autorowi demota - dziewczyny są ubrane niestosownie. Wygląda jakby nic na sobie nie miały.
[demot]
@hotsince82 "kazda religia jest jak wirus"; "to jest najstarsze kłamstwo swiata !!! obudzcie sie w koncu.". Nie jesteś agnostykiem. Agnostyk uważa, że istnienia Boga nie da się udowodnić, ani mu zaprzeczyć. Ty próbujesz "nawrócić" ludzi od religii - walczysz z kościołem i/lub Panem Bogiem, co kto woli. Nazywaj się jak chcesz, ale twoje słowa to mowa nienawiści i fanatyzm.
[demot]
@KapitanKorsarzPirat Innowacyjność, przełomowość czy np. pracowitość to cechy, które ma znaczna część naszego społeczeństwa. Dzięki nim możemy zostać docenieni za granicą. Nie będzie to jednak nasza cecha charakterystyczna - nie jesteśmy przecież jedynym innowacyjnym narodem na świecie, prawda? Folklor ludowy to taki nurt artystyczny które wytworzyły różne społeczeństwa nie mając ŻADNYCH inspiracji. Dzisiejsi artyści mają do dyspozycji uczelnie, nurty i epoki na których mogą wzorować swoje prace. Dawniej na wsiach grajkowie mieli do dyspozycji samodzielnie przygotowane instrumenty, język, wyobraźnie i to co przekazali im ich nauczyciele w tym fachu. Na całym świecie powstawały inne melodie, panie szyły sobie inne stroje i ozdoby domu, architektura każdego miejsca na ziemi była unikatowa. Właśnie dziś, kiedy mamy dostęp do nurtów rozwoju intelektualnego, artystycznego i duchowego z całego świata warto do tych tradycji wracać. Bo jest to coś "naszego", czego nie ma nigdzie indziej na świecie. Co powstało tu i przynosi dumę naszym przodkom. Polski folklor większym uznaniem cieszy się za granicą niż w Polsce i to jest jedyna rzecz jaką nazwałabym "peryferią cywilizacji" - przyjęcie wszystkiego co nowe, bez względu na jego wartość.
[demot]
Po pierwsze - zależy ile dzieci i w jakim wieku. Trójka pieluchowców absorbuje bardziej niż dwoje nastolatków. Po drugie, zależy od ilości obowiązków domowych (gospodarstwo wiejskie a małe mieszkanko w bloku to kolosalna różnica). Z jednej strony są nie docenione mamy jednego niemowlęcia, które dopominają się zaszczytów, z drugiej - pracownice/męczennice które uważają się za matki roku, bo samodzielnie odbiorą pociechę ze żłobka lub od babci po pracy i przygotują im kolację. Część kobiet pracuje bo jest ekonomicznie zmuszona, a część nie może pracować zawodowo, bo nie mają wykształcenia lub możliwości zostawienie dziecka komuś pod opiekę. Wszystkie są niezadowolone to i plują jadem na siebie wzajemnie. Kobiety, które są naprawdę zapracowane, nie spędzają wolnego czasu na hejtowaniu w internecie i wołaniu o atencję.
[demot]
Bo praca i samorozwój nie dają tej satysfakcji jak obiecywano nam w szkole. Tłumaczono, że teraz kobiety są wolne i równe, niezależne, mogą robić to co chcą. Prawda jest inna. Nie ma "pracy idealnej". Nie każda z nas została aktorką czy modelką. Zresztą niejedna modleka skończyła jako zagłodzona 28latka z pięknym orszakiem pogrzebowym. Każda robota odbiera nam młodość i okres najlepszy do zakładania rodziny. Dlatego zostajemy same z kotem, same jako korposzczury po paru poważnych, ostatecznie nieudanych związkach, stare panny i zrzędliwe kierowniczki, albo przyszłe "Panie Halinki" w urzędzie skarbowym.
[demot]
Chorobliwe użalanie się nad zwierzakami przypomina mi kawał: "Pyta sąsiadka sąsiada: A koty pan lubi? - lubię, tylko się długo gotują." Humanitarne traktowanie zwierząt to zwrot niepoprawny językowo i sprzeczny logicznie. Ciekawym natomiast argumentem jest "szczęśliwe życie kury". Nie chodzi o to, żeby trzymać te kochane chodzące rosołki w przytulnych domkach, ale o to, żeby mięso było pełnowartościowe. Warto prowadzić małe hodowle, o ile ma się warunki, ew. kupować mięso od znajomych mieszkających na wsi, albo od sprawdzonych producentów.
