[demot]
To ja czegoś nie rozumiem. Skoro teoretycznie wszystkie obciążenia budżetowe kończą się mniej więcej w połowie roku to znaczy, że wszystkie zobowiązania budżetowe zostały teoretycznie zaspokojone, to dlaczego dług publiczny zapierdziela? Czyżby dlatego że więcej wydajemy niż mamy wpływu do budżetu i dlatego są brane nowe kredyty na spełnienie chorych marzeń socjalistów typu 500+ 1000++ czy oczko#? Jeśli tak to wolność podatkową osiągną nasze praprawnuki.
[demot]
@izska Nie wolność to prawa. Pytanie czy chcesz z nich korzystać. Reszta w wolności to wychowanie i kultura. Obowiązki masz wobec najbliższych nie obcych.
[demot]
Wszystko zależy od tego jaki jest ojciec. Niestety nawet jak matka jest alkoholiczką lub ma poważne problemy psychiczne to i tak sądy dają dzieci matce. Aby ojciec mógł w ogóle mieć wyłączną opiekę nad dziećmi to te dzieci muszą najpierw wylądować na komisariacie gdy były pod opieką matki. Wtedy ojciec może starać się o opiekę nad nimi. Polskie piekiełko jest za matką bo matka to matka. Nie obchodzi wysokiego sądu prawda a szkoda.
[demot]
A wiesz co to jest redystrybucja dóbr? Nie ważne gdzie ją się stosuje wpływ na gospodarkę jest dokładnie taki sam - powiększanie ubóstwa.
A ja mimo wszystko zostawiłbym 500+, ale zmieniłbym konstrukcję wypłaty aby tylko osoby pracujące mogą sobie tyle odpisać od wszystkich podatków w miesiącu. I problemy związane z 500+ giną.
[demot]
To tak jak nasze strajki niby przeciwko rządowi ale wkurzają zwykłych ludzi blokadami miasta. Idzie strajkować pod domami tych rządzących a zobaczycie jak szybko będzie po strajku.
[demot]
Problemem nie jest polski produkt czy niemiecki produkt czy szwajcarski. Problemem jest to że w Polsce nie mamy firm produkcyjnych. Jest to problem dużo ważniejszy niż kupowanie u Polaka rzeczy wyprodukowanych u Niemca.
Bardziej wolałbym wiedzieć gdzie mogę kupić polskie produkty wyprodukowane w Polsce przez Polaków a nie gdzie mogę kupić chińskie rzeczy w polskich sklepach.
I żeby nie było, jak w Paryżu mógłbym kupić te polskie produkty to byłbym mega dumny z Polski.
[demot]
@pejter Z HIV jest zupełnie inna sprawa, bo on się „kamufluje” nie wdając się w szczegóły i dlatego jest go trudno wyrzucić z organizmu. Jest to działanie zupełnie inne niż wszystkie wirusy i bakterie. Koronka jest wykrywana przez organizm jako „wróg”. A więc tej wstawki z HIV nie ma. Pytanie czy ma inne to już mikrobiolodzy i wirusolodzy powinni udzielić odpowiedzi.
Co do pielęgniarki to gdy pacjent przynosi sam szczepionkę to powinna ona być w opakowaniu termicznym. Jeśli nie jest to ma prawo odmówić podania szczepionki. Aptekarz powinien w ten sposób wydać też szczepionkę. Ja sam kiedy kupowałem szczepionkę to musiałem się prosić o taką torebkę za każdym razem. Może inne apteki są bardziej porządne. Ja jeszcze dla zabezpieczenia szczepionki wsadzałem do lodówki turystycznej. Szczepionka ma bardzo wąski przedział temperatury. Zwykle kilka stopni Celsjusza ale producent powinien to napisać na etykiecie.
Co do wirusa to mutacje są zawsze w stronę zwiększające jego przetrwanie w środowisku nigdy nie postępują w stronę zwiększonej śmiertelności żywiciela. Nawet pasożyty nie zabijają swoich żywicieli.
[demot]
@pejter chciałbym żeby było to tak zero-jedynkowe. Grypa jest z nami już 100 lat i nadal zabija ludzi. Zawsze w społeczeństwie znajdzie się grupa ludzi która będzie mniej lub bardziej narażona na jakiś zarazek ze skutkiem śmiertelnym. Szczepionki pomagają organizmowi zwalczyć wirusa czy bakterię. Nie musi angażować wszystkich swoich sił. Problem ze szczepionkami jest taki że muszą Być przebadane pod kątem niepożądanych skutków. Co z tego że szczepionka jest skuteczna jak może powodować raka wątroby? No żadna.
Szczepionki pomagają ale też mogą wyrządzić bardzo duże szkody.
