[demot]
95% z nas nie domywa rąk. Zacznijmy od tego jaki procent ludzi nie myje rąk w ogóle. Nie wiem jak z kobietami, ale w przypadku facetów jest to minimum 20%. Najgorsze jest to, że pracownicy pracujący przy żywności suchej także nie zawsze korzystają z kranu.
[demot]
@AnnYa Zacięcia tępym nożem są bardziej bolesne niż ostrym. Podobnie jak zacięcie kartonem często bywa mniej bolesne od tego kartką papieru. Po pierwsze sztywność materiału. Kartki są miękkie, karton już nie i łatwiej go wbić w ciało, bez ruchu wzdłużnego, który sprawia największy ból. Tak samo ostry nóż. Druga, ważniejsza sprawa. Przewodność elektryczna noży, która sprawia, że mniej czujemy ból (przy szybkich ruchach). Przy porcelanowych tak samo decyduje najpierw ostrość, potem gładkość powierzchni bocznych, czego ani karton, ani kartka nie posiadają.
[demot]
@Tfujnick Prędzej chodzi o to, iż w dniach deszczowych zalegała tam woda. Ludzie, omijając ją, wydeptali sobie lepszą drogę. Podobną rzecz obserwowałem mieszkając 23 lata w jednym miejscu, gdzie ludzie, chodząc ścieżką na przystanek omijali kałuże, zbierające się po roztopach i deszczach, w zagłębieniach ścieżki.
[demot]
@Sebol1992 A co powiesz o drukarkach, które przestają działać po wydrukowaniu odpowiedniej ilości stron? Wiek wielu sprzętów jest zaprogramowany. Aby napędzać gospodarkę trzeba sprzedawać, a żeby sprzedawać trzeba robić produkty, które się psują i/lub mają termin ważności. Wtedy cały czas się to kręci. Od lat siedzę w branży i widzę coraz gorszej trwałości produkty robione na tych samych częściach.
[demot]
@trimaran007 Farelka 31 lat - wciąż działa. Używana każdego roku przez w zimowe dni każdego dnia. Suszarka Farel padła kilka lat temu przez nadmiar włosów na wale silnika - przeżyła ok. 25 lat. Odkurzacz zelmera przeżył 24 lata. Padł po wciąganiu szlifowanego gipsu podczas remontu dlatego, że nie czyszczony był silnik z pyłu. Spaliło się jedno z uzwojeń stojana. Używany 1-2 razy w tygodniu przez 23 lata. Przeżył dwa remonty, ale jednak pół roku od ostatniego padł.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 kwietnia 2019 o 18:43
[demot]
@Fragglesik Otóż osoby inteligentne używają wulgaryzmów o wiele częściej, kiedy rozwiązują jakieś problemy i nie znajdują rozwiązania. W kontaktach interpersonalnych są kulturalne. A taki Seba rzuca mięsem do każdego i w każdej sytuacji. Tego oczywiście nie napisali lub autor pominął tę dość istotną kwestię.
[demot]
@PolitycznieNiepoprawny_87 @rafik3001 Za dnia tego nie uświadczysz, ale na nocki w każdym dużym markecie pieskami się wożą, a na paleciakach jeżdżą, choć rzadziej. Ochrona ma to gdzieś, a kierownictwo na to nie patrzy... albo sami tak jeżdżą. Dopóki nie narobisz strat, bądź sobie, czy komuś krzywdy, a to się tak rzadko zdarza, że sam nawet o tym nie słyszałem, gdzie robiłem, przymykają na to oko.
[demot]
@endriu5 A może zwyczajnie zdają sobie sprawę, że nie są już młodzi, mniej widzą i wolniej reagują, nie potrzebują dodatkowych stresów, przez które mogą nabawić się np. zawału i wtedy spowodują wypadek.
