Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

JanMariaWyborow

-1 / 1
JanMariaWyborow

[demot] Nie ma za bardzo wyjścia. W Europie nic poza parlamentarną demokracją (albo parlamentarną monarchią, z tym że to praktycznie żadna różnica) się nie da, sojusznicy nie pozwolą. W ogóle, jakie są możliwości: To co mamy, republika islamska (tzn. w wypadku Polski byłaby fundamentalnie katolicka), socjalizm południowoamerykański albo demokracja bezpośrednia (jak w Szwajcarii). Fundamentalizm myślę że większości by jednak nie odpowiadał, na socjalizm południowoamerykański nie pozwolą sojusznicy. Szwajcarska demokracja to bardzo dobry system, ale opiera się na społeczeństwie obywatelskim, takim gdzie każdy się udziela i każdemu zależy. W Polsce może z tym być trudno. Pozostaje to co jest. To zresztą tez niezły system, tylko mentalność ludzi musi się zmienić (a może po prostu pewna generacja urzędników i polityków o mentalności postkomunistycznej musi odejść na emeryturę). Kwestia czasu.

0 / 0
JanMariaWyborow

[demot] Bez przesady, owoce tam są. Tyle że czysty sok malinowy słabo się trzyma i szybko ciemnieje, dlatego syrop malinowy robi się głównie z aronii (też smacznych i zdrowych, tyle że nie będących malinami). Co nie znaczy że problemu nie ma, jest jak najbardziej: Większość napojów owocowych w sklepach to woda + cukier + regulator kwasowości + najwyżej 20% soku. Ale syropy są jeszcze w miarę owocowe.

-1 / 3
JanMariaWyborow

[demot] Z tymi postulatami możesz wstąpić do Ruchu Palikota. To jedyna partia, która nie opiera się na "starym" personelu z klasy politycznej, i jedyna która chociaż stara się realizować obietnice wyborcze. Oczywiście, można założyć nową, ale Palikot aktywizował już chyba większość ludzi którzy chcieliby się politycznie udzielać, a nie są związani z żadną starą partią.

-1 / 1
JanMariaWyborow

[demot] Tak, jedyna szansa... ale żeby zacementować obecny układ po wsze czasy. Jeżeli w danym okręgu jest 50% + 1 Platformersów, to głosy reszty się nie liczą. A małe partie w ogóle nie mają szans, bo trudno znaleźć okręgi gdzie będą mieć te 50%+1. Mamy JOWy w wyborach do senatu, to wystarczy.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 kwietnia 2013 o 2:08

0 / 0
JanMariaWyborow

[demot] Tego się nie da inaczej zrobić. Żaden bank nie ma tyle pieniędzy, ile ludzie mają w nim oszczędności, wg europejskich reguł musi mieć tylko 7% z tego (w USA jeszcze mniej, 2% o ile pamiętam). Gdyby nagle klienci wyciągnęli więcej niż 7% wszystkich oszczędności, bank by natychmiast splajtował. Dlatego trzeba było zamrozić konta zanim się to ogłosi. Ten "genialny" plan oczywiście będzie miał negatywne efekty w innych krajach z problemami, ludzie będą wyciągać pieniądze jak tylko będą podejrzewać że coś takiego jak na Cyprze może się stać - i banki będą plajtować.

1 / 1
JanMariaWyborow

[demot] To niezupełnie tak. Można, jak najbardziej, głosować na kogo się chce. Ale większość ludzi nie interesuje się polityką na tyle żeby znać poszczególnych kandydatów, i po prostu głosuje na listę - a wtedy wchodzi pierwsze 30% z początku listy, albo 40% czy ileś, w zależności od tego ile % głosów ta partia dostanie. Przy czym nawet gdyby Tusk nie dostał się do sejmu, to sejm wybiera premiera, i koalicja z PO oczywiście wybrałaby Tuska.

3 / 3
JanMariaWyborow

[demot] @catgroove Nie skarżą się, bo tylko sobie tym zaszkodzą. Jak kobiete bije mąż, wszyscy jej współczują - jak mężczyznę bije żona, uważają go za ciotę, policja w ogóle nie traktuje tego poważnie.

0 / 0
JanMariaWyborow

[demot] Niesamowity jest. Jasne ze idealnie nie mówi, ale komunikatywnie i w miarę poprawnie (przynajmniej po niemiecku i rosyjsku - innych z tych języków nie znam na tyle żeby ocenić), i to po kilku miesiącach nauki.

0 / 0
JanMariaWyborow

[demot] Bardzo proste: Kupujemy albo pieczemy spód do tortu, bierzemy pół litra wódki, torebkę żelatyny i puszkę ananasów, w wódce rozpuszczamy żelatynę, wykładamy ananasy na ciasto, zalewamy wódką, wkładamy do lodówki aż stężeje. Smacznego!

6 / 6
JanMariaWyborow

[demot] Swego czasu był taki eksperyment: Ludzie podchodzili do ksero, gdzie była kolejka. Na "czy może pan/pani mnie przepuścić?" mało kto się zgadzał, ale na "czy może pan/pani mnie przepuścić, ponieważ chciałbym zrobić kopię" już ok. 50% kolejkowiczów.

1 / 1
JanMariaWyborow

[demot] Podejrzewam przesunięte zero... 6 mln SCU? Najostrzejsze papryczki mają 2 mln, a 16 mln to czysta kapsaicyna. Owszem, można było ją swego czasu dostać ("Blair's 16 Million Reserve"), ale tylko jako obiekt dla kolekcjonerów (instrukcja zabrania otwierania buteleczki, bo można się udusić).

1 / 3
JanMariaWyborow

[demot] A jasne, iluminaci, Żydzi i cykliści. Europejskie pieniądze dobijają Grecję - gdybyśmy im nic nie dali, greckie państwo nie mogłoby zadowolić pazernych wierzycieli, np. greckich funduszy emerytalnych, i pewnie dzięki temu przeżyłoby rozkwit. Grecja wystąpiłaby z Euro, zaczęłaby po prostu sama drukować pieniądze, i stałaby się krajem mlekiem i miodem płynącym, z inflacją jak PRL za Jaruzelskiego.

« poprzednia 1 279 80 81 82 83 84 85 86 87 88 8991 92 następna »