Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

JanuszTorun

0 / 0
JanuszTorun

[demot] Czy tu naprawdę kluczowym problemem jest definicja, kiedy organizm staje się człowiekiem?! Już w pierwszych dniach ciąży zlepek kilku komórek ma pełny kod DNA, więc można by sądzić, że to już jest człowiek, ale można też mieć zastrzeżenia do takiej teorii. Natomiast w dość wczesnym stadium ciąży (nie jestem pewien, w którym tygodniu) zaczynają się wykształcać narządy (głowa, kończyny...), jest to organizm bardzo maleńki, ale kształtem zdecydowanie już przypomina człowieka. Czy wtedy ktoś jeszcze ma wątpliwości, czy dany organizm jest człowiekiem? Niestety, aborcji dokonuje się często właśnie na takim organizmie - ktoś tu wyżej napisał o rozrywaniu tego organizmu podczas aborcji. Jeżeli więc podczas aborcji są wyrywane poszczególne narządy, to ja mam w d*p*e jakieś definicje, dla mnie to jest rozrywanie człowieka na kawałki.

0 / 0
JanuszTorun

[demot] > gtagirl "... każdy ma jakąś tam definicję ..." ---- Definicję czego? Tego, kto ma prawo decydować o pozbawieniu kogoś życia? Czy co? ---- To, że matka daje życie nowemu człowiekowi, wcale nie oznacza, że ma ona prawo mu to życie odebrać. Chodzi mi o to, że sam fakt, iż kobieta ma nowe życie w swoim brzuchu, wcale nie oznacza, że jest ona właścicielką tegoż życia.

0 / 0
JanuszTorun

[demot] Kuchnia może być zagrożeniem dla zdrowia, jeżeli jest skrajnie nafaszerowana tłuszczem, cholesterolem itp. Przy przeciętnym odżywianiu negatywne skutki są minimalne. Wcale nie potrzeba żywić się wyłącznie warzywami, aby utrzymać zdrowie w jako-takiej kondycji. Szkodliwość przeciętnego odżywiania jest z pewnością nieporównywalnie niższa, niż szkodliwość palenia. ----- Natomiast szkodliwość odżywiania w ogóle ma się nijak do kwestii palenia, bo dotyczy w takim samym stopniu palaczy i niepalących.

1 / 5
JanuszTorun

[demot] Zwolennicy aborcji chętnie używają "argumentu", że kobieta powinna móc decydować o własnym życiu. Tylko, ze aborcja nie jest decyzją o własnym życiu, tylko o życiu innego człowieka. Kobieta w ciąży jest "nosicielką" nowego życia, ale nie jest właścicielka tego życia, więc nie jest jedyną osobą, mającą prawo wypowiadania się na temat zakończenia tego życia. A "argument", że "dziecko można adoptować, a utraconej młodości nic nie zwróci" jest tak żałosny i beznadziejny, że szkoda gadać. Zabić dziecko, bo mama jeszcze nie wykorzystała swojej młodości. Żenada!

1 / 3
JanuszTorun

[demot] demot:Ten szczery uśmiech zadowolenia,:kiedy wreszcie skończyłeś to pie***one odśnieżanie.

0 / 0
JanuszTorun

[demot] > eMCe88 ---- Racja. Przeoczyłem sprawę, że niejasność nie jest w podpisie, lecz na obrazku. Co prawda obrazek chyba też można podmienić, ale to już nie we własnym zakresie, tylko trzeba by zgłosić do admina...

7 / 7
JanuszTorun

[demot] To, że wiadomo, to jedno, a to, czy zostało tak napisane, to drugie. ---- Dopóki demot jest w poczekalni, to jeszcze można edytować podpis, więc jeszcze możesz to zmienić, aby było jednoznacznie jsane, jak miało być.

17 / 29
JanuszTorun

[demot] > Angioletta ---- Aby trafić pomiędzy drzewa, to trzeba by było jechać niemal prostopadle do jezdni. Spójrz sobie z wnętrza samochodu do przodu i zobacz, jakie są prześwity między drzewami.

