[demot]
To jest typowa sytuacja w której okazuje się, że:
- producent ma więcej do powiedzenia niż reżyser lub publiczność,
- np. producent "Jaka to melodia", zmienił prowadzącego na Norbiego i co, świat się zawalił? nie
- generalnie realna władza vs. społeczeństwo – realna władza jak czołg jedzie torując sobie drogę, oburzenie społeczne po niedługim czasie mija, każdy czeka aż ktoś inny coś zrobi.
[demot]
W wieku 36 lat odkryłem, że kobiety jak jeden mąż są opryskliwe, wredne dla facetów < 1.80 m. Odkryłem, że moja praca nad sobą, nad moją pewnością siebie, to po prostu udane wkręcenie mi w głowę przez dziewczyny, że tak trzeba, że dziewczyna za najmniejszy błąd skreśla, itd. Nie docierało do mnie a) raz na rok/dwa spotkanie dziewczyny przyjaznej – tu normalnie panika, jakbym nienormalnej sytuacji doświadczył, b) że jak szedłem z wysokimi na imprezę, to owszem swoją pracą nad sobą przeważnie poznawałem dziewczynę, oni byli trochę nieporadni i nawet źli na mnie, tylko, że gdy już gdzieś przy stoliku się znaleźli, to – nic nie musieli robić, jak to kumpel 1.90 m ujął "wystarczy ramionami okrążyć i posiedzieć", hehe. Więc to do mnie nie docierało, jak jest normalnie, laski mi zryły mózg totalnie i zrobiły ze mnie pół-psychopatę który nie czuje strachu gdy podchodzi do obcej dziewczyny na ulicy. Mam 1.74 m.
[demot]
To mi przypomina sytuację na stołówce w technikum. Szedłem odnieść swój talerz i zobaczyłem kubek kumpla. Więc pytam go: "Będziesz z niego jeszcze pił, czy mam Ci od razu zapi*dolić?"
[demot]
Miałem Atari 800 XL. Tak się zastanawiam skąd tyle softu na to pudło było, jak można w takich warunkach i ograniczeniach programować, a gierek może nie tyle co w AppStore, ale jednak zatrzęsienie
[demot] "Obecnie kobiety mogą..." no co za postęp!
[demot] Wziąć się to mógł strażnik za więźnia Auschwitz
[demot] To jest typowa sytuacja w której okazuje się, że: - producent ma więcej do powiedzenia niż reżyser lub publiczność, - np. producent "Jaka to melodia", zmienił prowadzącego na Norbiego i co, świat się zawalił? nie - generalnie realna władza vs. społeczeństwo – realna władza jak czołg jedzie torując sobie drogę, oburzenie społeczne po niedługim czasie mija, każdy czeka aż ktoś inny coś zrobi.
[demot] Bieda panowie, bieda
[demot] Człowieku oni mało nie oberwali, moim zdaniem pogoniło ich a nie że "decyzja"
[demot] kurła sen w takim domu musi być dodatkowo błogi! Jeszcze centrum sterowania / monitoringu rano przy kawce przed rozbrojeniem
[demot] Kurłaa kiedyś to było!!
[demot] Właśnie, jak zwykle potwierdziło się: twórcy demotów - loża kłamców
[demot] Brzmi podejrzanie, teoria dorobiona do obrazka, bo jak wiadomo: twórcy demotów - loża kłamców
[demot] W wieku 36 lat odkryłem, że kobiety jak jeden mąż są opryskliwe, wredne dla facetów < 1.80 m. Odkryłem, że moja praca nad sobą, nad moją pewnością siebie, to po prostu udane wkręcenie mi w głowę przez dziewczyny, że tak trzeba, że dziewczyna za najmniejszy błąd skreśla, itd. Nie docierało do mnie a) raz na rok/dwa spotkanie dziewczyny przyjaznej – tu normalnie panika, jakbym nienormalnej sytuacji doświadczył, b) że jak szedłem z wysokimi na imprezę, to owszem swoją pracą nad sobą przeważnie poznawałem dziewczynę, oni byli trochę nieporadni i nawet źli na mnie, tylko, że gdy już gdzieś przy stoliku się znaleźli, to – nic nie musieli robić, jak to kumpel 1.90 m ujął "wystarczy ramionami okrążyć i posiedzieć", hehe. Więc to do mnie nie docierało, jak jest normalnie, laski mi zryły mózg totalnie i zrobiły ze mnie pół-psychopatę który nie czuje strachu gdy podchodzi do obcej dziewczyny na ulicy. Mam 1.74 m.
[demot] Pewnie ściema jak zwykle. Twórcy demotów - loża kłamców.
[demot] Na bank ściema, teoria dorobiona do obrazka. Twórcy demotów - loża kłamców
[demot] Dość dobra galeria nie rozczarowuje
[demot] Oj coś brzmi jak ściema
[demot] Na bank ściema
[demot] Wszyscy łyknęli poza jednym. Twórcy demotów - loża kłamców
[demot] Właśnie, ten skok jest chory..
[demot] Coś te "setki milionów" śmierdzą na kilometr. Kolejny przejaw prawdy: twórcy demotów – loża kłamców?
[demot] Ciekawe czy to prawda, czy kolejny przejaw prawdy: twórcy demotów – loża kłamców.
[demot] @J_R Właśnie też się zastanawiam?
[demot] To mi przypomina sytuację na stołówce w technikum. Szedłem odnieść swój talerz i zobaczyłem kubek kumpla. Więc pytam go: "Będziesz z niego jeszcze pił, czy mam Ci od razu zapi*dolić?"
[demot] Czy ten demot ma na celu zwrócenie uwagi, że twórcy demotów to loża kłamców?
[demot] Jesteś taką księżniczką jak z tego demota, że tak cię coś dotknęło?
[demot] Pewnie wyrośnie z niej sucz albo księżniczka co będzie podnosić poprzeczkę facetowi
[demot] Miałem Atari 800 XL. Tak się zastanawiam skąd tyle softu na to pudło było, jak można w takich warunkach i ograniczeniach programować, a gierek może nie tyle co w AppStore, ale jednak zatrzęsienie