[demot]
Faktycznie taki językowy koszmarek jak "uwieźć" istnieje i w/g SJP oznacza "wywieźć kogoś w dalekie miejsce, zwłaszcza pod przymusem" ale pani Robinson nie miała zamiaru nigdzie wywozić Benjamina Braddocka tym bardziej pod przymusem. No chyba, że to właśnie wspomniany już pan Robinson, dowiedziawszy się o romansie żony chciał uwieźć jej młodocianego kochasie np na pustynie i tam pozostawić go na pastwę losu. No to by się teraz kupy trzymało ale jednak w filmie nic na ten temat nie mówią.
[demot]
Coś to twoje tłumaczenie kiepściutkie. Od kiedy "what is this" znaczy "co się dzieje" a "what is wrong" - "co ci jest". A na dodatek "Mrs. Robinson" to w/g ciebie "Pan Robinson"? No to ja ci powiem, że się mylisz. A jak nie wierzysz to sprawdź w słowniku. I powiem ci jeszcze w zaufaniu , nie ma takiego słowa jak "uwieźć". Jest za to "uwieść" ale pewnie o tym też nie wiesz. Nie wiem jakie jeszcze "kwiatki" tu zostały posadzone, bo reszty już mi się odechciało oglądać.
[demot]
Tak trochę nie dziwię się temu kolesiowi. Jak patrzę na na te nieskalane żadną myślą twarze co poniektórych policjantów to czasami odnoszę wrażenie, że musieli coś niedawno brać. Gostek zasugerował się widocznie pierwszym wrażeniem a tu zonk, bo policjant okazał się bystrzejszy niż się to z pozoru wydawało.
[demot]
Kara śmierci ma być nie tylko karą za dokonane zbrodnie ale przede wszystkim ma być skutecznym narzędziem odstraszającym potencjalnych przestępców. Nie ma co liczyć na resocjalizację zdegenerowanych jednostek i zapewniać im spokojne więzienne życie na koszt podatników. Jeśli kogoś nie stać na zastanowienie się przed popełnieniem zbrodni to musi liczyć się z najsurowszą karą w postaci kary śmierci. Obrońcy praw człowieka muszą sobie zdawać sprawę, że co innego przestępstwa gospodarcze, odmienne przekonania czy nawet szpiegostwo, za które można w niektórych krajach dostać "czapę" a co innego gwałty, morderstwa czy pedofilia.
[demot] Też, ale towarzyszą temu inne dźwięki.
[demot] Ja też nie wsiadam od autobusu jak widzę, że kierowca ma tatuaż.
[demot] Bo to jest najbardziej leniwy gatunek leniwca, Jest tak leniwy, że mu się nawet rosnąć nie chce.
[demot] Ale wiele swoich problemów będziesz w stanie rozwiązać dzięki umiejętności rozwiązywania problemów Pani Matematyki.
[demot] Faktycznie taki językowy koszmarek jak "uwieźć" istnieje i w/g SJP oznacza "wywieźć kogoś w dalekie miejsce, zwłaszcza pod przymusem" ale pani Robinson nie miała zamiaru nigdzie wywozić Benjamina Braddocka tym bardziej pod przymusem. No chyba, że to właśnie wspomniany już pan Robinson, dowiedziawszy się o romansie żony chciał uwieźć jej młodocianego kochasie np na pustynie i tam pozostawić go na pastwę losu. No to by się teraz kupy trzymało ale jednak w filmie nic na ten temat nie mówią.
[demot] Coś to twoje tłumaczenie kiepściutkie. Od kiedy "what is this" znaczy "co się dzieje" a "what is wrong" - "co ci jest". A na dodatek "Mrs. Robinson" to w/g ciebie "Pan Robinson"? No to ja ci powiem, że się mylisz. A jak nie wierzysz to sprawdź w słowniku. I powiem ci jeszcze w zaufaniu , nie ma takiego słowa jak "uwieźć". Jest za to "uwieść" ale pewnie o tym też nie wiesz. Nie wiem jakie jeszcze "kwiatki" tu zostały posadzone, bo reszty już mi się odechciało oglądać.
[demot] Arcybiskup nie chciał przyjść bo latarki mają czerwone nakladki
[demot] WD-40 wersja imprezowa żeby się nie zatarła.
[demot] ...a także pozdzierane kolana, czasami wybite zęby albo połamane kości. A a skrajnych przypadkach nawet wszystko razem.
[demot] Bourbon Kid. "Księga bez tytułu" - kto czytał, skojarzy, chyba że wcześniej umrze ;-)
[demot] I tylko wyjdziesz na cieniasa bo też nie dasz rady otworzyć.
[demot] Pół biedy, jak to będzie kobieta, ale można też trafić np na... czterech murzynów.
[demot] Czyli najprawdziwszą prawdę powie ci pijane, wku*wione na ciebie dziecko.
[demot] Ale oni gustują w kozach a to są owce
[demot] Ta na plecach odrobinę ładniejsza.
[demot] Teraz ten samochód wygląda jak penitencjariusz salwadorskiego wiezienie.
[demot] Niezbędne rzeczy to wiezie jej mąż na trzech innych wózkach a to są tylko kosmetyki.
[demot] Bo nikt mu nie powiedział, że się nie da !
[demot] Tak trochę nie dziwię się temu kolesiowi. Jak patrzę na na te nieskalane żadną myślą twarze co poniektórych policjantów to czasami odnoszę wrażenie, że musieli coś niedawno brać. Gostek zasugerował się widocznie pierwszym wrażeniem a tu zonk, bo policjant okazał się bystrzejszy niż się to z pozoru wydawało.
[demot] Po tym, że ma zasłony zawiązane na supeł. Bo gdyby miała faceta to by zasłaniali na noc okna przed wścibskimi sąsiadami.
[demot] Dopóki nie grają na pieniądze to nie ma się czym martwić!
[demot] Po zjedzeniu tego pocieszacza to nie tylko dołem ale i górą będzie jej leciało
[demot] A ja się zastanawiam po co jakiś idiota zniszczył bazgrołami ławkę.
[demot] Graliście w Jumanji?
[demot] Kara śmierci ma być nie tylko karą za dokonane zbrodnie ale przede wszystkim ma być skutecznym narzędziem odstraszającym potencjalnych przestępców. Nie ma co liczyć na resocjalizację zdegenerowanych jednostek i zapewniać im spokojne więzienne życie na koszt podatników. Jeśli kogoś nie stać na zastanowienie się przed popełnieniem zbrodni to musi liczyć się z najsurowszą karą w postaci kary śmierci. Obrońcy praw człowieka muszą sobie zdawać sprawę, że co innego przestępstwa gospodarcze, odmienne przekonania czy nawet szpiegostwo, za które można w niektórych krajach dostać "czapę" a co innego gwałty, morderstwa czy pedofilia.