[demot]
@Albiorix To, że ktoś czuje się bezpiecznie przy drugiej osobie nie znaczy, iż ta druga zdaje sobie z tego sprawę. Występuje wówczas strach przed odrzuceniem, potrzeba tej odwagi, by podjąć ryzyko i o tym powiedzieć.
[demot]
@jmcharakterek Nie czekaj, nie męcz się. Dzwoń po straż miejską. Od nowego roku za takie parkowanie płaci się tysiąc złotych i możesz prosić o odholowanie burakowi auta, bo nie możesz wsiąść. Zapłaci dodatkowo pięć stów za lawetę.
[demot]
Ładna jest, ale ludzie mają już tak wyprane mózgi, że mało kto potrafi dostrzec i docenić naturalną urodę, bądź podkreśloną, a w zdecydowanej większości zachwycają się urodą stworzoną, czyli maską gipsów, tynków, farb, które tylko z daleka wyglądają ładnie i na zdjęciach. Gdy z taką laską rozmawia się twarzą w twarz, to jest odpychające, aż szuka się wzrokiem tej jednej skazy, którą można złapać i zerwać tę powłokę.
[demot]
@barnaba778 No nie do końca. Żadna dziewczyna czy kobieta nigdy otwarcie się do tego nie przyzna. Trzeba mieć na tyle farta, by dobrze zakorzenić się w friendzone albo przypadkiem, lub nie, podsłuchać o czym gadają psiapsióły np. w knajpach czy imprezach, albo ziomka, który podoba się dziewczynom, umie z nimi rozmawiać i potrafi takie informacje uzyskać. Najczęściej takie sprawy zostają między psiapsiółami. Sporo zależy od kobiety, ale chyba każda przechodziła taki etap w życiu. O pięciu z siedmiu punktów w tym zestawie słyszałem albo osobiście, albo z drugiej, zaufanej, ręki.
[demot]
@alveryn A ja powiem, że to gówno prawda, bo Opel Vectra B produkowany od 1995 roku ma mniejszy współczynnik oporu powietrza (0,28) od Octavii II (0,30) produkowanej od 2004 r. Obecnie VAG ma takie marki https://pl.wikipedia.org/wiki/Volkswagen_AG więc dla zwiększenia zysków spora część aut VW, Skody, Audi i Seata są na takiej samej płycie podłogowej, to raz. Dwa: podobieństwo nadwozi jest wynikiem cięcia kosztów. Jeśli coś jest niemal takie samo to łatwiej się to produkuje. Najbanalniejszy przykład to Seat Wii i Skoda Citigo. Jeździłem tymi szmelcami i różnią się tylko lampami i maską. Środek, plastiki, radio, w zasadzie wszystko to jest dokładnie z jednej fabryki. Jeżeli kształty zewnętrzne (w tym mocowania komponentów) są identyczne i różnią się jedynie kosmetyką, a wnętrze jest także identyczne, koszta są zminimalizowane dzięki seryjnej produkcji.
Podobieństwo modeli to lenistwo koncernów: Skoda Fabia, Octavia i Superb najnowszych generacji ma niemal identyczne lampy, bo łatwiej i taniej je produkować niż wymyślić inną stylistykę. I tak jest z większością marek.
[demot]
@spioszeq @Trepan Z kartą graficzną miałem tak, że nie do końca wyschła i miałem artefakty. Po paru próbach i ponownych uruchomieniach dałem sobie spokój na dobę, potem nie było żadnych problemów. Działała jak przed myciem. Trzeba pamiętać, że woda powoduje korozję styków i po kilkunastu czy kilkudziesięciu myciach może przez to przestać działać.
[demot]
Smutne jest to, że jadąc 60km/h, 30km/h albo stojąc na przystanku, ktoś może w nas zwyczajnie wjechać i nasza prędkość nie ma znaczenia. Druga sprawa, podczas wypadków (osobówek) najczęściej w czołówkach przeżywa ten, którego pojazd ma większy pęd czyli z reguły jedzie szybciej.
