[demot]
Słuszność takiej umowy należy więc podważyć, zwłaszcza że zmieniliśmy (teoretycznie) system z komunizmu na demokrację. Kaczyński się domagał, to pół Polski posłuchało Lisa, że Jaro chciał wojny. Debile. Zawsze mówiłem, że Kaczyńscy to wielcy patrioci, politycy słabi, ale Polski by ŚWIADOMIE nie sprzedali.
[demot]
Ronaldinho zawsze miał najlepsze triki, genialne przyjęcia i drybling. Ale nie był takim superstrzelcem jak Messi czy CR7. Spójrzcie na statystyki: Ronaldo na 150 meczów w Realu zdobył 151 bramek. To jedyny taki wyniki w historii (biorąc pod uwagę silne ligi). Może nie do końca o tym jest ten demot, ale warto wiedzieć.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 września 2012 o 1:09
[demot]
Wolfi1485, zgadzam się, ale w Twej wypowiedzi urzekło mnie coś innego. W jak żałosnym kraju żyjemy, jak żałosne to czasy, że 2500 zarobione przez dwójkę osób uznawane jest za suckes?
[demot]
Po części zgadzam się z treścią demota, ale tylko po części. Czy nasi rodzice byli w lepszej sytuacji? Czy większość z nas pochodzi z rodzin, w których nigdy nie było problemów natury finansowej? I w jaki sposób radzili sobie nasi rodzice? Wzajemną pomocą, wsparciem bliskich i oczywiście ciężką pracą. Takie rzeczy uszlachetniają i w dużym stopniu decydują o sukcesie rodziny. Mam 22 lata, dwie starsze siostry, i nierzadko słyszałem od swoich rodziców jak było ciężko na początku. Teraz ludzie mają większe oczekiwania (nie wiem, czy to lepiej, czy gorzej) i zakładanie rodziny wydaje się im trudniejsze. Młode małżeństwa rozwodzą się po pierwszym poważniejszym problemie, brak jest chyba wytrwałości.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
31 sierpnia 2012 o 22:31
[demot]
Ot, socjalizm. Prywatny szpital robiłby wszystko, żeby pacjentowi dogodzić za możliwie najniższą cenę. Dlatego Polsce trzeba zdrowego kapitalizmu, z małym, ale prężnym państwem i prywatnymi instytucjami. W socjalizmie bogacą się elity, panuje nepotyzm i łapówkarstwo, w kapitalizmie najbogatszymi będą ci najsprytniejsi, ale ich bogactwo będzie efektem bogactwa tych pod nimi.
[demot]
To może dajmy w końcu szansą rządzić tym, którzy jeszcze nie rządzili? PiS już był, PO było, Palikot był w Platformie. Dajmy szansę Korwinowi. Pewnie spieprzy wiele spraw, będą ofiary, ale jestem pewny, że duża większość zmieni się na lepsze. Dajcie mu szansę!
[demot]
Tylko nie krzyczmy teraz: "Nic się nie stało". Stało się, przegraliśmy najważniejszy turniej. Niech w końcu polski sport zostanie potraktowany poważnie, bo wczorajszy mecz siatkarzy tylko podsumował występ naszych na całych Igrzyskach. Ministra Mucha - w czasie gdy trwają Igrzyska i upadają biura podróży - jest na urlopie, a przeciez odpowiada za sport i turystykę! Nie, nie obwiniajmy siatkarzy, bo są tu najmniej winni, ale nie mówmy, że nic się nie stało!
[demot]
W zeszłe wakacje w USA jechaliśmy z kumplami autostradą. W pewnym momencie pojawił się policyjny Dodge Charger. Pod górę wpieprzał szybciej niż lecący nad nim helikopter. Wiem, że Amerykańce mają fioła na punkcie wielkości i mocy aut, ale to naprawdę robiło wrażenie.
[demot]
Bardzo inteligentna odpowiedź, bardzo. Jeśli dziecko nie wie, jak się zabezpieczyć, to na pewno nie ma pojęcia, czym tak naprawdę jest seks. Nie chcę wyjść na stetryczałego, ale w dzisiejszych czasach jedynym problemem, jaki wiąże się z seksem, wydaje się być to, czy młodzi mają gumkę, czy nie. Czy tylko o to w tym chodzi?
