[demot]
Ależ ja kocham średniowiecze!
Wcale nie pałam miłością de epok następnych gdzie np. w takim "oświeceniu" (bardziej zaciemnienie) Rousseau (który oddał 5 swoich dzieci do przytułku) pisze o wychowaniu dzieci, a reszta "oświeconego ludu" go słucha.
Znajdę sobie odpowiednią, średniowieczną babę, bo z nie chcę się męczyć z żądnymi nowoczesnymi ludźmi.
Jak się nie chce mieć dziecka to się go nie robi. Koniec.
Z Twoich wypowiedzi wynikało że;
a. Ciążą zagrażałaby Twojemu życiu;
b. Masz to w nosie i ryzykujesz powstaniem dylematu "ja czy dziecko";
c. Twierdzisz że wybierzesz siebie.
Sumując: "Jak w skutek moich poczynań powstanie dziecko, to ma pecha bo musi umrzeć"
[demot]
Jeśli będę mieć żonę, a ona zajdzie w ciąże to to nie będzie przegrana, ale wygrana- bo ja nie zamierzam używać żadnych antykoncepcji. Celem jest dziecko.
I serio?
Ryzykujesz tym że w skutek Twoich poczynań powstanie niewinne dziecko, które później pozbawisz życia, tylko dla własnej przyjemności?
[demot]
To tak brzmi jakbyś chciała mieć całkowitą kontrolę nad swoim życiem. Tak się nie da.
Każda czynność jakiej się podejmujesz ma swoje konsekwencje, ale też zawsze może zdarzyć się coś nieprzewidywalnego.
Jedyną skuteczną całkowicie metodą antykoncepcji jest życie w czystości. Używanie tabletek zmniejsza szanse na zapłodnienie, ale nie do zera.
Jak bierzesz pigułki i zajdziesz w ciąże to zaszłaś w ciąże. Koniec gry. Przegrałaś. Trzeba było nie grać.
Tabletki działają też na organizm kobiety, to też ma jakieś skutki. Kiedyś po tabletkach można było stać się trwale bezpłodnym (może inna generacja, ale nie wiem).
Przy prokreacji największe znaczenie ma kobieta, bo to (w zdrowej sytuacji) jest tak że to kobieta wybiera sobie faceta. z jakiejśtam grupy.
Jeśli weźmie sobie dziecioroba-tchórz który ucieknie na drugi koniec kraju gdy dowie się o ciąży- to jej wina.
[demot]
Prawdę napisał. W tych czasach można nawet zrobić z siebie robokopa i zamontować sobie jakieś spirale, ale nie!
Najpierw beztrosko zdejmujemy gacie, a później martwimy się co będzie.
[demot]
Kto oszczędza, aby później poprawić los swojej rodziny i założyć firmę jest ohydnym kapitalistą.
Kto przejada na bieżąco swoje zyski i nic nie zostawia jest wspaniałym robotnikiem.
[demot] Tak. Anglicy nigdy nie sprzedaliby nas (np. takiemu Stalinowi)!
[demot] @KwadraturaKola W Starym Testamencie jest napisane że Bóg karze na ileś pokoleń, a na ileś nagradza.
[demot] Gimboateizm w natarciu!
[demot] Ależ ja kocham średniowiecze! Wcale nie pałam miłością de epok następnych gdzie np. w takim "oświeceniu" (bardziej zaciemnienie) Rousseau (który oddał 5 swoich dzieci do przytułku) pisze o wychowaniu dzieci, a reszta "oświeconego ludu" go słucha. Znajdę sobie odpowiednią, średniowieczną babę, bo z nie chcę się męczyć z żądnymi nowoczesnymi ludźmi. Jak się nie chce mieć dziecka to się go nie robi. Koniec. Z Twoich wypowiedzi wynikało że; a. Ciążą zagrażałaby Twojemu życiu; b. Masz to w nosie i ryzykujesz powstaniem dylematu "ja czy dziecko"; c. Twierdzisz że wybierzesz siebie. Sumując: "Jak w skutek moich poczynań powstanie dziecko, to ma pecha bo musi umrzeć"
[demot] @binka02 Nie żonaci, ale powyżej jakigośtam wieku.