[demot]
Zależy jakiej benzyny. 95 ma faktycznie mało przyjemny, drażniący zapach, 98 łagodniejszy, a 100 wcale nie odrzuca, pod warunkiem, że stężenie nie jest nazbyt duże. Zresztą nie są to zapachy, których używa się jako odświeżaczy powietrza czy do inhalacji.
Do Twojej listy z pewnością dodałbym zapach lasu (przede wszystkim iglastego) w sierpniowe wieczory, zapach kwitnących drzew, a także suchej ziemi latem, powietrza o wchodzie słońca od czerwca do sierpnia oraz zapach świeżego drewna, z którego nie usunięto żywicy.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 stycznia 2018 o 22:37
[demot]
@Jimmy_Waldemar_Resiak Dla mnie najbardziej niesamowitym, podobnym doświadczeniem było zdarzenie, kiedy obudziłem się i usiadłem na łóżku nie otwierając oczu, przetarłem twarz dłońmi i będąc w pełni świadom tego, że już nie śpię, a film trwał dalej przez kilkanaście sekund do czasu, gdy podniosłem powieki. Potem wszystko prysło, jakby ktoś wyłączył telewizor. Udało mi się to powtórzyć tylko dwa razy. Trzeba wybudzić się w fazie REM, sam z siebie, bez budzika, ale jest jeszcze jakiś czynnik, którego nie potrafię znaleźć czy zdefiniować, a on też ma kluczowe znaczenie. Co ciekawe, mogłem mówić i słuchać, a dopiero "uruchomienie" zmysłu wzroku powodowało całkowite zakończenie snu.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 stycznia 2018 o 21:09
[demot] 95% z nas nie domywa rąk. Zacznijmy od tego jaki procent ludzi nie myje rąk w ogóle. Nie wiem jak z kobietami, ale w przypadku facetów jest to minimum 20%. Najgorsze jest to, że pracownicy pracujący przy żywności suchej także nie zawsze korzystają z kranu.
[demot] @AnnYa Zacięcia tępym nożem są bardziej bolesne niż ostrym. Podobnie jak zacięcie kartonem często bywa mniej bolesne od tego kartką papieru. Po pierwsze sztywność materiału. Kartki są miękkie, karton już nie i łatwiej go wbić w ciało, bez ruchu wzdłużnego, który sprawia największy ból. Tak samo ostry nóż. Druga, ważniejsza sprawa. Przewodność elektryczna noży, która sprawia, że mniej czujemy ból (przy szybkich ruchach). Przy porcelanowych tak samo decyduje najpierw ostrość, potem gładkość powierzchni bocznych, czego ani karton, ani kartka nie posiadają.
[demot] @Tfujnick Prędzej chodzi o to, iż w dniach deszczowych zalegała tam woda. Ludzie, omijając ją, wydeptali sobie lepszą drogę. Podobną rzecz obserwowałem mieszkając 23 lata w jednym miejscu, gdzie ludzie, chodząc ścieżką na przystanek omijali kałuże, zbierające się po roztopach i deszczach, w zagłębieniach ścieżki.
[demot] @Sebol1992 A co powiesz o drukarkach, które przestają działać po wydrukowaniu odpowiedniej ilości stron? Wiek wielu sprzętów jest zaprogramowany. Aby napędzać gospodarkę trzeba sprzedawać, a żeby sprzedawać trzeba robić produkty, które się psują i/lub mają termin ważności. Wtedy cały czas się to kręci. Od lat siedzę w branży i widzę coraz gorszej trwałości produkty robione na tych samych częściach.