[demot]
Dokonania polskich bojowników podczas powstania zasługują na największą chwałę. Ale decydenci, którzy spłodzili samą idę, powinni byli zostać wzięci za pysk. To był chory pomysł. Gdy Hitler dowiedział się o akcji AK, rozkazał zrównać miasto z ziemią. Gdy końca walk nie było widać, a kończyła się woda i chleb, ludzie zaczęli tracić nadzieję, AKowcy spuszczali głowy. Nasze dowództwo uciekało kanałami, cywile byli pozostawieni sami sobie wobec furii Fuhrera. Bohaterstwo walczących w powstaniu rzuca mnie na kolana, decyzja o jego wszczęciu mnie boli.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 sierpnia 2012 o 19:43
[demot]
Autor najwyraźniej pije do występu Atkinsona podczas ceremonii otwatrcia IO w Londynie.
Jak bardzo lubię Jasia Fasolę, tak akurat wtedy nie śmiałem się w ogóle.
[demot]
No dobrze, ale takie wyjątki tylko potwierdzają regułę. Na pewno w momencie obniżenia podatku, (tym bardziej w Polsce, gdzie podatki są o niebo za wysokie) społeczeństwo nabiera większej motywacji do pracy, głownie dlatego, że więcej zostaje im w kieszeni. W obecnej sytuacji państwo tak czy inaczej nie raczy obywatela żadnymi usługami, więc po co płacić zawyżone podatki? Wojna to przypadek skrajny, takie zawsze będą. Wolałbym skupić się na ogóle sprawy. Przy dobrej polityce teoria Laffera jest bardzo skuteczna. Choć zgadzam się - żaden model nie jest idealny. Są natomiast słabe, dobre i najlepsze.
[demot] You be good, czyli: 'Bądź dobra, zachowuj się', a nie 'jesteś dobra".
[demot] Dostarczają wielkich emocji, ale głównie sobie samym, nie widzom. I nie należy w tym momencie winić publiki.
[demot] Przepis oczywiście zadziała i nie mam co do tego żadnych, ale to żadnych wątpliwości. Tak samo jak zadziałała prohibicja. :-)
[demot] Słuszność takiej umowy należy więc podważyć, zwłaszcza że zmieniliśmy (teoretycznie) system z komunizmu na demokrację. Kaczyński się domagał, to pół Polski posłuchało Lisa, że Jaro chciał wojny. Debile. Zawsze mówiłem, że Kaczyńscy to wielcy patrioci, politycy słabi, ale Polski by ŚWIADOMIE nie sprzedali.
[demot] Ronaldinho zawsze miał najlepsze triki, genialne przyjęcia i drybling. Ale nie był takim superstrzelcem jak Messi czy CR7. Spójrzcie na statystyki: Ronaldo na 150 meczów w Realu zdobył 151 bramek. To jedyny taki wyniki w historii (biorąc pod uwagę silne ligi). Może nie do końca o tym jest ten demot, ale warto wiedzieć.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 września 2012 o 1:09
[demot] Przeraża mnie to, jak płytcy są niektórzy ludzie..
[demot] Wolfi1485, zgadzam się, ale w Twej wypowiedzi urzekło mnie coś innego. W jak żałosnym kraju żyjemy, jak żałosne to czasy, że 2500 zarobione przez dwójkę osób uznawane jest za suckes?
[demot] Po części zgadzam się z treścią demota, ale tylko po części. Czy nasi rodzice byli w lepszej sytuacji? Czy większość z nas pochodzi z rodzin, w których nigdy nie było problemów natury finansowej? I w jaki sposób radzili sobie nasi rodzice? Wzajemną pomocą, wsparciem bliskich i oczywiście ciężką pracą. Takie rzeczy uszlachetniają i w dużym stopniu decydują o sukcesie rodziny. Mam 22 lata, dwie starsze siostry, i nierzadko słyszałem od swoich rodziców jak było ciężko na początku. Teraz ludzie mają większe oczekiwania (nie wiem, czy to lepiej, czy gorzej) i zakładanie rodziny wydaje się im trudniejsze. Młode małżeństwa rozwodzą się po pierwszym poważniejszym problemie, brak jest chyba wytrwałości.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 sierpnia 2012 o 22:31
[demot] Ot, socjalizm. Prywatny szpital robiłby wszystko, żeby pacjentowi dogodzić za możliwie najniższą cenę. Dlatego Polsce trzeba zdrowego kapitalizmu, z małym, ale prężnym państwem i prywatnymi instytucjami. W socjalizmie bogacą się elity, panuje nepotyzm i łapówkarstwo, w kapitalizmie najbogatszymi będą ci najsprytniejsi, ale ich bogactwo będzie efektem bogactwa tych pod nimi.