[demot] To propaganda, czy parodia? Bo przypomina to gadanie tego gościa co mylił św.Szymona z Szymonem magiem. Ten, Szydłowski, pseudohistoryk.
[demot] Jeśli będę mieć żonę, a ona zajdzie w ciąże to to nie będzie przegrana, ale wygrana- bo ja nie zamierzam używać żadnych antykoncepcji. Celem jest dziecko. I serio? Ryzykujesz tym że w skutek Twoich poczynań powstanie niewinne dziecko, które później pozbawisz życia, tylko dla własnej przyjemności?
[demot] @xjerusalem Ależ reszta pism nie została zniszczona! Są po prostu uznawane za nienatchnione, ale dalej to cenne źródło historyczne....
[demot] Poradnik "Jak mieć smutne życie i rozbitą rodzinę"
[demot] Mógłbym to ciekawie i kwieciście skomentować, ale nie chce rzucać mięsem...
[demot] A ty sobie poczytaj co stało na górze Arki Przymierza i powiedz jak ma się to do dekalogu.
[demot] @Zibioff Taka "drobnostka" na pewno mogła umknąć czterem Ewangelistom!
[demot] To tak brzmi jakbyś chciała mieć całkowitą kontrolę nad swoim życiem. Tak się nie da. Każda czynność jakiej się podejmujesz ma swoje konsekwencje, ale też zawsze może zdarzyć się coś nieprzewidywalnego. Jedyną skuteczną całkowicie metodą antykoncepcji jest życie w czystości. Używanie tabletek zmniejsza szanse na zapłodnienie, ale nie do zera. Jak bierzesz pigułki i zajdziesz w ciąże to zaszłaś w ciąże. Koniec gry. Przegrałaś. Trzeba było nie grać. Tabletki działają też na organizm kobiety, to też ma jakieś skutki. Kiedyś po tabletkach można było stać się trwale bezpłodnym (może inna generacja, ale nie wiem). Przy prokreacji największe znaczenie ma kobieta, bo to (w zdrowej sytuacji) jest tak że to kobieta wybiera sobie faceta. z jakiejśtam grupy. Jeśli weźmie sobie dziecioroba-tchórz który ucieknie na drugi koniec kraju gdy dowie się o ciąży- to jej wina.
[demot] Prawdę napisał. W tych czasach można nawet zrobić z siebie robokopa i zamontować sobie jakieś spirale, ale nie! Najpierw beztrosko zdejmujemy gacie, a później martwimy się co będzie.
[demot] @lech2 Niemcy karali wtedy homoseksualizm śmiercią?
[demot] @KroplaLodu Oczywiście że patriotyzm.
[demot] Kto oszczędza, aby później poprawić los swojej rodziny i założyć firmę jest ohydnym kapitalistą. Kto przejada na bieżąco swoje zyski i nic nie zostawia jest wspaniałym robotnikiem.
[demot] I jeszcze z dwóch na wózkach!
[demot] Coś w stylu: "Uhuhuhuuuuuu!"
[demot] Tutaj: Hbr 9:27 "A jak postanowione ludziom raz umrzeć, a potem sąd,[...]"
[demot] To przepisy idiotów.
[demot] Autorytety księdza mają usłuchać wierzący, aby bredni nie rozpowiadali... "Swoich" się poucza.
[demot] kwas do akumulatorów + lumpeks ---> góra złota
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 czerwca 2016 o 16:37
[demot] Winda stwierdza "Jak to taki debil że mi tak macha raz, a raz, to na pewno niepełnosprwany".
[demot] Źródło? Bo jak mawiał Sokrates "Nie wierzę w wiarygodność cytatów z internetu"