[demot] @trimaran007 Farelka 31 lat - wciąż działa. Używana każdego roku przez w zimowe dni każdego dnia. Suszarka Farel padła kilka lat temu przez nadmiar włosów na wale silnika - przeżyła ok. 25 lat. Odkurzacz zelmera przeżył 24 lata. Padł po wciąganiu szlifowanego gipsu podczas remontu dlatego, że nie czyszczony był silnik z pyłu. Spaliło się jedno z uzwojeń stojana. Używany 1-2 razy w tygodniu przez 23 lata. Przeżył dwa remonty, ale jednak pół roku od ostatniego padł.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 kwietnia 2019 o 18:43
[demot] @Fragglesik Otóż osoby inteligentne używają wulgaryzmów o wiele częściej, kiedy rozwiązują jakieś problemy i nie znajdują rozwiązania. W kontaktach interpersonalnych są kulturalne. A taki Seba rzuca mięsem do każdego i w każdej sytuacji. Tego oczywiście nie napisali lub autor pominął tę dość istotną kwestię.
[demot] @PolitycznieNiepoprawny_87 @rafik3001 Za dnia tego nie uświadczysz, ale na nocki w każdym dużym markecie pieskami się wożą, a na paleciakach jeżdżą, choć rzadziej. Ochrona ma to gdzieś, a kierownictwo na to nie patrzy... albo sami tak jeżdżą. Dopóki nie narobisz strat, bądź sobie, czy komuś krzywdy, a to się tak rzadko zdarza, że sam nawet o tym nie słyszałem, gdzie robiłem, przymykają na to oko.
[demot] @endriu5 A może zwyczajnie zdają sobie sprawę, że nie są już młodzi, mniej widzą i wolniej reagują, nie potrzebują dodatkowych stresów, przez które mogą nabawić się np. zawału i wtedy spowodują wypadek.
[demot] @Albiorix To, że ktoś czuje się bezpiecznie przy drugiej osobie nie znaczy, iż ta druga zdaje sobie z tego sprawę. Występuje wówczas strach przed odrzuceniem, potrzeba tej odwagi, by podjąć ryzyko i o tym powiedzieć.
[demot] @jmcharakterek Nie czekaj, nie męcz się. Dzwoń po straż miejską. Od nowego roku za takie parkowanie płaci się tysiąc złotych i możesz prosić o odholowanie burakowi auta, bo nie możesz wsiąść. Zapłaci dodatkowo pięć stów za lawetę.
[demot] Ładna jest, ale ludzie mają już tak wyprane mózgi, że mało kto potrafi dostrzec i docenić naturalną urodę, bądź podkreśloną, a w zdecydowanej większości zachwycają się urodą stworzoną, czyli maską gipsów, tynków, farb, które tylko z daleka wyglądają ładnie i na zdjęciach. Gdy z taką laską rozmawia się twarzą w twarz, to jest odpychające, aż szuka się wzrokiem tej jednej skazy, którą można złapać i zerwać tę powłokę.
[demot] Gdyby tak wyglądała walka pomiędzy kibicami "kto więcej szkół/szpitali wyremontuje", a nie "kto więcej krzeseł na stadionie rozpi*rdoli"...
[demot] @Slav26 Smutny przykład, że uroda nie idzie w parze z inteligencją.
[demot] ...i grzebią po kieszeniach.
[demot] Nie podsuwaj im pomysłów, bo jeszcze zaczną krzyczeć, że to Polacy stworzyli VW, a dzielni niemcy przybyli Żydom z pomocą.
[demot] @Lewakokiller Jak widać udało mu się.
[demot] @barnaba778 No nie do końca. Żadna dziewczyna czy kobieta nigdy otwarcie się do tego nie przyzna. Trzeba mieć na tyle farta, by dobrze zakorzenić się w friendzone albo przypadkiem, lub nie, podsłuchać o czym gadają psiapsióły np. w knajpach czy imprezach, albo ziomka, który podoba się dziewczynom, umie z nimi rozmawiać i potrafi takie informacje uzyskać. Najczęściej takie sprawy zostają między psiapsiółami. Sporo zależy od kobiety, ale chyba każda przechodziła taki etap w życiu. O pięciu z siedmiu punktów w tym zestawie słyszałem albo osobiście, albo z drugiej, zaufanej, ręki.