[demot]
Równouprawnienie to zabieg polityczny mający na celu zwiększenie liczby podatników o kobiety. Jakby ktoś miał wątpliwości, co do pierwotnych jego założeń, polecam czytanie publikacji ekonomicznych.
[demot]
1.Blond pasuje przede wszystkim kobietom o jasnej cerze. W ciemnych kolorach wygląda się jak śmierć wtedy, a przy blondzie i ciemnej karnacji - jak skwarka.
2.Ciemne kolory postarzają. Czasami strach iść ulicą, gdy mi ja nas kobieta o ciemnych włosach i tonie zmarszczek.
[demot]
" Tak samo może być z kierunkami ścisłymi, technicznymi bo z roku na rok jest coraz więcej kandydatek i kobiety lepiej radzą sobie na studiach, szybciej je kończą i osiągają wyższe wyniki." - duża ilość kobiet na uczelni technicznej świadczy o niej źle.
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
12 września 2013 o 21:05
[demot]
taaaa. Najlepiej, żeby w ogóle nie było płci.Z tego rodzą się same dyskryminacje! Przecież baby tak rewelacyjnie odnajdują się w serwisowaniu komputerów, a faceci w opiece nad dziećmi, że powinniśmy regularnie ich ZMUSZAĆ, żeby się pozamieniali się rolami.Choćby raz na jakiś czas. Tak, żeby zrozumieli, jak to jest być i kobietą i mężczyzną. Może bardziej nam się spodoba ta druga płeć? Zawsze możemy ją zmienić i być bardziej szczęśliwymi! NIE DAJMY SIĘ STEREOTYPOM!
[demot] @przytycki Nigdzie nie napisalam, ze Asekurella dziala. Ale jest na nia ZAPOTRZEBOWANIE. Zestawienie jej z lekami moze nie bylo fortunne, przyznaje, ale nie o to chodzi. Czy naprawde istnieje tylko opcja Z NAMI lub PRZECIW NAM na zasadzie "zakażmy hormonów, bo to grzech" a po drugiej stronie "antykoncepcja hormonalna refundowana"?
[demot] @przytycki Toksyczne uszkodzenie wątroby może powodować ponad 800 leków, toksyn lub innych niezakaźnych czynników. "Asekurella" czy też inne leki osłonowe nie są produkowane bezpodstawnie. Nie będę szukać źródeł naukowych dla potocznych określeń jakiejś metody. Jeżeli uważasz że przyjmowanie zwiększonej ilości hormonów i manipulowanie nimi w organizmie przez LATA nie powoduje ŻADNYCH skutków ubocznych, to gratuluję źródeł.
[demot] Właśnie przez takich ludzi naturalne metody są obśmiewane. Tutaj - popierane przez kościół - są złem ostatecznym, ciemnogrodem i nie wiadomo czym jeszcze. Na zachodzie mają łatkę "ekologicznych", więc są ok. Stosują je kobiety chcące oczyścić organizm z toksyn. Przykład: http://pryskaducoeurjoly.com/actu/1094/conception-ecologique-se-liberer-de-la-pilule-cest-possible?lang=en Metody te są skomplikowane i mało praktyczne dla kobiet żyjących w stresie i wysiłku fizycznym. "Kalendarzyk" się do nich już nie zalicza. Są za to najbardziej etyczne, dlatego polecane przez katolickie poradnie rodzinne. Nie przynoszą jednak zysku farmaceutom, więc i z tej strony można sobie na nie ponarzekać :) O ile zakazywanie antykoncepcji hormonalnej i inne pomysły to patologia, o tyle uważam, że są punkty tego programu, których nie warto demonizować tylko dlatego, że osoba która je głosi jest mało wiarygodna: 1.Rozwiązłość. Seks bez konsekwencji może wywołać np. u nieletnich mylne postrzeganie seksu jako potrzeby załatwianej w ten sam sposób co jedzenie i wydalanie, więc terapie hormonalne u nastolatek powinny być stosowane wyłącznie za zgodą rodziców. (Nie zakazujmy wszystkiego jak leci, ale też nie faszerujmy tym dzieci niepotrzebnie) 2. "Prześwietlanie nauczycieli" - Pani Dudziak informuje tylko o tym, że to rodzice mają mieć wgląd w to, kto uczy ich dzieci.Oczywiście to czy nauczyciel chodzi do kościoła, lub żyje w konkubinacie znaczenia mieć nie powinno. Nie spotkaliście się nigdy z nauczycielem, który faworyzował jakiegoś ucznia, a innemu odmawiał pomocy w trudnej sytuacji? Co z nauczycielami aktywnymi politycznie, którzy na lekcjach afiszują się ze swoimi poglądami? Czy jako rodzice nie macie prawa interweniować w takiej sytuacji?