[demot] Oczywiście, na każde cięcie w funduszach znajdzie się wytłumaczenie. Polska się po prostu sypie.
[demot] Oczywiście, że jest.
[demot] To może dajmy w końcu szansą rządzić tym, którzy jeszcze nie rządzili? PiS już był, PO było, Palikot był w Platformie. Dajmy szansę Korwinowi. Pewnie spieprzy wiele spraw, będą ofiary, ale jestem pewny, że duża większość zmieni się na lepsze. Dajcie mu szansę!
[demot] Tylko nie krzyczmy teraz: "Nic się nie stało". Stało się, przegraliśmy najważniejszy turniej. Niech w końcu polski sport zostanie potraktowany poważnie, bo wczorajszy mecz siatkarzy tylko podsumował występ naszych na całych Igrzyskach. Ministra Mucha - w czasie gdy trwają Igrzyska i upadają biura podróży - jest na urlopie, a przeciez odpowiada za sport i turystykę! Nie, nie obwiniajmy siatkarzy, bo są tu najmniej winni, ale nie mówmy, że nic się nie stało!
[demot] Kiedyś przez przypadek uprałem spodnie razem z gazetą wyborczą. Zafarbowały mi na czerwono.
[demot] Szukam dziewczyny.
[demot] W zeszłe wakacje w USA jechaliśmy z kumplami autostradą. W pewnym momencie pojawił się policyjny Dodge Charger. Pod górę wpieprzał szybciej niż lecący nad nim helikopter. Wiem, że Amerykańce mają fioła na punkcie wielkości i mocy aut, ale to naprawdę robiło wrażenie.
[demot] Chyba z korytem u ryja.
[demot] Bardzo inteligentna odpowiedź, bardzo. Jeśli dziecko nie wie, jak się zabezpieczyć, to na pewno nie ma pojęcia, czym tak naprawdę jest seks. Nie chcę wyjść na stetryczałego, ale w dzisiejszych czasach jedynym problemem, jaki wiąże się z seksem, wydaje się być to, czy młodzi mają gumkę, czy nie. Czy tylko o to w tym chodzi?
[demot] Jakie płytkie to podejście, by wprowadzać dziecko w temat seksualności człowieka, dając mu prezerwatywę.
[demot] Dokonania polskich bojowników podczas powstania zasługują na największą chwałę. Ale decydenci, którzy spłodzili samą idę, powinni byli zostać wzięci za pysk. To był chory pomysł. Gdy Hitler dowiedział się o akcji AK, rozkazał zrównać miasto z ziemią. Gdy końca walk nie było widać, a kończyła się woda i chleb, ludzie zaczęli tracić nadzieję, AKowcy spuszczali głowy. Nasze dowództwo uciekało kanałami, cywile byli pozostawieni sami sobie wobec furii Fuhrera. Bohaterstwo walczących w powstaniu rzuca mnie na kolana, decyzja o jego wszczęciu mnie boli.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 sierpnia 2012 o 19:43
[demot] Autor najwyraźniej pije do występu Atkinsona podczas ceremonii otwatrcia IO w Londynie. Jak bardzo lubię Jasia Fasolę, tak akurat wtedy nie śmiałem się w ogóle.
[demot] Celowa polityka, państwa mają być bezbronne.
[demot] A co, jeśli ten policjant pokazuje mu, by opuścił przednie koło?
[demot] Biegnie raz dołem, a raz górą, ale nigdy bezpośrednio przez drogę, którą jeżdzą samochody.
[demot] No dobrze, ale takie wyjątki tylko potwierdzają regułę. Na pewno w momencie obniżenia podatku, (tym bardziej w Polsce, gdzie podatki są o niebo za wysokie) społeczeństwo nabiera większej motywacji do pracy, głownie dlatego, że więcej zostaje im w kieszeni. W obecnej sytuacji państwo tak czy inaczej nie raczy obywatela żadnymi usługami, więc po co płacić zawyżone podatki? Wojna to przypadek skrajny, takie zawsze będą. Wolałbym skupić się na ogóle sprawy. Przy dobrej polityce teoria Laffera jest bardzo skuteczna. Choć zgadzam się - żaden model nie jest idealny. Są natomiast słabe, dobre i najlepsze.