[demot] Żebyś czasem nie podłączył gazowego czajnika do prądu... Albo sprawdź i powiedz czy to dobry pomysł.
[demot] @alveryn A ja powiem, że to gówno prawda, bo Opel Vectra B produkowany od 1995 roku ma mniejszy współczynnik oporu powietrza (0,28) od Octavii II (0,30) produkowanej od 2004 r. Obecnie VAG ma takie marki https://pl.wikipedia.org/wiki/Volkswagen_AG więc dla zwiększenia zysków spora część aut VW, Skody, Audi i Seata są na takiej samej płycie podłogowej, to raz. Dwa: podobieństwo nadwozi jest wynikiem cięcia kosztów. Jeśli coś jest niemal takie samo to łatwiej się to produkuje. Najbanalniejszy przykład to Seat Wii i Skoda Citigo. Jeździłem tymi szmelcami i różnią się tylko lampami i maską. Środek, plastiki, radio, w zasadzie wszystko to jest dokładnie z jednej fabryki. Jeżeli kształty zewnętrzne (w tym mocowania komponentów) są identyczne i różnią się jedynie kosmetyką, a wnętrze jest także identyczne, koszta są zminimalizowane dzięki seryjnej produkcji. Podobieństwo modeli to lenistwo koncernów: Skoda Fabia, Octavia i Superb najnowszych generacji ma niemal identyczne lampy, bo łatwiej i taniej je produkować niż wymyślić inną stylistykę. I tak jest z większością marek.
[demot] @spioszeq @Trepan Z kartą graficzną miałem tak, że nie do końca wyschła i miałem artefakty. Po paru próbach i ponownych uruchomieniach dałem sobie spokój na dobę, potem nie było żadnych problemów. Działała jak przed myciem. Trzeba pamiętać, że woda powoduje korozję styków i po kilkunastu czy kilkudziesięciu myciach może przez to przestać działać.
[demot] Intelektualnie na pewno.
[demot] @eGzu A szczęśliwszy?
[demot] Smutne jest to, że jadąc 60km/h, 30km/h albo stojąc na przystanku, ktoś może w nas zwyczajnie wjechać i nasza prędkość nie ma znaczenia. Druga sprawa, podczas wypadków (osobówek) najczęściej w czołówkach przeżywa ten, którego pojazd ma większy pęd czyli z reguły jedzie szybciej.
[demot] Zależy jakiej benzyny. 95 ma faktycznie mało przyjemny, drażniący zapach, 98 łagodniejszy, a 100 wcale nie odrzuca, pod warunkiem, że stężenie nie jest nazbyt duże. Zresztą nie są to zapachy, których używa się jako odświeżaczy powietrza czy do inhalacji. Do Twojej listy z pewnością dodałbym zapach lasu (przede wszystkim iglastego) w sierpniowe wieczory, zapach kwitnących drzew, a także suchej ziemi latem, powietrza o wchodzie słońca od czerwca do sierpnia oraz zapach świeżego drewna, z którego nie usunięto żywicy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 stycznia 2018 o 22:37
[demot] @Jimmy_Waldemar_Resiak Dla mnie najbardziej niesamowitym, podobnym doświadczeniem było zdarzenie, kiedy obudziłem się i usiadłem na łóżku nie otwierając oczu, przetarłem twarz dłońmi i będąc w pełni świadom tego, że już nie śpię, a film trwał dalej przez kilkanaście sekund do czasu, gdy podniosłem powieki. Potem wszystko prysło, jakby ktoś wyłączył telewizor. Udało mi się to powtórzyć tylko dwa razy. Trzeba wybudzić się w fazie REM, sam z siebie, bez budzika, ale jest jeszcze jakiś czynnik, którego nie potrafię znaleźć czy zdefiniować, a on też ma kluczowe znaczenie. Co ciekawe, mogłem mówić i słuchać, a dopiero "uruchomienie" zmysłu wzroku powodowało całkowite zakończenie snu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 stycznia 2018 o 21:09