[demot] @wokal W Somalii trwa wojna domowa od 1991 roku. 25 lat. https://pl.wikipedia.org/wiki/Somalia
[demot] @Zibioff @delafere Ja bym obstawiała raczej CHD (Chadecję. inaczej "chrześcijańską demokrację"). Narodowcy bardziej poróżnialiby socjal narodowościowo, np. wyższe zasiłki dla obywateli niż imigrantów itd... PiS tego nie wprowadził i nie wystosowal do tej pory jednoznacznego stanowiska w sprawie tzw. uchodźców. co narodowi socjaliści zrobiliby natychmiast
[demot] ~The___Atheist http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/abortowac;14167.html
[demot] Chodzi tu tylko o szacunek dla wydarzenia i miejsca sakralnego - w tym wypadku prawdopodobnie ślubu kościelnego. Druhny powinny mieć jakąś narzutkę/żakiet/szal/bolerko. Prawdopodobnie o to chodziło autorowi demota - dziewczyny są ubrane niestosownie. Wygląda jakby nic na sobie nie miały.
[demot] @hotsince82 "kazda religia jest jak wirus"; "to jest najstarsze kłamstwo swiata !!! obudzcie sie w koncu.". Nie jesteś agnostykiem. Agnostyk uważa, że istnienia Boga nie da się udowodnić, ani mu zaprzeczyć. Ty próbujesz "nawrócić" ludzi od religii - walczysz z kościołem i/lub Panem Bogiem, co kto woli. Nazywaj się jak chcesz, ale twoje słowa to mowa nienawiści i fanatyzm.
[demot] @KapitanKorsarzPirat Innowacyjność, przełomowość czy np. pracowitość to cechy, które ma znaczna część naszego społeczeństwa. Dzięki nim możemy zostać docenieni za granicą. Nie będzie to jednak nasza cecha charakterystyczna - nie jesteśmy przecież jedynym innowacyjnym narodem na świecie, prawda? Folklor ludowy to taki nurt artystyczny które wytworzyły różne społeczeństwa nie mając ŻADNYCH inspiracji. Dzisiejsi artyści mają do dyspozycji uczelnie, nurty i epoki na których mogą wzorować swoje prace. Dawniej na wsiach grajkowie mieli do dyspozycji samodzielnie przygotowane instrumenty, język, wyobraźnie i to co przekazali im ich nauczyciele w tym fachu. Na całym świecie powstawały inne melodie, panie szyły sobie inne stroje i ozdoby domu, architektura każdego miejsca na ziemi była unikatowa. Właśnie dziś, kiedy mamy dostęp do nurtów rozwoju intelektualnego, artystycznego i duchowego z całego świata warto do tych tradycji wracać. Bo jest to coś "naszego", czego nie ma nigdzie indziej na świecie. Co powstało tu i przynosi dumę naszym przodkom. Polski folklor większym uznaniem cieszy się za granicą niż w Polsce i to jest jedyna rzecz jaką nazwałabym "peryferią cywilizacji" - przyjęcie wszystkiego co nowe, bez względu na jego wartość.