1 / 11
JanuszTorun

[demot] > Chuckster ---- Nie zawsze jazda nierozważna oznacza jazdę szybką. Można jechać nierozważnie, czy wręcz niebezpiecznie, nawet przy bardzo umiarkowanej prędkości, a z drugiej strony można jechać nawet z dużą prędkością, ale jeżeli jest to jazda "z głową", to może ona być naprawdę bezpieczna.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 sierpnia 2011 o 10:19

13 / 13
JanuszTorun

[demot] Wypadki na drogach są przeważnie z powodu błędów kierowców, często te błędy wynikają z głupoty. Jednak nie jest to taka prosta zależność, że niebezpieczeństwo jest wynikiem wyłącznie szybkiej jazdy. Można jeździć nawet bardzo szybko, a mimo to bezpiecznie, jeżeli ta szybka jazda jest z głową, a można narobić wiele głupot i stworzyć znaczne niebezpieczeństwo, czy spowodować wypadek, nawet przy bardzo umiarkowanej szybkości. Trzeba przede wszystkim wiedzieć, gdzie i w jakich warunkach można jechać szybko, a gdzie należy ograniczyć prędkość. I trzeba to wiedzieć, a nie tylko myśleć, że się wie.

2 / 2
JanuszTorun

[demot] > eMCe88 ----- Dzięki za wyjaśnienia. Być może błędnie interpretuję Twoje komentarze, ale wywołują one właśnie takie wrażenie. Dla mnie argument dogłębnego poznania jakiegoś gatunku byłby za słaby, aby rezygnować z innych, które również mi się podobają. Co innego, jeżeli inne się nie podobają, jak w Twoim przypadku. ----- A tak "z innej beczki"... Trzeba przyznać, że Twoje komentarze są pisane klarownym, zrozumiałym językiem, co wcale nie jest takie powszechne na demotywatorach. Nawet, jeżeli czasem mam inne zdanie od Twojego, to przynajmniej dobrze się czyta Twoje komentarze.

0 / 0
JanuszTorun

[demot] Oczywiście - można komentować niepalących, z różnych przyczyn. Podkreślam fragment "z różnych przyczyn". Ale na pewno nie z powodu nie-palenia. O ile można palaczowi zarzucić różne rzeczy, jakie niesie ze sobą palenie, to jednak trudno sobie wyobrazić jakieś negatywne konsekwencje tego, że ktoś nie pali. Można komuś zarzucić np, że jak je chipsy, to kruszy na podłogę, albo, że jak hałasuje, to jest to dokuczliwe dla innych, czy inne zarzuty. Jednak żaden z nich nie wynika z tego, że ktoś jest niepalący. Te zarzuty mogą w równym stopniu dotyczyć również palacych.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 sierpnia 2011 o 9:41

5 / 5
JanuszTorun

[demot] > Pacik ----- Widocznie mamy różne pojęcie, co oznacza słowo "nagonka". Samo umieszczenie tej reklamy do niczego palaczy nie zobowiązuje, ani niczego im nie zabrania. Z tego powodu określanie jej mianem "nagonka" jest według mnie grubą przesadą.

2 / 2
JanuszTorun

[demot] > pawel997402 ----- Jeden dziadek, to stanowczo za mało, aby na tej podstawie cokolwiek wnioskować. Gdybyś sprawdził to na przykładzie choćby 10 tysięcy dziadków, to można by z tego wyciągać jakieś w miarę sensowne wnioski.