Ludzie też nie są świadomi że to nie są batoniki. Sposób ich przewozu i przechowania jest szczególny. Co z tego że kupiłeś świetnie przebadaną szczepionkę jak przewozisz ją w samochodzie w plus 20 stopniach. Jak takie coś podasz to masz NOPa bankowo. A wiele takich przypadków niestety widziałem w przychodniach dziecięcych. Pielęgniarka ma prawo odmówić podania takiej szczepionki. Tylko wiesz co będzie się działo jak trafi na madkę? No właśnie.
Wracając do tematu. Tak traci swoje śmiertelne wstawki ale to może trwać całe Twoje życie lub więcej. Chcesz tyle czekać?
[demot]
Każdy organizm dąży do przetrwania. Mutacje są bardziej w drugą stronę. Do mniej zajadliwtch szczepów. Dlaczego w tą stronę? Głównie przez rozmnażanie. A w przypadku wirusów powielanie. Wirus który ma śmiertelność na poziomie 99%, to sam też ginie dość szybko z powodu braku żywiciela. Mutacje które umożliwiają powielanie/rozmnażanie wirusów i bakterii są w stronę mniej zajadliwych, bo mogą się dłużej utrzymać w organizmie żywiciela. Nie powodując jego śmierci. Dlatego przeziębienie już nie zabija i z tego samego powodu grypa nie zabija 100mln ludzi co roku. Mutacje też nie są takie szybkie. Postępują względnie wolno.
[demot] To ja czegoś nie rozumiem. Skoro teoretycznie wszystkie obciążenia budżetowe kończą się mniej więcej w połowie roku to znaczy, że wszystkie zobowiązania budżetowe zostały teoretycznie zaspokojone, to dlaczego dług publiczny zapierdziela? Czyżby dlatego że więcej wydajemy niż mamy wpływu do budżetu i dlatego są brane nowe kredyty na spełnienie chorych marzeń socjalistów typu 500+ 1000++ czy oczko#? Jeśli tak to wolność podatkową osiągną nasze praprawnuki.
[demot] Tylko małolatów
[demot] @zyzuu kierowca ma obowiązek, samochód ma tylko prawo do zatrzymania się.
[demot] @izska Nie wolność to prawa. Pytanie czy chcesz z nich korzystać. Reszta w wolności to wychowanie i kultura. Obowiązki masz wobec najbliższych nie obcych.
[demot] Chyba ktoś jeszcze przebywa na kwarantannie.
[demot] Wszystko zależy od tego jaki jest ojciec. Niestety nawet jak matka jest alkoholiczką lub ma poważne problemy psychiczne to i tak sądy dają dzieci matce. Aby ojciec mógł w ogóle mieć wyłączną opiekę nad dziećmi to te dzieci muszą najpierw wylądować na komisariacie gdy były pod opieką matki. Wtedy ojciec może starać się o opiekę nad nimi. Polskie piekiełko jest za matką bo matka to matka. Nie obchodzi wysokiego sądu prawda a szkoda.
[demot] A wiesz co to jest redystrybucja dóbr? Nie ważne gdzie ją się stosuje wpływ na gospodarkę jest dokładnie taki sam - powiększanie ubóstwa. A ja mimo wszystko zostawiłbym 500+, ale zmieniłbym konstrukcję wypłaty aby tylko osoby pracujące mogą sobie tyle odpisać od wszystkich podatków w miesiącu. I problemy związane z 500+ giną.
[demot] Ja, ciągle traktuje to, śmiertelnie poważnie. A to, że mediom z powszedniało to już inna rzecz.
[demot] A gdzie są maski w autobusie? Chyba, że wszyscy przebadani.
[demot] Ale w USA inaczej wygląda protest. Polska zawsze musi inaczej.
[demot] Wotum zaufania przy partyjnej dyscyplinie głosowania. Nie no, tego by nawet Bareja nie wymyślił.
[demot] I ta stacja powinna odpowiedzieć finansowo właśnie za brak tolerancji.
[demot] Gdyby tylko chodziło o prawa człowieka to by nie pisali o czarnych tylko, że życie ma znaczenie. A tak mają świetną wymówkę do rozpierduchy.
[demot] Nie mów mi tego, tylko powiedz to tym... no... Afroamerykanom. Czy jak tam na siebie wolą mówić.
[demot] I po co tą wodę zatrzymać w zbiornikach retencyjnych? Po co tą wodę trzymać? Przecież u nas trawa zielona jest. Szkoda, że tylko trawa.
[demot] Czy Ty w ogóle wiesz co to jest inflacja? Czy wiesz co to są pieniądze i skąd się biorą? I tak w woli przypomnienia nie biorą się z banku.