[demot] Po pierwsze - zależy ile dzieci i w jakim wieku. Trójka pieluchowców absorbuje bardziej niż dwoje nastolatków. Po drugie, zależy od ilości obowiązków domowych (gospodarstwo wiejskie a małe mieszkanko w bloku to kolosalna różnica). Z jednej strony są nie docenione mamy jednego niemowlęcia, które dopominają się zaszczytów, z drugiej - pracownice/męczennice które uważają się za matki roku, bo samodzielnie odbiorą pociechę ze żłobka lub od babci po pracy i przygotują im kolację. Część kobiet pracuje bo jest ekonomicznie zmuszona, a część nie może pracować zawodowo, bo nie mają wykształcenia lub możliwości zostawienie dziecka komuś pod opiekę. Wszystkie są niezadowolone to i plują jadem na siebie wzajemnie. Kobiety, które są naprawdę zapracowane, nie spędzają wolnego czasu na hejtowaniu w internecie i wołaniu o atencję.
[demot] Bo praca i samorozwój nie dają tej satysfakcji jak obiecywano nam w szkole. Tłumaczono, że teraz kobiety są wolne i równe, niezależne, mogą robić to co chcą. Prawda jest inna. Nie ma "pracy idealnej". Nie każda z nas została aktorką czy modelką. Zresztą niejedna modleka skończyła jako zagłodzona 28latka z pięknym orszakiem pogrzebowym. Każda robota odbiera nam młodość i okres najlepszy do zakładania rodziny. Dlatego zostajemy same z kotem, same jako korposzczury po paru poważnych, ostatecznie nieudanych związkach, stare panny i zrzędliwe kierowniczki, albo przyszłe "Panie Halinki" w urzędzie skarbowym.
[demot] "Grzech to kraść, a dzieci to błogosławieństwo" - odpowiedź pewnej starszej pani na negowanie wczesnego macierzyństwa.
[demot] @BlueAlien - dobrze, że nie zamierzasz się rozmnażać. Pozdrawiam. @UzeQ - co to znaczy zmuszać? związać dwójkę ludzi, aż zaczną kopulować?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 marca 2014 o 22:06
[demot] no bo nie jest najważniejsza.
[demot] Chorobliwe użalanie się nad zwierzakami przypomina mi kawał: "Pyta sąsiadka sąsiada: A koty pan lubi? - lubię, tylko się długo gotują." Humanitarne traktowanie zwierząt to zwrot niepoprawny językowo i sprzeczny logicznie. Ciekawym natomiast argumentem jest "szczęśliwe życie kury". Nie chodzi o to, żeby trzymać te kochane chodzące rosołki w przytulnych domkach, ale o to, żeby mięso było pełnowartościowe. Warto prowadzić małe hodowle, o ile ma się warunki, ew. kupować mięso od znajomych mieszkających na wsi, albo od sprawdzonych producentów.
[demot] Równouprawnienie to zabieg polityczny mający na celu zwiększenie liczby podatników o kobiety. Jakby ktoś miał wątpliwości, co do pierwotnych jego założeń, polecam czytanie publikacji ekonomicznych.
[demot] 1.Blond pasuje przede wszystkim kobietom o jasnej cerze. W ciemnych kolorach wygląda się jak śmierć wtedy, a przy blondzie i ciemnej karnacji - jak skwarka. 2.Ciemne kolory postarzają. Czasami strach iść ulicą, gdy mi ja nas kobieta o ciemnych włosach i tonie zmarszczek.
[demot] " Tak samo może być z kierunkami ścisłymi, technicznymi bo z roku na rok jest coraz więcej kandydatek i kobiety lepiej radzą sobie na studiach, szybciej je kończą i osiągają wyższe wyniki." - duża ilość kobiet na uczelni technicznej świadczy o niej źle.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 września 2013 o 21:05
[demot] taaaa. Najlepiej, żeby w ogóle nie było płci.Z tego rodzą się same dyskryminacje! Przecież baby tak rewelacyjnie odnajdują się w serwisowaniu komputerów, a faceci w opiece nad dziećmi, że powinniśmy regularnie ich ZMUSZAĆ, żeby się pozamieniali się rolami.Choćby raz na jakiś czas. Tak, żeby zrozumieli, jak to jest być i kobietą i mężczyzną. Może bardziej nam się spodoba ta druga płeć? Zawsze możemy ją zmienić i być bardziej szczęśliwymi! NIE DAJMY SIĘ STEREOTYPOM!
[demot] skoro są wakacje, to dlaczego powyższe postaci mają na sobie swetry??