0 / 4
JanuszTorun

[demot] > lady2 ---- Nie wolno im tego zabraniać - owszem. Ale dlaczego nie wolno komentować?? A jakaż to krzywda komu się dzieje z powodu komentowania? ... Oczywiście, nie należy zabraniać palenia tym, którzy chcą palić, POD WARUNKIEM jednak, że nie będą oni zatruwać powietrza innym osobom.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 sierpnia 2011 o 22:10

20 / 24
JanuszTorun

[demot] > paubbb20 ---- Tamta dziewczyna być może też. Tylko, że ona nawet nie wiedziała, w czym jest problem.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 sierpnia 2011 o 23:14

1 / 1
JanuszTorun

[demot] > drakulka ---- Ja bym tak się nie rozpędzał z wnioskami, ze reklama sugeruje, jakoby niepalący byli nieśmiertelni. Reklama sugeruje, że niepalący pożyją jeszcze trochę, kiedy palący pozostaną już tylko duchem. Owszem, bywają ludzie palący, którzy dożywają późnej starości, ale jeżeli weźmiemy pod uwagę znaczną liczbę ludzi, to okaże się, że rzeczywiście niepalący pożyją dłużej, a - co więcej - pożyją w lepszej kondycji zdrowotnej. Niestety, kwestia zdrowia palaczy zbytnio nie obchodzi, dopóki bezpośrednio ich nie dotyczy. Tylko, że wtedy przeważnie jest już za późno. --- Powtarzam jeszcze raz dla tych, którzy nie zechcieli tego zauważyć - nie twierdzę, że każdy palacz musi zachorować od palenia, ale jeżeli sprawdzimy takie dane na przykładzie znacznej liczby ludzi, to zdecydowanie palacze są grupą o znacznym ryzyku zachorowań, w szczególności na raka.

-1 / 9
JanuszTorun

[demot] > DrHaust1 ---- A gdzie Ty tu widzisz nagonkę na palaczy?? Przecież jest napisane: "Pal, nie przejmuj się ...". Poza tym jest to tylko swego rodzaju reklama/antyreklama. Możesz ją zwyczajnie zignorować.

3 / 3
JanuszTorun

[demot] Dlaczego to jest adresowane do wegetarian??? Przecież ludzie "mięsożerni" również jedzą warzywa, a nie samo mięso.

2 / 2
JanuszTorun

[demot] > drakulka ---- Trafna uwaga - w dzisiejszych czasach nie tylko Biebery są. Częst spotykam opinie, ze dobra muzyka była kiedyś, a teraz to juz tylko kicha. Nic bardziej mylnego. W dzisiejszych czasach również są wykonawcy na najwyższym poziomie, tylko nie należy spodziewać się ich na Vicie czy 4fun.tv, tudzież w radiu Eska czy innych takich g*wnach. Jeżeli ktoś przyjmuje założenie, że współczesna muzyka, to ta, którą nadają na wspomnianych kanałach, to rzeczywiście może odnieść wrażenie, że współcześnie robi się tylko jakąś papkę bez wyrazu. Sytuacja jednak wcale nie jest taka zła, tylko tych wielkich trzeba sobie znaleźć innymi drogami, niż komercyjne stacje TV czy radiowe.

5 / 5
JanuszTorun

[demot] > eMCe88 ----- Od dłuższego czasu zauważam w Twoich komentarzach wielką fascynację rapem. Bynajmniej nie ma w tym absolutnie nic złego. To lubisz, to Cię wciąga i bardzo dobrze. Jednak oprócz tego daje się zauważyć również Twoja chęć nawracania wszystkich na rap. Uważasz, że jeżeli ktoś nie lubi rapu, to na pewno jest uprzedzony. A może po prostu nie do każdego to trafia. Nie zauważyłem w Twoich komentarzach żadnego zainteresowania inną muzyką poza rapem. Być może takowe zainteresowanie jest, a tylko ja tego nie zauważyłe (z pewnością nie czytałem WSZYSTKICH Twoich komentarzy). Napisz z łaski swojej, czego lubisz słuchać oprócz rapu. Nie tak, że kiedyś słyszałeś, ale czego słuchasz oprócz rapu na co dzień. Odnoszę bowiem wrażenie, że chętnie zarzucasz innym uprzedzenia i ukierunkowanie na jakiś gatunek muzyki, a prawdopodobnie sam też ulegasz czemuś takiemu. Być może nawet w większym stopniu od wielu innych osób.

« poprzednia 1 2340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 następna »