[demot] Raczej przydałoby mu się bardziej jesień średniowiecza. Gdyby głupota bolała chodziłby cały w bandażach.
[demot] To tak jak nasze strajki niby przeciwko rządowi ale wkurzają zwykłych ludzi blokadami miasta. Idzie strajkować pod domami tych rządzących a zobaczycie jak szybko będzie po strajku.
[demot] Spokojnie termin zrzutu to jesień tuż po wakacjach. Akurat na sezon połowów.
[demot] Problemem nie jest polski produkt czy niemiecki produkt czy szwajcarski. Problemem jest to że w Polsce nie mamy firm produkcyjnych. Jest to problem dużo ważniejszy niż kupowanie u Polaka rzeczy wyprodukowanych u Niemca. Bardziej wolałbym wiedzieć gdzie mogę kupić polskie produkty wyprodukowane w Polsce przez Polaków a nie gdzie mogę kupić chińskie rzeczy w polskich sklepach. I żeby nie było, jak w Paryżu mógłbym kupić te polskie produkty to byłbym mega dumny z Polski.
[demot] Raczej Pinokio. Jarek jest do odstrzału przez niego. Całą winę zwalą na niego a Pinokio przejmie władze partyjną
[demot] @pejter Z HIV jest zupełnie inna sprawa, bo on się „kamufluje” nie wdając się w szczegóły i dlatego jest go trudno wyrzucić z organizmu. Jest to działanie zupełnie inne niż wszystkie wirusy i bakterie. Koronka jest wykrywana przez organizm jako „wróg”. A więc tej wstawki z HIV nie ma. Pytanie czy ma inne to już mikrobiolodzy i wirusolodzy powinni udzielić odpowiedzi. Co do pielęgniarki to gdy pacjent przynosi sam szczepionkę to powinna ona być w opakowaniu termicznym. Jeśli nie jest to ma prawo odmówić podania szczepionki. Aptekarz powinien w ten sposób wydać też szczepionkę. Ja sam kiedy kupowałem szczepionkę to musiałem się prosić o taką torebkę za każdym razem. Może inne apteki są bardziej porządne. Ja jeszcze dla zabezpieczenia szczepionki wsadzałem do lodówki turystycznej. Szczepionka ma bardzo wąski przedział temperatury. Zwykle kilka stopni Celsjusza ale producent powinien to napisać na etykiecie. Co do wirusa to mutacje są zawsze w stronę zwiększające jego przetrwanie w środowisku nigdy nie postępują w stronę zwiększonej śmiertelności żywiciela. Nawet pasożyty nie zabijają swoich żywicieli.
[demot] Obydwie osoby
[demot] @pejter chciałbym żeby było to tak zero-jedynkowe. Grypa jest z nami już 100 lat i nadal zabija ludzi. Zawsze w społeczeństwie znajdzie się grupa ludzi która będzie mniej lub bardziej narażona na jakiś zarazek ze skutkiem śmiertelnym. Szczepionki pomagają organizmowi zwalczyć wirusa czy bakterię. Nie musi angażować wszystkich swoich sił. Problem ze szczepionkami jest taki że muszą Być przebadane pod kątem niepożądanych skutków. Co z tego że szczepionka jest skuteczna jak może powodować raka wątroby? No żadna. Szczepionki pomagają ale też mogą wyrządzić bardzo duże szkody. Ludzie też nie są świadomi że to nie są batoniki. Sposób ich przewozu i przechowania jest szczególny. Co z tego że kupiłeś świetnie przebadaną szczepionkę jak przewozisz ją w samochodzie w plus 20 stopniach. Jak takie coś podasz to masz NOPa bankowo. A wiele takich przypadków niestety widziałem w przychodniach dziecięcych. Pielęgniarka ma prawo odmówić podania takiej szczepionki. Tylko wiesz co będzie się działo jak trafi na madkę? No właśnie. Wracając do tematu. Tak traci swoje śmiertelne wstawki ale to może trwać całe Twoje życie lub więcej. Chcesz tyle czekać?
[demot] Każdy organizm dąży do przetrwania. Mutacje są bardziej w drugą stronę. Do mniej zajadliwtch szczepów. Dlaczego w tą stronę? Głównie przez rozmnażanie. A w przypadku wirusów powielanie. Wirus który ma śmiertelność na poziomie 99%, to sam też ginie dość szybko z powodu braku żywiciela. Mutacje które umożliwiają powielanie/rozmnażanie wirusów i bakterii są w stronę mniej zajadliwych, bo mogą się dłużej utrzymać w organizmie żywiciela. Nie powodując jego śmierci. Dlatego przeziębienie już nie zabija i z tego samego powodu grypa nie zabija 100mln ludzi co roku. Mutacje też nie są takie szybkie. Postępują względnie wolno.