[demot]
bo Polacy są sfrustrowani, a przez to złośliwi, nie potrafią współczuć lub po prostu uszanować czyjegoś cierpienia. Nikt z nich nie stara się postawić w sytuacji rodzin ofiar, panuje znieczulica, bo ludziom nie wiedzie się w tych czasach najlepiej i nie mają zbyt wielu powodów do radości, a skoro ich nie mają, to stają się zgryźliwi i tracą szacunek do wszystkiego - autorytetów, wartości itd. A jeśli chodzi o komentujących video - to niedojrzałe, bezczelne dzieci, które mało w życiu przeżyły i których życie nie nauczyło pokory, prawdziwe cierpienie jeszcze je nie dotknęło. Tacy ludzie nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji, nie potrafią sobie wyobrazić, że ciało prezydenta i pozostałych ludzi rozsmarowało się po ziemi, że ci ludzie mają dzieci, rodziców, małżonków, że ten wypadek unieszczęśliwił tak wiele osób. Najłatwiej jest poddać się prymitywnej stronie swojej natury i drwić z tego, co się stało, bo to przecież nic nie kosztuje, a współczucie i szacunek - one wymagają od ludzi trochę więcej, ukazania się od tej bardziej ludzkiej strony, a to dla niektórych stanowi przeszkodę nie do przebycia.
[demot]
"Hugh Laurie myślał o zawodzie lekarza, lecz po ukończeniu Dragon School w Oxfordzie zamiast medycyny wybrał archeologię i antropologię na ekskluzywnych uczelniach Eton College i Uniwersytet Cambridge. Laurie jest także autorem bestsellerowej powieści Sprzedawca broni (The Gun Seller). Gra na pianinie, gitarze, bębnach, harmonijce i saksofonie. Jego najlepszym przyjacielem jest Robert Sean Leonard wcielający się w rolę Jamesa Wilsona w serialu Doktor House, który to fakt wykorzystali scenarzyści tworząc serial. W wywiadzie przyznał również, że ich relacje przypominają do złudzenia "pokręcone" relacje House'a z Wilsonem (i w tym wypadku scenarzyści wzorowali się na rzeczywistości)." Jak widzisz, ma wiele wspólnego z House'em:) A zresztą ludzie chwalą postać, którą stworzył, a nie samego odtwórcę, autor również miał na myśli doktora, a nie aktora.
[demot] podczas gdy hrabia Komorowski lubuje się w polowaniach na sarenki...
[demot] medialna nagonka robi swoje.
[demot] bo Polacy są sfrustrowani, a przez to złośliwi, nie potrafią współczuć lub po prostu uszanować czyjegoś cierpienia. Nikt z nich nie stara się postawić w sytuacji rodzin ofiar, panuje znieczulica, bo ludziom nie wiedzie się w tych czasach najlepiej i nie mają zbyt wielu powodów do radości, a skoro ich nie mają, to stają się zgryźliwi i tracą szacunek do wszystkiego - autorytetów, wartości itd. A jeśli chodzi o komentujących video - to niedojrzałe, bezczelne dzieci, które mało w życiu przeżyły i których życie nie nauczyło pokory, prawdziwe cierpienie jeszcze je nie dotknęło. Tacy ludzie nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji, nie potrafią sobie wyobrazić, że ciało prezydenta i pozostałych ludzi rozsmarowało się po ziemi, że ci ludzie mają dzieci, rodziców, małżonków, że ten wypadek unieszczęśliwił tak wiele osób. Najłatwiej jest poddać się prymitywnej stronie swojej natury i drwić z tego, co się stało, bo to przecież nic nie kosztuje, a współczucie i szacunek - one wymagają od ludzi trochę więcej, ukazania się od tej bardziej ludzkiej strony, a to dla niektórych stanowi przeszkodę nie do przebycia.
[demot] "Hugh Laurie myślał o zawodzie lekarza, lecz po ukończeniu Dragon School w Oxfordzie zamiast medycyny wybrał archeologię i antropologię na ekskluzywnych uczelniach Eton College i Uniwersytet Cambridge. Laurie jest także autorem bestsellerowej powieści Sprzedawca broni (The Gun Seller). Gra na pianinie, gitarze, bębnach, harmonijce i saksofonie. Jego najlepszym przyjacielem jest Robert Sean Leonard wcielający się w rolę Jamesa Wilsona w serialu Doktor House, który to fakt wykorzystali scenarzyści tworząc serial. W wywiadzie przyznał również, że ich relacje przypominają do złudzenia "pokręcone" relacje House'a z Wilsonem (i w tym wypadku scenarzyści wzorowali się na rzeczywistości)." Jak widzisz, ma wiele wspólnego z House'em:) A zresztą ludzie chwalą postać, którą stworzył, a nie samego odtwórcę, autor również miał na myśli doktora, a nie aktora.
[demot] ale przynajmniej główną dopod
[demot] chyba cię z deczka poniosło:P
[demot] oj Wisniowy, ty od razu byś chciał kokosów;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 marca 2010 o 23:24
[demot] to jest mój demot. Gratuluję pawelo1920. Nawet podpisu nie chciało ci się zmienić.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 marca 2010 o 15:27
[demot] to był mój demot, zlekceważony przez admina, próbuję jeszcze raz;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 marca 2010 o 9:50
[demot] teraz chojraki od jp wytężą swoje umysły, by posiąść wiedzę na temat skomplikowanej sztuki manipulacji.
[demot] i jeden by go stawiał, a 5-ciu się patrzyło jak mu idzie
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 lutego 2010 o 23:04
[demot] ty i 40-stu twoich poprzedników z pewnością nie pozwolicie nam zapomnieć.
[demot] "J*bać asteroidę na 100%"
[demot] no drugą Japonią to my nigdy nie będziemy..
[demot] gorzej jak ogień ze świeczki zajmie włosy...
[demot] papier toaletowy ma sugerować, że ta kuchenka służy nie tylko do gotowania?
[demot] przy ruchach naszej Poczty Polskiej czekasz sobie na nią tyle, że już nie chcesz jej dostać.